Takie teraz części sprzedają z gównolitu, ewentualnie z surowej marchwi, jak widać nawet znani sprzedawcy takim kitem obracają. Szok do czego ten rynek zabytków zmierza, ceny jak za markowe graty do japońskich maszyn a jakość rodem z zapyziałej chińskiej wiochy
Ja bym wymienił obydwa tłoki ale sam już nie wiem gdzie bym je kupił.