Dzisiaj musiałem graty po malowaniu schować do piwnicy bo zimno się zrobiło niesamowicie do 5 stopni+ wiatr+ deszcz z drobnym sniegiem. W nocy ma być 1 stopień.Wczoraj w ciagu dnia lakierowalem więc chyba za zimno zeby sie utwardził akryl, co tam będę ukrywał, rok przerwy od malowania i zrobiłem zacieka na lampie, ale się wytnie i spoleruje, jak będzie widać to jeszcze raz machnę lampę, reszta ujdzie, do lekkiej polerki i mam nadzieję, że będzie ok. Serce się cieszy, że coś do przodu z remontem idzie. Dostanę wypłatę to duże blachy pójdą do piasku i w podkład.