Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Marca 29, 2024, 16:28:56
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  
Strony: [1] 2 3 ... 10   Do dołu

Autor Wątek: Dowcipy :)  (Przeczytany 79351 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ptak

  • Gość
Dowcipy :)
« dnia: Listopada 22, 2005, 20:50:39 »

Kazde szanujace sie forum ma taki dzial, wiec czemu nasze ma nie miec :) Jak ktos cos smiesznego uslyszy to juz bedzie mial gdzie wrzucic.

To na poczatek:

56 powodow dla ktorych motocykl jest lepszy od kobiety:

1 Na motorze mozna bez obaw spalic gume
2 Aby pojezdzic na motorze nie trzeba sciagac ubrania
3 Motor nie ma tesciowej
4 Motor nie da Ci w pysk jak wlozysz reke pod owiewke
5 Motor nie straszy że jest w ciazy
6 Motor jest zawsze gotowy zeby sobie na nim pojezdzic
7 Motor nie liczy ile piw już wypiles
8 Mozesz trzymac kilka motorow w jednym garazu i miec pewnosc że sie nie pobija
9 Motor nie mowi że go boli glowa jak chcesz na nim pojezdzic
10 Motor nie oglada się za chlopakami
11 Motor nie potrzebuje dlugiej gry wstepnej przed przejazdzka
12 Motor nie panikuje kiedy peknie guma
13 Motor nie potrzebuje zlotych pierscieni i lancucha
14 Motor mozna sprzedac za pieniadze
15 Motor dobrze wyglada nawet po dlugiej trasie
16 Motor dobrze wyglada nawet jak jest obklejony muchami
17 Motor nie zatrzymuje się przy kazdej wystawie
18 Motor niezaleznie od jego wieku wzbudza pozadanie
19 Motor nigdy Ci nie powie ze nie ma co na siebie wlozyc
20 Motor pije benzyne i sie nie krzywi
21 Motor nie mowi że na stacji benzynowej smierdzi
22 Motor nie jest zazdrosny że masz drugi motor
23 Motory oprócz bialego, czarnego, zoltego i czerwonego maja jeszcze inne kolory
24 Motor nie zajmuje miejsca w namiocie
25 Mozesz dac sie przejechac kumplowi motorem a motor się na ciebie nie obrazi
26 Ty tez mozesz przejechać się na motorze kumpla
27 Motor nie przypomina Ci zebys już wracal do domu
28 Do stacyjki motoru pasuje tylko Twój kluczyk
29 Motor lubi jezdzic na zloty
30 Motor nie wyłącza Ci telewizora jak ogladasz Grand Prix
31 Na motorze można jechac we 2-ke
32 Motor jest rodzaju męskiego
33 Motor jest fotogeniczny i dobrze wychodzi na zdjeciach
34 Motor można kupić w sklepie
35 Gadanie motoru jest przyjemne dla ucha
36 Motor nie boi sie predkości
37 Na motorze można sobie postawić piwo
38 Motor nie plotkuje o tobie z innymi motorami
39 Nawet stary motor nie ma zmarszczek
40 Mozesz miec starszy motor od siebie i nikt się na Ciebie nie bedzie krzywo patrzyl
41 Motor lubi jak go napastujesz
42 Motor nie ma co miesisc wyciekow
43 Na motor nie żałujesz pieniedzy
44 Motor możesz przerabiac wg swoich upodoban
45 Nie ma głupich kawałow na temat "Przychodzi motor do lekarza"
46 Motor z wiekiem nie siwieje
47 Motorem możesz pojechac na piwo
48 Motor Cie nie zostawi nawet jak zobaczy Cie na innym motorze
49 Motor mozesz dotykac gdzie tylko zechcesz i kiedy zechcesz
50 Mozesz miec motor innej narodowości i nie być wytykany palcami
51 Motor lubi pochodzić na ssaniu
52 Majac zdjęcie motocykla w portfelu nie wstydzisz sie go otwierac
53 Jadąc na motocyklu myslisz o jesdzie na motocyklu
54 Motor nie pyta gdzie idziesz i o ktorej wrocisz
55 Motor wyglada dobrze nawet po jezdzie w deszczu
56 Motor nawet jak duzo pali to nie tyje

I cos bardziej offtopic:

Inzynierowi, fizykowi i matematykowi dano kawalek siatki i kazano ogrodzic nia jak najwieksza powierzchnie. Inzynier ulozyl z siatki idealny kwadrat i z duma stwierdzil, ze wykonal zadanie. Fizyk ustawil siatke w ksztalt kola i usmiechnal sie od ucha do ucha. Wreszcie przyszla kolej na matematyka, ten rzucil siatke byle jak, jakos tak chaotycznie sie w nia zawinal i poinformowal ze jest na zewnatrz.

:)
Zapisane

NEMO491

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 23, 2005, 18:32:25 »

Jakie jest 70 rzeczy ,ktore powinna potrafic kobieta?
gotowanie i pozycja 69.
Zapisane

DeYoS

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 28, 2005, 15:25:05 »

Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem, no i poszedł do lekarza.
Ten mu powiedział, że jak będzie czuł że dochodzi to musi jakoś się wystraszyć i będzie mógł dalej bzykać.
Podpowiedział mu też, że do tego celu najlepszy jest pistolet taki jak stosuje się na zawodach ( starter ).
Ten zadowolony poleciał do sklepu kupił starter i udał się do domu.
Tam na niego czekała w sypialni żona. No to dawaj 69...
Nagle czuje że dochodzi więc wyciągnął starter i wystrzelił...
Następnego dnia znów poszedł do lekarza a ten się go pyta:
I co poskutkowało, fajnie było?
No niefajnie...
Jak to?
No zrobiłem tak jak mi pan doradził i  wystrzeliłem.
I co i co?
I żona zesrała mi się na twarz, odgryzła 5 cm kutasa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękoma w górze.  ;D
Zapisane

Gooch

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 29, 2005, 20:00:46 »

Podchodzi facet do dziewczyny i pyta:
- Przepraszam bardzo, czy nie zrobiłabyś mi loda?
- No pan chyba zwariował!
- Nie, nie. Momencik... Najpierw rzecz jasna pójdziemy na obiad do wytwornej restauracji. Potem do opery na przedstawienie. Następnie udamy się do mojego domu na kolację ze śniadaniem. Rano jak już się pani obudzi, zrobimy małe zakupy. Dom mam calkiem spory ale może się pani basen nie spodobać, więc może kupimy nowy. Pó¼niej pójdziemy do salonu samochodowego po jakieś wspaniałe cztery kółka dla pani. Pó¼niej jakieś kilka futerek z norek bąd¼ szynszyli. A potem na przyklad do jubilera po powiedzmy...

- Fierfcionek! - podpowiada kobieta klęcząc przed mężczyzną...

zobaczcie też to http://trafka.patrz.pl/ ;D

i to http://calkiem.chrupkie.patrz.pl/

i to (włączcie głośniki) http://media.spikedhumor.com/8944/Jingle_Bells_Reversed.swf
« Ostatnia zmiana: Grudnia 29, 2005, 20:07:03 wysłana przez Gruszka »
Zapisane

Brein

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 29, 2005, 22:25:19 »

Gruszka hehe Ty uprzedzaj, ze to drastyczny kawałek, bo zmeczony człowiek po 22 w nocy zawału może dostać :D

Pozdrawiam :)
Zapisane

Brein

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 10, 2006, 08:08:35 »

Egzamin w szkole agentów CIA.
Do sali wchodzi student. Instruktor mówi:
W pokoju obok znajduje się twoja dziewczyna.
- Tu masz pistolet.Masz ją zabić w 30 sekund!
Po 30 sekundach student wraca i mówi:
Sorry, nie mogłem tego zrobić.
Kolejny student:
W pokoju obok znajduje się twoja narzeczona.
Masz tu pistolet. Rozkaz: zastrzel ją. Czas: 30 sekund
dyktuje instruktor.
Mija pół minuty, student wraca, prowadząc za
rękę narzeczoną. - Sorry, nie mogłem tego zrobić...
Następny student.
- W pokoju obok czeka twoja żona. Tu masz
pistolet. Masz ja zabić w ciągu 30 sekund! - mówi
instruktor.
Student wchodzi do pokoju obok. Słychać
kilka strzałów, a potem niesamowity rumor.
Po 20 sekundach, lekko zziajany student
wraca, poprawia ciemne okulary i
mówi:
- Jakiś kretyn wpakował mi ślepaki do
pistoletu. Musiałem ją zajebac taboretem
----------------------------------------------------
Do seksuologa przychodzi para w podeszłym wieku.
- Czym mogę pañstwu służyć? - pyta doktor.
Starszy pan mówi:
- Czy pan doktor nie zechciałby popatrzeć jak odbędziemy stosunek?
Doktor spogląda na nich zaskoczony, ale wyraża zgodę. Kiedy para skoñczyła, doktor mówi:
- Nie widzę żadnej nieprawidłowości w Pañstwa stosunku.
Para zapłaciła za wizytę 50 zł i wyszła. Identyczna sytuacja powtarzała się przez kolejne parę tygodni. Wreszcie doktor nie wytrzymał i pyta:
- Co dokładnie chcecie znale¼ć?
- Niczego nie chcemy znale¼ć, panie doktorze - odpowiada starszy pan - Ona jest mężatką, więc nie możemy pójść do niej. Ja jestem żonaty, więc nie możemy pójść do mnie. W Holiday Inn każą płacić 190 zł, w Hiltonie 250. U pana robimy to za 50, z czego kasa chorych zwraca mi 43..
----------------------------------------------------
¦wierzo upieczone młode małżeñstwo chciało przezyć fantastyczny miesiąc miodowy..Zabrali siem do rzeczy,ale jakos im nic nie wychodziło..w koñcu małżonka zadaje pytanie:
-kochanie powiedz mi w koñcu..jakia specjalizacje zrobiłeś...jesteś chirurgiem czy anastezjologiem..??
-oczywiście,że chirurgiem..!!!
-to rżnij a nie usypiaj..!!!;
----------------------------------------------------
Trzech ojców żali się na swoje córki
- Znalazłem u swojej córki butelkę wódki pod łóżkiem... nie
wiedziałem że pije!
- A ja znalazłem paczkę papierosów u swojej w plecaku...
nie wiedziałem że pali!
- To co ja mam powiedzieć? - mówi trzeci - Znalazłem u
swojej paczkę prezerwatyw w szufladzie ... nie wiedziałem
że ma fiuta!!
----------------------------------------------------
Jednostka wojskowa na pustyni, przyjezdza general i pyta zolnierzy:
-macie jedzenie? -mamy!
-macie alkohol? -mamy!
-a jak u was jest z sexem?? - mamy wielblada.
troche sie zdzwil general, ale nic. wrocil do domu, mija tydzien a jego dalej nurtuje ten wielblad.
postanowil wrocic do jednostki.
znow ta sama seria pytan. odpowiedzi te same.
general mowi. zaprowadzcie mnie do niego.
otwarli budynek z wielbladem. general patrzy i prosi by go zostawili na 20 minut.
minal czas. general wychodzi uradowany. zapina rozporek i mowi:
-fajny ten wielblad ale ma troche duprze krzywa!
na to zolnierz:
-krzywa i moze ma ale do burdelu nas wozi
-----------------------------------------------------------
Dawno, dawno temu, podczas pewnego pieknego Bozego Narodzenia Swiety Mikolaj przygotowywal sie wlasnie do swojej corocznej podrozy poswiecie.
Jednak od samego poranka wszedzie pietrzyly sie same problemy... Czworo elfów zachorowalo, a zastepcy nie produkowali zabawek tak szybko, wiec Mikolaj zaczal podejrzewac, ze moze nie zdazyc... Nastepnie zona Mikolaja oswiadczyla mu, ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzic, co bardzo zdenerwowalo, a nawet wyprowadzilo z równowagi Swietego Mikolaja.
Na domiar zlego, kiedy poszedl zaprzegac renifery, okazalo sie, ze trzy znich sa w zaawansowanej ciazy, a dwa inne zwialy - Bóg jeden wie dokad.
Swiety Mikolaj zdenerwowal sie jeszcze bardziej. Kiedy zaczal pakowac sanie, jedna z plóz zlamala sie, worek runal na ziemie, a zabawki rozsypaly sie do okola. Wkurzony Mikolaj postanowil wrócic do domu na kawe i szklaneczke whisky. Kiedy jednak otworzyl barek, okazalo sie, ze elfy ukryly caly alkohol i nic nie bylo do wypicia... Roztrzesiony Swiety Mikolaj upuscil dzbanek do kawy, który roztrzaskal sie na kawaleczki na podlodze w kuchni. Poszedlwiec po szczotke, ale okazalo sie, ze myszy zjadly wlosie, z którego byla zrobiona. I wlasnie wtedy zadzwonil dzwonek u drzwi. Mikolaj poszedl otworzyc. Za drzwiami stal maly bialy aniolek z piekna, wielka choinka. Aniolek radosnie zawolal:
- Wesolych Swiat, Swiety Mikolaju! Czyz nie piekny mamy dzis dzien?
Przynioslem dla Ciebie choinke. Prawda, ze jest wspaniala? Gdzie chcialbys, zebym ja wsadzil?

Stad wlasnie, drogie dzieci, wziela sie tradycja aniolka na czubku choinki.

-----------------------------------------------------------
- Jaki kraj ma najnowocześniejszego premiera?
- Polska, bo jako jedyny jest sterowany radiem.
-----------------------------------------------------------
W Polsce rządzi pisior. PIS I Ojciec Rydzyk.
-----------------------------------------------------------
- Chcemy waszego dobra - powiedział premier Marcinkiewicz do Polaków.
Zaniepokojeni Polacy zaczęli więc ukrywać swoje dobra w bezpiecznych
miejscach.
Zapisane

Brein

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 19, 2006, 23:30:23 »

10 przykazañ Radia Maryja
 

Jam jest Ojciec Dyrektor Rydzyk twój,
który cie wywiódł na plagi egipskie, w radio głupoli:
1. Nie będziesz mial Radiow cudzych poza moim.
2. Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty.
3. Pamiętaj aby w dzieñ święty rentę przysłać.
4. Czcij Ojca swego i Rozgłośnię swoja.
5. Nie zagłuszaj.
6. Nie cudzoslysz.
7. Nie przestrajaj.
8. Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie mojej.
9. Nie pożądaj Maybacha Dyrektora swego.
10. Ani żadnej kasy, która Jego jest.
Będziesz wspierał Ojca Dyrektora z całego serca swego,
z całej duszy swojej, z całej renty swojej
i ze wszystkich sil swoich,
a Rozgłośnię Jego jak siebie samego.
>> -----

 
Umarł banknot 200 zlotowy.
Przychodzi do nieba i Bóg,
w swej wielkiej dobroci mówi mu: Do piekła!
Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego,
z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie...
Umarł banknot 100 zlotowy.
Pan Bóg znów go do piekła wysyła.
Umarł banknot 50 zlotowy. I znów do piekła.
Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym.
Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła,
tak jak i dwuzłotówka, i złotówka.
Gdy przed Panem Bogiem stanęłam pięćdziesięciogroszówka,
ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził.
Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?
>> -----

 
Przychodzi do spowiedzi mężczyzna i mówi księdzu, że zgwałcił małolatkę.
Ksiądz wyrozumiale: - Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała ...
- Tak, proszę księdza.- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi mężczyzna i mówi księdzu, że zgwałcił staruszkę. Ksiądz
wyrozumiale:- Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry
uczynek ...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie. Przychodzi trzeci
mężczyzna i mówi księdzu, że zgwałcił księdza z sąsiedniej parafii. Ksiądz
- uderzając pięścią w konfesjonał: - Tu jest twoja parafia! Tu jest twój
ksiądz
>> -----

 
- Panie doktorze. To gdzie w koñcu znajduje się ten punkt "G"?
- W trzecim rzędzie klawiatury między punktami "F" i "H".


Zapisane

MOTOMYSZOR

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 25, 2006, 21:19:32 »

Brein! przyznaj się..... na ridersach buszowałeś  ;P
Zapisane

Brein

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 26, 2006, 07:08:28 »

Jakaś ciągłość musi być, a smiać się z czegoś trzeba  ::)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 26, 2006, 07:10:45 wysłana przez Brein »
Zapisane

semaj

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 12, 2006, 23:05:43 »

Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyzowanie rownorzedne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy ?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zly egzaminator - Toz przeciez mowie, jest pan, tramwaj i karetka. Skad wzial sie motocyklista?
- A ch*j ich wie skad oni sie biora...
Zapisane

Johnny

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 789
  • JAWA TS350 '90 WSK 125 M06B3 '77
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 26, 2006, 11:59:43 »

Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka,
Czarną sukienkę ma ten koleżka,
Uczy, tłumaczy w radiu Maryja,
Kto godny chwały a kto wręcz kija.
Leje na serce miód swoim gościom,
Do adwersarzy zionie "miłością",
¯yda, masona czuje z daleka,
Wszystko w nich widzi - oprócz człowieka!

Glemp traci nerwy: -Rydzyk, łobuzie!
Tadzio z uśmiechem nadyma buzię.
Pieronek błaga: -Daj na wstrzymanie!
A on rozkręca nową kampanię.

¯yciñski prosi: -Weż, odpuść sobie!
A Rydzyk: -Spadaj, co zechcę zrobię.

Rząd go popiera, prezydent chwali,
Lepper z Giertychem pokłony wali.
Czuje się bosko jak w siódmym niebie,
Do Sejmu wchodzi tak jak do siebie,
A gdy podskoczyć mu kto próbuje,
Armię beretów mobilizuje.
Ich nie obchodzi co sądzi prasa,
¯e dla Rydzyka Bogiem jest kasa,
Mohery wielbią swego pasterza,
Dla nich ważniejszy jest od Papieża!!!
Zapisane

Gooch

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 26, 2006, 13:32:31 »

> Informatyk rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
> - Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
> - Och Ty szczęściarzu!!!
> - Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać... -
> - I co? I co?
> - No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
> - Nie może być!!!
> - Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż
obok
> nowego laptopa...
> - Nie pierdol !!! Kupiłeś se nowego kompa??? A procesor jaki?
_________________
W Warszawie w ratusza krzaczkach
Mieszkała Kaczka Bli¼niaczka
Co cały dzieñ na wyścigi
Robiła z bratem intrygi
Zamiast się miastem zajmować
Kochała siebie promować
I by pokazać jak działa
Muzea wciąż otwierała
Pomawiać innych lubiła
Sprytnie to z bratem czyniła
Wciąż ponoć gdzieś coś słyszała
Tak w mediach się zaklinała
Wściekli się ludzie okropnie
Niech intrygantkę gęś kopnie
Poszli w paradzie z plakatem
Gej Kaczko jest twoim bratem
Nad Polską się chmury zbierają
Już ludzie po kątach gadają
Premierem ma być jedna Kaczka
A prezydentem Bli¼niaczka
Broñ Boże przed widmem nas kaczym
Cokolwiek w tym kraju to znaczy
Niech lepiej historia starannie
Upiecze te Kaczki w brytfannie

Kaczyñski przedstawia swój program w Sejmie, kolejno wymienia postulaty:

"...chciałbym stworzyć 3 mln mieszkañ, ograniczyć inflację, ale jednocześnie zwiększyć wydatki publiczne, wprowadzić nieodpłatne kształcenie dla wszystkich studentów, 2 krotnie zwiększyć emerytury i renty a jednocześnie ograniczyć dziurę budżetową..."

Nagle, wypowiedz przerywa głos z sali :

- Panie Kaczyñski, tak to tylko Panu w Erze dopasują ...
_______________________________

> Dialog
> - Ożenisz się ze mną?
> - Nie.
> - To zła¼!
___________________________

> Siedzi dwóch kolesi w knajpie jeden mówi.
> Te Józek pierdolnalbym jakas piedziesiatke.
> Józek: A ja osmienastke
____________________________
- Dlaczego zwolniono pana z poprezdniej firmy?
- Ponieważ uciekłem z żoną dyrektora
- ¦wietnie! Może pan zaczynać od jutra.....
Zapisane

ejok

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 15, 2006, 13:35:48 »

wyjeba kawały hehe :>
Zapisane

MOTOMYSZOR

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 15, 2006, 18:15:23 »

Ejok... mam wrażenie że przyjałeś sobie za cel dopisywanie się do wszystkich postów. Twoje posty niewiele wnoszą. jeszcze chwila i uznam to za floodowanie....  <offtopic>
Zapisane

mafinos

  • Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat ...
  • Młodszy Jawer
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 81
  • jeszcze będzie :)
    • ZUGREM - CNC
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 10, 2010, 21:16:19 »

Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu Strażnik Miejski.
Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec.
Strażnik wola go do siebie.
- E, mały chod¼ no tu.
Chłopczyk podjeżdża, a strażnik pyta.
- ¦więty Mikołaj przyniósł ci ten rower?
- Tak, odpowiada chłopczyk.
- To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru.
I zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych.
- A pan to od Mikołaja dostał tego konika? - pyta dziecko.
- Tak, odpowiada Strażnik.
- To niech pan napisze Mikołajowi w tym roku, żeby kutasa montował konikowi
miedzy nogami, a nie na grzbiecie...
Zapisane

BoNes

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 10, 2010, 21:18:38 »

¯eś odgrzebał kotleta, nie ma co...  <no>
Zapisane

Crick

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 10, 2010, 21:37:05 »

¯eś odgrzebał kotleta, nie ma co...  <no>
Takie tematy są (powinny być) wiecznie żywe ;)
Zapisane

mafinos

  • Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat ...
  • Młodszy Jawer
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 81
  • jeszcze będzie :)
    • ZUGREM - CNC
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 10, 2010, 22:47:28 »

Nied¼wiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jada przez las 40 km/h 50, 60. Nagle nied¼wiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się balem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał nied¼wiadka. W koñcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty nied¼wied¼ chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jada przez las 40 km/h 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się nied¼wiadka:
- Ty nied¼wied¼, zlałeś się ze strachu?
Na to nied¼wiadek ze spuszczona głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się balem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.
Zapisane

Marcino666

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 10, 2010, 22:53:32 »

Czego zaraz Nied¼wiadek a nie mógł to być Pan Sowa. Nie no żartuje a to też dobre:

 Pomocy! Czy poprzez połknięcie nasienia można zajść w ciążę? Pytam poważnie. Poderwałam 35-letniego, eleganckiego faceta (w galerii handlowej), poszliśmy razem do łóżka, obciągnęłam mu. I on nieoczekiwanie "trysnął" mi do gardła! Błagam, powiedzcie czy zajdę przez to w ciążę (to przecież kontakt z nasieniem), strasznie się denerwuję, a wstydzę się zapytać o to koleżanek!

- Pewnie że można , jeżeli łykasz łapczywie.

- Mam nadzieję, że zaskoczysz i będziesz miała sześcioraczki.

- To jest jedyna 100% droga do zajścia w ciążę. Nie wiedziałaś?

- Nie zajdziesz, ale mózg ci wypali.

- To zależy od tego, czy miałaś owulację migdałkową.

- Pęcherzyki pękają razem z uwalniającymi się "skwarkami" z migdałków podczas kichania. Komórka jajowa przez nos wędruje i wtedy zapach spermy może ją zapłodnić. Na to też trzeba uważać.

- A jak myślisz, skąd rodzi się coraz więcej bli¼niąt? Właśnie z łykania.

- Gorzej! Ciąża może ci wyjść uszami!

- Zagryzaj korniszonem, to nie zajdziesz.

- Taaaaa, oczywiście trzeba było prezerwatywę na głowę założyć (nic nie wiesz na temat zabezpieczeñ?).

- Ja z kolei myślę, że powinna najpierw połknąć prezerwatywę, żeby się zabezpieczyć, to tylko moje skromne zdanie.

- Tak, można nawet zajść, gdy zstąpi na ciebie duch święty.

- Tak. Dlatego radzę ci dokonać aborcji mózgu.

- Jak masz tzw. dziurawicę żołądkową to niestety tak. Dziurawicę poznaje się po tym, że od czasu do czasu ma się wiatry (w slangu: puszcza bąki, pierdzi). Niestety, większość populacji na to choruje. Plemniki przedostają się wtedy drogą pozajelitową do organów rozrodczych, gdyż plemnik jest niejako zaprogramowany aby dążyć do jajeczka, jego DNA ma w sobie coś w rodzaju GPS i trafia do jajeczka z odległości nawet kilku metrów (m.in. dlatego toalety dla pañ i panów są osobne i oddzielone grubą ścianą z glazurą ceramiczną, dzięki czemu plemniki nie przeskoczą z jednego sedesu na sąsiedni gdzie np. może usiąść kobieta). Tak więc ciąża u Ciebie jest raczej nieunikniona, chyba że w odpowiednio szybkim czasie (tj. do 72 godz. od połknięcia) zdążysz temu zapobiec poprzez półgodzinne stanie na głowie przez dwa dni co 2 godziny. Wtedy nasienie spłynie do głowy i wydali się otworem nosowym wraz z wydzieliną błony śluzowej czyli z katarem. Jeśli już więcej czasu minęło to... gratuluję przyszłej mamusi. Teraz tylko musisz unikać jedzenia owoców pestkowych np. jabłek czy pomarañczy, gdyż przypadkowe połknięcie pestki spowoduje wymieszanie genów ludzkich i roślinnych, co w konsekwencji doprowadzi do mutacji genetycznej i urodzisz pół człowieka, pół drzewo. Jest taki głośny przypadek z Indonezji - wpisz w googlu "człowiek drzewo", to się dowiesz czegoś więcej czym grozi niestosowanie się do tych zaleceñ. ¯yczę powodzenia i żeby potomek odziedziczył mądrość po mamusi.
Zapisane

Crick

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 10, 2010, 22:57:05 »

mafinos co Ty nas tu zalewasz dowcipami dla przedszkolaków? :|
Zapisane

mafinos

  • Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat ...
  • Młodszy Jawer
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 81
  • jeszcze będzie :)
    • ZUGREM - CNC
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 10, 2010, 23:03:52 »

mafinos co Ty nas tu zalewasz dowcipami dla przedszkolaków? :|

taki mi się nasunął to taki dodałem...

Zapisane

BoNes

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 11, 2010, 09:32:46 »

Jadą na Jawie trzej koledzy, z przodu kierowca, jąkała i Szymon.

Jadą sobie 100km/h
jąkała - szyy szyyy szyyyy
kierowca - szybciej ?
jadą 120
znowu jąkała - szyy szyy szyyyy
kierowca - szybciej ?
jadą 140
jąkała po raz kolejny szyy szyyy szyyy
kierowca - szybciej ?
jąkała się przełamał - Szyyyymon spadł
Zapisane

Crick

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 11, 2010, 22:38:59 »



zrozumiał ktoś  :]



Ja, i w pełni się zgadzam z tekstem :)
Zapisane

mafinos

  • Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat ...
  • Młodszy Jawer
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 81
  • jeszcze będzie :)
    • ZUGREM - CNC
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 11, 2010, 22:43:11 »

Bardzo fajnie się to czyta... kiedyś czytałem stronę A4 i powiem szczerze, że to fajne:D i takie inne:p

Zapisane

mayam32

  • Gość
Odp: Dowcipy :)
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 11, 2010, 23:48:00 »

Tusk z Kaczyñski mijają sie na drodze autami i nagle trach bach, po lusterkach....
Kaczyñski: sorry donald to moja wina...
Tusk: nie nie lechu to moja wina...
no to Kaczyñski politycznie. "ok wina jest w połowie" i wyciąga piersówke na zgode.
Tusk bierze i pije po czym oddaje ją Kaczyñskiemu który chowa ją do kieszeni.
Widząc to Tusk mówi: a Ty nie pijesz???
na to Kaczyñski: nie nie Donald, ja czekam na Policje :>
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 10   Do góry