Witajcie
Koledzy moja CZ juz prawie rozebrana do najmniejszej śrubki. Kilka śrub ukręconych, rozwierconych itp.
Ale przyszedł czas na koła. Tylny sworzeń poddał się po kilku mocniejszych prośbach
. Niestety przednie koło a raczej ośka walczy ze mną już 2 godziny. Pod naporem młotka przesuwa się w lewo i prawo o 2 cm i ani drgnie dalej.
Poradźcie - użyć większego[size=78%] młotka [/size]
A może da się rozebrać przednie zawieszenie od góry i zdjąć amory pozostawiając ośkę w kole - będzie lepszy dostęp do dalszy prób ?