Wczoraj odbyła się ostatnia runda MPPC, treningi super, kwaliikacje też, tor suchutki, było miód.
Kwalifikacje udało się wygrać, nawet wśród 250tek
najlepszy rezultat z 250tek miał do mnie 0,3sek straty. Tradycyjnie w wyścigu brakło mocy na wyjściu z pierwszego zakrętu i 2 zawodników objechało mnie na wyjściu. Zacząłłem łapać swoje tempo, naciskać na towarzystwo i zobaczyłem krople deszczu na szybce, pomyślałem sobie ooohoooo zaraz się zacznie dziaaać
No i długo nie musiałem czekać na pierwsze gleby konkurencji, która postanowiła nie zwalniać widząc krople deszczu
Niestety na wyjściu z pierwszego zakrętu przed nosem położył mi się jeden z zawodników, żeby go nie uderzyć trzeba było uciekać w trawe, sporo tam straciłem.
Rozpadało się na dobre, złapałem deszczowe tempo, regularnie, delikatnie, zaczałem zbliżać się do czołówki, jednak i ja się przeliczyłem, bo w przedostatnim zakręcie 7 okrążenia tylne koło odjechało i poszła soczysta gleba, pozbierałem się czymprędzej, naprostowałem kierownice i dalej ogień na tłok, ostatecznie udało się skończyć wyścig na 3ciej pozycji, jestem zadowolony z tego wyniku
A, byłbym zapomniał, tym rezultatem przypieczętowałem tytuł zdobywcy Pucharu Polski Classic 175 w sezonie 2017
https://postimg.org/image/48jgpbg39/https://www.facebook.com/100001152002414/videos/1404229946292059/