Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Kwiecień 18, 2024, 23:30:21
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: Opinie na temat Jawy 350 TS  (Przeczytany 9529 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Węgiel1996

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 0
  • Czyżbym nie posiadał motocykla?
Opinie na temat Jawy 350 TS
« dnia: Wrzesień 11, 2013, 22:39:36 »

Witam wszystkich bardzo serdecznie.[/size]

Jestem nowym członkiem tego forum. Mam 17 lat, mieszkam w Dębem Wielkim woj. Mazowieckie, na imię mam Grzesiek.Zarejestrowałem się na tym forum ponieważ zamierzam zakupić Jawę 350 TS i szukam opinii na temat Motocykla.

Pozdrawiam wszystkich.
[/color]
Zapisane

DZIUK

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 266
  • Jawa 638-X, Jawa 638-7
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 11, 2013, 22:44:08 »

No a jakich odpowiedzi oczekujesz od członków forum jawacz?  Jak każde motocykle ich jazda zależy od ich stanu technicznego...... 
Zapisane

Tomek_J

  • Gość
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 11, 2013, 23:05:32 »

Węgiel, kupno dowolnego pojazdu jest na ogół kompromisem między pragnieniem, faktycznymi potrzebami oraz stanem portfela nabywcy.

Pragnąłbym mieć motocykl, który do setki rozpędza się w ćwierć sekundy i pali łyżeczkę paliwa na trasie Ziemia-Księżyc. W praktyce zadowolę się motocyklem, który jeżdżąc po polskich drogach publicznych będzie w stanie rozwinąć prędkości typowe dla przeciętnych samochodów. A że mnie nie stać na nowego japońca, to mam jawę.

Pytasz się o opinię, odam Ci swoją: dwa miesiące temu kupiłem zarejestrowany i z zewnątrz odpicowany motocykl za sporą jak na leciwą TS-kę kwotę X złotych. Do dziś liczbę moich jazd po najbliżeszej okolicy da się policzyć na palcach jednej ręki stolarza. Za to portfel schudł o drugie X złotych wydanych na naprawy wszystkiego, co się da. Co nie zmienia faktu, że choć codziennie klnę na moją TS-kę oraz wściekam się na jej poprzedniego właściciela i poważnie myślę o zrobieniu jego laleczki voodoo, to jednak podoba mi się cały ten klimat wokół niej. Uwaga: klimat, a nie bezawaryjność, czy osiągi. Jawka jako mój pierwszy motocykl posłuży mi do nabywania doświadczeń; zaś co do przyjemnej jazdy - może za rok, dwa, lub pięć będzie mnie stać na kupno suzuki - w salonie i z gwarancją.
Zapisane

Piotrex

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1141
  • Mustang EBE
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 11, 2013, 23:13:41 »

Jawa to stary ciągle psujący się klamot, pali jak smok a do tego rozpędza się do setki chyba w godzinę. Ciągle coś nie działa, a jak działa to krótko. pali na jeden gar i ciągle szarpie na jedynce.
Szkoda kasy!
 A po za tym to na jawę trzeba mieć prawko!
Zapisane

wojtek.mz

  • Gość
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 11, 2013, 23:18:26 »

Jawa to stary ciągle psujący się klamot, pali jak smok a do tego rozpędza się do setki chyba w godzinę. Ciągle coś nie działa, a jak działa to krótko. pali na jeden gar i ciągle szarpie na jedynce.
Szkoda kasy!
 A po za tym to na jawę trzeba mieć prawko!
A  tym bardziej nie kupuj mz  :'( :'( :'( :'(
Zapisane

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 536
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 12, 2013, 16:00:00 »

Narzekacie panowie...

Są dwa typy ludzi: Ci co mają kasę i się bawią tak o. Drugi typ ludzi to pasjonaci, lecz z mniejszym przybytkiem.

Ci co mają kasę to picują wszystko, a potem i klną bo tyle kasy i nie działa. A druga grupa robi, jak zbierze kasy trochę to wyda i pojeździ i znowu aż stopniowo do stanu gdzie wszystko się błyszczy, a silnik to pszczółka.

Każda zadbana Jawa czy Czezeta odpali zawsze, dojedzie wszędzie.

A jak coś nie działa to znaczy, że Jawica albo Cześka proszą o pieszczoty, a one lubią jak się je maca.

Jeździłem japonią, oczywiście wrażenia fajne, adrenalinka jest bo szybko i super bo nic prawie się nie robi tylko wymienia płyny i parę pierdół i jeździ, pali ze pstryczka. Jednak w żadnym japońskim motocykllu czy jakimkolwiek współczesnym nie mogłem poczuć tego specyficznego smaku jazdy jakiego można posmakować na jakimkolwiek sprzęcie z okresu PRL.

Moim marzeniem było kupno knedla, a zachciało mi się jak zobaczyłem tę TS za wieku małego gówniarza. Minęło trochę czasu, trochę szukania i się trafiła. Chociaż chciałem mieć Jawę a nie CZ, do której nie byłem przekonany to jednak jak ją zacząłem poznawać... Chciałbym jeszcze raz poczuć to samo, jak obca mi się wydawała jak ją kupiłem. Jak bliska jest mi teraz i będzie.

Nikt nie powiedział, że to będzie łatwe. Nikt nie powiedział, że to będzie aż tak trudne.

Wiem, że zawsze będzie tam... Czekała na mnie. Kiedy mi źle to myślę o niej, o tym dźwięku i o tym by znowu posmakować jazdy. I mówię ci Węgiel, jak pomacasz to się ucieszy Jawina i z wdzięcznością zapali.

Swoją tak wymacałem i włożyłem ciężko zapracowane pieniążki, że od razu zaczęła pięknie palić i chodzić.

Wybaczcie moje bzdety, ale od dawna jest w takim stanie umysłowym, że nie mogę się od niej odpędzić i bez niej bym nie żył, a jak bym mógł to z tą czeszką bym się ożenił i umarł ze śmiechu.

Moja ukochana na zawsze. Chodź jest raz gorzej raz lepiej to zawsze przez pewien czas chmury ustępują, nawierzchnia staje się sucha i przy jej obecności widzę daleko przed siebie te kilometry dróg jakie nas czekają.

Nie zrażajcie chłopaka, bo to super sprzęt owszem wymagający gotówki. Jednak nic nie zastąpi tego uczucia kiedy rzuci się narzędzia w kąt i idzie się umorusanym odpalać coś co zrobiło się własną ręką.

Bez mojej lubej nie byłoby tak jak teraz, pewnie gorzej bym skończył. Nie miałbym czego wspominać, nie miałbym tych doznań.

Szkoda, że nikt chyba nie widzi tego wszystkiego, knedli, WSK, MZ i innych maszyn z tego bloku jak ja. Szczęście samo mnie trafiło, chociaż dla innych to kupa złomu to dla mnie... Nieee, bo byłoby za dużo poematów :)
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

von_Majzel

  • Gość
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 12, 2013, 16:06:18 »

Dobrze powiedziane/napisane . Mnie też nie było stać na lepszy typ , ale nie żałuję tych 60'000 km , 2 lat dłubania i 6 już tylko jazdy ... =)
Holger ma swą złotą myśl o Jawie - "Jak dbasz , tak masz" . 100% racji .
Zapisane

DZIUK

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 266
  • Jawa 638-X, Jawa 638-7
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 12, 2013, 17:08:03 »

Jawolotmen nikt nikogo mie zraża do jaw!
Czytaj między wierszami :)  Niektórzy mieli japonię i mimo to wybrali jawę. Jest takich osób dużo więcej na tym forum. Ja lubię wszystkie stare motocykle i nie uważam aby jawa była jakaś szczególnie ponad inne motóry. Miałem ZZR 1100, Thundercata 600 i stać mnie na japonię a pomimo to wolę się włóczyć starym pierdzipiędem bo to nie każdy potrafi! Grono ludzi starszych (dorobionych finansowo) które stać na coś nowszego a pomimo to wybierające takie jednoślady zasługuje u mnie na podziw. Zapewne większość ludzi logujących się na forum to jawerzy z przymusu finansowego i przygoda z jawaczem to tylko pitstop do skosa lub innego wariata. Zachęcam szczerze wszystkich do jazdy jawą ,cz, mz, wsk i innymi śmierdziuchami bo może akurat jeden z nich złapie to coś i z nami pozostanie.........
Grzesiu- pozdro i kupuj jawę bo to fajne motóry są!!![/font][/font]
Zapisane

azbescik2

  • Klubowicz
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1164
  • w moich rękach od 99 r
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 12, 2013, 17:48:44 »

Ja mam swoją czesie od 99 roku kupiłem ją za łepka do tłuczenia się po polach najpierw, potem tak mnie ten motocykl wciągną że nie miałem serducha jej sprzedać i została ze mną do dziś. Co do awaryjności  tych sprzętów to po prostu jak się dba tak się ma. Mnie osobiście nigdy nie zawiodła no może raz jak z żoną jechałem i gaźnik sie zapchał ale pół godzinki na poboczu gaźnik wykręcony wyczyszczony założony i w drogę. Co do wytrzymałości samej jednostki napędowej to około 35 tys km w porywach do 40 przy normalnej jeździe ( pierwsze podają główne łożyska wału zazwyczaj ). Jeżeli chodzi o osiągi to cudów sie nie ma co spodziewać ale wystarcza do zostawienia z pod świateł nie jednego 1.6i jednak dla mnie najlepiej zachowują sie te motocykle w spokojnej jeździe po trasie.
Zapisane
    Status GG

xPredatorx88

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 137
  • CZ 175/487
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 12, 2013, 18:45:55 »

Jawa i Cz są to wspaniałe motocykle!! Jak dbasz tak masz i ten dziwięk, a szczegolnie w twinach.
Panie Węgiel po primo to zrób sobie prawko potem zjawa lub cezeta. Ot co!
Zapisane
Najlepszy widok na burze? W moim wstecznym lusterku :]

CZ 175/487

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 536
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 12, 2013, 18:58:30 »

@DZIUK

Japonii nie kupię i jawacz to nie pitstop dla mnie. Po tym co zrobiłem dla mojej lubej, to co mnie spotkało... Jakbym miał ją sprzedać, albo odstawić w kąt to chyba serce by mi pękło.

Ostatnio pojeździłem WSK pamiątką po bliskiej mi osobie i niedługo zaczynam papierowe działanie, rejestracja na zabytek a w wakacje generalka. Zarówno WSK jak i CZ mają u mnie dożywocie. Jakby któryś z tych motocykli zniknął to chyba pękło by mi serce.

WSK jest wolna, ale mi to zwisa i powiewa bo tym sprzętem też można ładnie oblatać teren, zresztą cenię go za to, że pojedzie wszędzie. W pole, w miasto, do pracy.

Moja pasja wiecznie będzie żywa, będę się starał, aby dołączył do nas 50 letni Pan Tomasz, on nie ma czasu albo chęci, ale z moim kolegą(jego synem) po cichaczu tę jawę uprowadzimy i ją złożę.

Serce mi się kraja jak widzę części w szafie w tej piwnicy i jawę, pięknie zadbaną lecz zakurzoną.

Na pewno panowie założę temat o niej jak tylko ją dorwę :)


Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

holger RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2416
  • Jawa 639/634
Odp: Opinie na temat Jawy 350 TS
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 14, 2013, 10:11:56 »

Warto poczytać,teksty nie dotyczą bezpośrednio TS,bardziej modelu 640 i pochodnych,jednak mimo różnic zewnętrznych i drobnych szczegółów technicznych jest to nadal ten sam motocykl,miłej lektury:
http://www.jawatesty.cz/
po tłumaczeniu:
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=cs&u=http://www.jawatesty.cz/&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.jawatesty.cz/%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DiUR%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official
 


Podobne Tematy

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
11 Odpowiedzi
6513 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Luty 11, 2006, 13:30:33
wysłana przez Faza
0 Odpowiedzi
2807 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Marzec 14, 2012, 18:32:37
wysłana przez Kurzyn
3 Odpowiedzi
4128 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Marzec 17, 2012, 11:08:12
wysłana przez spiewak
0 Odpowiedzi
1909 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Wrzesień 11, 2013, 23:22:26
wysłana przez Kutron RIP
8 Odpowiedzi
5605 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Czerwiec 23, 2016, 20:09:17
wysłana przez nestor.mariusz