Noo Panowie, przód usztywniony, po włożeniu tulejek (2,5 cm), jest dużo lepiej, ale holger, jeszcze nie za sztywno
, Piotr, dzięki
musiałem też usztywnić tylni błotnik, bo kufer do najmniejszych nie należy i jak w niego "parę kg" wrzuciłem, to błotnikiem telepało, kufer się trząsł, jak by nie było, wsporniki od stelaża opierają się tylko na uchwycie lampy, a uchwyt lampy na błotniku,
w cześce się tu za bardzo cudów nie wymyśli, więc musiał wejść w życie takowy patent, 2 mm blacha nierdzewka, po oby dwóch stronach błotnika załatwiła sprawę, nie jest może najpiękniej (chociaż w realu to całkiem schludnie wyglada
), ale na pewno wszystko się teraz wzmocniło, 10 kg można ładować i kufer z błotnikiem się nie telepie
w między czasie.., z Cześki zrobili mi Jawę (w sumie od zawsze nią była), ale ważne że już jest twardy kwit
zakupiłem też Czesławie takie oto smarowidło, bodobno dobre do przegrzewajacych się żeliwniaków
, jak zużyje flache, zdam relacje ile w tym prawdy