Miałem bardzo podobną sytuację jak Marian. Złożyłem silnik koledze z forum. Przy pierwszym odpaleniu chodził jak miodzio, potem zaczął stukać. Inne "moje" silniki chodzą praktycznie bezszelestnie. Tak się zdarza, było mi strasznie głupio, ale pewnych niuansów poprostu nie da się wypatrzyć.