Witam, jestem Michał mam 19 lat swoja przygodę z jednośladami zacząłem 3 lata temu rozpoczynałem od ogara 200 (zaprezentowany tutaj na forum), od tamtego czasu zabujałem się w dwusuwach, po kilku miesiącach posiadania ogarka zapadła decyzja żeby kupić coś większego najpierw miała to być etz ale opowiadania mojego ojca jak to było jak Jawa jechała i jakie wrażenia wywierała na ludziach zdecydowałem że kupuje Jawe albo Cześke, ponad rok poszukiwań, wiele rozmów ze sprzedawcami, codzienne przeszukiwanie allegro no i w końcu trafiłem na ciekawy egzemplarz. Od początku gdy postanowiłem kupić moto zaczęły się krzywe spojrzenia ze strony rodziny no ale jakoś mi się udało. No ale koniec pitolenia czas na opis motocykla.
Jest to Jawa 350 638-0 z 87 roku, kupiona od starszego pana , zarejestrowana, ubezpieczona itd. przebieg 11.000 km tyle że jakiś czas licznik nie nabija, ale mimo to przebieg jest na pewno mały bo wszystko jest oryginalne, (nawet opony i dętka na przodzie), cylki nominał silnik nigdy nie rozpoławiany.
Oto jak wyglądała zaraz po zakupie :
A tutaj już delikatnie ogarnięta:
A tutaj zdjęcia z przebiegu remontu (od najstarszych) :
Wczoraj dotarły do mnie tylne gmole, były trochę zaniedbane ale delikatnie ich przepolerowałem :
18.12.11 - wczoraj miało miejsce malowanko, wyszło jak wyszło, nie jestem artystą, ale mimo wszytko efekt bardzo mnie zadowala, nie ma zacieków, tylko na zbiorniku paliwa pojawiło się kilka "kropek" jakby ziarnka piasku, ale spróbuje to wypolerować może znikną.
5.1.12 - Jawa już prawie gotowa do jazdy, w końcu odpaliła, w innym temacie opisywałem że po nieudanej próbie zdjęcia zębatki wał zaczął się strasznie ciężko obracać, myślałem że go pokrzywiłem ale okazało się że to ta zębatka przesunęła się i ocierała o karter, została przecięta i wymieniona do tego wymieniony został łańcuszek sprzęgłowy. Z przykrych spraw to będę musiał jeszcze raz pomalować bak bo podczas tankowania zaciekło trochę benzyny i lakier się rozmył (nie wiem dlaczego). W drodze do mnie jedzie stopka centralna oprócz niej pozostanie tylko bak poprawić i przednie gmole wypolerować, powoli zbliżam się ku końcowi "remontu", na wiosnę postaram się o ładną sesyjkę w plenerze. Fotki robione na szybko także sorki za jakość :
12.03.12 - remont można uznać za zakończony pozostało już tylko kilka drobiazgów, wszystko ładnie działa, silnik chodzi jak zegarek, z nowości to założyłem sprzęgło od 634 i z powrotem stary gaźnik tyle że z dyszami od nowego. Kilka fotek (sory że w linkach ale jakoś nie potrafię wkleić tutaj miniaturek) :
http://imageshack.us/photo/my-images/401/zdjcie0070h.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/849/zdjcie0066t.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/855/zdjcie0065q.jpg/Fotki z niedzielnego wypadu, jechało się super tak się rozmarzyłem że zapomniałem że nie mam paliwa no i w pewnym momencie Jawa zrobiła buu i stoję heh.
http://imageshack.us/photo/my-images/832/zdjcie0091c.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/651/zdjcie0089a.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/109/zdjcie0088ts.jpg/A i znowu muszę malować bak bo zalałem benzyną i się zrobiła plama. Na zdjęciach jeszcze jej nie (było).
Listę części zaprezentuje jak będę miał czas żeby ją zrobić w pdf.
Na koniec dodam że wszystko co jest przy niej zrobione wykonałem sam we własnym garażu, może nie wszystko jest doskonałe ale za to mam satysfakcję że sam ją remontuje. Czekam na Wasze komentarze ( ale tylko pozytywne
) Pozdro, Kuchar.