Witam . Widzę że wątek umarł , ale ja mogę od siebie kilka rzeczy dopowiedzieć gdzie niektórzy koledzy się mylą . Szybko dopowiem że moje T4 2.4D naprawiało już dwóch mechaników, oj przepraszam pseudo mechaników , i każdy mówił to samo : cytat: no wymieniłem wszystko ale auto chodzi tak samo....930 zł poproszę , następny kolega mój 820 zł poproszę ..... krętacze a nie mechanicy .
Sam jestem na etapie naprawy swojej T4 2.$D AAB , głowica się robi , odnośnie koła dolnego rozrządu na wałku trzeba tam się dobrze przyjrzeć , minimalnie za duży luz i pozamiatane .
U mnie objaw taki że na zimnym jak odpalam to szarpi strasznie ale pochodzi z minutę i cyka jak pszczółka.
Wracając do koła trzeba ewentualnie zakupić nowe plus nową śrubę plus klej i 460 NM dociągnąć tą śrubę .... Coć mech.. nie polecają kleju...
Wracając do silników 2.4TD , koledzy się mylili , były takie w T4... Wiem to na milion procent...
Jakby był ktoś chętny podzielić się spostrzeżeniami to zapraszam ...
Pozdrawiam