Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Kwietnia 29, 2024, 01:53:07
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: napawanie karterów  (Przeczytany 12826 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jawol RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2078
  • Jawa 350/638-5 CZ 175/450
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 10, 2011, 23:36:45 »

Lepiej kupić. Ba!
¯eby tak pójść do sklepu za rogiem albo i do Wawy pojechać a tam na półce leży.
Leży?   Nie leży?
Nie leży  <sadwalk>
Już dziś nowy karter jest rarytasem.  Używany? Ciekawe kto dobre kartery sprzedaje?
Kupię. Taki do 638.

Niedługo "na żyletki" lub blaszki  z puszek po piwie  będzie to się składało... jak kiedyś  <scared>
Zapisane

gustaw

  • Jawa 354/03 + velorex 561
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2222
    • moja stronka
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 10, 2011, 23:49:29 »

W Libercu w Czechach są nowe oryginalne kartery. Widziałem na żywo od 250 tki więc do Ts pewnie też są. zapytam się jak będę w marcu.
Zapisane
Jawa 354/03 + velorex 561, jawa 354/06 , komar 2, Cz 350 6v

D3JG4R4

  • Gość
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 10, 2011, 23:50:34 »

Jak ktoś dobrze wtopi a nie po gluta i kartery w trakcie wychładzania się po spawaniu nie pękną to nie ma dziada we wsi aby mogły potem pęknąć...
Zapisane

iroq2

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 255
  • Jestem Ślązakiem nie Polakiem->jestem za Autonomią
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 11, 2011, 00:46:02 »

klejenie poxyliną klejami itp przypomina mi cerowanie skarpety starej smierdzącej nie pranej 30 ci lat sam chyba wypiernicze dobre kartery na złom bo nikt chyba nie chce do cz 6V kupić w sumie prawie kompletnego silnika
Zapisane

mostasz

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1290
  • luckystrike
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 11, 2011, 01:13:31 »

a wał do tej 6V masz sprawny czy do regeneracji ?
Zapisane
Górnik forumowy :P
Czasami motocykl sprawia, że uśmiech na twarzy się poJAWIA !!!

iroq2

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 255
  • Jestem Ślązakiem nie Polakiem->jestem za Autonomią
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #30 dnia: Lutego 11, 2011, 01:17:32 »

do regeneracji
Zapisane

Kanter

  • Grupa Podlasie
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1769
  • JAWA TS 350 638-1/639
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #31 dnia: Lutego 11, 2011, 09:53:40 »

Panowie z częściami takimi jak kartery nie jest ¼le... Wystarczy dobrze szukać...(tak jak mówił Jawsim)
Problem jest częściami unikatowymi że tak powiem... (gmole itp)
Kolega chciał naprawić to niech naprawia :) podsunęliście mu pomysły jak to zrobić itp. zrobi złoży silnik i po jakimś czasie powie nam co i jak czy się nadają te pomysły czy nie ;)
Pozdro
Zapisane
Jawa TS 350 638-1/639

D3JG4R4

  • Gość
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #32 dnia: Lutego 11, 2011, 11:40:36 »

Panowie nie kłóćmy sie i nie odbiegajmy od tematu dyskusji !

Są ludzie i ludzie i trzeba to uszanować bo jedni po prostu wejdą na allegro, klikną i kupią pierwsze lepsze kartery i na nich będą składać silnik a drudzy będą starali się zbliżyć swoje kartery jak najbliżej do stanu ich używalności...

I są 3ci którzy nie patrząc na to że coś mija sie z celem pokleją to poksiliną.

Ja jestem w tym przypadku nie bawił bym sie w naprawianie tego bo już to raz przechodziłem i wiem że nie warto bo jest to miejsce które musi być idealnie zrobione a zrobienie tego kosztuje.

Ale nagrzewanie karterów prawie do temperatury ich topnienia a w miejscu spawania do temperatury większej nie jest dla nich zdrowe gdyż aluminium sie odkształci i z wiedzą użytkownika czester070 można tylko pogorszyć a nie polepszyć.


Nie ma po co sie sprzeczać czy bić piane ale ludzie są tacy co chcą z za przeproszeniem gówna bicz ukręcić a potem ręce do bozi...

Dodam od siebie tyle że za używane kartery w bardzo dobrym stanie kupisz możliwe że znacznie taniej niż wyniosą koszty regeneracji tych które masz teraz.

Pozdrawiam !  <cheers>
Zapisane

SZAJBUS_SzeF

  • młody nie głupi
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 552
  • Jawy, Cezety i Cafe Racery - To lubię! :)
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #33 dnia: Lutego 11, 2011, 17:33:46 »


P.S.
Tak jawsimie - tylko że frezowanie kosztuje 100-150 za godzine a toczenie 50-80.
Obróbka toczeniem jest szybsza i dokładniejsza.

Przepraszam za  <offtopic>

Mógłbyś FISie uzasadnić swoją wypowied¼? Dlaczego toczenie jest dokładniejsze? Toczyłem i frezowałem nie raz nie dwa i nie jeden przedmiot. Z moich obserwacji i z mojej nauki obsługi frezarek i tokarek nauczyłem się że dokładność zależy tylko i wyłącznie od jakości narzędzi (noża czy frezu i reszty sprzętu) oraz od tego jak operator maszyny się do tego przyłoży i ile poświęci temu czasu. Powierzchnie toczone i frezowane w tym zakładzie gdzie uczyłem się obsługiwać te maszyny były jednakowe - zajebiście gładkie. 
Zapisane

FIS

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 420
  • Czyżbym nie posiadał motocykla?
Odp: naspawanie karterow
« Odpowiedź #34 dnia: Lutego 11, 2011, 18:06:27 »

Oczywiscie Szajbusie - już mówie:

Ggneralnie masz 100% racje. Jest jak piszesz.
Ale, booo zawsze jest jakies ale...
W tym akurat przypadku musisz wykonać promieñ o wielkosci okolo 3mm na przejściu karteru pomiędzy ściankami.
Dalej - tam jest rant ograniczajacy czoło wału. £atwiej jest go wykonac na tokarce.
A na frezarce musisz to wytoczyć - wytaczakiem (to powinienes wiedzieć) to z reguły nóż tokarski zamontowany do wrzeciona frezarki za pomocą specjalnego regulowanego przyrzadu. Jest to proces długotrwały, dość skomplikowany i mało wydajny. Narzędzie jest mało sztywne wiec drży - co skutkuje kijowa powierzchnią i podobną precyzja. Zatem co tez za tym idzie - na raz za duże nie zbierzesz..
Na frezarce, aby przybrac (zmienic wartość wymiaru) musisz zatrzymać i wycofać narzędzie, łatwo się tez pomylic.

Tokarka:
ma kilka zalet ( w tym przypadku akurat) zamocowanie jest proste (umozliwia wycentrowanie detalu w maszynie)
nóż tokarski można ustawic pod dowolnym katem. £atwo go kontrolowac, toczyć ewentualny skos (licując tymsamym) do powierzchni odlewanej. Mozna na bierzaca zmieniac wartosć skrawanego materialu. Same zalety.

Podsumowujac - ta akurat obróbka aż sama prosi się o tokarke. I ze wzgledów ergonomicznych - bedzie na tokarce dokladniejsza.
Nie mniej jadnak - tokarka i frezarka posiadaja podobne dokladności - ogólnie rzecz ujmujac - tu masz racje.
Chyba jasno się wyraziłem...mam nadzieje.

Aha - i pamietaj - mówimy o frezarce klasycznej - nie o CNC.
CNC to inna bajka. Z ta maszyna mało co się może równac - chyba tylko obróbka elektroerozyjna.
« Ostatnia zmiana: Lutego 11, 2011, 18:08:37 wysłana przez FIS »
Zapisane
600RT 1935
M-04 1953
FLST 1990
FLHTC 1997
FXSTC 1998
FXSTS 1998
 


Podobne Tematy

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
7 Odpowiedzi
3571 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Czerwca 26, 2012, 18:10:39
wysłana przez Mofeix
4 Odpowiedzi
4457 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Czerwca 28, 2013, 10:47:23
wysłana przez Pawand
22 Odpowiedzi
9641 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Lipca 06, 2015, 16:38:57
wysłana przez Bimberpołudnie
4 Odpowiedzi
2555 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Kwietnia 13, 2015, 23:02:34
wysłana przez Dragon on the Blue Sky
20 Odpowiedzi
5304 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Września 30, 2015, 07:47:00
wysłana przez łysy79