zbyt chaotycznie to wszystko robisz, majster powinien pomierzyc cylindry i powiedziec czy i na ktory szlif wyda to ze oddał ci taki cylinder to fuszerka chyba ze robil to na twoja odpowiedzialność... ja bym poszukał kompletu najelpiej nominalnych w ładnym stanie cylindrów i zrobił szlif jak nalezy, ewentulnie wymienil ten wadliwy na inny lepszy ktory wyda na ten szlif ktory został zrobiony w tym lepszym cylindrze.
Ale to tylko moje zdanie a ze jestem dosć ortodoksyjny uwazam ze lepiej zrobic silnik raz a porzadnie niz rozbierac go iles tam razy, tracac przy tym czas, pieniadze, a przede wszystkim nerwy...