Jako że miałem identyczny problem i dziś walczyłem ze 3h, dopiszę swoje przemyślenia.
Do dzisiaj miałem włożone:
- nowe tarcze tajwan (od 4motor)
- nowy oring (ze sklepu z uszczelnieniami)
- nowe sprężyny (5szt. - złote od 4motor)
I sprzęgło silnie ciągnęło, na starych sprężynach jeszcze jakoś dało się wyregulować (ale na mocnym wkręceniu śruby automatu, bez zalecanego minimalnego luzu między widełkami a dźwignią automatu), na nowych sprężynach dramat - zgrzyt na 1 i 4 biegu, silny ciąg sprzęgła, brak możliwości wbicia luzy na pracującym silniku, itp.
Dzisiaj:
- przekładki 2 miałem krzywe, kupiłem nowe - nieco pomogło,
- kulki między popychaczami nie miałem - dołożyłem, różnicy 0,
- tarcze czy moczone w oleju czy nie - nie miało to u mnie znaczenia,
- kosz sprzęgłowy miał zadziory na krawędziach wycięć na tarcze cierne - zeszlifowałem kamieniem szlifierskim na wiertarce, później jeszcze pobawiłem się pilnikiem - moim zdaniem to jest istotne żeby tarczki się nie zacinały podczas pracy sprzęgła,
- po tym zabiegu zrobiło się jakby lepiej - ale dalej ciągnęło mocno, zauważyłem że podczas wciskania sprzęgła nie wysuwa się ono równomiernie - założyłem więc jedną starą sprężynę w miejscu gdzie wysuw był najmniejszy i już było lepiej, koniec końców założyłem 5 starych sprężyn, i różnica kolosalna - podczas wciskania klamki pokrywka wysuwa się dużo dalej a sprzęgło jest przy książkowej regulacji. Podczas jazdy przy powolnym wbijaniu zgrzyta 4ty bieg, jedynka też potrafi sobie zazgrzytać lekko, będę więc jeszcze kombinował.
Jestem przekonany że u mnie największym problemem jak dotąd było:
- krzywe 2 z 5 przekładek (2 gołym okiem krzywe, 3cia też była nieco podejrzana ale ją zostawiłem)
- zadziory kosza sprzęgła,
Do tego muszę się przyjrzeć czy i u mnie automat nie sprężynuje, trochę to dla mnie dziwne że przy nowych sprężynach zakres ruchu jest dużo mniejszy.
Dodatkowo zastanawiam się dlaczego pepiki najczęściej stosowali w modelu 638 klamki sprzęgła i hamulca aluminiowe - u mnie są plastikowe ale gdzieś w garażu mam chyba aluminiową, spróbuję przełożyć na próbę, ewidentnie mam przekonanie że coś mi tam jeszcze sprężynuje.
W każdym razie za jakiś czas będę dalej z tym walczył
Jakby ktoś potrzebował - u mnie grubość zarówno nowych jak i starych przekładek była 1,2 - 1,25mm (mierzone mikromierzem).
Uwaga - śrubki sprężyn lepiej przykręcać małym kluczem - dziś przykręcałem kluczem 1/2" i ukręciłem łepek jednej z nich, po tym jak ją wykręciłem później wykrętakiem, założyłem 5 nowych śrubek i dokręcałem małą grzechotką 1,4".