Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Nasz Garaż => Wątek zaczęty przez: Klavish w Marca 29, 2017, 22:39:10
-
Siema więc tak motocykl kupiony od sąsiada, z tego co mi wiadomo dużo lat spędził na wysokim słupie jako reklama przy pod krakowskim barze, stamtąd trafił do sąsiada a później po długich negocjacjach do mnie ;D na dzień dzisiejszy brakuje przedniego błotnika który jest w malowaniu, powinien do soboty być skończony.
-
No i super, kolejny motorek wrócił na drogi.
-
Bardzo ładna
-
Pozazdrościć maszyny i wytrwałości w odbudowie.
-
Kawał dobrej roboty.Mała uwaga tylko.To nie jest jakaś tam de lux tylko najzwyklejsza Jawa 634
-
Dobra robota. Silnik się kręcił czy stał po ppbycie na słupie reklamowym?
-
Silnik się kręcił, a po nalaniu paliwa pod świece (brak gaźnika) nawet próbował zapalić.
Czym się dokładnie różnią wersje 634 od de lux ? z tego co znalazłem w sieci to widzę, że jest różnica w przednim zawieszeniu.
-
Tu masz troche o modelach Jaw i Cezet :)
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=11674.25
nie ma Jawy "de lux, to potoczna nazwa Jawy 634
-
Pewnie by zgnił na tym słupie, fajnie że doprowadziłeś go do używalności.
-
Jak poprzednicy gratuluję odratowania klasyka nic tylko na ulice go wypuszczać:)
-
Niestety,tylny błotnik oraz podstawa tylnej lampy nie są od tego modelu.tylko od cezety 472.5 lub 472.6.
-
W a mi bardziej pasuje ta lampa
-
No faktycznie błotnik jest inny niż na zdjęciach z tego postu http://www.jawacz.pl/index.php?topic=11674.0
nie jest to 100% oryginał, ale teraz go zostawię, poczekam, może gdzieś się kiedyś jakiś nawinie ;)
mam jeszcze parę innych motocykli które wymagają remontu i są to dużo starsze roczniki które wymagają większej dbałości o szczegóły niż ten którym teraz jeżdżę.
-
Twój motocykl,Twój błotnik,mi to nie przeszkadza ;)
-
Witam dawno nic nie pisałem w tym wątku, ale że udało mi się kupić wózek velorex 562 wrzucę kilka zdjęć z jego remontu. Na tą chwilę została do zrobienia elektryka, hamulec wózka, szyba i siedzenie.
-
Reszta zdjęć.
-
Czarne błotniki się świetnie prezentują :)
-
Cześć. Miałeś problemu ze złożeniem góry i dołu gondoli(połówki z żelkotu, u Ciebie w kolorze pomarańczowym i czarnym)? U mnie jest to nieźle odkształcone i chyba będzie lepiej, jak pomaluje obie połówki już złożone, bo szpachla nie wytrzymuje "naciągania" i równoczesnego "ściskania" obu połówek, aby to się zeszło jak należy....
-
Widzę że, dolna połówka pomalowana z połyskiem. Ja myślę o ,,Cobrze" z Novolu. Martwi mnie ze bede musiał wycinać i wstawiać nowe te blaszki, które są wtopione w dolną część. Pięknie się prezentuje Twoja 634. Gratuluje
-
Piękna :o
-
Witam, nie miałem problemu aby złożyć gondolę razem, wszystko ładnie "weszło" na swoje miejsce, może dlatego że była w dość dobrym stanie, jeśli chodzi o newralgiczne miejsca to szpachla była z przodu a to dlatego, że ktoś kiedyś musiał nią gdzieś dojechać i była w tym miejscu lekko popękana. Zostało to od środka wzmocnione włóknem szklanym z żywicą więc powinno to wytrzymać. Jeśli masz obawy co do rozpołowienia jej to możesz śmiało pomalować ją tak jak jest tylko ściągnij sobie tą aluminiową obwódkę która leci dookoła gondoli, wtedy łatwo "utniesz" lakier jeśli masz zamiar malować w 2 kolorach, aha śrubki pewnie pourywają Ci się tak jak i u mnie, jak coś to jest to rozmiar M3 x 16 łeb stożkowy ;)
Co do blaszek u mnie nie zauważyłem aby tam jakieś były wklejone, może już odpadły wcześniejszemu właścicielowi, gdy kupiłem wózek to cała rama była już po piaskowaniu i malowaniu. Gondolę mocowałem do ramy tak: gondola -> materiał do izolacji drgań ( u mnie są to 2 warstwy podkładu pod panele o gr. 2mm jeden) -> płaskowniki -> rama wózka i duże podkładki od strony gondoli.
Pozdrawiam