Ja osobiście znalazłem faceta który na tym silniku 400 ccm bez żadnych problemów od nowości przejechał 11.500 km. To największy dystans jaki znalazłem, ale to jeszcze nie bariera 50.000 km. Romet ADV 150 czy ten model K 125, to te same silniki. Ponoć solidne, gdy zbierałem dane o tych silnikach to są popularne dość, i cenione. Ale jeśli chodzi o naprawy wykonane w tym motocyklu przy około 30.000 km, oczywiście te poważne a nie eksploatacyjne:
31.312 km
- Nowa dźwignia hamulca tylnego
- Nowa dźwignia zmiany biegów (poprzednia miała już mega luzy)
- Nowa głowica (kompletna, z zaworami, sprężynami, dźwigienkami)
- Nowa lampa tylna (w poprzedniej urwany kabel i odklejony cokół od obudowy)
- Nowe kierunkowskazy (w poprzednich guma poparciała i dostawały wibracji)
- Nowe przednie zawieszenie (kompletne lagi z goleniami)
- Nowe sprzęgło (kompletne)
- Nowe szczęki hamulcowe
- Nowe szpilki mocujące tłumik do kolektora (te podobno już żaroodporne)
- Nowy gaźnik
- Nowy prawy "boczek" (w poprzednim pękł ten "wtyk")
- Nowy tłumik (poprzedni strasznie brzęczał i był nieszczelny)
- Nowy tylny czujnik stopu
- Nowy zabierak tylnego koła
31.542 km
- Nowa instalacja elektryczna (poprzednia się spaliła)
64.492 km
- Rozsypała się skrzynia biegów.
Motocykl przy około 30.000 km przeszedł poważne naprawy. Dla porównania JAWA 350 nowa przechodzi gruntowny remont przy 60.000 km. Więc jak na 2T jest to bardzo dobry wynik i dwa razy większy dystans. Dla porównania krosy japońskie to żywotność w granicy 20.000 km. Choć oczywiście krosy to bardziej wysilone motorki niż Jawa. Rometów K 125 jest najwięcej, można znaleźć i takie po 30.000 km bez ingerencji w silnik. Choć jest to właśnie ta granica, ciekaw jestem czy ta specyfika będzie się powtarzała, że koło 30 tyś km trzeba robić poważne naprawy. Nowy komplet do Rometa Classic 400, cylinder, głowica, tłok, zawory: 806 zł. Przy takim remoncie zazwyczaj lepiej zrobić remont kapitalny, łożyska, simmeringi itd. Romet K 125 to kopia Hondy CG 125. Spalanie tych dwóch maszyn dla Rometa jest to przedział 2,5 - 3 L/100 km. Dla Hondy 2 - 2,5 L/100 km, co potwierdzone empirycznie Honda przy ekonomicznej jeździe spala 2 L/100 km. Dla wspomnianego Rometa nie znalazłem nikogo w sieci kto by zszedł poniżej 2,5 L/100 km przy ekonomicznej jeździe. A mają być to silniki takie same. Znalazłem w sieci na forum zagranicznym kapitalny remont Hondy CG 125 przy przebiegu 270.000 km w 12 lat, motocykl zakupiony w 2003 r i użytkowany do dojazdów do pracy, normalnej eksploatacji. Przy tym przebiegu wymagał już kapitalnego remontu. Ale to przebieg 270.000 km a nie 30.000 km. Przy tych danych które znalazłem to szacowałbym żywotność Rometów K 125 na 30.000 - 40.000 km do konkretnego remontu. Wątpię aby ktoś tym dobił 50.000 km bez kapitalnego remontu silnika. Mowa tu o silniku Hondy oraz Chińskiej kopii tego silnika. Jak widać, nie jest to idealna kopia. O czym wskazuje spalanie które dla Rometa K 125 jest średnio o 20% większe.
Bazując na tych danych Romety K 125 zaczynają mieć kryzys od 30.000 km, do tego czasu eksploatowane wręcz bezawaryjnie. Co do Rometów Classic 400 nie ma danych. Co do Mash 400 też nie znalazłem danych. Największy przebieg bezawaryjny to 11.500 km jaką facet nakręcił. A jest to kopia Hondy CB400 SS. Czy będzie można się spodziewać żywotności rzędu 250.000 km bez większych napraw ? Ze specyfiki ogólnej japońskich motocykli kryzysy zaczynają się w granicy 250.000 km w zależności od modelu i typu eksploatacji. Przykładowo żywotność japońskich krosów 2T to okolice 200 motogodzin, granice 20.000 km. Przy czym części zamienne są strasznie drogie, tak że ludzie je chcą do żyda pogonić.