Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Nasz Garaż => Wątek zaczęty przez: Dej175 w Września 19, 2013, 21:59:48
-
Witam, chciałbym wam przedstawić moją czesławę :) Ogólnie to motorek w dniu zakupu nie nadawał sie do użytku, zdjęć z tego dnia nie posiadam niestety, ale i tak nie było na co patrzeć, krótko mówiąć kupa złomu bez hamulców, ładowania, kierunkowskazów, klamek hamulca/sprzęgła i wiele wiele innych rzeczy :) tak sie szczęśliwie złożyło że jest to cześka mojego wujka, który sprzedał ją w 1993 roku :D Gdy dowiedziałem się że jest na sprzedaż a było to jakieś 3 lata temu nie czaiłem sie zbyt długo tylko pojechałem i kupiłem. Teraz cześka ma sie dobrze silnik ma 1600 km od kapitalki, wstawiony mechaniczny obrotomierz, gomole przednie i uchwyty pasażera :) przód z 350/472.6 również znalazł swoje miejsce :) Cześka cały czas jest dopracowywana. Oto 2 zdj:
-
Wzorowo utrzymana, tylko te opony coś za cienkie :)
-
piękna Czesława ;D -teraz zloty, spoty i pikniki motocyklowe trza odwiedzać 8)
-
Wiem, że te opony mają najlepsze lata za sobą, jednak chciałem sie skupić na ważniejszych rzeczach, a oponki pewnie fundnę jej na następny sezon :D
-
SUper moto mojej troche brakuje do niej.
PS Jak zrobiles obrotka mechanicznego ?:)
-
A naklejki gdzie kupióeś do tej cześki ? Do 175 nigdzie nie ma :)
-
Było przy tym troszke zabawy tzn: wytoczenie nakrętki na wał i nabicie ślimaka z CZ 350, kilka istotnych pomiarów, wytrasowanie punktu w którym miejscu wywiercić otwór w deklu. Wpustka z gwintem i miejscem na simmering jest wyciągnięta z dekla CZ 350, wałek napędu także z CZ tylko troszkę skrócony :) jak mi się zechce to opiszę to dokładnie bo teraz to w takim wielkim skrócie piszę :) Nie obyło się bez metody prób i błędów gdyż pierwszy prototyp dekla został zniszczony przez moją nieuwagę, także na złom poszedł jeden dekiel ze CZ 175, CZ 350 i z Jawy TS-ki :)
Naklejki kupiłem na allegro kiedyś były 2 komplety to z kumplem kupiliśmy :)
Znalazłem jeszcze zdj jakieś 2 miesiące po kupnie wtedy już była odplaona :D
-
Przepraszam, że piszę post pod postem, ale wstawię jeszcze 2 zdj z ostatniego śmigania :)
-
Prezentuje sie wzorowo.
-
Dawaj tą pierwszą fote na moto listopada ;)
-
Dzisiaj tak poszedłem sobie do garażu i popatrzyłem na Czesławę co by tu zrobić na następny sezon i stwierdziłem że kilka rzeczy mi w niej nie pasuje :D Czyli w planach mam wymianę opon na czeskie mitasy, wzór bieżnika jest taki sam jak w mojej 25 letniej barumce i o to mi chodzi ;D następnie spawanie mocowań przedniego błotnika, bo jak zakładałem przód z 350 za 2 dni miałem zlot i musiałem poskręcać na sruby żeby zdążyć bo bez błotnika nie wypadało jechać :D czyli trzeba pospawać i pomalować na nowo tak żeby nie było tych śrub widocznych na zdjęciu bo moim zdaniem nie wygląda to najlepiej :) Następna sprawa to przeróbka zrobionych przeze mnie przednich gmoli tzn: zmienic górne mocowanie bo nie wygląda to za dobrze gdyż gmol dociśnięty jest do ramy, a chcę zrobić coś takiego jak w jawie, czyli zrównać gmol z ramą i dorobic jakieś łapy mocujące aby podczas skręcania końce gmola były ściśnięte owymi łapami a łapy jednocześnie zaciśneły wszystko na ramie :) Do tego muszę jeszcze pomalowac błotniki z drugiej strony bo jak były malowane kilka lat temu to nie widziałem potrzeby malowania od spodu a nie wyglądają tam najlepiej :) No i to by było na tyle narazie, jak będę miał wene twórczą to jeszcze coś będę tworzyć, w końcu zima jest po to aby coś działać w warsztacie :)
-
Co do gmola to oryginalne gmole w cezet były podobnie mocowane jak u ciebie z tym że pod klaksonem a nie nad.
-
Wiem, że orginalne były mocowane pod klaksonem, i tak też zrobiłem, jednak wydawały mi się jakieś takie niskie więc podniosłem je troszke myślę że lepiej moto się prezentuje :) no i jak zrównam gmole z ramą klakson będzie zamontowany pionowo na mocowaniu a nie na bok :D
-
Prace powoli posuwają się do przodu, został już zrobiony przedni błotnik oraz przerobione mocowanie przedniego gmola :) tylne gmole również otrzymały mocowania i zostały pryśnięte podkładem tak jak i tylni błotnik, blachy boczne pomalowane zostały z drugiej strony bo wyglądały nieciekawie, boczki również są pomalowane od środka, w sobotę zamierzam działać dalej jeżeli czas na to pozwoli ;p
A oto fotki:
-
oto jeszcze jedna fotka
-
Zastanawiam się czy ja tych naklejek Ci nie sprzedałem ? :P
-
Wiesz co, ja nie kupowałem tylko kolega kupił jakieś 2 lata temu na allegro były 2 komplety to nie czailiśmy się długo :) po 60 zł chyba wtedy płaciliśmy :) wszystko możliwe ;D
-
Jak 60 zł to nie moje ja taniej sprzedałem .
-
A masz może jeszcze naklejki bo potrzebuje na boczki 2 sztuki :)
-
Oto fotka z dzisiajeszego dnia, czyli moto prawie gotowe do sezonu :) tylko kilka poprawek i można śmigać :D przy okazji porównanie akumulatorów 11 ah i 13 ah :)
-
Witam po dłuższej przerwie :) nie tak dawno w niedzielne popołudnie śmigałem sobie cześką po okolicy i se pomyślałem że sobie nagram filma z jazdy :) tel trzymany w ręku ale coś trochę widać :D przy okazji widać jak działa mój obrotomierz wraz z zmodyfikowanym zegarem w którym zamontowałem amortyzator opadania wskazówki tak że wskazówka nie skacze przy zmianie biegów ;)
http://youtu.be/qleZEyRtXqE (http://youtu.be/qleZEyRtXqE)
miałem trochę mało powietrza w kołach bo ktoś mi spuścił troszke w domu zauważylem dopiero i dlatego słabiej się rozpędza :D
-
Na czym polega ten amortyzator wskazówki?
-
Dobrze widzę - 100 przy 4,5 krpm ?
Ma dłuższe przełożenia niż moje Suzuki ;)
-
Amortyzator wskazówki polega na tym że na osi wskazówki jest zamontowana tulejka która pracuje w drugiej większej tulejce zamontowanej do podstawy licznika. dodałem tam kroplę gęstego oleju i wskazówka nie ma prawa drgać ani skakać efekt jest taki jak samochodzie :) to tak w wiekim skrócie :D a jeśli chodzi o same obroty nie wiem czemu dziwne jest że przy 100 ma 4.5 tys, silnik ten moc maksymalną ma przy ok 5500 tys i dalej na biegach po prostu słabiej ciągnie powyżej wartości. oczywiście możliwe są wachania wskazań licznika nie kalibrowałem a przydałaby się taka czynność, jednak moim zdaniem nie odbiega zbytnio od wskazań rzeczywistych :D