Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Kamil20121 w Września 23, 2013, 21:06:31
-
Witam, mam mały problem dzisiaj przejechałem się przez wiochę aby trochę przepalić silnik bo stała od początku sierpnia i uzyskałem v max 80km/h.
Z tego co wiem tyle leci WSK 125 wiec wynik nie napawa optymizmem. Jak myślcie co może być powodem takowego wyniku?
No i jaką ta CZ mam realny V-MAX?
-
Miałem taką w 87r nową bez problemu 115km.
-
Też tak myślałem , Mój wójas miał też nową sztukę i tyle szła. Po za tym moja cz leciała jeszcze 2-mc temu 98km/h.
Coś czuję że w zimie czeka rozbiórka silnika .
-
Zacznij od regulacji zapłonu.
-
Nie koniecznie sprawdź zapłon poziom paliwa na koniec ciśnienie w cylindrze jesli masz czym tak szybko zwłaszcza bez jazdy konie nie uciekają.
-
Na początku sprawdź podstawowe rzeczy, tzn. ciśnienie w kołach, czy hamulce nie trzymają, czy tłumik nie jest zatkany, ustawienie zapłonu, gaźnika, przepustowość kranika i ciśnienie sprężania jak masz możliwość.
80 to bez problemu wyciąga słabsza o 5 koni 450-tka.
-
ja po wymianie pierścieni mi ciągnie do stówki ładnie momentami 105 . Przed wymianą 80max bo miałem przedmuchy i spalanie było straszne 5l/100 przy eko po wymianie mogłem spokojnie za mz etz 250 jechać ona max do 120 się rozpędzała to spokojnie dawałem radę za nią jechać , spalanie aktualne mam 4-100km przy mieszanej jeżdżę . Radze od zapłonu i się nim bawić bo on ustawi się to czasem przestawi się troszkę i od razu inaczej zbiera ja 4dni się męczyłem ale znalazłem tą pozycje zapłonu i przerwę
80 to bez problemu wyciąga słabsza o 5 koni 450-tka.
Chyba 350 ? 350 masz jeden gar wieciej on troszkę pomaga przy obciążeniu i ona moment ma wyży niż 175
-
Nie żeby mi aż tak na prędkości zależało , ja zwykle jeżdżę do 70km/h, znajomi się ze mnie zbijają że jeżdżę jak "Dziadek".
A rozbiórki to on chyba nie uniknie trzeba by było wymienić pierścienie , łańcuszek , i ogólnie układ korbowo tłokowy bo dzwoni strasznie na wysokich obrotach.
-
Nie żeby mi aż tak na prędkości zależało , ja zwykle jeżdżę do 70km/h, znajomi się ze mnie zbijają że jeżdżę jak "Dziadek".
Kolego dwusuw potrzebuje obrotów do dobrego smarowania a Ty dobijasz mu serce. :)
-
U mnie w czesławie 80 km/h to prędkość przelotowa, na trasie to dla niej optymalna prędkość. Ja bym stawiał na zajechany silnik.
-
ja po wymianie pierścieni mi ciągnie do stówki ładnie momentami 105 . Przed wymianą 80max bo miałem przedmuchy i spalanie było straszne 5l/100 przy eko po wymianie mogłem spokojnie za mz etz 250 jechać ona max do 120 się rozpędzała to spokojnie dawałem radę za nią jechać , spalanie aktualne mam 4-100km przy mieszanej jeżdżę . Radze od zapłonu i się nim bawić bo on ustawi się to czasem przestawi się troszkę i od razu inaczej zbiera ja 4dni się męczyłem ale znalazłem tą pozycje zapłonu i przerwę
80 to bez problemu wyciąga słabsza o 5 koni 450-tka.
Chyba 350 ? 350 masz jeden gar wieciej on troszkę pomaga przy obciążeniu i ona moment ma wyży niż 175
To chyba oczywista oczywistość, chodziło mi o CZ model 175/450 z 1961r którą posiadam ;)
http://www.sesa-moto.cz/minulost/cezeta_175_typ_450/historie.html (http://www.sesa-moto.cz/minulost/cezeta_175_typ_450/historie.html)
-
175 nie będziesz szalał bo ona momentu duża nie mam jak koleżanka 350 . 175 będziesz leciał 80spokojnie bo stówą ciąc to dla silnika troszkę męczarnia , mi brakuje mocy ale jako motocykl turystyczny i jaką hobby wystarcza bo normalnego śmigania mi wystarczyła 350 , tak samo można porównać ciągnik 3p a 60 ,3p trza trzymać na obr męczyć ją na cieżkich pracach a 60 jakoś da radę bo jeden gar wiecięj mam
-
Nie przesadzajcie ... Cz 175 ze zdrowym piecykiem i prawidłowo ustawionym gaźnikiem i platynkami da radę wyciągnąć i 130 km/h... Fakt ze to już dla silnika męczarnia ale przelotowa Stówka na blacie to nie jest problem :)
Mierzone nie lichym wachliwym licznikiem ale samochodem jadącym za mną :)
-
Nie przesadzajcie ... Cz 175 ze zdrowym piecykiem i prawidłowo ustawionym gaźnikiem i platynkami da radę wyciągnąć i 130 km/h... Fakt ze to już dla silnika męczarnia ale przelotowa Stówka na blacie to nie jest problem :)
O k@rwa :o :o :o
-
Nie przesadzajcie ... Cz 175 ze zdrowym piecykiem i prawidłowo ustawionym gaźnikiem i platynkami da radę wyciągnąć i 130 km/h... Fakt ze to już dla silnika męczarnia ale przelotowa Stówka na blacie to nie jest problem :)
Mierzone nie lichym wachliwym licznikiem ale samochodem jadącym za mną :)
Nie wieżę , kiedyś przyjadę to sprawdzimy lub ty przyjedziesz :P
-
Stwierdzam tylko fakty.... ale moja cześka wyprzedzam spokojnie ciężarówki:) przepustnica jest opuszczona na drugi ząbek obecnie bo na samym dole pije paliwko niemiłosiernie ale idzie jak zła... :)
-
Takiego sprzęta nie posiadam ale w zeszłym roku jadąc na Kamieńsk jechał w naszej grupie (dolnośląskie) Wueszczyn . Z plecaczkiem za sobą (fakt że mikry taki ale jednak) ale 100 na blacie trzymali bez większego problemu i to nie tylko chwilowo.
A jak TIRy wyprzedzali to się prawie na zbiornik kładli ;)
-
Miałem kiedyś taką maszynę od nowości i wspominam ją bardzo ciepło. Dwóch kolegów posiadało ten sam model.
Prędkość max na prostej to ok 110- 115 w zależności od pozycji kierownika, wiatru, ciśnienia w oponach a nawet ubioru. Można to przyjąć za maksymalne wartości w normalnych warunkach.
Mówię oczywiście o wskazaniach licznikowych (wtedy o GPS-ie nawet nie wiedziałem)
Realnie na prostej dało się trzymać pod 95-100km/h.
PS - Nie wiem jak koledzy uzyskali wyższe prędkości. Nie twierdzę że to niemożliwe, ale na pewno nie na seryjnym silniku.
Kilka razy udało nam się "rozbujać" do 125 ale do tego mieliśmy w okolicy specjalny dłuższy kawałek prostej drogi "z górki".
-
Ja swoją 175 na 3 biegu około 95 na 4 więcej jak 110 nie leciałem bo mi szkoda:)
Jak dla mnie przelotowa to maks 75km/h. Szybciej to bardziej wk... jak przynosi radość z jazdy.:)