Jawsim : to jest 110% prawda , samozadowolenie ma tu znaczaca role . Bo ja mam jawe co spali 3L (przy oszczednej jezdzie) a nie 4.5L , i jestem z tego zadowolony =D Faktycznie boje sie o smarowanie , ale tylko o lozyska sworzni tlokowych . Bo mi sie po 8000 km roz_stukaly nieco , ale wymienie i bede dalej jezdzil . Raz na sezon wymiana (i kontrola cylindrow , pierscieni , luzow walu itd.) to jest dla mnie ok . Jak pozyje to potestuje co daje gasnik z CZ do silnika 638 (na dluzszych przebiegach) , a wracac do orginalu nie chce . Ja nie mam orginalnej (fabrycznej) Jawy i nigdy nie mialem i dopiero bede mial jak sobie kupie , bo swoja skladalem (z koomplem) od golej ramy , o silniku nie wspominajac (7 rozpolawiañ w 4 lata i jezdzi dobrze) . Jesli sobie kupie to CZ nie Jawe , ale to moje zdanie . Najwazniejsze ze praca i myslenie a z tego doswiadczenie i wiedza , to daje efekty i zadowolenie i mozliwosci sensownych przerobek =D
Anyway , Jawa jest dla mnie fajnym , tanim , dajacym duze mozliwosci przerobek i testów w silniku i nie tylko , motocyklem ktorym mozna jezdzic z predkoscia zadowalajaca po naszych drogach . A przerobki to nie jest racingtunning , agrotunning tylko jak sie mnie spytasz po co ja mam cos inne niz fabryka dała to ja Ci powiem dalczego mam inne i powiem dlaczego wg mnie jest tak lepiej =] Bo w czasach swietnosci (produkcji) Jaw i CZ niestaty Polska byla (bylismy wszyscy ??) w czasch oszczedzania na konstrukcjach , odgornych nakazow , politycznych decyzji itp . A motocykle (samochody rowniez) na tym ciepialy . Bo zamiast elektronicznych obrotomierzy byly linkowe , zamiast hallotronowych zaplonow byly platynki , zamiast grzanych manetek byla zimna guma itp .
Wedlug mnie nalezy poprawiac fabryke , na tyle na ile sie ma ku temu mozliwosci i wiedze . Nie twierdzie ze z Jawy trzeba wyciskac 50 koni bo to sie pewnie da , ale to nie ma sensu bo nie "puszcza nas" inne zalozenia konstruktorow (lozyska walu) , ale baaardziej kulturalny silnik i male spalanie to jest to co milosnikom starych knedli chyba jest potrzebne . Jak nie szarpie od 1200 obr przy 2-4mm odkrecenia manetki i pomalu przyspiesza po miescie to jest milo , a jak sie docisnie na 3500+ obr to idzie jak wsciekle ... a po trasie na 4-5 mm odkrecenia idzie 80-90 km/h i dalej pali 3.5L to jest mile ... zwlaszcza ze sie samemu (niedrogo) zbudowalo to co jedzie =D
<cheers> <cheers>