Jak miałem Samuraja to jednemu z Forum też ukradli, auto dość mocno pomotane (poprzerabiane) przez co było raczej charakterystyczne. Sprawa na policje itd. policja miała to głęboko gdzieś. Auto pomógł mu znaleźć kolega z forum który handlował częściami. Auto znalazł w mieście gdzie go skradziono bez kół. A koła znalazł na OLX, pojechał na policje, z policjantem do typa z ogłoszenia, całe podwórko porozbieranych aut, obejrzeli koła policjant pyta czy to te, tak te, wziął koła policjant nawet nic nie spisał i koniec sprawy. Tak to niestety wygląda.A były jakieś znaki szczególne (obity, zarysowany, czy coś nie oryginalnego w charakterystyczny sposób)?? po tym można szukać ale nie sądzę ze typ jest na tyle głupi żeby to w taki sposób spieniężyć.
A co z dokumentami coś jakoś??