Panowie mam do kupienia Jawe TS 350 638 z 1990r, stoi od 3 lat na dworze pod plandeką i wygląda naprawde słabo. Elektryka nie działa, gość kupił nowy regulator ale podobno dalej coś jest nie tak. Bak wgięty, wszelkie gumy popekane, stopka automatu sprzegła od strony alternatora ułamana, obrotomierz kaput. Chromy zmeczone ale zbytnio nie pogięte i nie porysowane. Kompresja na lewym 8,5 na prawym 9,5 ale silnik od 3 lat nie ruszany wiec i tak bym to rozebrał i sprawdził. Rama prosta a lakier oryginalny choć strasznie zmeczony i pordzewiały.
Zarejestrowana z opłaconym OC, podobno stała 10 lat w stodole i kupił ją gość który ja teraz posiada żeby nabyć zniżki OC, pojeździł 2 sezony i od 3 lat stoi nie ruszana. Na liczniku 19000km a alternator po zdjęciu dekla wygląda jak nowy, podobno ma jakieś papiery potwierdzające przebieg.
Gosć chce za nią 1300zł warto się w to bawić czy lepiej szukać na chodzie za 3000zł