piotr napisałem ci priwa żeby nie zawlac tego wątku ale tak w podsumowaniu czy warto kupić-moim zdaniem tak-6v warto kupic ja osobiście przez wiele lat prostownika po prostu nie miałem(wiadomo komuna itp...) raz w roku przed sezonem pożyczałem prostownik od kolegi ojca i to była cała obsługa aku w sezonie
co przysło mi teraz do głowy a mogło mieć wpływ jezdziłem tymi 6-tkami od marca do listopada szkoła ,praca,jakies tam zakupy ,koledzy po południu do dziewczyny ,od dziewczyny czyli cały dzień w ruchu -codziennie.Czyli ten aku u mnie nie miał czasu po prostu ostygnąć
dzisiaj kiedy jezdzimy dla przyjemności i bardziej okazjonalnie może właśniew tym rzecz?