Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Nasz Garaż => Wątek zaczęty przez: Rozztocz w Września 13, 2012, 22:25:14
-
I tak to wczoraj, po rozważeniu wszystkich dylematów stałem się (wraz z moim bratem) właścicielem bardzo fajnej 638-5.
Rocznik piękny '85, silnik na dotarciu, kilku drobnych poprawek wymaga, ale to kosmetyka...
Póki co tylko jedno zdjęcie przed zjazdem z busa.
Więcej na dniach.
Do zobaczenia na trasie...
-
Dużo zapłaciliście za Jawkę?
-
Warta swojej ceny.
Co do kwoty, to nie będę zdradzał, ale "średnią" z allegro trochę zaniżyła...
-
No i o to chodzi, żeby nie przepłacać, powodzenia.
-
No i o to chodzi, żeby nie przepłacać, powodzenia.
Nie no niektórzy "zpszedafcy" trochę przeginają czasami...
-
No bo wiesz, reklama dźwignią handlu :))
-
Maszynka nie zła :D
Pewnie małe zakupy będziesz robił do niej ?
-
Gratuluję Marcin :) Do zobaczenia u Elkinia tam myślę że oglądnę w realu
-
Maszynka nie zła :D
Pewnie małe zakupy będziesz robił do niej ?
W sumie potrzebna jej nowa linka stopu, akumulator, lusterka i wymiana łożysk główki ramy... Ale to wszystko mam i w ciągu kilku dni wracam na szosę...
Gratuluję Marcin :) Do zobaczenia u Elkinia tam myślę że oglądnę w realu
Nie mogę nic obiecywać, tak jak rozmawialiśmy ostatnio. Ale będę robił wszystko, żeby chociaż na chwilę przyjechać...
-
Witami, gratuluję i szerokości życzę ziomkowi !!!
Pierwsza literka blachy sugeruje że daleko nawet nie miałeś,
niech da wam dużo uciechy i zadowolenia.
Osobiście uważam, jeśli chodzi o markę ten model jest Nr 1,
jeszcze raz gratuluję posiadania.
Pozdrawiam. S
-
Jak bym chciał Jawę kupować to tylko 638-5 w czerwieni ;)
Oryginalny gmol ma ?
-
Daleko nie miałem, od miejscowości gdzie pracuję jakieś 25km...
Własny transport mam, więc zero problemów...
Strażak gmol jest oryginalny... Prawy uchwyt pasażera pasowałoby wymienić, bo jest jakiś spawany. Ogólnie to póki co nic w niej poważniejszego nie robię, bo i nie ma co...
Poskładam swoją Tereskę i Cezetę i pewnie się za wygląd w tej wezmę, ot tak żeby się nie nudzić...
-
Gratulacje,rozumiem że wiadomość o kupnie padła na Ciebie jak "Grom" z jasnego nieba? ;D
-
Gratulacje,rozumiem że wiadomość o kupnie padła na Ciebie jak "Grom" z jasnego nieba? ;D
Przynajmniej w Rodzinie zostala ;)
Grauluje Rozztocz, fajny model, jeden z moich ulubionych. Idealnie nadaje sie do wozka (wbrew opinom, ze slabo ciagnie z dolu) ;)
-
Kichau,akurat ten model dobrze ciągnie z dołu,w oryginale wałek pośredni 12 zębów,krótkie kolana i długie wydechy-miodzio lodzio,Jawol taką ma i dane mi było nią jechać wiec wiem co mówię ;)
-
A, no to w takim razie jeszcze lepiej. Ja wypowiadam sie na podstawie wykonanych 1.500 km do Czech TS-ka Krzycha i moim zdaniem nawet Teresa ciagnie wystarczajaco dobrze.
W takim razie Rozztocz, polecam zakup Velorexa 562 w przyszlym sezonie :D :D :D
-
a tym busem to chyba jakaś kapela śmiga na codzień - piec gitarowy i kreacje na wieszakach a zamiast wytwornicy dymu na impreze Jawa ;D
-
Gratulacje,rozumiem że wiadomość o kupnie padła na Ciebie jak "Grom" z jasnego nieba? ;D
Dosłownie...
Zakup w ogóle nie planowany, ale takie ponoć najlepsze...
W takim razie Rozztocz, polecam zakup Velorexa 562 w przyszlym sezonie :D :D :D
Jakoś nie wyobrażam sobie siebie na jawie z wozem, ale nie mówię nie...
a tym busem to chyba jakaś kapela śmiga na codzień - piec gitarowy i kreacje na wieszakach a zamiast wytwornicy dymu na impreze Jawa ;D
Ogólnie kapela jeździ innym, ale czasami (na przykład jutro) śmigamy moim...
Z pieca tylko paka została i głośnik... Bebechy właśnie przerabiam pod siebie na full lampę...
-
Dzisiaj włożyłem naładowany akumulator i zrobiłem kilkukilometrową rundkę...
Kilka szczegółów wymagających szybkiej interwencji to:
- sprawdzić stacyjkę (kontrolka ładowania przygasa, lub świeci mocniej jak się porusza kluczykiem, jak przygasa ciężko ją odpalić) i prawdopodobnie wyczyścić...
- dokręcić lub zmodyfikować (wedle mojego pomysłu z TSki) podnóżek lewy...
- założyć linkę od stopu
- koniecznie wymienić łożyska w główce ramy. kierownica ma przycięcie w pozycji "na wprost"
Kilka miesięcy jeździłem na dwóch Japanach moich braci i tak teraz jakoś dziwnie na Jawie.
Ale tego mi trzeba było. Dzisiaj zmęczony jak koń po westernie (30 godzin na nogach i tylko 1.5h spania) musiałem sobie "wstrzyknąć" chociaż taką małą dawkę knedla...
Na dniach dodam więcej fotek, bo ostatnio aparatu ze sobą zapominam...
-
Ale tego mi trzeba było. Dzisiaj zmęczony jak koń po westernie (30 godzin na nogach i tylko 1.5h spania) musiałem sobie "wstrzyknąć" chociaż taką małą dawkę knedla...
I nawet nie łudź się , że z tego można się wyleczyć ;D . To jest nie uleczalne. A ślubna musi się nauczyć akceptować tą chorobę ;)
-
I nawet nie łudź się , że z tego można się wyleczyć ;D . To jest nie uleczalne. A ślubna musi się nauczyć akceptować tą chorobę ;)
Chyba powoli się uczy, bo dzisiaj mi trochę dłużej zeszło w garażu niż planowałem, a telefon milczał...
Nie ma to jak posłuchac doświadczonego (nie tylko) jawera...
-
I nawet nie łudź się , że z tego można się wyleczyć ;D . To jest nie uleczalne. A ślubna musi się nauczyć akceptować tą chorobę ;)
Chyba powoli się uczy, bo dzisiaj mi trochę dłużej zeszło w garażu niż planowałem, a telefon milczał...
Nie ma to jak posłuchac doświadczonego (nie tylko) jawera...
ja pracowałem nad tym kilka lat,ale są efekty ;) :D
gratuluję zakupu ;D
-
I dziś udało się coś poknedlować...
Dokręciłem lewy podnóżek kierowcy, lewy tłumik, założyłem linkę stopu, wyregulowałem przedni hebel i oczywiście wykonałem rundkę testową ;)
Zastanawiam się czy to przez łożyska główki ramy mam takie drgania powyżej 4tys. Luzów nie wyczuwam, ale kiera ma przycięcie (o którym już chyba wcześniej pisałem)
Miał ktoś coś podobnego?
Za kilka dni założę stożki i zobaczę czy będzie poprawa...
Kilka fotek. Jeszcze nie miałem czasu dokładnie jej doczyścić (za ładna pogoda...)
-
Pucowanie zostaw sobie na długie zimowe wieczory. Teraz trzeba korzystać z ostatnich promieni słonka.
I nawet nie łudź się , że z tego można się wyleczyć ;D . To jest nie uleczalne. A ślubna musi się nauczyć akceptować tą chorobę ;)
Chyba powoli się uczy, bo dzisiaj mi trochę dłużej zeszło w garażu niż planowałem, a telefon milczał...
Nie ma to jak posłuchac doświadczonego (nie tylko) jawera...
ja pracowałem nad tym kilka lat,ale są efekty ;) :D
Piotr coś na ten temat wie jak przekonywałem Ewelinkę do Choperka :)
-
No w końcu się dowiem czy pasują Ci te stożki i czy są ok
-
Pucowanie zostaw sobie na długie zimowe wieczory. Teraz trzeba korzystać z ostatnich promieni słonka.
Taki własnie jest plan...
No w końcu się dowiem czy pasują Ci te stożki i czy są ok
Fakt Bulo, trochę się naczekałeś ;)
Mam nadzieję że w okolicach weekendu uda mi się je wymienić...
-
Fajna. Taka surowa. Widać,że używana ale nie dojechana. Nie zdziw się tylko jak w miarę czyszczenia i dopieszczania wyjdzie,że każdemu elementowi trzeba będzie poświęcić chwilkę. Powodzenia.
-
Wczoraj jawa prowadziła paradę motocyklową na ślubie znajomych. Sprawdziła się bez zarzutu..
Dzisiaj też nawinąłem trochę km na koła...
Zauważyłem, że licznik nie nabija km. Docelowo będzie ze skody z dziennym naliczaniem, więc trzeba by się rozejrzeć za takowym...
Jak już wspominałem mam jakieś takie dziwne wibracje powyżej 4tys. W Teresce jakoś nie przypominam sobie takich akcji... Miał ktoś coś podobnego? Grom wspominał, że na innym silniku w tej ramie też tak było...
Poza tym zalałem 7.5l Pb95. Z racji tego, iż silnik na dotarciu 250ml oleju. I tu mile zaskoczony jestem. Kupiłem Castrola 2t power racing (full syntetyk). Dymku za mną nie widać, nawet przy wyjeździe pod górkę lub wiatr (a dziś to zdrowo wiało).
Olej warty swojej ceny...
Z pozostałych obserwacji wynika, że do wymiany mam uszczelniacz popychacza (chyba już o tym wspominałem wcześniej) i oring wałka rozruchu.
Na dniach montuję elektroniczny zapłon, zmieniam łożyskowanie w główce ramy i chyba wymienię przerywacz kierunków na elektroniczny bo oryginał świruje wraz ze wzrostem obrotów...
-
Mały "apdejt":
W ostatnią niedzielę września smoczyca dostała elektroniczny zapłon ale kaprysiła trochę tego samego dnia i w drodze powrotnej z miejsca montażu modułu ostatnie 15 km jechała tak trochę "skokami". A ostatnie 4 to już w ogóle na pace busa, ze względu na brak czasu na jej kaprysy...
Okazało się, że kranik się zapchał...
Podmieniłem kranik. Oryginalny nie miał siatki wewnątrz, nowy założyłem już z i mam nadzieję, że zapychać się nie będzie.
Gaźnik wyczyścilem i założyłem nowy filtr paliwa i powietrza (stary pamiętał jeszcze chyba fabrykę)
Po tych operacjach problemy z odpalaniem zimnej zniknęły, ale nie miałem już czasu na testy jak jeździ...
Z zapłonu jestem zadowolony. Od razu czuć różnicę w porównaniu do platynek... Mam nadzieję że w spalaniu i osiągach też będzie różnica...
-
Twojej roboty zapłon ?
-
Twojej roboty zapłon ?
Nie. Zapłon od dobrego kolegi. Niestety ale chyba zaprzestał już produkcji... A szkoda bo mam jeszcze 2 sprzęty do których bym chciał założyć...
-
To pisz jak na zapłonie " Błyskawicy" jawa śmiga ;)
-
To pisz jak na zapłonie " Błyskawicy" jawa śmiga ;)
Szczęściarz Załapał się jeszcze inni nie mają takiego fuksa ;)
-
ja tez miałem farta , załapałem sie na zapłon od ShoftJanka i jawa chodzi jak " burza" ;)
tak czy siusiak Rozztocz widzimy sie na wiosnę i zobaczymy jak Smoczyca poradzi sobie w trasie ;)
-
tak czy siusiak Rozztocz widzimy sie na wiosnę i zobaczymy jak Smoczyca poradzi sobie w trasie ;)
To nawet nie budzi obiekcji jak nie to w sobotę w ramach parady my się do niego pofatygujemy :P
-
ten zapłon ma zmienne wyprzedzenie jak ruski ?
-
Tak zapłon ma zmienny kąt wyprzedzania.
Holger na razie nie wiele na tym zrobiłem. Ledwo 20km. Na pewno lepiej zbiera się z niskich, jest bardziej elastyczna.
Co do v-max to nie należę do takich co ją często testują.
Tym bardziej, że silnik miał nie dawno szlif, więc go nie katuję...
Zysiu - byłoby mi już wstyd jakbym na kamieńsk nie przyjechał...
Więc nie ma takiej opcji, mam nadzieję że termin uda się jakoś w najbliższym czasie ustalić co bym mógł wcześniej weekend zarezerwować...
-
Rozztocz ten zapłon ma 2 czujniki czy mi się tylko wydaje ta plamka czarna druga?
-
Rozztocz ten zapłon ma 2 czujniki czy mi się tylko wydaje ta plamka czarna druga?
Tak Bulo tam są 2 czujniki a Ty masz jeden, bo masz "inna" wersję.
Tak przy okazji zrobił byś już te testy bo tylko TY masz taką wersję jeszcze nigdzie nie testowaną :P .
Zapłon jak zapłon ale jeśli po zmianie zapłonu zdarzyło wam się szukać piątego biegu to zapłon jest dobry. A mi się zdarzyło nie raz.
-
Ja już szukam ciągle 5 biegu ale to przez te wydechy, testy niestety idą na wiosnę :(
-
Kurde właśnie zrobiłem małą rundkę testową...
Powiem szczerze, że raz myślałem że jadę trójką, dwa razy próbując wrzucić czwórkę dopóki nie spojrzałem na licznik (90km/h)
Jest spoooora różnica. Po tych ostatnich zmianach i czyszczeniach jest o niebo lepiej...
Jedyne co mnie doprowadza do szału to mój akumulator... Niestety ale już padło z niego i czasami trzeba pchać niestety...
Na wiosnę trzeba będzie wrzucić nowy.
Edit:
Jeszcze odnośnie zapłonu i rozładowanego akumulatora.
Kiedyś jeżdżąc na prametti mogłem zapomnieć o odpaleniu motocykla w momencie gdy napięcie na zaciskach aku było mniejsze niż 9V.
Tu z tego co zauważyłem i przy 7V (tak jak i na platynkach) motocykl z trudem, ale odpali...
-
Zapłon pracuje od 5 volt a nawet nieco niżej, ale tak naprawdę nie chodzi tu o napięcie na zaciskach tylko o wydajność prądową akumulatora, która dla akumulatora 12 V przy rozładowaniu do 7 volt jest śmiesznie mała i tak naprawdę pod obciążeniem jest jeszcze jeszcze niższa i cewka zapłonowa się nie naładuje odpowiednio.
Życzę bezawaryjnej jazdy w razie problemów wiesz gdzie mnie szukać :D
-
No tak, w tym wątku dość dawno coś pisałem.
Z racji tej iż dzisiaj rozpocząłem urlop postanowiłem zdjąć górę i zobaczyć co zaczęło ostatnimi czasu stukać.
I jak się okazało z podejrzeń pękniętego pierścienia lub luzu góra/dół na sworzniu tłoka albo jeszcze ewentualnie luzu na wale wyszło szydło z worka i okazało się że opcja numer dwa:
http://www.youtube.com/watch?v=tVW7PSGv10k&feature=youtu.be
Na dniach muszę zamówić igiełki i ewentualnie nowe sworznie. Moto jeździło na koszyczkach, które mnie nie przekonują... Prawdopodobnie ich obecność na górze powoduje to co słychać...
Aha. Nie pamiętam ile dokładnie powinno być igiełek na jeden sworzeń. 27?
Aa i czy w silniku 638 sworznie powinny być przelotowe czy ślepe?
-
No to widzę że prace idą powoli do przodu. Ja mam podobny problem, z tym że sworzeń jest luźny w tłoku. Składaj bo do jesiennego blisko.
-
Malina poskładać to wszystko to mniej więcej tyle co zajęło mi rozłożenie. No dobra z zamontowaniem właściwego zapłonu, wymianą przyczyny tłuczenia 2h max...
Więc teraz tylko zamawiać części i jak wrócę z wakacji składam...
-
56 igiełek na oba gary czyli po 28, sworznie przelotowe
-
Hmmm ciekawe czy to miało jakiś wpływ na pracę silnika, ale miałem sworznie zaślepione...
-
Ja też mam, Majzel kiedyś to w jakimś wątku tłumaczył co i jak.
-
Powiem tak, u mnie coś pukało przed regeneracją wału i szlifem, puka i po.
Ostatnio zrzuciłem gary, luzu nie ma, dla świętego spokoju zmieniłem łożyska na główkach, uszczelki pod głowicami, dalej puka. Nikt nie wie co to jest. Dźwięk potrafi czasem zniknąć. Obstawiam coś na środku wału.
-
http://www.jawacz.pl/baza-wiedzy/sworznie-gdzie-zaslepiane-a-gdzie-przelotowe-%28w-350%29/msg139584/#msg139584
-
Dzisiaj przy wyciąganiu prawego sworznia pękł mi środkowy pierścień na prawym tłoku. Oprócz tego zauważyłem, że to stukanie to też może być na korbie. W dodatku po oględzinach tłoków wyglądają one tak:
(https://http://images41.fotosik.pl/2101/3e4bfaabb4cdc3famed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(https://http://images42.fotosik.pl/927/52a981deb8c89af5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(https://http://images35.fotosik.pl/1968/911c4fa737e0c7f9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(https://http://images42.fotosik.pl/927/ee3791e177621713med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(https://http://images41.fotosik.pl/2101/20a65133fbc190a3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zauważyłem też na w cylindrze dziwny "rowek" w okolicy jednego kanału
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ede1444284226a6b.html
I w sumie nie wiem co robić. Chyba jutro wrzucę drugi silnik poskładany i czekający na drugi motocykl.
Ten trzeba będzie zrobić od podstaw...
-
tłoki orginał czy almoty ? i cylinder też za ładnie nie wygląda - jakby się nierówno wycierał...
-
Ja mam podobnie przytarty tłok jednak cylinder bez żadnej rysy tak jest od dłuższego czasu jednak nie wydaje mi się , żeby rzutowało na pracę silnika .
-
trudno powiedzieć jakie tłoki, bo ja ich nie zakładałem. Jest jakaś data (chyba) wybita i na jednym i na drugim.
Najlepsze jest to że poza tym stukaniem nie miałem żadnych objawów "przycierania"
-
U mnie także stuka dzwoni nie wiem nawet jak to określić na zlotach słychać było grzechotnika ;D , jeden kolega z forum stwierdził że to tłoki właśnie almoty ale ręki nie dam sobie uciąć .
-
Tak czy siusiak jutro wrzucę drugi silnik. To jest najszybsze wyjście z tej tragicznej (nie jeżdżącej) sytuacji...
Urlopu zostało już nie wiele a coś bym pojeździł jeszcze...
-
Czyżbyś Saszku mówił o moim grzechotniku?
:)
-
Po gładzi i tłokach widać, że albo wcześniej był przytarty albo dopiero się przytarł. Tak czy siusiak minimalne pasowanie dla współczesnych tłoków to sześć setek, ciaśniej nie radzę bo więcej niż na pewno taki silnik stanie. Już widziałem takie jednego co zrobił szlif na jakimś nieznanym tłoku na 3 setki przejechał 5km i silnik stanął na amen.
U mnie tylko grzechoczą koszyki na sworzniach i zrobiłem błąd, że nie złożyłem tego na igiełki... Jak na razie moje tłoki za 20zł sztuka nieznanej firmy działają, lecz to chyba mogę zawdzięczać jedynie dzięki temu, że szlif zrobiłem w zakładzie, który ma 60-letnie doświadczenie w tych sprawach. Nie kryję też że tanie to nie było, bo skasowali mnie 160zł za 2 gary.
Mimo wszystko tak czy siusiak wkładaj silnik, a tłoki kup od 4motor.
-
Nie, Andrzej mówię o swoim grzechotku ja także myślałem , że u mnie grzechoczą koszyczki i przed zlotem wymieniłem na igiełki i niestety w moim przypadku to nic nie dało . Mostasz chyba miał zrobiony szlif na 3 setki i jakoś daje rade dotrzeć .
-
Szlif zrobiony na 3 setki na dobrych tłokach. Jawa śmiga jak złoto, słychać tylko labirynt ale przyspieszenia ma bardzo fajne :D.
-
Wrzuciłem drugi silnik, poskręcałem wszystko ale czasu zbrakło i zostało mi tylko ustawić zapłon oraz zalać świeże paliwko.
Postanowiłem spróbować pojeździć na mineralnym castrolu 2T.
Poeksperymentuję trochę...
Tak przy okazji składania zauważyłem że szczotki nie przylegają do pierścieni ślizgowych wirnika tam gdzie powinny. I założyłem oryginalny (ze starych zapasów) szczotkotrzymacz.
Oto różnice (sorry za jakość zdjęcia) z lewej oryginalny szczotkotrzymacz, z prawej podróba:
(https://images65.fotosik.pl/4/0aa7f842b246822bmed.jpg) (https://www.fotosik.pl)
Nawet przy tak lipnej jakości fotki widać różnice...
-
Dobrze że zrobiłeś to zdjecie,bo temat o szczotkotrzymaczach był ale nie było takiej foty,na której ewidentnie widać róznice.
Gdyby mój oryginalny nie pekł,wymieniałbym tylko szczotki a nie kupował taka chałę.
-
Czas leci a żeby znaleźć chwilę dla Jawy ciężko.
Nie mniej jednak dzisiaj ustawiłem zapłon i zalałem świeżego paliwka.
Po drobnych modyfikacjach z zapłonem (krzywka trochę inaczej przylegała niż powinna) ODPALIŁA!!!
Trochę czekałem żeby usłyszeć dźwięk akurat tego silnika ale opłacało się.
Pierwsze 20km nawinięte bez większych problemów.
Zostało mi ustawić dobrze sprzęgło bo trochę się ślizga na wyższych obrotach, przestawić o ząbek dźwignię rozruchu/zmiany biegów i zajrzeć do prędkościomierza bo po 3km przestał nabijać kilometry...
Docieranie przed zlotem u Maliny uważam za ROZPOCZĘTE!!!
I z tego miejsca bardzo chciałem podziękować Mienkiemu, który bardzo mi pomógł przy składaniu tego silnika, bez jego pomocy na pewno nie poszło by tak łatwo...
LWG!
-
Docieranie przed zlotem u Maliny uważam za ROZPOCZĘTE!!!
I to mi sie najbardziej podoba :D
-
I to mi sie najbardziej podoba :D
Maliniasty ja się nie dopisałem jeszcze do listy bo słów na wiatr rzucać nie lubię, ale robię wszystko żeby największy pomnik Chrystusa w okolicy oraz co niektóre piękne "twarze" jawaczowe zobaczyć...
-
Post pod postem. A co mi tam.
Wczoraj zabrałem się za regulację sprzęgła i za cholerę nie mogę tego zrobić.
Jak mogę zmienić z 1 na luz po zatrzymaniu to się ślizga, jak już nie mogę to też się ślizga... Chyba wrzucę inne tarcze.
Poza tym podczas testów coś zaczęło chrobotać w tylnym kole i okazało się że łańcuch zaczepił o osłonę (ten kołnierz wchodzący w osłonę zębatki z tyłu) i chyba muszę wymienić na drugą. Niby wyprostowałem ale jednak niepewność jest...
-
co niektóre piękne "twarze" jawaczowe zobaczyć...
Czy to chodzi o moją facjatę ::) ? Miałem być odrobinę ładniejszy od diabła i minimalnie ale ten warunek spełniam :P
-
Wczoraj zabrałem się za regulację sprzęgła i za cholerę nie mogę tego zrobić.
A CzortoJawer twierdzi, że to taka banalna sprawa... :D
-
To jest łatwa sprawa jeśli ma się sprawne sprzęgło. Zamontowałem nowe fabrycznie sprzęgło z epoki i finalnie je ustawiłem po pierwszej jeździe.
-
Mam sprzęgło z Cezet. Wydaje mi się że wrzucałem tam nowe tarcze ale mogę się mylić...
Sprawdzę jeszcze sytuację z "kulką" pomiędzy popychaczami w poprzednim silniku. Jeśli jej nie było, może jej usunięcie pomoże...
Nie wiem czy to sprzęgło ma na to wpływ czy niestety coś z wodzikiem ale przy ujęciu gazu na czwórce, bieg wypada...
Tylko czwórka wyskakuje ale wyskakuje...
co niektóre piękne "twarze" jawaczowe zobaczyć...
Czy to chodzi o moją facjatę ::) ? Miałem być odrobinę ładniejszy od diabła i minimalnie ale ten warunek spełniam :P
Zysiu między innymi twoją...
-
Jeśli wypada 4-ty bieg to są raczej tylko 2 opcje:
- masz zaoblone krawędzie na trybie przesuwnym i otwory w kształcie jajka w wałku zdawczym,
- krzywy wodzik + wyrobiona prowadnica,
- ewentualnie dobity automat zmiany biegów
Bieg sam z siebie nie wypadnie, jeśli wypada to są tego powody i niestety silnik na stół. U mnie wyrzucało 4 i biegi ciężko chodziły.
Dodam jeszcze jedną rzecz. Wszyscy na tym forum twierdzą, że 1 zgrzyta przez zły olej bądź źle wyregulowane sprzęgło. Odsyłam was do silników, wyjmijcie skrzynię biegów i zobaczcie co się dzieje z trybem 24z. Jeśli lata na wałku i ma luzy to zawsze będzie zgrzyt, gdyż przez luzy kły trybu z-16 nie mogą trafić i nawet pchanie motocykla do przodu nie pomoże. I zapewniam was, że współczesne tryby są wadliwie wykonane. Sam przymierzałem w sklepie i latał jeszcze gorzej więc jedyna opcja usunięcia tego luzu i spasowania tego trybu do wałka to odwiedziny u tokarza i dorobienie tulei z dobrego materiału.
Zazwyczaj też przez latający tryb 24z krzywi się potem wodzik albo pęka kuty. To samo jest koszem sprzęgła, mam z epoki i po przykręceniu lata jak żyd po pustym sklepie.
W przypadku zgrzytającej 1 nie ma czeskiego filmu. Być może w CSSR pasowano skrzynie luźniej, co później powoduje szereg problemów.
-
Dziwne to trochę, bo przed remontem nie miałem żadnych problemów że skrzynią...
Zobaczę przy zmianie tarcz jak wygląda automat, jak nie to, to silnik na stół...
Jakieś inne sugestie?
-
Może się tak zdarzyć że wałek zdawczy Ci nie wyszedł za bardzo na drugą stronę. Przez co jest troszkę bardziej w środku i automat nie zaskakuje do końca.
Można by go wysunąć zakładając na niego tulejkę i nakręcając nakrętkę zębatki. Albo po zdjęciu kosza sprzęgłowego przyp*ić w wałek sprzęgła.
-
Laszlo dobrze gadasz...
Zdejmę dekiel z lewej strony w obydwu silnikach i zmierze ile wystaje wałek w jednym i drugim silniku...
Jeśli masz rację dostajesz ode mnie browara u Maliny na złocie...
-
Dodam jeszcze jedną rzecz. Wszyscy na tym forum twierdzą, że 1 zgrzyta przez zły olej bądź źle wyregulowane sprzęgło. Odsyłam was do silników, wyjmijcie skrzynię biegów i zobaczcie co się dzieje z trybem 24z.
no to słabo ty patrzyłeś do silnika luz jest tam zawsze minimalny i jak wyregulujesz sprzęgło to nigdy nie zgrzytnie nawet przy dużych obrotach, robiłem nie jeden silnik i w jednym silniku luz był dość konkretny ale właściciel nie chciał zmieniać nic w skrzyni bo nie było problemów, złożyłem wyregulowałem sprzęgło i tylko pstyk słychać ;)
a co do 4 biegu to pewnie winna wodzika ale spróbuj pierw zrobić tak jak Laszlo mówi;)
-
U mnie luz jest znaczny, przy zbyt gęstym oleju też będzie zgrzytać.
Dobra, kontynuacji tego nie będzie. Moją przekładnię obejrzał dobrze mi znany mechanik z lat PRL, który robi bardzo dobrze do dzisiaj i ma wiedzę w małym palcu nie tylko o tak prostych silnikach jak nasze w knedlach.
Mi również nie zgrzytało na dobrym sprzęgle, ale zawsze było dupnięcie i pewnie będzie. Tak samo głośno mi wpadała 1 jak w japonii.
-
Moje lekarstwo na zgrzytającą jedynkę to:
po odpaleniu silnika wciskam sprzęgło, dodaję gazu i puszczam sprzęgło, potem ponowie wciskam i wrzucam jedynkę. Nic nie zgrzyta.
-
Z jedynką nie mam żadnych problemów. Jedynie ta wypadająca czwórka.
Dziś lub jutro dobiję wałek główny i zobaczymy czy to pomoże...
-
A ja Wam powiem, na Valvoline 20w50 jeździło się dobrze. Jedynka miała lekkie stuknięcie. Zawsze po nocy, po odpaleniu gdy silnik pracował na ssaniu, wciskałem na chwilę i puszczałem klamkę sprzęgła, tak by tarcze się rozkleiły.
Przy ruszaniu było cicho.
-
Laszlo masz browara ;) u Maliny (jeśli będziesz).
Jednakże wymiana tarcz nie do końca pomogła...
Jest lepiej ale sprzęgło dalej się slizga. Popychacz z grzybkiem sprawdziłem, jest takiej samej długości jak w poprzednim silniku.
W wolnej chwili przełożę jeszcze "prawą" stronę sprzęgła i sprawdzę popychacz bez grzybka...
Ważne że z biegami znów jest ok.
-
Jakieś pół godziny temu z niewyjasnionych dotąd przyczyn zerwał mi się łańcuch...
Prawdopodobnie rozpieła się spinka (kawałek znalazłem na ulicy). Na szczęście stało się to przy jakichś 30km/h ale koło zablokowało...
Skutki jak na razie to rozwalona osłona blaszana, jedna gumowa, wygięta tablica rejestracyjna i (chyba najwieksza szkoda) rozcięty pokrowiec siedzenia...
Ostatnio sprawdzałem naciąg i smarowałem łańcuch więc trochę dziwi mnie to że się zerwał...
Jutro dokładniejsze oględziny. Mam nadzieję że nic więcej nie znajdę...
-
Jakieś pół godziny temu z niewyjasnionych dotąd przyczyn zerwał mi się łańcuch...
Prawdopodobnie rozpieła się spinka (kawałek znalazłem na ulicy). Na szczęście stało się to przy jakichś 30km/h ale koło zablokowało...
Skutki jak na razie to rozwalona osłona blaszana, jedna gumowa, wygięta tablica rejestracyjna i (chyba najwieksza szkoda) rozcięty pokrowiec siedzenia...
Ostatnio sprawdzałem naciąg i smarowałem łańcuch więc trochę dziwi mnie to że się zerwał...
Jutro dokładniejsze oględziny. Mam nadzieję że nic więcej nie znajdę...
Ja ostanio jeździłem to się spinka otworzyła i każdy pomyśli łanchuch poszedł a ja powiem że łanchuch został na swoim nawet nie zauważyłem że nie mam spinki jak otworzyłem dekiel i przy przeglądzie zapłonu sobaczyłem że nie mam kompletniej spinki :D
Rozztocz wież coś na temat imprezy w Zamościu bo radio słuchałem ale do końca nie wysłuchałem i nie wiem kiedy i co ?
-
Jakiej imprezy? nic nie wiem ale mogę się dowiedzieć...
-
To ja mam jaja z łańcuchem, bo u mnie spinki nie ma, ktoś go skuł chyba. Jak wywaliłem silnik to musiałem ręką łańcuch przekładać, żeby nadwozie przestawić, bo nie było jak tego łańcucha rozpiąć.
To szkody niezłe zerwanie narobiło.
-
To szkody niezłe zerwanie narobiło.
Noooo u mnie dodatkowo połamało zadupek, rozcięło pokrowiec na wędki i jedną połamało, ale plecy uratowało. Z tym ze ja miałem 60 km/h :D
-
Mi przy ok 80/90 km/h zmieliło całą osłonę, wygięło mocowanie kierunku, pobiło go, potłukło lampę z tyłu i to co zostało z łańcucha poleciało w siną dal ;)
-
To szkody niezłe zerwanie narobiło.
to mi kiedyś przy 120km/h zerwało łańcuch i tylko pogięło metalową osłonę i porysowało rurkę od kierunku :D
-
To i ja gorszy nie będe podczas jazdy na wiosenny i wyprzedzaniu piotrexa posiekało mi łańcuch razem z lampą, błotnikiem, osłoną łańcucha ,nową tablicą, migaczem i zadupkiem, ot tak bo żle założyłem zapinke
-
Ja zapinkę miałem dobrze założoną. Ale nie wiem czy jak wyprowadzałem moto z garażu nie rozpięło jej o osłonę (coś mi ocierało przy cofaniu)...
Tak czy siusiak dzisiaj zakładam drugi łańcuch i wywalam (bo się póki co nie nadaje do ponownego użytku) osłonę...
-
A jak sprzęgło chodzi? Bo Malina coraz bliżej
-
Zysiu lepiej, ale przy wymianie łańcucha wrzucę jeszcze krótszy popychacz, bo minimalnie jeszcze ciągnie...
-
No to tak.
Łańcuch i przednia zębatka nowa. Tylną też zmieniłem, ze względu na to, że był już luz na łożyskach (drugą miałem gotową).
Także napęd mam praktycznie "brand new" a łańcuch to jest nawet "new old stock".
Wiem, dostanę za chwilę joby, ale założyłem bez osłony (po prostu nie mam drugiej)
Sprzęgło jest już w 98% ok, wywaliłem kulkę z pomiędzy popychaczy. Wykumałem też, że mam krótszy wałek i chyba jeszcze podmienię popychacz, żeby "nożny półautomat" też działał...
Dzisiaj jeszcze wymieniłem jedną świecę (tak w ogóle to chyba nówki założę bo gdzieś słyszałem, że starych świec po remoncie nie powinno się zakładać bo przy dużej kompresji będzie gubić iskrę...) bo padła na prawym garnku i podregulowałem gaźnik (świece były mocna kawa z 3łyżeczek bez żadnego mleka, ba nawet bez cukru).
Docierania ciąg dalszy...
Aaa nie mogę znaleźć prędkościomierza który by chociaż normalny przebieg nabijał... Ehhh. Na razie jeździ trzeci, jeszcze kilka sztuk mam, może któryś zadziała...
-
Trochę się w tym temacie mało działo, bo z czasem krucho. Po stopnieniu ostatnich śniegów postanowiłem zrobić porządek ze sprzęgłem i przygotować smoczycę do sezonu.
Po rozebraniu wczoraj lewej strony okazało się po dokładniejszych oględzinach, że kosz sprzęgłowy nie śmiga w jednej osi z zębatką na wale.
Dokładnie pomierzyłem co i jak i okazuje się że brakuje jakieś 2mm.
Podkładka pod koszem jest, ale jest za cienka. Ma 2,7mm.
Dzisiaj przed pracą poszukiwałem bezskutecznie podkładki 2mm lub 4,7mm. Skończyło się na wizycie u tokarza.
Postój póki co do środy/czwartku przyszłego tyg.
Wydaje mi się, że przez tą różnicę mogłem mieć problemy z ustawieniem sprzęgła.
Jak będę składał całość to wrzucę nowe tarcze (epokowe) i zobaczymy jak to będzie się zachowywać...
Niby 2mm a jednak różnicę widać gołym okiem:
-
Nie wiem jak w ts i cz ale ja w swojej 354 znalazłem kilka różnych tulei do kosza, chodzi mi o dlugość właśnie, popatrz u siebie w tulejach bo może też są innej długości. Popatrz może coś się zmieni.
-
W TS kosz opiera się o podkładkę więc tuleja nie ma z tym nic wspólnego ;)
-
W TS kosz opiera się o podkładkę więc tuleja nie ma z tym nic wspólnego ;)
Dokładnie.
Pomierzyłem też taki sam zestaw (kosz 634 w silniku 638) w drugim silniku który mam aktualnie rozgrzebany i powiem szczerze, że sytuacja jest taka sama. Ta sama odległość.
Wydaje mi się, że oprócz tulejki trzeba też zakładać inną podkładkę przy podmiance kosza w silnikach 638.
Nie pamiętam, bo dosyć dawno przekładałem kosz z 634 do 638 ale gdzieś mam stary TSowski kosz i spróbuję go tak próbnie założyć zobaczyć czy będą różnice czy będzie się kosz z zębatką zgrywać
-
Widzę coraz więcej różnic przy przekładce sprzęgła.Niedawno był temat o zębatce na wale a teraz podkładka.Będę musiał rozbierać lewą stronę aby założyć ślimak obrotka to zobączę czy u mnie jest w lini kosz z zębatką.
-
W TS kosz opiera się o podkładkę więc tuleja nie ma z tym nic wspólnego ;)
Dokładnie.
Pomierzyłem też taki sam zestaw (kosz 634 w silniku 638) w drugim silniku który mam aktualnie rozgrzebany i powiem szczerze, że sytuacja jest taka sama. Ta sama odległość.
Wydaje mi się, że oprócz tulejki trzeba też zakładać inną podkładkę przy podmiance kosza w silnikach 638.
Nie pamiętam, bo dosyć dawno przekładałem kosz z 634 do 638 ale gdzieś mam stary TSowski kosz i spróbuję go tak próbnie założyć zobaczyć czy będą różnice czy będzie się kosz z zębatką zgrywać
Ostatnio zmieniałem sprzęgło i tulejka i podkładka w obu silnikach jest taka sama, nie ma żadnej różnicy jedynie są inne zębatki na wale.
-
Jak silnik prawidłowo złożony ,to sprzęgła pasują zamiennie w silniku 638,inna jest tulejka z rowkiem:-)
-
Ostatnio zmieniałem sprzęgło i tulejka i podkładka w obu silnikach jest taka sama, nie ma żadnej różnicy jedynie są inne zębatki na wale.
Tulejka kosza jest inna dla sprzęgła tzw. cezetowskiego i jawowskiego .Różnią się średnicą zewnętrzną.W każdym silniku przy montażu sprzęgła należy sprawdzić osiowość zębatek. W celu wyregulowania tejże stosuje się specjalne podkładki o różnych grubościach. Trzeba tylko wziąć pod uwagę to że kosz sprzęgłowy musi przesuwać się na tulei więc musi być lekki luz i automatycznie odchyłka ale w obie strony a nie w jedną. Odchyłka ta to różnica pomiędzy wysokością tulei a gniazdem tejże tulei w koszu sprzęgłowym. Swoją drogą to łańcuszek też nie jest na sztywno spasowany z zębami więc i on może przenieść jakąś minimalną(zaznaczam MINIMALNĄ) nieosiowość.
-
Słyszałem, że przy zmianie sprzęgła z 634 na 638 i odwrotnie trzeba zostawić na wale oryginalną zębatkę, a zmienić tylko kosz i tuleję. Nie wiem dokładnie, czym różnią się te zębatki, ale może właśnie w tym tkwi problem?
-
Zębatki z 634 nie założysz w silniku 638 bo zanim "wejdzie" na stożek zaprze się o karter.
STÓWA wydaje mi się że 2mm to za duża różnica.
Co do luzu osiowego to delikatny jest.
Zobaczymy jak poskładam sprzęgło po odebraniu podkładek od tokarza.
Holger silnik był składany na gorąco, nie ma opcji żeby coś było nie halo...
Chyba, że przy regeneracji wału lewy czop został za mało wpuszczony w przeciwwagę, bo taką ewentualność również biorę pod uwagę...
-
Zębatki z 634 nie założysz w silniku 638 bo zanim "wejdzie" na stożek zaprze się o karter.
A no właśnie, Holger mi chyba kiedyś mówił. Czyli błąd byłby możliwy tylko w drugą stronę. No nic, to szukaj dalej!
-
Niestety - pogoda zaczyna być "sprzyjająca" ale w weekend nie pojeżdżę bo podkładki dopiero w środę do odebrania...
-
www.jawacz.pl/mechanika/wystajacy-kosz-sprzeglowy/msg172188/#msg172188
-
Rozi nie marudz tylko pal sprzęt, bo wiesz te kartery wciąż mogą zmienić przeznaczenie
-
www.jawacz.pl/mechanika/wystajacy-kosz-sprzeglowy/msg172188/#msg172188
Saszek to w końcu u Ciebie była inna zębatka na wale? Ale jeszcze inna niż w 634?
U mnie nie nałożę zębatki z 634 bo ociera o karter zanim dojdzie na stożek czopu.
-
Tak była inna ja mam w garażu już 3 typy
-
Holger silnik był składany na gorąco, nie ma opcji żeby coś było nie halo...
Chyba, że przy regeneracji wału lewy czop został za mało wpuszczony w przeciwwagę, bo taką ewentualność również biorę pod uwagę...
No właśnie jedyne co mi przyszło do głowy to to, że może być coś nie tak z czopem. Jeżeli był wymieniany to mamy odpowiedz.2mm to zdecydowanie za dużo.
-
U mnie tez było około 2mm więc nie trzeba przyjmować najgorszej opcji
-
Tak była inna ja mam w garażu już 3 typy
Saszek możesz zrobić zdjęcie tych zębatek?
-
Mam zdjęcia dwóch zębatek trzecia jest na moto ale widać różnice
-
Ta z lewej wydaje mi się kształtem podobna do zębatki z 634. Mogłeś ją założyć u siebie?
-
Tak ta z lewej pasowała , ale nie bylo idealnie prosto natomiast ta z prawej oparla sie o karter
-
Jedna zębatka jest do 634 druga do 638 =) Nie można ich zamienić .
-
Wczoraj zmontowałem sprzęgło z nową podkładką i w końcu śmiga tak jak powinno!!! :D
Dzisiaj zrobiłem krótki (jakieś 4km) test i jest ok.
Jedyne co muszę poprawić to wrócić do dłuższego popychacza, żeby mieć możliwość zmiany biegów "nożnym" sprzęgłem.
Nie wiem czy pomogła podkładka, czy nowe tarcze czy może podkładka pod nakrętkę sprzęgła bo coś mi się wydaje, że ta dorabiana wypychała delikatnie docisk...
-
Dzisiaj założyłem owiewkę z nową szybą. Tu ukłony w stronę Mienkiego za pomoc w docinaniu poliwęglanu... Efekt poniżej. Koszty śmieszne w porównaniu do propozycji firmy dorabiającej szyby...
-
Ciekawa ta twoja owiewka . Podobna do tych z epoki ale jednak większa się wydaje
-
Zysiu to jest taka właśnie epokowa vento. Nie jestem pewien ale chyba jawol ma swojej 638.5 właśnie taką...
W oryginalnej miałem przyciemnianą na brązowo szybę ale niestety była pęknięta...
Oprócz owiewki w ostatnim czasie wymieniłem łożyska w główce ramy na stożki, łożyska w przednim kole + centrowanie. Nowo wycentrowane koło dostało nową dętkę i oponę mitas h-03. Wymieniłem również olej w lagach...
No i założyłem gaźnik mikcarb vm28 ;)
Teraz jazda jest o wiele przyjemniejsza ;)
-
Zysiu to jest taka właśnie epokowa vento. Nie jestem pewien ale chyba jawol ma swojej 638.5 właśnie taką...
Jawol ma taką owiewkę
(https://lh5.googleusercontent.com/-09PnC3oS0_I/UDZouO4Ku_I/AAAAAAAADV8/VL0r4bLj4rw/s1152/IMAG0084.jpg)
-
Jawa zacna, tez jestem z zamoscia i przymierzam sie do zakupu jawy 638 :D
-
Jawa zacna, tez jestem z zamoscia i przymierzam sie do zakupu jawy 638 :D
Spoko. Musimy się kiedyś zgadac na wspólne polatanie...
-
Turbo ma chyba racje. U Wieśka widziałem taką jak Turbo ma w Kiarze
-
Turbo ma chyba racje. U Wieśka widziałem taką jak Turbo ma w Kiarze
Czyli wydawało mi się ;)
-
Turbo co to za owiewka? Jak się nazywa?? Gdzie tego szukać?
-
Turbo co to za owiewka? Jak się nazywa?? Gdzie tego szukać?
Nie wiem co to za owiewka, a gdzie szukać też nie wiem, bo przez ostatnie dwa lata widziałem taką do sprzedania raz na forum.
-
W sumie nie wiele się w temacie działo przez ostatnie 2 lata. Do tej pory nawinąłem prawie 12kkm... We środę jadąc rano do pracy usłyszałem dziwne strzały. Okazało się że pod głowicami uszczelki trzeba było wymienić:
(https://s4.postimg.cc/mi40czb95/IMG_20170329_192542.jpg) (https://postimg.cc/image/mi40czb95/)
(https://s12.postimg.cc/d5fyjt1ih/IMG_20170329_192533.jpg) (https://postimg.cc/image/d5fyjt1ih/)
Zauważyłem że motocykl zaczyna mi "wężykować" no i tak jak podejrzewałem cudowne "panewkowe" łożyskowanie wahacza powiedziało "dosyć"
Pewnie wymienię tulejki na teflonowe, bo mam w zapasie. Ale to raczej już po Dęblinie. Do jutra może być ciężko z czasem
-
No to 3mamy kciuki za zwycięstwo z osią wahacza :)
-
Jeśli wieczorem będę miał jeszcze siły to spróbuję wyjąć ośkę. Jak pójdzie to może uda się wymienić tulejki...
-
Masz czss do niedzieli rano. :P
-
Teraz jak się sezon rozpoczyna to Marcin bierze się za remonty :o
-
Teraz jak się sezon rozpoczyna to Marcin bierze się za remonty :o
To tak jak ja...po różnych przejściach stale brakowało finansów,teraz dopiero się trochę odbiłem i mogę w końcu wziąć się za remont Velorexa... :)
-
mogę w końcu wziąć się za remont Velorexa... :)
Velorexa :o ? Duży już jesteś i czas jeździć na 2 kółkach ;)
-
Teraz jak się sezon rozpoczyna to Marcin bierze się za remonty :o
A jakiż to Darku remont? Jedno WOLNE (specjalnie podkreśliłem) popołudnie i po sprawie...
W Zimie nie jeździłem to się nic nie dało wyczuć. Teraz luz się pojawił, trzeba będzie skasować ;)
-
A jakiż to Darku remont? Jedno WOLNE (specjalnie podkreśliłem) popołudnie i po sprawie...
Dla Ciebie to pryszcz a dla innych wyzwanie :) . Zwłaszcza jak masz części pod ręką . Ja musiałem tulejki dać do wytoczenia to nie dało się w jeden dzień poskładać
-
Dzisiaj rozpocząłem sezon ze stanem licznika 14105km
Ogólnie nuda. Po podłączeniu aku, wyczyszczeniu gaźnika i kilku kopnięciach:
https://drive.google.com/file/d/1EI2BbuHEffZuiFjUhRPIMkzb4FvX_C4w/view?usp=sharing
Nawinięte tylko 6km bo nie było więcej czasu.
C.d. w krótce ;)
-
Czyli sezon otwarty
-
Pięknie pracuje, tylko słychać jak tlumiki pięknie dzwonią
-
Czyli sezon otwarty
Zgadza się.
Pięknie pracuje, tylko słychać jak tlumiki pięknie dzwonią
Tomeczku coś tam czasami już słychać, ale ja tam zaglądać póki co nie zamierzam.
Do wiosennego chciałbym założyć tarczę z przodu. Wiąże się to ze zmianą kierownicy i całego zawieszenia z przodu. Zastanawiam się nad oryginalnym błotnikiem, bo plastikowy z 639 mi się nie widzi, tym bardziej że jest czarny.
-
Zazdroszczę przejażdżki. Fajnie, że miałeś ładną pogodę :)
-
Zazdroszczę przejażdżki. Fajnie, że miałeś ładną pogodę :)
Pogoda cały dzień była fajna. Z tym że dopiero około 16tej miałem jak pojeździć...
-
Dymi z jednego komina!!! Ale dzwięk piękny
-
Dymi z jednego komina!!! Ale dzwięk piękny
haha zastanawiałem się kto to zauważy.
Dymi tak odkąd pamiętam. Nie przeszkadza mi to w ogóle...
W ubiegłym roku we wrześniu wymieniłem (w końcu) panewki wahacza na teflonowe.
Tak sobie piszę w temacie, co by pamiętać co i kiedy...
Ja tematy w dziale "nasz garaż" traktuję trochę jak książkę serwisową ;)
-
Dymi z jednego komina!!! Ale dzwięk piękny
Jest tutaj taki jeden na forum co mu z jednego dymiło i przytarł :/
-
Malina, ona tak dymi tak 4 rok...
-
Malina, ona tak dymi tak 4 rok...
Widzisz... A jednemu dymiło krótko i krótko jeździł :)
-
Dymi z jednego komina!!! Ale dzwięk piękny
Jest tutaj taki jeden na forum co mu z jednego dymiło i przytarł :/
nie bedę palcem pokazywał ale chyba wiadomo o kogo chodzi
-
Dzisiaj wracając w Lublina 10km przed domem szlag trafił (chyba) sprzęgło.
Nie całe dwa tygodnie do wiosennego a tu taki zonk...
Godzinę temu zrzuciłem smoczyce z busa. Po zdemontowaniu automatu sprzęgła wróciły biegi. Jutro zajrzę do sprzęgła. Popychacz pękł przy próbie wyciągnięcia go :O
(https://s26.postimg.cc/g8uertenp/IMG_20180409_220802.jpg) (https://postimg.cc/image/g8uertenp/)
(https://s26.postimg.cc/ufa5n1ht1/IMG_20180409_220812.jpg) (https://postimg.cc/image/ufa5n1ht1/)
Zobaczymy jutro co dalej :)
-
Szok . Ciekawe co mogło być przyczyną .
Swoją drogą to takie sprzęty się psują :o
-
Niedobrze.Działaj,działaj,musisz zdążyć na czas.
I w sumie lepiej,że teraz a nie w drodze na zlot.
-
Miałeś kulkę moedzy prętami?
Sprzęgło nie działało ciężko?
-
(https://s26.postimg.cc/usoiq6j2d/IMG_20180410_095351.jpg) (https://postimg.cc/image/usoiq6j2d/)
(https://s26.postimg.cc/qwb6u75sl/IMG_20180410_095501.jpg) (https://postimg.cc/image/qwb6u75sl/)
Także nie jest źle. Kulkę miałem, ale jeszcze sprawdzę co i jak.
Przy okazji wymienię łańcuszek sprzęgłowy. Ten już ma dosyć:
(https://s26.postimg.org/ufx4jzdn9/IMG_20180410_095516.jpg) (https://postimg.org/image/ufx4jzdn9/)
-
Może oś popychacza nie była w jednej linii z otworem w automacie sprzęgła i dlatego popychacz "zmęczył się" i dodatkowo zatarł.
-
Zeby na koszu sprzęgła już slabiutkie chyba że zdjęcie oszukuje
-
Może oś popychacza nie była w jednej linii z otworem w automacie sprzęgła i dlatego popychacz "zmęczył się" i dodatkowo zatarł.
Yabaman'ie powiem tak. Skrzynia w jawie jest nie do za*#38@nia ale pod jednym podstawowym warunkiem. Ma odpowiedni poziom oleju.
Przyznam bez bicia że spuściłem mniejszą ilość oleju niż być powinna. Kulki jak widać nie było. No i przyczyna awarii wyjaśniona...
(https://s26.postimg.cc/4plqo3lc5/IMG_20180410_102434.jpg) (https://postimg.cc/image/4plqo3lc5/)
Edit:
Michał jeszcze tragedii nie ma.
(https://s26.postimg.cc/svwdytf1x/IMG_20180410_104252.jpg) (https://postimg.cc/image/svwdytf1x/)
(https://s26.postimg.cc/3pvfrz61x/IMG_20180410_104256.jpg) (https://postimg.cc/image/3pvfrz61x/)
Zakładam ostatni zapasowy łańcuszek, szukam popychacza i składam...
-
To oleju miałeś za mało czy za dużo??
-
To oleju miałeś za mało czy za dużo??
Za mało.
Popychacz z grzybkiem jest, łańcuszek nowy założony, sprawdzę tarcze i składam resztę...
-
Na tym zdjęciu wygląda lepiej :D
-
W sumie wszystko gotowe do poskładania.
Jutro rano jeszcze kupię nowe sprężyny i zabezpieczenia, olej zamówiony też ma jutro być.
Przeleciałem papierem tarcze, żeby się nie ślizgały.
(https://s26.postimg.cc/6t5t6kjed/IMG_20180410_122856.jpg) (https://postimg.cc/image/6t5t6kjed/)
Jest szansa że jutro testy...
-
A co tak naprawdę sie stalo, zabezpieczenie pękło bo jakoś nie zakumalem chyba.
-
Po pierwsze zespawał się popychacz. Po drugie przy wysprzegleniu wypadła z kosza jedna z tarcz.
Pietras powiększ zdjęcia. Wszystko widać :)
-
Jaki miałeś łańcuszek sprzęgłowy i ile wytrzymał ?
-
Wypadniecie tarczy chyba nie jest normalnym zjawiskiem. Nawet przy maksymalnym wycisku sprzęgła nie powinno się tak stać. Ile masz w sumie podkladek do sprezyn??
-
5 tarcz i 5 przekładek.
Czyli nic ponad to co trzeba ani poniżej...
Zawsze na początek sezonu zalewam skrzynię świeżym olejem. Mój błąd w tym roku że to odłożyłem. Ale z drugiej strony wymienię od razu uszczelniacz popychacza.
Jutro składam i testuję...
Łańcuszek miałem jakiś epokowy ze starych zapasów. Wytrzymał około 13kkm
-
Pytam o podkładki pod sprężyny
-
Pytam o podkładki pod sprężyny
Po jednej na każdy słupek
-
Ja mam po dwie 8)
-
Dzisiaj poskładałem wszystko, zalałem świeżym olejem i jest git.
Pietras chciałem dać po 2 podkładki ale nie dostałem w sklepie :/
Aaa i zastosowałem patent kolegi Maćka na uszczelnienie popychacza. Tylko fotek zapomniałem zrobić...
Zobaczymy jak się będzie sprawdzać
(https://s26.postimg.cc/ap255n52t/IMG_20180413_201943.jpg) (https://postimg.cc/image/ap255n52t/)
Zdjęcia w sumie dla mnie. Przy tym przebiegu wymieniłem łańcuszek sprzęgłowy...
-
Dzisiaj jeszcze zmieniłem sprężyny na koszu sprzęgłowym. Jest lepiej ale sprzęgło nadal się czasem potrafi ślizgać, szczególnie na wyższych obrotach. Nic już nie dotykam. Jadę w piątek na wiosenny tak jak jest...
(https://s26.postimg.cc/r8tfw23ol/IMG_20180418_134714.jpg) (https://postimg.cc/image/r8tfw23ol/)
Uszczelniacz popychacza na razie zdaje egzamin. Po 300km sucho...
-
Nie podoba mi sie ta nowa sprężyna.
-
Nie podoba mi sie ta nowa sprężyna.
Pietras rozwiń myśl proszę...
-
Może to olej. Takim samym zalaleś jak poprzednio miałeś?
-
Takim samym. Sprężyn innych nie dostałem a na zamawianie nie ma czasu.
Stare siedzą w kufrze.
-
Odkopuje. No i co tam Rozztocz z tymi sprężynami co się nie podobały, dobre są czy nie?
-
Odkopuje. No i co tam Rozztocz z tymi sprężynami co się nie podobały, dobre są czy nie?
Wymieniłem na czeskie oryginalne...
Jest znaczna poprawa, ale muszę sprawdzić czy tarcze ok bo czasem się lekko ślizgnie...
-
Tak, tarcze mogą zachowywac sie dziwnie, u siebie też czasem mam wrażenie ze przy dobrym rozpedzaniu czasem sie uslizguje. Będę szukał dobrego kompletu.
-
Tak, tarcze mogą zachowywac sie dziwnie, u siebie też czasem mam wrażenie ze przy dobrym rozpedzaniu czasem sie uslizguje. Będę szukał dobrego kompletu.
Moje już przeżyły sporo... Porozbieram, pomierzę, poobserwuję i się zobaczy...
-
Przy okazji przyglądnij się przekładkom. Zwichrowane lub nierównomiernie zużyte potrafią nieźle namieszać .
-
Przy okazji przyglądnij się przekładkom. Zwichrowane lub nierównomiernie zużyte potrafią nieźle namieszać .
Cenna uwaga. Nigdy przekładkom się zbytnio nie przyglądałem...
-
Jeszcze przed jesiennym udało się zrobić SWAP przodu z 639.
Trochę z tym zabawy było ale efekt zadowalający.
(https://i.postimg.cc/JDRktvVR/IMG-20181021-152724.jpg) (https://postimg.cc/JDRktvVR)
(https://i.postimg.cc/jwvJfctP/IMG-20181021-152732.jpg) (https://postimg.cc/jwvJfctP)
-
Zacny zestaw ;)
-
Też nie moge sie doczekać kiedy swoją na 639 przerobie 8)
-
Jeszcze przed jesiennym udało się zrobić SWAP przodu z 639.
Trochę z tym zabawy było ale efekt zadowalający.
Teraz panie to hamować porządnie zaczniesz .. :P :P
-
fajne oponki ;)
-
Widziałem na żywo... Dotykałem... ;)
-
Widziałem na żywo... Dotykałem... ;)
Jezusicku Marcin odczyń egzorcyzmy :o
-
Widziałem na żywo... Dotykałem... ;)
Jezusicku Marcin odczyń egzorcyzmy :o
Boguś ze wsi jesteś? Nie wiesz w hamowaniu chodzi o dobre tarcie? ;)
-
nie, chodzi o to że dotykałeś, więc na pewno coś się może zdupcyć , widzisz na Maliny VFR-kę tylko popatrzyłeś i rzygnęła krwią ;D ;D ;D
-
nie, chodzi o to że dotykałeś, więc na pewno coś się może zdupcyć , widzisz na Maliny VFR-kę tylko popatrzyłeś i rzygnęła krwią ;D ;D ;D
Taki z niego kolega!
-
Kogoś w końcu musicie się bać.
-
Jaca widział dotykał, nic się nie działo.
Od przekładki Moto przejechało ponad 1000km
Odkąd Jaca widział, dotykał ponad 500. Póki co gra... A Jacek dobry kolega. On wie, że musi być grzeczny ;P
-
Jaca widział dotykał, nic się nie działo.
Od przekładki Moto przejechało ponad 1000km
Odkąd Jaca widział, dotykał ponad 500. Póki co gra... A Jacek dobry kolega. On wie, że musi być grzeczny ;P
Aleś teraz przylizał.... fuuuuuuu
-
Pamiętam Marcinie, jestem grzeczniutki. Kłaniam się nisko.
-
;D ;D ;D
-
Oprócz samego przodu jak widać na kole wylądowała oponka metzeller (odkupiona od Bogusia) a i lusterka z 4motor. Z nimi to była akcja ciekawa. Zamówiłem, otworzyłem paczkę a tam jedna sztuka. Okazało się że to lusterko za niecałe 60zł to cena za sztukę, nie za komplet...
Trochę przesadzona cena, ale w końcu widzę coś za sobą a nie tylko swoje ramiona...
Pompa hamulcowa jak i przewód są oryginalne ale zastanawiam się nad zamianą przewodu na taki w oplocie...
-
Koledzy powiedzcie ile trzeba szykować walizek siana aby zanabyć taki komplet jawoski na "tarcze" tak w przyblizeniu...
-
Koledzy powiedzcie ile trzeba szykować walizek siana aby zanabyć taki komplet jawoski na "tarcze" tak w przyblizeniu...
Cena waha sie 800-1000zł za używkę
-
Kupuję sie piaste czy cale koło? Aluminiowe części amortyzatora czy całe amortyzatory?
-
Kupuję sie piaste czy cale koło? Aluminiowe części amortyzatora czy całe amortyzatory?
Najlepiej kupić w całości przednią zawiechę i przełożyć plug&playMożna też kupić na części,ale jak kupisz piaste to i szprychy inne dość trudne do dostaniaAluminiowe części amora wystarczą do przełożenia bo reszta jest taka sama
-
Kupuję sie piaste czy cale koło? Aluminiowe części amortyzatora czy całe amortyzatory?
Jak chcesz samemu zbierać komplet nowych części to wyjdzie sporo. Jak znajdziesz używkę to tak jak pisał Czmielu.
Z samych części to oryginalna "bębnowa" prawa laga idzie na lewą stronę, prawą musisz dokupić.
W kole można zamienić piastę ale jak piasta pod tarczę to i dłuższe (chyba 186mm) szprychy.
Kierownica albo nowa bez uchwytu na prawą klamkę, albo szlifierka, albo kiera z Cezety...
To tak po krótce...
-
Szprychami nie jest taki problem bo dorabijaja w Polsce chromowane z podkładem miedzi, z nowych części żeby skompletować już praktycznie nie dodostania jest goleń pod zacisk a jak znajdziesz to cena duża, prędzej trafisz na używke.
-
Kupuję sie piaste czy cale koło? Aluminiowe części amortyzatora czy całe amortyzatory?
Kierownica albo nowa bez uchwytu na prawą klamkę, albo szlifierka, albo kiera z Cezety...
To tak po krótce...
Tego nie wiedziałem bo przerabiałem akurat w Cezecie a w jawach 639 i 640 tarcza już była.Dobrze wiedzieć na przyszłość
-
Tylko z tymi nowymi kierownicami też loteria jest bo niektóre mają źle przyspawany uchwyt przełącznika za blisko środka kierownicy i wtedy jest problem z zamontowaniem pompy bo jest w miejscu ugoecia już kierownicy i klamka idzie w górę a nie w osi manetki.
-
Marcin, może załóż nowy temat do dyskusji o tarczy i posprzątaj sobie w garażu...
Ja z telefonu nie ogarnę.
-
Dzisiaj po południu była chwila to zrobiłem mały przegląd smoczycy...
Świece zapłonowe niby działały, ale wolałem je profilaktycznie wymienić na nowe przy okazji zmiany uszczelek pod głowicami
(https://i.postimg.cc/PNJzPPY0/IMG-20190703-184753.jpg) (https://postimg.cc/PNJzPPY0)
(https://i.postimg.cc/PvCmcRdd/IMG-20190703-184800.jpg) (https://postimg.cc/PvCmcRdd)
Po tych operacjach zabrałem się za zmianę napędu. Zębatki widać że miały już dosyć. Przednia straciła nawet 3 zęby.
W łańcuchu z kolei rozpadła się rolka na spince jak go demontowałem
(https://i.postimg.cc/qhbs1TVm/IMG-20190703-194614.jpg) (https://postimg.cc/qhbs1TVm)
(https://i.postimg.cc/JtF3JMQ0/IMG-20190703-194618.jpg) (https://postimg.cc/JtF3JMQ0)
Jutro idę z DIDem do sklepu bo coś mi nie hula zapinką (nie chce się zapiąć).
Do Tłokowiska zdążę ;)
-
taka moc , że zęby upier tzn straciła :D
-
tłustą dupę woziła to i zęby straciła :)
-
tłustą dupę woziła to i zęby straciła :)
Przyganiał kocioł....
-
Mialem to samo ze zdawczą w cz350 tez zeby straciła.
-
Jeszcze chwilę i mogło by koło zablokować . Świeczki też elektrodę dobrze zjadły :o
-
Jutro idę z DIDem do sklepu bo coś mi nie hula zapinką (nie chce się zapiąć).
Do Tłokowiska zdążę ;)
Górny łańcuch oringowy do zakucia, ręką nie da się założyć bocznej płytki ogniwa.
Dolny bezoringowy na spinkę, bardzo ciasno ale założyć boczą płytkę i zapiąć się daje.
-
Jutro około południa dymam do garażu. Mam imadełko które posłuży jako "ścisk" do spinki. Ma wejść!
Edit:
Łańcuch dzisiaj założony, zapinka też, wszystko ładnie pięknie.
Motocykl wyczyściłem, poskręcałem, chciałem zrobić test a tu pupa...
Kicha, prycha, jak odpaliła i jakoś weszła (z trudem) na obroty to wsiadłem myślę przejadę się dookoła garażu, może jej przejdzie. A tu zonk. Smoczyca do tyłu jedzie...
Po całym popołudniu szukania, konsultacjach z moim zapłonowym guru znalazłem przyczynę i jutro o 6 rano jadę montować poprawioną płytkę.
(https://i.postimg.cc/5X58v3TP/IMG-20190705-210433.jpg) (https://postimg.cc/5X58v3TP)
Edit 2:
https://youtu.be/SkGQ4UwN8jk
-
Kurna no chwila minęła od ostatniego wpisu ale nie myślałem, że aż tyle :o
Coś tam się ostatnio dzieje...
(https://i.postimg.cc/tntj806c/IMG-20220514-225047.jpg) (https://postimg.cc/tntj806c)
Postanowiłem zajrzeć do przedniego zawieszenia i wymienić przewód hamulcowy. Dostałem kiedyś w prezencie ale okazało się, że oczka jednak powinny być inaczej zakute względem siebie..
Zauważyłem, że jedna ze sprężyn w przednim zawieszeniu była dłuższa (albo ta druga krótsza - jak kto woli) (https://i.postimg.cc/8F2g5kB3/IMG-20220516-221426.jpg) (https://postimg.cc/8F2g5kB3)
Znalazłem w gratach odpowiednią i już są jednakowe :)
Coś tam wolnych chwilach podziałanie.
(https://i.postimg.cc/bZFj79Gq/IMG-20220516-221112.jpg) (https://postimg.cc/bZFj79Gq)
(https://i.postimg.cc/sBQRsGS7/IMG-20220519-101318.jpg) (https://postimg.cc/sBQRsGS7)
Smoczyca stoi z powrotem na kołach, hamulec przedni odpowietrzony, po niedzieli coś tam się pewnie pojeździ i potestuje... Aaa i oleum do skrzyni świeżego muszę nalać
-
Oho, ładna chwila a ja sądziłem, że mi czasu brakuje ;D ;D ;D
-
Oho, ładna chwila a ja sądziłem, że mi czasu brakuje ;D ;D ;D
A widzisz... Motocykl przez ostatni rok zrobił dość znikomy przebieg. Więcej zaprzęg przejeździł...
A i nic się nie psuło, także nie było o czym pisać ;)
Nawet olej jak wczoraj wypuszczałem to był czysty. W tym roku mam nadzieję trochę nadrobić :)