Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Maja 12, 2024, 01:30:14
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8   Do dołu

Autor Wątek: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach  (Przeczytany 87294 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Adamu2T

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 594
  • Jawa TS+velorex562+jawa20+ Honda Shadow vt 1100
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #125 dnia: Stycznia 29, 2016, 21:47:07 »

Jawa z wozem na 14z zębatce jedzie w trasie ok.60 km/h. Za to zaskoczyła mnie w terenie, gdzie większość przeszkód pokonała na 2 biegu. Dodam,że też mam wózek boczny. ;D
Zapisane

Yabaman

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1095
  • 638.1+562.10; 362 Californian; ETZ251 SW x 3
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #126 dnia: Maja 20, 2016, 09:07:05 »

Sklad mieszanki paliwowo-powietrznej wytwarzanej przez gaznik zmienia sie wraz ze zmiana temperatury i cisnienia atmosferycznego (przy jezdzie na duzych wysokosciach, o ktorej tutaj dywaguje, ma to znaczenie bo dobrze jest wtedy przeregulowac gaznik tak, aby podawal wlasciwa mieszanke). Ku kontemplacji wklejam kwit z tabelkami podajacymi o ile mniej wiecej nalezy zmienic wymiar dyszy glownej gaznikow Mikuni jesli zmienia sie wysokosc nad poziomen morza i temperatura (jednostki to stopnie Farenheita i stopy wiec zmienilem je na zrozumiale stopnie Celsjusza i metry). Korzysta sie z tej tabelki w ten sposob, ze wymiar dyszy w dobrze wyregulowanym gazniku uznaje sie za poziom zerowy i poszukuje sie jej nowego wymiaru przy zmianie temperatury/wysokosci n.p.m w gore (+) lub w dol (-). Oczywiscie mozna stosowac te tabelke po to aby orientacyjnie ustalic o ile zmienic wymiar dyszy jesli ktos stosuje dysze nie objete zakresem podanych tabel.
I tak jak podawal kolega Tormentor kilka wpisow wyzej, warto tez troche zubozyc mieszanke wykrecajac srube jej skladu gdy wjezdza sie w gory lub gdy wzrasta temperatura. Lub wzbogacic, gdy wraca sie na niziny albo jezdzi przy niskich temperaturach.
Moze wyprobuje to przy jakims gorskim wyjezdzie.

Yabaman

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1095
  • 638.1+562.10; 362 Californian; ETZ251 SW x 3
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #127 dnia: Października 10, 2016, 15:59:50 »

W ostatni weekend znow mialem okazje przegonic zaprzeg po autostradzie i podziele sie tutaj spostrzezeniami z tego przegonienia. Wyjazd byl okolo 215km na polnoc od Tokio w tym 200km po autostradzie. Oprocz dojazdu do autostrady to wlasciwie ta sama trasa co opisana na poczatku tego watku.
Zamontowalem urzadzenie do pomiaru i zapisu temperatury silnika a mierzylem ja pod obiema swiecami i na wewnetrznych zebrach obu glowic z termoparami wetknietymi pod gumy tlumiace.
W kierunku na polnoc najpierw mialem do przejechania kilkanascie kilometrow w korkach a temperatura osiagala wtedy 140 - 160C. Pierwszy odcinek autostrady to polnocna obwodnica Tokio na ktorej duzych szybkosci sie raczej nie osiaga i ostroznie jechalem tam tak aby nie przekraczac 200C. Jednak juz wtedy pojawialo sie spalanie stukowe z lewej strony i na zapisie temperatury widac ze lewa glowica bardziej sie grzeje. Po zjezdzie z obwodnicy na autostrade na polnoc zmienilem na parkingu swiece z BPR7HIX na zimniejsze BPR8HIX ale spalanie stukowe od tego nie zaniklo wiec jechalem tak az do celu podrozy. Na powrot zalalem benzyne wysokooktanowa i zadnego stukania z nia nie bylo. Maksymalna szybkosc ktora wtedy osiagnalem to 120km/h, pomimo zalozonej zebatki 15Z zaprzeg mogl sie rozpedzic jeszcze bardziej ale powstrzymalo mnie 230C na wskazniku temperatury. Swiece po tej benzynie wysokooktanowej maja jakis dziwny kolor. Po zjezdzie z autostrady taki przegoniony i dobrze rozgrzany silnik w jezdzie miejskiej bardzo przyjemnie ciagnie Jawe.
Duzo juz naskrobalem wiec w konkluzji prosze o przekontemplowanie temperatury osiaganej przez silnik na autostradzie. Pod swiecami zmiany temperatury wylapuje sie natychmiast, na zebrach glowicy widac je z duzym opoznieniem i pozostajac w blogim przekonaniu, ze wszystko w porzadku mozna silnik zatrzec.
A na autostrade bede lac benzyne wysokooktanowa.

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #128 dnia: Października 10, 2016, 16:10:01 »

Autostrada to wymagający plac boju.
Gdy wracaliśmy z Maliniastym ze zlotu przez A4 to jadąc cały czas pełną parą obie Jawy spaliły po ok. 7l/100km.
Na postoju nie dało się dotknąć nawet gaźnika, nie mam pojęcia ile tam mogło być stopni. Ale nic się nie zatarło ani nie rozleciało.
Jechaliśmy cały czas z prędkością 125-130, nie licznikową, tylko rzeczywistą.
Wystarczyło zwolnić do 110 i już paliły 4-5 zamiast 7 litrów :)

Spalanie stukowe w twojej Jawie jest chyba spowodowane uboższą mieszanką, bo nasze obie Jawy na Jikovach nie miały tego problemu.
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

Yabaman

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1095
  • 638.1+562.10; 362 Californian; ETZ251 SW x 3
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #129 dnia: Października 10, 2016, 16:17:49 »

Ubogo raczej nie bylo bo jechalem z Dellorto z dyszami 42/140. 140 zalozylem specjalnie na ten wyjazd. Spalanie tak jak u Kolegow rzedu 7 - 7.5 l/100km.
Zapomnialem poinformowac, ze ostatnio jezdze z cylindrami na 4 szlif przyslanymi mi przez Kolege Pawanda. Moze stopien sprezania jest teraz na tyle duzy, ze zwykla benzyna zaczyna sie spalac stukowo.
« Ostatnia zmiana: Października 10, 2016, 16:33:40 wysłana przez Yabaman »
Zapisane

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #130 dnia: Października 10, 2016, 16:35:34 »

Nie wydaje mi się, ja mam w swojej 3 szlif zrobiony stosunkowo niedawno.
Idąc takim tokiem myślenia silniki po 8 szlifie nie chodziłyby prawidłowo na zwykłej benzynie 95. W latach 80-90-tych to byłby nonsens.
Moim zdaniem nawet na dyszy 140 twój silnik miał troszkę za ubogo do takiej jazdy. Takie wnioski wysnułem po wyglądzie świec.
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

holger RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2416
  • Jawa 639/634
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #131 dnia: Października 10, 2016, 17:13:50 »

Może warto zapłon przeregulować? Jak za szybki też będzie stukać.

Prawdę mówiąc zrobiłem sporo kilometrów autostradami,prędkości powyżej 100 km/h - i nigdy nie było stukowego spalania.(Vape Z04- świece teraz mam NGK BR7HS,wcześniej B6HS).

Mathini

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1210
  • Jawa 350 634-7 x2; CZ 175/487 Cafe-Racer ;
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #132 dnia: Października 10, 2016, 17:26:49 »

Jak widzę takie fajne wykresy, to aż mi się micha cieszy, aż się prosi o analize :D
A różnica temperatur może wynikać z niedokońca symetrycznego umieszczenia termopar albo z różnicy w wyprzedzeniu zapłonu.
Zapisane
    Status GG
Dużo gazu i sprzęgło od razu. o2o

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #133 dnia: Października 10, 2016, 17:29:42 »

Holger a na ile mm przed gmp masz ustawione Vapno?
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

holger RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2416
  • Jawa 639/634
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #134 dnia: Października 10, 2016, 17:43:38 »

Mam ustawione fabrycznie, prawdę mówiąc nie mierzyłem ,kiedyś" powiedzmy na oko" zmieniałem delikatnie parametry,jednak na ustawieniu fabrycznym silnik pracuje najlepiej,

Karolek

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 683
  • Jawa 638/1 1989
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #135 dnia: Października 10, 2016, 19:49:08 »

Ja mam podobnie jak holger vape z 04 i przy świecach br6hix można spokojnie  z prędkością 130km/h cały czas jechać nie zauważyłem nigdy spalania stukowego, świece mają kolorek jak powinny. Może to wina soveka.
Zapisane

Zysiu

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2318
    • JAWA-CZ KLUB POLSKA
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #136 dnia: Października 10, 2016, 21:00:02 »

Stawiał bym na zapłon . Mój Choperek też dostaje po tyłku jak trzeba i tylko samozapłon jak gaszę to czasem dostanie . Ganiam na Z-04 fabryczne nastawy
Zapisane
Member  JAWA-CZ KLUB POLSKA
http://www.youtube.com/watch?v=OZH4UPxW2zE

Bimberpołudnie

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 781
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #137 dnia: Października 10, 2016, 21:07:36 »

Pany litości.....
Po pierwsze w latach 90tych takiego wynalazku jak ósmy szlif nie było.
Po drugie wtedy jawy miały tylko platyny i tylko co bardziej światli ustawiali zapłon na cokolwiek dokładniejszego niż suwmiarka. Ja ustawiłem na czujnik zegarowy, zawsze 2,8 przed górą i stukowego spalania w Jawie nie miałem nigdy. A nie powiem jeździło się przeważnie traktując gaz zerojedynkowo, że po 150 km ślina gotowała się po splunięciu na kartety.
Wg mnie jeśli silnik łapie stylowe, to wina regulacji zapłonu.
Po trzecie Zysiu ma rację. Dobrze przegoniona jawa po zgaszeniu ma prawo zrobić jeszcze pum pum i dopiero zgasnąć
« Ostatnia zmiana: Października 10, 2016, 21:11:10 wysłana przez Bimberpołudnie »
Zapisane

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #138 dnia: Października 10, 2016, 23:24:20 »

Każdy dwusuw przy mocnym jednostajnym obciążeniu(mam tutaj na myśli 90/100% mocy na biegu bezpośrednim) zawsze będzie produkował więcej ciepła niż jest w stanie odprowadzić. Nawet w instrukcji od WSK 125 jest napisane, żeby nie "przeciągać" silnika i nie jechać vmax na ostatnim biegu. Według instrukcji do żeliwniaka jako powiedzmy bezpieczne max wg. Czechów to 105 km/h. Przy takiej prędkości nawet w bardzo gorące dni jakoś nie miałem problemu z gotującym się silnikiem. Na platynach samozapłon miałem tylko w jednym wypadku czyli kiedy zacierał mi się krzywo szlifowany komplet garów. Moje zdanie co do liczby oktanowej paliwa: Jak na regularnej benzynie dostawałeś spalania stukowego to najprawdopodobniej miałeś przerywany film olejowy przez co w piecu zrobiło się nadmierne tarcie niż normalnie - temperatura wzrasta i robi się spalanie stukowe.


Odkąd tymczasowo przesiadłem się na czterosuwa to przynajmniej nie muszę się martwić czy nie odkręcę za bardzo przez zbyt długi czas i czy mi się nie "zatrze". Chcę jechać X na X obrotach na autostradzie czy S-ce to jadę. Przy knedlu przyjmowałem zasadę: gorąco - wolniej, zimno - manetka 0-1. Chyba po tym felernym komplecie cylindrów została mi jakaś "skaza" co do dwusuwa.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Bimberpołudnie

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 781
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #139 dnia: Października 10, 2016, 23:32:10 »

Mógłbyś rozwinąć swą myśl odnośnie produkcji przez obciążony silnik 2T ilości ciepła, jakich nie jest w stanie odprowadzić?

Ciekawy jestem bo bardzo dużo japońskich crosideł ma silniki 2T, i choć do bardzo żywotnych nie należą, to spokojnie wytrzymują dziczenie na maszynie rolniczej przy nastu tysiącach obrotów
Zapisane

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #140 dnia: Października 10, 2016, 23:45:58 »

Jawolotmen jakiś wadliwy motor ci się trafił.
Moja Teesa może jechać cały dzień na manecie odkręconej do końca i nie ma prawa stanąć. Niezależnie od warunków pogodowych ani obciążenia. Oczywiście na zabójczej mieszance 1:50. Sprawdziłem to już niejednokrotnie :)
Bardziej bym się bał zatarcia silnika przy długotrwałym męczeniu na 1 biegu pod jakąś dużą górę niż przy zwyczajnym zapierdzielaniu z prędkością swiatła ;)
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

Yabaman

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1095
  • 638.1+562.10; 362 Californian; ETZ251 SW x 3
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #141 dnia: Października 11, 2016, 04:58:24 »

Tym razem w obie strony goniłem z vape z04 (nie dlatego, ze cos się popsuło ale zeby znowu nie było ze wszystko to wina soveka). Na marginesie dodam, ze przełączenie układow zapłonowych przed wyjazdem zajęło 5 minut i 38 sekund od wyłączenia silnika na soveku do ponownego uruchomienia go na vape. Gdybym miał  zamontowaną wczesniej cewkę vape to zmiescilbym się w 3 minutach bo obeszłoby się bez zdejmowania zbiornika i przekładania cewek.
Spalanie stukowe  o ktorym tu piszę to własciwie jego początki a nie zjawisko od ktorego silnik traci moc i przestaje ciągnąć. Było jednak je słychać, temperatura pod lewą swiecą szybko wtedy rosła a wygląd swiec wskazuje, ze lewa była bardziej obciązona cieplnie.
Złe wyprzedzenie zapłonu z lewej strony mogło być tego przyczyną jesli vape odpalałby za wczesnie lewy gar (a mogłby jesli byłoby bicie modulatora ktorego jednak nie zauwazam).
Tak jak pisze Muczos, zbyt uboga mieszanka to chyba najbardziej prawdopodobna przyczyna stukania. Kiedy na zwykłej benzynie pojawiało się spalanie detonacyjne to mogłem je wygasić otwierając trochę ssanie dzwignią na kierownicy - na podjazdach w ten sposob starałem się ulzyć silnikowi. Poprzednim razem jechałem z dyszą 115 (gaznik OKO) i chyba własnie dlatego silnik zacierałem. Sugeruję więc Kolegom twierdzącym ze do Dellorto w TS-ce odpowiednia jest dysza głowna 100-110 unikanie jazdy po autostradzie.
Wydaje mi się, ze nie załącza się w moim gazniku powerjet. Na pewno jest drozny bo gaznik byl rozebrany, wyszorowany, przedmuchany i wszelkie spraje czyszczące przelatują przez powerjeta i trafiają do gardzieli gaznika. Moze przyczyną jest tu opor układu ssania (filtr,  airbox + prosta guma) mniejszy niz w Hondzie NSR125 w ktorej słuzył ten gaznik.
Filmu olejowego silnik raczej nie tracił bo zmniejszałyby sie wtedy obroty i moc a tego zjawiska nie było. Olej był klasy FD więc obroty i temperatury knedlowego silnika mu niestraszne.
Tak się zastanawiam, czy przyczyną wiekszego obciązenia cieplnego lewej glowicy nie jest zamontowany z lewej strony wozek boczny. Taka ocena aerodynamiki starego czechosłowackiego zaprzęgu moze być smieszna ale jesli wyobrazic sobie jak będą odginane strugi powietrza przez rozpędzony wozek to w okolicach lewego cylinrda będzie chyba słabszy wiatr niz po prawej stronie. Moze cos w tym jest bo nie tylko pod lewą swiecą ale takze na zebrach po lewej stronie temperatura tez jest generalnie wyzsza.
Przy powrocie zamieniłem miejcami termopary aby wykluczyć ich ewentualne wady i roznice (na postoju, kiedy temperatura silnika spadła widać wyraznie, ze od pewnego miejsca czerwone linie na wykresie stają się niebieskie a niebieskie zmieniaja kolor na czerwony - to dlatego, ze zamienione zostały kanaly zapisu temperatury w rejestratorze).
« Ostatnia zmiana: Października 11, 2016, 11:39:02 wysłana przez Yabaman »
Zapisane

Adamu2T

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 594
  • Jawa TS+velorex562+jawa20+ Honda Shadow vt 1100
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #142 dnia: Października 11, 2016, 07:51:06 »

Ja swoją jawę przytarłem wracając ze zlotu jesiennego. Jechałem zaprzęgiem ,w wózku wiozłem żonę i bagaże, tak więc silnik miał co robić. Jechałem dość szybko z pełnym obciążeniem i nagle stop, silnik zapiszczał. Było naprawdę gorąco. Wtedy myślałem, że to lewy cylinder mogło przyłapać, ale czytając ten wątek dochodzę do wniosku, że mogło przyłapać cylinder od wózka, czyli prawy. Może coś jest właśnie   z przepływem powietrza między motocyklem a wózkiem?
Zapisane

holger RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2416
  • Jawa 639/634
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #143 dnia: Października 11, 2016, 08:23:16 »

Polecam modyfikację airboxu:
http://jenikovo.wz.cz/upravy/40.htm

Przez trzecią śrubę mocującą pokrywę airboxu,dopływ powietrza jest mniejszy o 1/3,jak by palec w usta wsadził i próbować oddychać.

Yabaman

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1095
  • 638.1+562.10; 362 Californian; ETZ251 SW x 3
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #144 dnia: Października 11, 2016, 08:35:11 »

Może coś jest właśnie   z przepływem powietrza między motocyklem a wózkiem?
O tunel aerodynamiczny trudno a wiec aby to sprawdzic pozostaje chyba postawic przed zaprzegiem duzy wentylator i puszczac dymki

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #145 dnia: Października 11, 2016, 08:59:39 »

Yabaman wystarczy że przyjedziesz na zlot Jawy i będziesz jechał ostatni w kolumnie. Dymu na pewno wystarczy do przeprowadzenia badań :)
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

Yabaman

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1095
  • 638.1+562.10; 362 Californian; ETZ251 SW x 3
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #146 dnia: Października 11, 2016, 09:04:02 »

Jak kilka solowek ustawi sie w tyraliere tak aby przednie kolo jechalo 50 cm obok tylnego kola poprzedzajacego motoru to aerodynamika zaprzegu jadacego za takim stadkiem zostanie rozwiklana ;D.
A jak trafi sie jakas Jawa z podniesionymi kominami to bedzie mozna przetestowac takze owiewke.
« Ostatnia zmiana: Października 11, 2016, 10:46:53 wysłana przez Yabaman »
Zapisane

Karolek

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 683
  • Jawa 638/1 1989
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #147 dnia: Października 11, 2016, 18:33:06 »

Polecam modyfikację airboxu:
http://jenikovo.wz.cz/upravy/40.htm

Przez trzecią śrubę mocującą pokrywę airboxu,dopływ powietrza jest mniejszy o 1/3,jak by palec w usta wsadził i próbować oddychać.

Testowałem oryginalny airbox od 640 wkładając w środek przewód od wakuometru i nie było spadków ciśnień powodowanych trzecią śrubą.
Zapisane

holger RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2416
  • Jawa 639/634
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #148 dnia: Października 11, 2016, 18:42:05 »

Polecam modyfikację airboxu:
http://jenikovo.wz.cz/upravy/40.htm

Przez trzecią śrubę mocującą pokrywę airboxu,dopływ powietrza jest mniejszy o 1/3,jak by palec w usta wsadził i próbować oddychać.

Testowałem oryginalny airbox od 640 wkładając w środek przewód od wakuometru i nie było spadków ciśnień powodowanych trzecią śrubą.

Ciekawa diagnostyka,a może spróbuj po wycięciu osłony trzeciej śruby?

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jazda ekstremalna : Jawa na autostradzie/Jawa w górach
« Odpowiedź #149 dnia: Października 11, 2016, 22:32:52 »

Mógłbyś rozwinąć swą myśl odnośnie produkcji przez obciążony silnik 2T ilości ciepła, jakich nie jest w stanie odprowadzić?

Ciekawy jestem bo bardzo dużo japońskich crosideł ma silniki 2T, i choć do bardzo żywotnych nie należą, to spokojnie wytrzymują dziczenie na maszynie rolniczej przy nastu tysiącach obrotów


Tylko tym przykładem już zmieniłeś warunki jego pracy. W Crossie jak dajesz w palnik i raz się musisz zatrzymać/przyhamować/zmienić prędkość to tym sposobem zapewniasz dobre płukanie silnika świeżą/chłodną mieszanką. Jak cały czas jedziesz V max po prostej to lepszego płukania silnika nie masz. Nie chce mi się wygrzebywać z którego opracowania/książki/encyklopedii są te słowa. Jak chcesz zostać moim beta testerem, bo ja nie zamierzam... To zalej zbiornik do pełna i pojedź w trasę przez autostradę/s-kę z pełną manetą(tylko trzymaj cały czas, bez zatrzymań) na 4 jadąc tyle ile silnik wykręci. Ciekawie kiedy się zatrze.


Teoria do końca, ani moje zdanie też mogą nie być ok i tu się zgodzę. Piła/kosa ma tylko chłodzenie z wentylatora na wale. Tylko jest jeden myk - konstrukcja. W jawie masz pierścienie o wysokości 2mm, a w bardziej współczesnych konstrukcjach są one grubości papieru.. Wyjątkiem też będzie 2T chłodzone cieczą.


Jednostajna jazda dla 4T to jak spacer, dla 2T to dla mnie wyzwanie. Już jeden piec zatarłem i nie sam. To była magiczna WSK kuzyna do zarzynania po polach. W polu, różne operowanie manetką, dobre płukanie. Mogłeś pluć na silnik i ślina od razu się smażyła - zero reakcji. Cylinder tam był już mocno zmęczony. Wzięliśmy ją na przejazd vmax tylko, 20 km później silnik stanął na amen, wybijaj cylinder młotkiem. Była dobrze ustawiona.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8   Do góry
 


Podobne Tematy

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
Jazda Próbna po remoncie :)

Zaczęty przez £opian Mechanika

5 Odpowiedzi
4136 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Kwietnia 26, 2008, 11:14:44
wysłana przez £opian
121 Odpowiedzi
38771 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Listopada 17, 2011, 23:10:03
wysłana przez Maliniasty
2 Odpowiedzi
3042 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Stycznia 18, 2013, 15:48:21
wysłana przez Deejf
5 Odpowiedzi
3449 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Maja 04, 2013, 08:18:04
wysłana przez j@wa
12 Odpowiedzi
8189 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Sierpnia 05, 2013, 12:15:05
wysłana przez Rozztocz