Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Hutmen w Września 27, 2018, 14:39:04
-
Od 1-go października tego roku nie będzie wymagane wożenie z sobą dowodu rejestracyjnego i polisy OC pojazdu. W przypadku kontroli wystarczy okazać prawo jazdy i dowód osobisty . To dobra zmiana czy nie ? Jak sądzicie.
-
mi ogolnie nie zdarzylo sie nigdy zapomniec kwitów wiec mi to wsio ;) pytanie z innej beczki jedziemy pozyczonym autem od kolegi, zatrzymuje nas policja, nie mamy dowodu i oc co wtedy ?sprawdza po numerze rejestracyjnym ?moga wziasc nas tez za złodziei ?
-
Ja i tak będę woził
-
W razie stłuczki skąd się weźmie nr polisy do napisania oświadczenia.
-
Nie weźmiesz ,bo nie masz jak. Czyli wzywasz Policję. Policja=Mandacik. Mandacik=zaklejanie dziury na pińcetplus.
Proste narzędzie do dojenia szarego obywatela.
-
Dzwonisz do ubezpieczyciela podasz nr rejestracyjny PESEL i Cię wyszukają
-
Dzwonisz do ubezpieczyciela podasz nr rejestracyjny PESEL i Cię wyszukają
A próbowałeś się tam dodzwonić? Ja już miałem taką. "przyjemność"
Papier zawsze mam w portfelu, dla mnie żadna zmiana.
-
Od 1-go października tego roku nie będzie wymagane wożenie z sobą dowodu rejestracyjnego i polisy OC pojazdu. W przypadku kontroli wystarczy okazać prawo jazdy i dowód osobisty . To dobra zmiana czy nie ? Jak sądzicie.
Gdzieś tam kiedyś pracowałem, gdzieś tam służyłem, coś o tych tematach wiem ;)
Jak dla mnie super sprawa, oby zagadnienie nie dotyczyło mnie, gdy na drodze coś się zesra i jakiś typek bez dokumentów, jadący drogą, przywali we mnie z własnej winy.
Co wtedy ? mam problem, jak z takim pacanem napiszę oświadczenie o winie, zakładając że będzie się do niej przyznawał ? gdzie sobie zadzwonię o jego numer polisy jak jej nie posiada przy sobie ? pomijam już problem kto mi informacji udzieli jak sobie wymyślili teraz rodo-srodo ?
Nawet jak już mi typek podpisze oświadczenie o winie, to i tak potem musi to potwierdzić u ubezpieczyciela, co jak mu się zdanie zmieni i wszystkiemu zaprzeczy ?
Mam wtedy jeszcze większy problem ;D Podsumowując, w dupi..... mam takie buble prawne, które niby mi życie mają ułatwić, co z tego że polisy i dowodu rejestracyjnego nie muszę przy sobie posiadać jak prawko i tak muszę mieć ? Przy kolizji drogowej, która zaistnieje ewidentnie bez mojej winy i tak zawsze wezwę na miejsce Policję, bo z ich papierów sprawca nic nie musi potwierdzać i lata mi to, czy gość zapłaci na miejscu mandat, czy nie. Przy zwykłej kontroli drogowej i tak patrol będzie wszystko o mnie wiedział, nie ważne czy posiadam przy sobie prawko, czy wszystkie wymagane kwitki, czy tylko im swoje prawidłowe dane podam, obecne bazy danych śmiało to umożliwiają. Jak dla mnie, to kolejny temat pod publiczkę, który tak naprawdę niczego nie zmienia a w sytuacji problematycznej na drodze, wręcz sprawy komplikuje. Pozdrawiam :P to oczywiście tylko moje skromne zdanie w tej materii. Super by było gdybym nic przy sobie nie musiał wozić a zgłaszając szkodę u ubezpieczyciela, wystarczyło by, podać pesel sprawcy. Jak tacy cwani obecnie będący u władzy, czemu od razu takich przepisów nie tworzą ?
-
Dzwonisz do ubezpieczyciela podasz nr rejestracyjny PESEL i Cię wyszukają
W jakim ty Kolego świecie żyjesz ?
Miałeś taką sytuację ?, czy kiedykolwiek, gdziekolwiek, na telefon dostałeś dane obcej osoby ?
-
Będzie haos.
-
W razie stłuczki skąd się weźmie nr polisy do napisania oświadczenia.
od smerfów a oni ze swojej bazy
-
RODO/SRODO nie obejmuje osób prywatnych. Zapomnij o próbie wyłudzenia danych osobowych dzwoniąc do ubezpieczalni. Firmy obowiązują RODO, bez podstawy prawnej typu poszukiwanie sprawcy zdarzenia żadna firma nie udzieli danych osobowych ryzykując bajońskie grzywny...
Po drugie - masz przecież numer rejestracyjny pojazdu w razie stłuczki. Aby spisać oświadczenie nie potrzebujesz numeru polisy, bo polisa jest przypisana do jednego numeru rejestracyjnego(a jak wiadomo numery rejestracyjne nie są danymi osobowymi... do pewnego stopnia...).
Musisz spisać dane z dowodu osobistego. Tak to powinno wyglądać w teorii.
W praktyce na dobrą sprawę wystarczy w razie stłuczki nie mieć żadnego papierku potwierdzającego tożsamość lub... mieć nie te blachy co trzeba i naklejankę na szybie zaklejoną/zdartą/nieczytelną i już jest ogromny problem,bo bez policji się nie obejdzie. Wówczas na dobrą sprawę trzeba by spisać numer VIN pojazdu, o ile został on poprawnie przypisany do polisy (u mnie w polisie źle przypisali w Fordzie, musiałem to prostować) i o ile numer VIN nie jest również "edytowany"...
Dla osób jeżdżących na legalu to spore ułatwienie. Dla kombinatorów powstała kolejna furtka ułatwiająca obejście przepisów.
Co do jazdy pojazdem pożyczonym - wystarczy karteczka od właściciela pojazdu typu "ja, jaś kowalski właściciel pojazdu jawa 350 o numerze rejestracyjnym bla bla bla udzielam niniejszy pojazd jasiowi kowalowi" i dwa podpisy. Ewentualnie podczas kontroli telefon do właściciela pojazdu, który potwierdzi swoje dane lub dane w dowodzie rejestracyjnym i potwierdzi pożyczenie pojazdu. Tutaj akurat problemu nie ma a szybciej można skradziony pojazd podczas kontroli wyłapać.
Przynajmniej tak ja to widzę.
-
W razie stłuczki skąd się weźmie nr polisy do napisania oświadczenia.
od smerfów a oni ze swojej bazy
No i tak nam właśnie życie ułatwiają tymi dobrymi zmianami.
Dotychczas kierowca musiał wszystkie kwitki wozić i w razie W, można było się bez wzywania patrolu obyć, jak ktoś wolał bez ich pomocy.
Teraz, chcesz czy nie i tak musisz wezwać, by dane sprawcy uzyskać.
Ustawodawca chciał może i dobrze a wyszło jak zawsze, teraz Policja będzie mieć więcej wezwań do stłuczek a kierowcy więcej rozrywki na drodze. Kraj Zulu Gula :P
-
W razie stłuczki skąd się weźmie nr polisy do napisania oświadczenia.
od smerfów a oni ze swojej bazy
Wniosek jest taki , że do każdego zdarzenia najkorzystniej będzie zawezwać drogowych. W zwyczaju tak jest , że jak już przyjadą to ktoś dostanie mandacik . Pewnie o to też chodzi ustawodawcom.
-
Bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o.... pieniądze :P
-
W razie stłuczki skąd się weźmie nr polisy do napisania oświadczenia.
od smerfów a oni ze swojej bazy
Wniosek jest taki , że do każdego zdarzenia najkorzystniej będzie zawezwać drogowych. W zwyczaju tak jest , że jak już przyjadą to ktoś dostanie mandacik . Pewnie o to też chodzi ustawodawcom.
Zawsze tak było najkorzystniej dla poszkodowanego a wcale nie jest w zwyczaju że mandacik ktoś musi dostać. Bywają sytuacje, zakończone i bez mandacika.
-
Po prostu bubel prawny... Pozornie macie coś łatwiej, wykazaliśmy się, to głosujcie na nas.
Ja bym wolał linię metra do biedry, ze stacją koło mojego domu.
-
Po prostu bubel prawny... Pozornie macie coś łatwiej, wykazaliśmy się, to głosujcie na nas.
Ja bym wolał linię metra do biedry, ze stacją koło mojego domu.
Toż, kur... o tym samym pisałem :P
-
Nie wiem jak działa sprawdzanie przez Policje danych w CEPiK-u... może mają łatwiejszy dostęp do danych niż na stronie historiapojazdu.pl..... szkoda gadać... na pewno na początku będzie niezły zamęt, poza tym od dawna nie powinno być kary za brak dokumentów...
-
Wszyscy o stluczkach itp. A weźcie pod uwagę, że większość z nas ma nie jeden motocykl a i idąc do garażu już nie musimy brać i upychac w portfelu kilka dow.rejestracyjnych. Niech sobie leżą w szafce a ja nie musze juz pamiętać ktory dowod mam wziąć. Dla mnie zmiana na +.
-
Heh dawniej jak w moto nie miałem przeglądu a nie było jeszcze bazy danych to specjalnie nie brałem dowodu bo w razie kontroli mandat 50zł za brak dowodu a jakby dowód był to by zabrali za brak przeglądu ;D
-
Dzwonisz do ubezpieczyciela podasz nr rejestracyjny PESEL i Cię wyszukają
W jakim ty Kolego świecie żyjesz ?
Miałeś taką sytuację ?, czy kiedykolwiek, gdziekolwiek, na telefon dostałeś dane obcej osoby ?
Żyje w dużym mieście gdzie nie mam problemu z dodzwonieniem się do ubezpieczyciela zgłaszam szkodę i po problemie sprawca stoi koło mnie podaje nr rejestracyjny sprawcy wpisujemy szkodę i czesc niedawno miałem kolizję pierwszą w życiu i tak to się odbyło dowody osobiste podpisy kilka fotek i dziękuję ja nie szukam problemów tylko załatwiam sprawę trudno stało się piszemy jedziemy dalej
-
Pozwoliłem sobie zmienić temat wątku.
Jazda bez kwitów to brzmiało jakoś tak "zabrali mi prawko i nie mam papierów na moto co mi grozi"
-
Potrzebne to jak świni siodło...
Po pierwsze złodziej jak ukradnie pojazd, to może Sobie teraz nim śmiało jeździć, dopóki właściciel nie zgłosi kradzieży i dopóki w systemie się nie pojawi info o poszukiwaniu takiego pojazdu czyli na dobrą sprawę pojedzie ze Szczecina do Lublina
Mimo, że zniesiono obowiązek wożenia DR i OC, to dalej nie zniesiono obowiązku wożenia Użyczenia Pojazdu.. czyli na dobrą sprawę jak będę chciał to i tak większość osób mogę skasować za brak takiego świstka.
Dokumentem dopuszczającym pojazd do ruchu jest dowód rejestracyjny lub pozwolenie czasowe. Obecnie "panujący" wymuszają teraz na mnie szukania w bazie, czy pojazd jest dopuszczony do ruchu. Po pierwsze muszę mieć sprawny komputer ( czasem się zdarzy, że taki jest ) jak go nie ma, to muszę dzwonić do dyżurnego, który zazwyczaj jest zajeb.. robotą, bo jakaś babcia wisi na linii i prosi, żeby przysłać patrol i pogonić jej starego spod budki z piwem. Zakładając, że posiadam odpowiednie środki łączności, to jeszcze wspaniały CEPiK musi działać, a z tym to jest loteria.
Czyli obywatel się denerwuje, a czas leci. Nagle się okazuje, że system nie działa, więc nie jestem w stanie w stanie stwierdzić, czy pojazd jest dopuszczony do ruchu, więc muszę kierowcy zakazać dalszej jazdy..
Szch mat ! Tak więc jeździjcie bez dokumentów, powodzenia w życiu...
Nie wspominając o wałkach typu, zabrali mi wirtualnie dowód rejestracyjny, bo go nie miałem, a była taka potrzeba... nie oddałem go do Starostwa.. i przy następnej kontroli pokazuję go jednak Policjantowi, bo ten pewnie nie sprawdzi w systemie czy mam zatrzymane dokumenty, bo ma je w ręku...
Quo Vadis Polsko...
-
Potrzebne to jak świni siodło...
Po pierwsze złodziej jak ukradnie pojazd, to może Sobie teraz nim śmiało jeździć, dopóki właściciel nie zgłosi kradzieży i dopóki w systemie się nie pojawi info o poszukiwaniu takiego pojazdu czyli na dobrą sprawę pojedzie ze Szczecina do Lublina
Mimo, że zniesiono obowiązek wożenia DR i OC, to dalej nie zniesiono obowiązku wożenia Użyczenia Pojazdu.. czyli na dobrą sprawę jak będę chciał to i tak większość osób mogę skasować za brak takiego świstka.
Dokumentem dopuszczającym pojazd do ruchu jest dowód rejestracyjny lub pozwolenie czasowe. Obecnie "panujący" wymuszają teraz na mnie szukania w bazie, czy pojazd jest dopuszczony do ruchu. Po pierwsze muszę mieć sprawny komputer ( czasem się zdarzy, że taki jest ) jak go nie ma, to muszę dzwonić do dyżurnego, który zazwyczaj jest zajeb.. robotą, bo jakaś babcia wisi na linii i prosi, żeby przysłać patrol i pogonić jej starego spod budki z piwem. Zakładając, że posiadam odpowiednie środki łączności, to jeszcze wspaniały CEPiK musi działać, a z tym to jest loteria.
Czyli obywatel się denerwuje, a czas leci. Nagle się okazuje, że system nie działa, więc nie jestem w stanie w stanie stwierdzić, czy pojazd jest dopuszczony do ruchu, więc muszę kierowcy zakazać dalszej jazdy..
Szch mat ! Tak więc jeździjcie bez dokumentów, powodzenia w życiu...
Nie wspominając o wałkach typu, zabrali mi wirtualnie dowód rejestracyjny, bo go nie miałem, a była taka potrzeba... nie oddałem go do Starostwa.. i przy następnej kontroli pokazuję go jednak Policjantowi, bo ten pewnie nie sprawdzi w systemie czy mam zatrzymane dokumenty, bo ma je w ręku...
Quo Vadis Polsko...
Strażak,
jeśli Ty, przedstawiciel organu kontroli, zobligowany przepisami do określonych działań tak podchodzisz do sprawy, to faktycznie w moim interesie jest wożenie dalsze wożenie dokumentów żeby za każdym razem udowadniać, że nie jestem wielbłądem :o .
Jeśli ktoś mi ukradnie samochód to czy ma dowód czy nie do momentu zgłoszenia kradzieży też może sobie nim jeździć. Wyjdzie drożej bo w razie kontroli bo zapłaci za brak dowodu i OC.Jeżdżę różnymi samochodami, służbowymi, znajomych i w przypadku kontroli nigdy nikt nie zażądał ode mnie dokumentu użyczenia pojazdu ( może za rzadko mnie kontrolują[size=78%] ;) )[/size].
Jeżeli ktokolwiek z przedstawicieli władzy spróbuje zakazać, albo zakaże mi dalszej jazdy tylko dlatego, że nie potrafi sprawdzić danych sprawnego i legalnego pojazdu, to na wspomnienie takiego zdarzenia długo jeszcze będę się uśmiechał. On raczej nie. Po kilku takich sprawach łączność Wam się natychmiast poprawi :D . Na szczęście jak dotąd nie spotkałem się z takim przypadkiem. Raczej bywałem zdziwiony, jak wiele informacji o mnie i pojeździe można sprawdzić od ręki w radiowozie na drodze ( dokumenty pojazdu, punkty, za co mandaty i kiedy - szacun dla tych, którym się chce - może resztę trzeba dodatkowo przeszkolić?).
Co do ew. stłuczki. Jeśli z mojej winy. Daję gościowi dowód, piszę oświadczenie, że jestem trzeźwy, świadomy odpowiedzialności i że wina jest moja, a jeśli ktoś we mnie wjedzie wymagam tego samego (dla udokumentowania w jednym i drugim wypadku robię kilka fotek obu aut, przy okazji właściciela, uszkodzeń, miejsca). Jeśli coś mi śmierdzi, albo sprawca odmawia załatwienia sprawy po mojemu wzywam policję. Jak dotąd działało.
Ze względu na położenie Szczecina często przekraczam granicę z "NRD". Za granicą dowód jest wymagany, więc lepiej go mieć z sobą niż nie mieć i to bez względu na ryzyko spotkania Strażaka na drodze ;) . Najchętniej po prostu trzymałbym dowód w schowku i niechby sobie był w samochodzie. W zasadzie tylko w nim się przydaje. Niestety część ubezpieczycieli dalej twierdzi, że to jest niewystarczające zabezpieczenie przed kradzieżą i trzeba się wodzić po sądach, zanim zmienią zdanie.
Jak wprowadzą e-dowód też będę z niego korzystał.
-
Widzisz Paweł, Ty coś widziałeś z boku, a ja wiem jak to funkcjonuje od środka...
-
A, miałem jeszcze coś dodać od siebie ale jednak nie. Powiem tylko że zawsze punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. A komplet kwitków lepiej przy sobie posiadać ;) Nie jest tak że wszystko co dozwolone, zawsze jest takie dobre.
-
;D
-
A jak będzie z zabieraniem dowodu w przypadku nieodpowiedniego stanu technicznego?
-
Odnotowanie w systemie faktu i wystawienie papierowego pokwitowania jak dotychczas
-
Pokwitowania raczej nie dostaniesz, jak sama nazwa wskazuje, taki papierek to potwierdzenie fizycznego zatrzymania dowodu rejestracyjnego lub prawa jazdy. Policjant odnotuje powód zatrzymania dokumentu w systemie a kierowca zostanie pouczony o obowiązku usunięcia usterek i wykonania badania technicznego. Docelowo diagnosta też będzie widział w systemie dlaczego kierowca przyjechał do niego :P
A jak nie zrobisz nakazanych badań technicznych to przy następnej kontroli gumą po plecach a potem w dyby i do lochu :P
-
W gazecie napisali ze dostane tradycyjny papierowy Świstek. Ale pewnie prasa kłamie ;)
-
Może wymyślili nowe bloczki pokwitowań z opcją zatrzymania tak na niby, dokumentu którego nie posiadamy przy sobie. Jak widać moszna ;)
Ale ja tam się nie znam, od połowy 2012 roku, mi to lotto :P
-
W gazecie napisali ze dostane tradycyjny papierowy Świstek. Ale pewnie prasa kłamie ;)
tak samo jak telewizja :D
znowu wymysły głąbów wyprzedziły możliwości , ja tam będę wszystkie kwity woził ze sobą , po doświadczeniach z cepikiem i innymi bazami , gównianym sprzętem jakim dysponują służby to po prostu szkoda mi czasu
-
Dzisiaj w nocy miałem kontrolę policyjną, pomimo prawka i dowodu w wersji papierowej paly i tak sprawdzały wszystko w bazie więc zmianę uważam na plus, kto twierdzi że bubel niech wozi ze sobą a kto twierdzi że lepiej niech nie wozi proste, jak większość rzeczy każda ma plusy i minusy, myślę że plusów jest więcej
-
Dzisiaj w nocy miałem kontrolę policyjną, pomimo prawka i dowodu w wersji papierowej paly i tak sprawdzały wszystko w bazie więc zmianę uważam na plus, kto twierdzi że bubel niech wozi ze sobą a kto twierdzi że lepiej niech nie wozi proste, jak większość rzeczy każda ma plusy i minusy, myślę że plusów jest więcej
dla twojej wiadomości,niebiescy i nie tylko zawsze sprawdzają w bazie niezależnie czy będziesz miał papiery ze sobą czy nie no chyba że im się nie chce ale to już inna bajka.
-
Dzisiaj w nocy miałem kontrolę policyjną, pomimo prawka i dowodu w wersji papierowej paly i tak sprawdzały wszystko w bazie więc zmianę uważam na plus, kto twierdzi że bubel niech wozi ze sobą a kto twierdzi że lepiej niech nie wozi proste, jak większość rzeczy każda ma plusy i minusy, myślę że plusów jest więcej
dla twojej wiadomości,niebiescy i nie tylko zawsze sprawdzają w bazie niezależnie czy będziesz miał papiery ze sobą czy nie no chyba że im się nie chce ale to już inna bajka.
Teraz już im się musi chcieć, sprawdzenie w bazie jest obowiązkowe.
Tylko kretyn zaryzykuje utratę roboty, przez lenistwo.
-
Dzisiaj w nocy miałem kontrolę policyjną, pomimo prawka i dowodu w wersji papierowej paly i tak sprawdzały wszystko w bazie więc zmianę uważam na plus, kto twierdzi że bubel niech wozi ze sobą a kto twierdzi że lepiej niech nie wozi proste, jak większość rzeczy każda ma plusy i minusy, myślę że plusów jest więcej
dla twojej wiadomości,niebiescy i nie tylko zawsze sprawdzają w bazie niezależnie czy będziesz miał papiery ze sobą czy nie no chyba że im się nie chce ale to już inna bajka.
Teraz już im się musi chcieć, sprawdzenie w bazie jest obowiązkowe.
Tylko kretyn zaryzykuje utratę roboty, przez lenistwo.
Bizonek w nocy i znajomego coś ty w życiu ni będą sprawdzać
-
Dzisiaj w nocy miałem kontrolę policyjną, pomimo prawka i dowodu w wersji papierowej paly i tak sprawdzały wszystko w bazie więc zmianę uważam na plus, kto twierdzi że bubel niech wozi ze sobą a kto twierdzi że lepiej niech nie wozi proste, jak większość rzeczy każda ma plusy i minusy, myślę że plusów jest więcej
dla twojej wiadomości,niebiescy i nie tylko zawsze sprawdzają w bazie niezależnie czy będziesz miał papiery ze sobą czy nie no chyba że im się nie chce ale to już inna bajka.
Teraz już im się musi chcieć, sprawdzenie w bazie jest obowiązkowe.
Tylko kretyn zaryzykuje utratę roboty, przez lenistwo.
Bizonek w nocy i znajomego coś ty w życiu ni będą sprawdzać
Boguś to normalne, wtedy zwyczajnie siema co słuchać ? dasz radę dojechać ? ;)
Ale jak już się gościa w notesik wpisze, kwitki ma w ręku i jeszcze mandat sprzedaje to bez sprawdzenia w bazie, robi się strzał we własne kolano.
-
:D :D :D
-
https://www.wp.pl/?s=https://moto.wp.pl/mozna-jezdzic-bez-dowodu-rejestracyjnego-w-razie-stluczki-narazimy-sie-jednak-na-klopoty-6301191018588289a&src01=d3f2c&src02=6301210905475201
-
Sprawdzałem na stronie UFG, można faktycznie ustalić polisę OC po numerkach rejestracyjnych.
Teraz przy kolizji drogowej, wystarczy posiadać przy sobie telefon albo inny tablecik i koniecznie dobry zasięg internetu :P wielkie ułatwienie, dowód rejestracyjny i druczek polisy są zbędne, do tego jeszcze zeszyt w kratkę i ze dwa ołówki aby posiadać i władzy na miejsce nie trzeba fatygować.
A tak na poważnie, jak dla mnie jedyny plus tego cyrku jest taki że jak wyjdę z domu, by się motorkiem przejechać a jeszcze nie będę pewny którym, to do garażu nie muszę zabierać wszystkich dokumentów. Na dalsze wyjazdy to i tak papierki będę zabierał ze sobą ;D
-
Ciekawe jak to będzie jak komuś cyfrowo zabiorą dowód i ten ktoś sprzeda pojazd po takim fakcie (fizyczny dowód jest przecież)? Nowy właściciel jest przekonany, że wszystko w porządku, a tu zonk przy pierwszej kontroli czy wizyty w wydziale komunikacji.
-
Przecież w umowie kupna sprzedaży masz punkt brzmiący mniej więcej "pojazd jest wolny od wad, kupujący jest zapoznany ze stanem pojazdu, o sam pojazd nie toczy się żadne roszczenie prawne ani nie jest on przedmiotem sporu" itp itd. Wówczas pociągnąć do zatajenia podczas sprzedaży pojazdu fakt o "zabranym" dowodzie to nie problem.
-
Przed zakupem każdy będzie sprawdzał pojazd w cepiku. I tam będzie wyszczególnione czy dowód zatrzymany. o przeglądach i Polisach już były informacje więc dojdzie kolejna o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego.
-
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dowod-rejestracyjny-zostaw-w-domu,84,0,2417492.html
-
https://autokult.pl/32201,decydujesz-sie-na-jazde-bez-dokumentow-koniecznie-zainstaluj-aplikacje-na-wypadek
-
Wczoraj policmajstry zatrzymali wirtualnie dowód rejestracyjny od samochodu.
Nie miałem przeglądu i światła wsteczne nie działały :D dostałem tez papierowy kwitek.