Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Szybka interwencja => Wątek zaczęty przez: mazi2008 w Grudnia 01, 2013, 21:23:41
-
Planuję w tę zimę zrobić szlif i założyć oryginalne dobre tłoki 8) , miałem poprzednio zrobione na tłokach"niby dobrych" i prawy gar już słychać >:( , a chcę założyć coś naprawdę dobrego!, jeśli macie doświadczenia z jakimiś tłokami poparte długą prawidłową eksploatacją to piszcie ,bo w przyszłym tygodniu planuję zamówić 8)
-
Czechosłowackich już nie kupisz ale są Czeskie, najlepsze na rynku, kupisz je w 4motor
-
właśnie je oglądałem- ale nie znam nikogo kto by na nich jeżdził
-
Ja na nich jeżdżę, i kilka osób z forum i każdy chwali. Zrobiłem szlif i pojechałem w trasę 300 km przy temp. ok 30 stopni i nie spuchły ;)
-
Mnóstwo ludzi z tutejszego forum jeździ na tych tlokach i są godne polecenia ja sam zrobilem szlif założyłem inne tloki a teraz mam konsekwencje tego wyczynu i ponownie bede robił szlif wyszła mi ta oszczędność bokiem .
-
Co jakiś czas trafiają sie niby oryg. Jeszcze w takim ciemnym papierku :-)
-
mówimy o tych- tak? http://allegro.pl/jawa-cz-350-org-czeskie-tloki-kpl-tlok-4-szlif-i3701227205.html
-
Tak, to te polecane tłoki. Ostatnio na allegro był koleś, miał wystawione org tłoki z epoki do TS i CZ, do tego wał oraz cylindry. Nie wiem czy ma dalej, bo do końca aukcji nikt tego nie kupił.
-
Tylko tłoki od 4motor. Kupiłem niedawno, zrobiłem do nich szlif. Z almotowskimi nie ma nawet co porównywać. Lepsze wykonanie, ta sama waga obu i całkiem inny materiał użyty do ich wykonania. Almoty świecą się jak chrom, a tamte są szare i mają takie ciemne kropeczki. Gościu od szlifów nie mógł się nadziwić skąd takie wziąłem w tych czasach ;D
Jeszcze taka mała dygresja. Na obu tłokach było napisane IMPOL czerwonym markerem, widać ze sprzedawca chciał wytrzeć ten napis, ale do światła było go widać. Czyżby te tłoki pochodziły od ruszczyka ?
-
to mi dzisiaj przyszło! 8)
-
Ale zacny gratis :D
-
to mi dzisiaj przyszło! 8)
Mam takie same w swojej CZ. Kupiłem za 25 zł sztuka.
http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html (http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html)
Kiedyś znalazłem owe, z takim oznaczeniem na jakimś forum i podane było iż, również są oryginalne.
Pozdro
-
to mi dzisiaj przyszło! 8)
Mam takie same w swojej CZ. Kupiłem za 25 zł sztuka.
http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html (http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html)
Kiedyś znalazłem owe, z takim oznaczeniem na jakimś forum i podane było iż, również są oryginalne.
Pozdro
Ja też brałem od niego tłoki, z resztą wiekszość gratów tam kupuję (ostatni zakup w temacie mojej cześki też jest z tamtąd), sprzedawca Ok ;)
-
Mnóstwo ludzi z tutejszego forum jeździ na tych tlokach i są godne polecenia ja sam zrobilem szlif założyłem inne tloki a teraz mam konsekwencje tego wyczynu i ponownie bede robił szlif wyszła mi ta oszczędność bokiem .
A co się takiego stało że po zrobieniu szlifu musisz robić kolejny,nie wystarczy sama wymiana tłoków na nowe 'lepsze o takim samym wymiarze ?
http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html (http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html)
Ja również kupowałem tłoki oryginalne u tego sprzedawcy tylko płaciłem za nie coś koło 50 zł szt i nie było w komplecie czeskich pierścieni i sworzni. Niemniej jednak tłoki były oryginalne a pierścienie kupiłem również u niego tylko produkcji polskiej gdzieś z okolic Łodzi
-
Mnóstwo ludzi z tutejszego forum jeździ na tych tlokach i są godne polecenia ja sam zrobilem szlif założyłem inne tloki a teraz mam konsekwencje tego wyczynu i ponownie bede robił szlif wyszła mi ta oszczędność bokiem .
A co się takiego stało że po zrobieniu szlifu musisz robić kolejny,nie wystarczy sama wymiana tłoków na nowe 'lepsze o takim samym wymiarze ?
http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html (http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html)
Ja również kupowałem tłoki oryginalne u tego sprzedawcy tylko płaciłem za nie coś koło 50 zł szt i nie było w komplecie czeskich pierścieni i sworzni. Niemniej jednak tłoki były oryginalne a pierścienie kupiłem również u niego tylko produkcji polskiej gdzieś z okolic Łodzi
W tym moim zestawie też tłok kosztuje 50 zł, do tego jeszcze pierścienie po 10 za sztukę , sworznie i zawleczki i wychodzi 190 komplet 8) . , a szlif będę robił dlatego że poprzednie tłoki były jakieś niby Polskie i nawet na nich nie pisze jakie pasowanie jest- i z tego powodu pewnie wręcz niemożliwe byłoby prawidłowe spasowanie nowych! ,a zajmuje się tymi moimi cylindrami dlatego że dosyć szybko zaczęło być słychać prawy cylinder, oprócz chałasu nic mu więcej nie dolega :o - siła i przyspieszenie jest, nie łapie ich nawet przy wysokich temperaturach i pali bardzo dobrze!, a w ramach wyjaśnienia- poprzednie tłoki zakupiłem parę lat temu (nie miałem kasy na oryginał) i szlify też zrobiłem parę lat temu 8) ! Jak moją CZ słychać można zobaczyć na moim profilu FB https://www.facebook.com/photo.php?v=491435714285547&set=vb.100002573691219&type=2&theater (https://www.facebook.com/photo.php?v=491435714285547&set=vb.100002573691219&type=2&theater)
-
Czegoś nie rozumiem... ???
Ty chcesz do uzywanych cylindrów dopasować tłoki o takim oznaczeniu jak te co masz teraz?
Przecierz jeśli był robiony szlif to pasowanie było dobierane do wymiaru tłoka chyba że szlif był na odp..ol.
Kupuje sie tłoki a dopiero pod ich wymiar fachowiec robi szlif z odpowiednim pasowaniem.
-
Czegoś nie rozumiem... ???
Ty chcesz do uzywanych cylindrów dopasować tłoki o takim oznaczeniu jak te co masz teraz?
Przecierz jeśli był robiony szlif to pasowanie było dobierane do wymiaru tłoka chyba że szlif był na odp..ol.
Kupuje sie tłoki a dopiero pod ich wymiar fachowiec robi szlif z odpowiednim pasowaniem.
poczytaj dokładnie co ja pisze , bo widzę że nie rozumiesz co napisałem 8)
-
czort- Ty nie martw się na zapas!- wszystko przemyslane i zaplanowane 8)
-
Czegoś nie rozumiem... ???
Ty chcesz do uzywanych cylindrów dopasować tłoki o takim oznaczeniu jak te co masz teraz?
Przecierz jeśli był robiony szlif to pasowanie było dobierane do wymiaru tłoka chyba że szlif był na odp..ol.
Kupuje sie tłoki a dopiero pod ich wymiar fachowiec robi szlif z odpowiednim pasowaniem.
hehe a moim zdaniem najpierw idzie się do szlifierza,mierzy wszystko,wycenia na który szlif tłoki trzeba kupić kupujemy spasuje z sobą wszystko i git..mi tak robili jak robiłem szlif w żeliwniaku.
Dobrze mówisz- tylko u mnie cylindry ani nie są wypracowane, ani porysowane- tylko wymieniać tłoki bez szlifu to trochę bez sęsu i dlatego rozmiar wyżej czyli 4 szlif zrobie i będzie super, a wymieniam dlatego że >>>>>> pisałem parę postów wyżej 8)
-
Etap mierzenia przed szlifem pominąłem bo to jest chyba jasna sprawa.
Teraz doczytałem co planujesz ;)
Zanieś te cylindry do gościa co robi szlif on pomierzy na który wymiar naprawczy trzeba zrobić,kupisz tłoki a on do nich dobierze pasowanie.
Tu masz link,ciekawy temat o tłokach:
http://www.jawacz.pl/eksploatacja/problem-z-polskimi-tlokami/
A tak dla porównania,to tłoki u pana R. są prawie po 70zł za szt.bez pierscieni.
-
http://allegro.pl/jawa-cz-350-tlok-komplet-lewy-ii-szlif-58-50-i3702102454.html (http://allegro.pl/jawa-cz-350-tlok-komplet-lewy-ii-szlif-58-50-i3702102454.html)
Czy ktoś ma tłoki od tego dostawcy? Myślę nad ich zakupem ale wolal bym się dowiedziec, czy warto :)
-
Koza bierz z MOTOMARU ;)
-
Czegoś nie rozumiem... ???
Ty chcesz do uzywanych cylindrów dopasować tłoki o takim oznaczeniu jak te co masz teraz?
Przecierz jeśli był robiony szlif to pasowanie było dobierane do wymiaru tłoka chyba że szlif był na odp..ol.
Kupuje sie tłoki a dopiero pod ich wymiar fachowiec robi szlif z odpowiednim pasowaniem.
hehe a moim zdaniem najpierw idzie się do szlifierza,mierzy wszystko,wycenia na który szlif tłoki trzeba kupić kupujemy spasuje z sobą wszystko i git..mi tak robili jak robiłem szlif w żeliwniaku.
Czorcie i tutaj muszę się z tobą w 100% zgodzić, a tłoki te z 4motor są przyzwoite oczywiście te niby oryginalne.
-
Mnóstwo ludzi z tutejszego forum jeździ na tych tlokach i są godne polecenia ja sam zrobilem szlif założyłem inne tloki a teraz mam konsekwencje tego wyczynu i ponownie bede robił szlif wyszła mi ta oszczędność bokiem .
A co się takiego stało że po zrobieniu szlifu musisz robić kolejny,nie wystarczy sama wymiana tłoków na nowe 'lepsze o takim samym wymiarze ?
http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html (http://allegro.pl/nowy-tlok-cz-jawa-350-prawy-58-25mm-1-szlif-i3698579528.html)
Ja również kupowałem tłoki oryginalne u tego sprzedawcy tylko płaciłem za nie coś koło 50 zł szt i nie było w komplecie czeskich pierścieni i sworzni. Niemniej jednak tłoki były oryginalne a pierścienie kupiłem również u niego tylko produkcji polskiej gdzieś z okolic Łodzi
Muszę zrobić ponownie szlif bo poprzedni Pan który robił mi szlif niestety nie zrobił tego jak powinien i kompresja jest słaba na jednym cylindrze dlatego też postanowiłem zrobić kolejny raz .
-
Ja osobiście nie eksperymentowałbym z tłokami, bo jest to zbyt ważna cześć silnika. Składałem znajomemu silnik 638 na tłokach od 4motor i według mnie są to najlepsze dostępne do jawy/cz. Myśle tak dlatego, ze człowiek ten praktycznie nie docierał tej jawy wcale. Siadł i od razu ile fabryka dała. Ani razu nie spuchły. Po przejechaniu 1000km zdjeliśmy cylindry i wszystko wyglądało przepięknie, żadnych rys, miedzy pierścieniami nie okopcone. Bazując na swoim doświadczeniu, wiem ze almoty, lub inne tłoki "no name" poprostu nie wytrzymały by takiego traktowania. Dlatego tez, wolałem swojej TS kupić takie i nie żałować później ze jednak je złapało. W tym zestawie pierścienie tez są czeskie, na każdym jest wybite KO, sworznie są dużo lżejsze od polskich. Na każdym tłoku jest wybite MH.
-
Ja mam almoty i przejechałem 1200km. Rys w cylindrach nie ma, po generalce dołu wymieniłem prawy tłok, bo go złapało i to z mojej winy.
Nigdy się nowego zestawu nie kręci do "końca" silnika. Oczywiście trzeba trochę dać po garach, ale bez przesady, bo złapie.
Temperatura otoczenia tez ma na to wpływ czy złapie.
-
ja niewiem.., prawie 30 lat temu śmigało się nowymi, prosto z GSu, Wueską, Cezetą, Jawą.., różnie się te motóry docireało, ale jakoś w tedy nie słychać było o jakimś łapaniu tłoków, w jakimkolwiek motórze :D, jak to jest ::), znaczy co że teraz to już dobrych, normalnych tłoków juz nikt nie produkuje :)
-
Teraźniejszych tłoków nikt nie bada pod względem użytych materiałów i technologii wytwarzania. Dziś jest ważne żeby trzymał wymiar i wagę w sklepie, jak go klient kupuje (choć i o to nieraz jest trudno ::) ), później może się z nim już dziać co chce. W razie awarii, klient i tak przyjdzie i kupi to samo, bo poprostu oryginałów już nie ma. Dawniej kiedy produkowano te motocykle, fabryka nie mogła sobie pozwolić na wkładanie bubli do silnika, ponieważ dawała gwarancje na bezawaryjne działanie motocykla w pewnym okresie czasu. Dlatego też, przestrzegano (lub przynajmniej starano się przestrzegać ;D ) wszystkich wytycznych i zasad przy produkcji części. Przykład z mojego doświadczenia, to tłoki które wytwarzały gorzyce, np do WSK. Bardzo lubiły one puchnąć.
-
Jak ktoś jest burżujem to sobie może zamówić tłoki kute za ponad 400zł sztuka. Wystarczy wysłać na wzór stary, podaj na jaki remont i wykują. Taki nie spuchnie i się nie rozleci.