Wolna Strefa Jawa - CZ

Baza wiedzy i modyfikacji => Baza wiedzy => Wątek zaczęty przez: Ziemniak471 w Października 06, 2012, 20:13:41

Tytuł: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Ziemniak471 w Października 06, 2012, 20:13:41
No to może podpowiecie mi panowie w tej sprawie:


Po dzisiejszych nieprzyjemnościach musowo muszę Mustanga zarejestrować.Problem w tym że jest do niego tablica tylko.No i umowę z typem mogę napisać w każdym momencie,ale:

1.Zastanawiam się,czy ona jest zarejestrowana z zagubionym dowodem,czy po prostu jest wyrejestrowana,jeśli jest tylko zgubiony dowód to krótka piłka,piszę umowę i siema narazie.

2.Jeśli jednak jest wyrejestrowana,prosiłbym o poinstruowanie krok po kroku co zrobić.Wiem,że w tym wątku zostało to opisane,ale w przypadku braku dowodu ?

3.Nawiązując do pkt.1,słyszałem że można dowiedzieć się w WK po małej opłacie czy pojazd jest zarejestrowany? Prawda to czy nie?


Zależy mi na konkretnej odpowiedzi,bo w poniedziałek chciałbym się już do WK udać.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Zmiennik w Października 07, 2012, 17:34:31
Jeśli jest wyrejestrowana i zgubiony dowód, to masz 2 możliwości:
1. znaleźć dowód i rejestrować jako unikat zgodnie z instrukcją z 1-go posta,
2. zarejestrować jako zabytek.

Tak byłoby w moim WK, a w Twoim? Jak zawsze w takich przypadkach, najlepiej dowiedzieć się osobiście.

Nie słyszałem, aby za jakąkolwiek opłatą można było się dowiedzieć, czy pojazd jest w ewidencji, ale... mając tytuł prawny do niego, możesz - pod pretekstem zgubienia dowodu - poprosić w urzędzie ostatniej rejestracji o zaświadczenie z danymi zawartymi w wydanym przez nich dowodzie rejestracyjnym (na jakie nazwisko był zarejestrowany, w jakim dniu, kiedy wyrejestrowany - jeśli był, nr seryjny itp.).

 Ja tak kiedyś robiłem i przeszło. Kosztuje to 17 zł. Nie zastępi Ci to jednak zgubionego dowodu i Twój WK może tego nie uznać (mi nie uznali, ale możesz próbować).

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Ziemniak471 w Października 07, 2012, 17:55:15
Aha,czyli aby cokolwiek załatwić muszę jechać tam,gdzie była ostatni raz zarejestrowana? Kurde daleko z deczka...

No i bez umowy ani rusz.

Dzięki i pozdrawiam  ;)
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Zmiennik w Października 07, 2012, 18:05:35
Zadzwoń i spróbuj wypytać telefonicznie o to, co Cię interesuje.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Jws w Października 07, 2012, 18:11:57
Pragnę tylko dodać w kwestii motocykli z niekompletną przeszłością jedno lub dwa małe cosie.
Rzadko który wydział komunikacji przechowuje "teczki" maszyn sprzed 15 i więcej lat. Miałem CZ 175 rocznik 88 zarejestrowana normalnie ( fakt,że bez oc i badań ale to nie istotne ) i był taki myk,że w dowodzie rejestracyjnym ( wydany jako pierwszy dla tej cezetki- czyli od nowości ) była niewyraźna cyferka. Był zagięty akurat na niej. Zadzwoniłem do wydziału który wydał dokument i zonk... wydziału nie ma już- podlega teraz pod inny - dzwonię do innego- nie mają już w archiwum teczki tego motocykla. Pamiętajcie o zmianach w organizacji województw powiatów i gmin sprzed lat- na ogół te z WK,które padły ofiarą tej przemiany i zostały wchłonięte przez nadrzędne wydziały- teczki wielu maluczkich motocykli i starych aut po prostu zostały zutylizowane. Daje to pewne udogodnienia ;) po rozmowach z pracownikami w/w WK "przyjrzałem się " dokładniej cyferce w dowodzie ( z rapitografem w ręce ) i była czytelna. Ot niedopatrzenie.
Ale często nie możemy fizycznie odtworzyć ciągłości umów czy sprawdzić czy pojazd był wyrejestrowany. Co z kolei też daje furtki bo nie tylko my nie możemy tego sprawdzić ;)
Przykład- znajomemu nie ucięto rogu dowodu tylko wbito na ostatniej stronie dokumentu małą pieczątkę "wycofano z ruchu" i data długopisem. No cholera jasna dacie wiarę,że ktoś złapał brudną łapą ( chyba od wymiany łańcucha ) za dowód powodując,że owa pieczątka stała się niewyraźna zupełnie? Na domiar wszystkiego pare dni wcześniej dzwonił chłopak do WK w celu ustalenia czy to było czasowo czy jak ale pani powiedziała " nie mamy już żadnych informacji na temat tego motoru" . Ale heca  :P   Nieświadomy niczego nieborak zrobił przegląd i zapłacił OC i poszedł przerejestrować motocykl i przerejestrował normalnie. ( biurwy są uczulone na ucięte rogi a nie brudne paluchy )

W kwestii meritum sprawy- warto mieć przy sobie wydruki ustaw na których się opieramy. Warto pamiętać,że jeśli nam odmówią w WK to MUSZĄ podeprzeć się konkretnymi ustawami z konkretnymi datami. MUSZĄ I SIUSIAK!! Pamiętajmy też o tym,że warto sprawdzać dokładnie cyferki daty i oznaczenia.
Jeśli nasz pojazd został wycofany z ruchu w roku 19XX w myśl i na podstawie ustawy XYZ/XX która obowiązywała w roku 19XX a jutro urzędnik przedstawi nam uzasadnienie odmowy rejestracji na unikat na podstawie ustawy ABC/2012 to może nas cmoknąć w pompkę i pobujać jajka. Albowiem jeśli ABC/2012 nie ma wyraźnej klauzuli o jakobym wchłonięciu tej XYZ/XX z roku XX to suma summarum nie obowiązuje ona nas w naszym przypadku. Podam przykład tej myśli- jestem z czasów 8 klasowej podstawówki - załóżmy,że nie robiłem nic po niej i teraz chce iść do szkoły średniej. Lub zawodowej. Nie obchodzi mnie to,że niedawno wprowadzono te śmieszne gimnazja bo mnie obowiązywała inna ustawa i muszę być rozpatrywany względem tej na podstawie której moja nauka była odbywana. Nic bardziej klarownego mi do łba nie przyszło.

Warto ZANIM cokolwiek zaczniemy płacić sprawdzić czy w naszym WK są ludzie reformowalni czy betonowe kloce.
Czasem lepiej moto zarejestrować na wujka z powiatu obok i mieć spokój. Ale temat jest jak najbardziej do zrobienia i cały problem w tym,że mamy rację i podstawy.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Zmiennik w Października 07, 2012, 18:50:39
Pragnę tylko dodać w kwestii motocykli z niekompletną przeszłością jedno lub dwa małe cosie.
Rzadko który wydział komunikacji przechowuje "teczki" maszyn sprzed 15 i więcej lat. Miałem CZ 175 rocznik 88 zarejestrowana normalnie ( fakt,że bez oc i badań ale to nie istotne ) i był taki myk,że w dowodzie rejestracyjnym ( wydany jako pierwszy dla tej cezetki- czyli od nowości ) była niewyraźna cyferka. Był zagięty akurat na niej. Zadzwoniłem do wydziału który wydał dokument i zonk... wydziału nie ma już- podlega teraz pod inny - dzwonię do innego- nie mają już w archiwum teczki tego motocykla. Pamiętajcie o zmianach w organizacji województw powiatów i gmin sprzed lat- na ogół te z WK,które padły ofiarą tej przemiany i zostały wchłonięte przez nadrzędne wydziały- teczki wielu maluczkich motocykli i starych aut po prostu zostały zutylizowane. Daje to pewne udogodnienia ;) po rozmowach z pracownikami w/w WK "przyjrzałem się " dokładniej cyferce w dowodzie ( z rapitografem w ręce ) i była czytelna. Ot niedopatrzenie.
Ale często nie możemy fizycznie odtworzyć ciągłości umów czy sprawdzić czy pojazd był wyrejestrowany. Co z kolei też daje furtki bo nie tylko my nie możemy tego sprawdzić ;)
Przykład- znajomemu nie ucięto rogu dowodu tylko wbito na ostatniej stronie dokumentu małą pieczątkę "wycofano z ruchu" i data długopisem. No cholera jasna dacie wiarę,że ktoś złapał brudną łapą ( chyba od wymiany łańcucha ) za dowód powodując,że owa pieczątka stała się niewyraźna zupełnie? Na domiar wszystkiego pare dni wcześniej dzwonił chłopak do WK w celu ustalenia czy to było czasowo czy jak ale pani powiedziała " nie mamy już żadnych informacji na temat tego motoru" . Ale heca  :P   Nieświadomy niczego nieborak zrobił przegląd i zapłacił OC i poszedł przerejestrować motocykl i przerejestrował normalnie. ( biurwy są uczulone na ucięte rogi a nie brudne paluchy )
W kwestii meritum sprawy- warto mieć przy sobie wydruki ustaw na których się opieramy. Warto pamiętać,że jeśli nam odmówią w WK to MUSZĄ podeprzeć się konkretnymi ustawami z konkretnymi datami. MUSZĄ I SIUSIAK!! Pamiętajmy też o tym,że warto sprawdzać dokładnie cyferki daty i oznaczenia.
Jeśli nasz pojazd został wycofany z ruchu w roku 19XX w myśl i na podstawie ustawy XYZ/XX która obowiązywała w roku 19XX a jutro urzędnik przedstawi nam uzasadnienie odmowy rejestracji na unikat na podstawie ustawy ABC/2012 to może nas cmoknąć w pompkę i pobujać jajka. Albowiem jeśli ABC/2012 nie ma wyraźnej klauzuli o jakobym wchłonięciu tej XYZ/XX z roku XX to suma summarum nie obowiązuje ona nas w naszym przypadku. Podam przykład tej myśli- jestem z czasów 8 klasowej podstawówki - załóżmy,że nie robiłem nic po niej i teraz chce iść do szkoły średniej. Lub zawodowej. Nie obchodzi mnie to,że niedawno wprowadzono te śmieszne gimnazja bo mnie obowiązywała inna ustawa i muszę być rozpatrywany względem tej na podstawie której moja nauka była odbywana. Nic bardziej klarownego mi do łba nie przyszło.
Warto ZANIM cokolwiek zaczniemy płacić sprawdzić czy w naszym WK są ludzie reformowalni czy betonowe kloce.
Czasem lepiej moto zarejestrować na wujka z powiatu obok i mieć spokój. Ale temat jest jak najbardziej do zrobienia i cały problem w tym,że mamy rację i podstawy.

Istotnie, zależy od WK, gdyż nie każdy utylizuje archiwa po X latach. Np. Urząd Miasta Kielce do dzisiaj ma wszystkie dane dot. mojej niegdysiejszej CZ z 1983 r.  ::)  i nie zanosi się, aby się to zmieniło.
 
Historia z zabrudzonym dowodem ciekawa i dająca do myślenia, jednak nie każdy ma tyle szczęścia. Zazwyczaj właśnie ucinają róg, a nawet jeśli nie, to na każdej z 4 stron dowodu wbijają pieczątkę z datą wyrejestrowania. Można spróbować "przypadkiem pobrudzić", ale urzędnik może odbić piłkę i odmówić rejestracji z powodu "zniszczenia dowodu rejestracyjnego w stopniu powodującym jego nieczytelność" i wtedy klapa.
 
Zaś "nie działanie prawa wstecz" też bywa różnie interpretowane (mam na myśli niemożność zarejestrowania wyrejestrowanego pojazdu z powodu ustawy aktualnie obowiązującej, mimo że w chwili wycofywania z ruchu obowiązywały przepisy, dopuszczające ponowną rejestrację). Byłem kiedyś z tym u prawnika i nawet on nie udzielił mi jednoznacznej odpowiedzi w tej kwestii (może byle jaki prawnik?  :P  w końcu darmowy był  :) ). Zalecił mi tylko poproszenie odmowy rejestracji na piśmie i ewentualne złożenie sprawy w sądzie, na co nie miałem ochoty i dałem sobie spokój.
 
Analogii można się doszukiwać np. w prawie karnym. Przypuśćmy, że na dzień dzisiejszy za pisanie postów nie na temat jest kara dwóch lat pozbawienia wolności. Od jutra obowiązuje ustawa, która za w/w wykroczenie przewiduje karę śmierci. Napisałem post nie na temat dzisiaj. Rozprawa w sądzie odbywa się za tydzień. I wg której ustawy powinienem być sądzony? (czyt. powinienem iść do paki czy zostać skazanym na śmierć?). Hehehe.
 
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Jws w Października 07, 2012, 18:56:21
Jak dla mnie to powinienieś być rozstrzelany dla przykładu :P A tak poważnie to sama prawda- omówiłem konkretne przypadki. Ale jak wiemy... to nawet nie zalezy od WK ani od pani w okienku a czasem nawet od po prostu-od chwili. A bo kawy ciul nie da wypić. Też bym się wkurzył.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Ziemniak471 w Października 07, 2012, 19:49:42
Hmmm to mam pomysł w takim razie,wezmę tablicę i umowę,pojadę tam gdzie była zarejestrowana niegdyś (wg.spisu starych tablic W-Wa Ochota),i powiem że chciałbym wyrobić nowy dowód bo stary zaginął.


Jakby babka powiedziała że jest wyrejestrowana i zaczęła coś tam się pultać o to to powiem że myślałem jak była na niej tablica to i pewnie zarejestrowana jest.


Przeszłoby to?
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Kamil20121 w Października 07, 2012, 19:52:50
A co zrobić gdy pojazd jest wyjeestrowany, a jego właściciel nie żyje?
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Zmiennik w Października 07, 2012, 20:07:48
Hmmm to mam pomysł w takim razie,wezmę tablicę i umowę,pojadę tam gdzie była zarejestrowana niegdyś (wg.spisu starych tablic W-Wa Ochota),i powiem że chciałbym wyrobić nowy dowód bo stary zaginął.

Jakby babka powiedziała że jest wyrejestrowana i zaczęła coś tam się pultać o to to powiem że myślałem jak była na niej tablica to i pewnie zarejestrowana jest.

Przeszłoby to?

Przede wszystkim, mając umowę k-s nie wydadzą Ci dowodu rejestracyjnego (ani żadnego duplikatu) na nazwisko byłego właściciela. W najlepszym przypadku, czyli jeśli Jawka jest zarejestrowana, wydanie dowodu będzie wiązało się z przerejestrowaniem na Ciebie (musisz mieć przegląd i OC). Z kolei, nie mając ostatniego dowodu rej., nie będą chcieli ot tak zarejestrować. Najlepiej, gdybyś namówił poprzedniego właściciela, aby on zorientował się w tej sprawie, żeby wiedzieć na czym faktycznie stoisz.
 
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Lopez w Października 07, 2012, 20:15:43
A co zrobić gdy pojazd jest wyjeestrowany, a jego właściciel nie żyje?

WYREJESTROWANY!!!

Tylko machlojka. Jeśli potomkowie zmarłego chcą się pozbyć pojazdu(jeśli nie została przeprowadzona sprawa spadkowa wobec owego pojazdu) to piszecie umowę, podrabiacie podpis, data przed zejściem i tyle.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Ziemniak471 w Października 07, 2012, 20:42:32
Hmmm to mam pomysł w takim razie,wezmę tablicę i umowę,pojadę tam gdzie była zarejestrowana niegdyś (wg.spisu starych tablic W-Wa Ochota),i powiem że chciałbym wyrobić nowy dowód bo stary zaginął.

Jakby babka powiedziała że jest wyrejestrowana i zaczęła coś tam się pultać o to to powiem że myślałem jak była na niej tablica to i pewnie zarejestrowana jest.

Przeszłoby to?

Przede wszystkim, mając umowę k-s nie wydadzą Ci dowodu rejestracyjnego (ani żadnego duplikatu) na nazwisko byłego właściciela. W najlepszym przypadku, czyli jeśli Jawka jest zarejestrowana, wydanie dowodu będzie wiązało się z przerejestrowaniem na Ciebie (musisz mieć przegląd i OC). Z kolei, nie mając ostatniego dowodu rej., nie będą chcieli ot tak zarejestrować. Najlepiej, gdybyś namówił poprzedniego właściciela, aby on zorientował się w tej sprawie, żeby wiedzieć na czym faktycznie stoisz.
 
Pozdrawiam.

No dobrze,czyli zakładając że jest zarejestrowana mając umowę KS i zieloną tablicę bez przeszkód mogę wykupić OC i przegląd?


Apropo Kamila:

-zwykła rejestracja na zabytek/unikat - jedziesz na skup złomu i pan Józio za flaszkę wystawia kwit że została kupiona u nich,na złomie - rozwiązuje się problem umowy (nie kradziona po prostu jest wtedy) i bajabongo.
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: tajfun w Października 15, 2012, 01:13:10
A jak w przypadku braku dowodu i tablic, mając tylko akt darowizny od poprzedniego właściciela?
Tytuł: Odp: Rejestracja pojazdu - różne możliwości
Wiadomość wysłana przez: Leszczu91 w Października 28, 2012, 09:14:06
A co zrobić w sytuacji kiedy mam blache, dowód rej, jakieś tam umowy OC od 97-02 roku. A w dowodzie wpisana jest adnotacja: Akta rej. u właściciela pojazdu. Co mam przez to rozumieć ? musi być na umowie koniecznie pesel i nr. dowodu os. ? Bo jak nie to piszę umowę fikcyjną i rejestruje...