Ja motór umyłem , odczyściłem - i teraz pięknie widać gdzie rdzewieje =| Przeglądnąłem , nasmarowałem wszystkie pierdółki , dałem nowy pływak gaźnikowi , naregulowałem zapłon , gaźnik i hample , bagaże spakowałem wstępnie , pozawieszałem bagaże na motór tak testowo , musiałem odkręcić uchwyty dla pasażera i dać taki mały uchwyt z 634 bo te duże kolidowały . A bez uchwytu to cięzko wrzucić go na centralkę jak będzie załadowany =) We Czwartek wieczorem zapakuję wszytko i ognia !