Mialem zamiar budowac piramide z muzet ale samodzielne proby umieszczenia wozkow nad motocyklami chyba skonczylyby sie uszkodzeniem czegos. Muzet albo wlasnego grzbietu bo taki woz jednak troche wazy. Na razie odkrecilem podnozki kierowcy z dwoch nieuzywanych obecnie enerdowskich zaprzegow i ustawione w rzedzie zajmuja okolo 50cm mniej. OPR-owa burza juz minela, moga tak troche postac
.
Zabralem sie za przedni hamulec. Pompa jest zablokowana i trzeba dokupic jej pare gumowych drobiazgow ale da sie zregenerowac. Zacisk na wszelki wypadek tez rozbiore i poskladam na nowo. Klocki zardzewialy ale sa niezuzyte i wystarczy je pomalowac.