Baza wiedzy i modyfikacji > Baza wiedzy

Smarowanie srodkowego lozyska - UWAGA NA CZOLO WALU!

(1/23) > >>

kichau:
Czesc Chlopaki!

Dopadla mnie najprawdziwsza klatwa, mimo, ze nie jestem zabobonny. Po historii z dwoma zle zregenerowanymi walami korbowymi, zabralem sie dzisiaj po raz kolejny do skladania silnika. Wrocilem sobie wczesniej z pracy, zadowolony, wszystko idzie gladko jak po masle, godzina 16-ta, silnik zlozony, wal sie kreci leciutko, jednym paluszkiem, mysle sobie: "bajka! Za chwile bede smigal!"

Przed montazem tlokow i cylindrow pomyslalem: "przesmaruje lozyska olejem, jak pan manual nakazal". Leje sobie olej przez dziurki smarujace strzykawka, najpierw lewa, potem prawa, potem srodkowa, patrze, olej nie wplywa do srodka. Usmiechnalem sie, mysle sobie "k**wa, na pewno zlozylem wszystko dobrze, moze sie cos zapowietrzylo". Ucieszylem sie nawet , mowie "super, labirynt taki szczelny, ze olej nawet nie chce wplywac, bo nie ma gdzie powietrza wypchnac". Zagladam w dziurke swiecac latarka, patrze, a tam lsniace aluminium, zamiast czarnej dziury. Da sie zalozyc zle czolo walu? Nie da sie!

Teraz zagadka. Lewe czolo jest wyjete przed chwila z feralnego silnika. Prawe jest ze skrzynki z czesciami zapasowymi. Jaka jest roznica miedzy tymi elemenami i skad sie wziela?

Za chwile dalszy opis ze zdjeciami!

Rozztocz:
kurde wyglądają jak odbite w lustrze... Ktoś źle zrobił czoło (rzemiosło?!)?????

kichau:
Dla ulatwienia dodam to zdjecie. Jest to lewy karter i widok srodkowego otworu smarujacego od srodka. Zeby rozwiazac zagadke, warto zwrocic uwage na odstep tego otworu od konca wyzlobiena na czolo walu w karterze:

j@wa:
czyli jakiś bubel. ktoś nie zrobił otworku na oliwkę. To masz rozwiązany problem z zacierającym się labiryntem.

kichau:
Dobrze kombinujesz Andrzej, ale nie do konca. Otworek jest i jest tam gdzie powinien (przynajmniej w innych karterach tez tak mam). Teraz zobacz na te zaznaczenia:

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej