Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Nasz Garaż => Wątek zaczęty przez: WujoWojtas w Lipca 05, 2023, 07:32:27
-
Długo chorowałem na 356/353 i wczoraj stało się. Jest to 356 58rok
Plan jest taki, żeby powoli doprowadzić ją do bardziej fabrycznego stanu :) najważniejsze że ma papier i opłaty
Od razu pytam znawców, co ma nieoryginalnego oprócz baku i lampy przedniej?
-
Co tu doprowadzać, lać wachę i jaazda, jak silnik gada :), ładna sztuka, pogratulować.
-
Ładne to, zbiornik z CZ dodaje uroku. A co w lampie nie pasuje?
-
Gratuluje! Fajna maszynka
-
Ano wydaje mi się że 356 miały taka cieńsza ramkę oraz regulacje pochylenia odbłyśnika
Baku będę szukał z logo jawy i w chromie... jak odłożę trochę €€€€€...
-
Pięknie .
Pomyśl o uzupełnieniu szparunków .
-
Tak, szparunki ogarnę za jednym zamachem jak będę malował 555, tam też będą złote
-
Starsze 353 miały szeroka ramkę, więc skoro to 58 to może być i Ori, jakoś wtedy zmiana była. W kivaczce z 57 nam pewno taka widziałem, ale lepiej niech się znawcy wypowiedzą.
-
Piękna sztuka zrobić jej detaling dopieścić lacnwahę i jeźdIć.
-
Powinna byc regulacja strumienia swiatla, w srodku wklad metalowy. Lampka tyl chromowana- wydaje mi sie ze takie nie wychodzily? Klakson do wymiany, gora lampy standardowo ulamane uchwyty i skrecone na srubke, brak tylnego odblasku na gumie ;)
-
Fajna sztuka. Ważne że kwity ma.
-
Masz przednią lampę od Skody Octavii :)
-
Tak jak Muczos napisał przednia lampa jest od starej skody oktavii. Też miałem taką założoną u siebie w 353. Generalnie wygląda całkiem fajnie. Gratuluje wytrwałości i pogłębiającej sie choroby knedlowej. :)
-
Chyba w jawoskich gratach mam odblask do chlapacza.Muszę sprawdziś... ;)
-
Poszukaj poszukaj :)
Na razie jawa nie pali, ale w pierwszej wolnej chwili się za to biorę :)
-
Znalazłem dwa odblaski i kilka sygnałów, chyba Belma, w kolorze wiśniowym.
-
Jawa odpalona, nawet kilka metrów przejechane ;) już widzę gdzie co trzeba poprawić, będzie git :)
Przy okazji, gdzie tam jest miejsce na wężyk od akurat kwasowego? Albo jaki żelowy polecacie?
-
No hej, coś tam działam
Uszczelniłem wydechy, zmieniłem oponę na przodzie (była 3.25 i obcierala w błotnik, dałem 3.00)
Kilkaset metrów zrobiłem i działam dalej. Obecnie temat to ładowanie
Był też wyciek spod dekielka i tu pytanie, jak on powinien być zamontowany? Tym wyciecem do góry? I czy jakaś uszczelka tam szła dodatkowo?
-
To wycięcie musi trafiać na kanalik w karterze którym mieszanka dostaje się do łożyska.
Czyli raczej nacieciem do góry
Uszczelka powinna być
-
Nie mogę dojść do ładu z ładowaniem ;)
Rozebrałem wszystko, poczyściłem, wg znalezionych na forum porad sprawdziłem wirnik i jest niby ok
Natomiast na odpalonym silniku na szczotkach jest tyle co na aku
Słyszałem o jakimś "wstępnym namagnesowaniu" prądnicy, dodam że był początkowo źle akumulator podłączony. Jak yo zrobić? Gdzie podpiąć akumulator?
Można to zrobić na założonej całej elektrowni?
Mam org prądnice 45w z regulatorem do niej przymocowanym
Jak się wkurzę to babcia poczeka do wiosny na cdi...
-
A regulator masz sprawny? Uzwojenie pierwotne czyli na stojanie nie ma zwarcia?
-
Wg mnie nie, jest przejście między tymi dwoma kablami co wychodzą ze stojana
Reg mechaniczny, nie wiem czy sprawny, zakładałem że będzie się coś tam ruszać i wtedy doreguluje ;)
-
Podpiąłeś odwrotnie bieguny? Tam plus ma być na masie zdaje się? Dla prądnicy to jest obojętne, ale dla regulatora nie, trzeba z powrotem prądnicę namagnesować w prawidłowym kierunku. Można to robić na założonej prądnicy(nawet trzeba), jedynie regulator trzeba zdjąć i odłączyć. Plus z akumulatora podłączamy na masę, minus na początek uzwojenia wzbudzenia - czyli stojana. Obwód zamykamy na 1-2 sekundy, tyle wystarczy żeby namagnesowanie zmienić, ale nie spalić wirnika, jak chciałbyś minus na masie to robisz odwrotnie.
-
Babcia trochę jeździ :)
Aktualnie próbuje dalej z ładowaniem 6v, na razie bez ostatecznego zwycięstwa ;)
Zamontowałem lusterko w kierownice, miało iść do 555 ale tam mi się przeciągają prace wiec wpadło do babci :)
Ciekawa sprawa że w skrzyni z częściami do 555 był też nowy licznik do właśnie dużej jawy, także też wylądował tutaj :)
-
Ciekawa sprawa że w skrzyni z częściami do 555 był też nowy licznik do właśnie dużej jawy, także też wylądował tutaj :)
Ja też lubię takie znaleziska :)
Fajnie babcia zaczyna wyglądać. Ładowanie w końcu też ogarniesz ;)
-
Fajne lustereczko :) tez takie musze sobie sprawic :)
-
Długo chorowałem na 356/353 i wczoraj stało się. Jest to 356 58rok
Plan jest taki, żeby powoli doprowadzić ją do bardziej fabrycznego stanu :) najważniejsze że ma papier i opłaty
Od razu pytam znawców, co ma nieoryginalnego oprócz baku i lampy przedniej?
Co do oryginalności zobacz tutaj, jest mnóstwo zdj i opisów.
https://www.veteranportal.cz/motowiki/jawa/jawa-kyvacka-351-352-355-356-technicke-specifikace-a-rozdily.html
-
Dzięki :)
A co do walki z ladowaniem, cały czas wychodzą jakieś rzeczy co miałem zrobione źle w elektryce ;) dziś okazało się że miałem źle wpiętą żarówkę kontrolki ładowania
Chyba nawet spięcie to robiło
Po podłączeniu jak trzeba okazało się, że napięcie spada od tyle co ma aku, do ok 0.10v, czyli ciągle niedoladowanie...
Wychodzi jakby prąd który robi prądnica jest za mały
Jakiś jest, ale za mały nawet na max obrotach...
Ciekawe co mi tam dalej wyjdzie :)
-
W przypadku gdy napięcie spada prądnica jest w ogóle przez regulator odłączana - jeśli napięcie na jej wyjściu byłoby niższe niż na akumulatorze, zaczęłaby pracować jako silnik, co przy jednoczesnym jej napędzaniu spowodowałoby spalenie. A jak się zachowuje po odłączeniu wszystkiego i jedynie spięciu zapłonu na krótko?
-
No wiem, że jest odłączona, brakuje troszkę prądu
Wymieniałem szczotki, może sprawdzę jak się ułożyły, może tam coś jest krzywo jeszcze...
Co do działania jako silnik, to chyba to prawie zaobserwowałem, bo jak grzebałem w regulatorze to w pewnym momencie coś zaczęło brzęczeć, jakby za chwilę miało ruszyć ;) Swoją drogą chyba na tej zasadzie działał w Velorexie "rozrusznik"
A co do spięcia na krótko, to co masz na myśli? Jakiś schemat może?
-
Tak, w Velorexie i innych tego typu prądnica robi za "dynastarter", bo jak wiadomo każda maszyna elektryczna może być w zależności od warunków pracy albo silnikiem albo prądnicą. W przypadku prądnic prądu stałego sprawa jest prosta, bo przykładamy napięcie stałe z akumulatora i zaczyna nam się kręcić. W przypadku prądnic prądu przemiennego z jednej strony blokują nas diody prostownika które przewodzą tylko w jedną stronę, z drugiej strony trzebaby przyłożyć do niego napięcie przemienne trójfazowe, a to nam w pojeździe nie grozi, dlatego też alternator nie musi być na taką okoliczność zabezpieczony. A co do spięcia to mam na myśli po prostu odpięcie wszystkiego poza zapłonem, tak żeby wyeliminować ewentualne zwarcia - http://jawa250catalog.prv.pl/jawa_250_353_technika/jawa_250_353_schemat_instalacji_elektrycznej.html
-
Mały update w temacie jawy
Nie dałem rady z prądnicą, nie na moje nerwy. Była okazja kupić nowe cdi od turbozabytki, kupiłem :)
Aktualnie jest lekki problem na wyższych obrotach, czterotaktuje, może za bogata mieszanka jeszcze?
No a może ma na to wpływ nieszczelna glowica. Puszcza w stronę wydechu. Jakiś patent na to znacie? A może ktoś ma.na sprzedanie dobra głowice od 356?
-
Babcia żyje i ma się dobrze :)
Od ostatniego wpisu zająłem się sprzęgłem, gdyż bardzo ciągnęło. Wymieniłem tarcze na nowe Duellsa i jest git :) pięknie lekko chodzi, malinka
Uboższa mieszanka pomogła trochę na te problemy z czterotaktowaniem, natomiast nie jest jeszcze idealnie. Dalsza walka w temacie na wiosne :)
Jednym z celów jest/było zdobycie chromowanego baku. No i kupiłem bak na OLX, za 200zł, jak na zdjęciu. Chrom w niektórych miejscach super, lustro, gdzie indziej odpryski, zacieki... Oprócz tego bak był nieszczelny. Po konsultacjach z ludźmi od chromów wyszło, że nie opłaca się go na nowo chromować. Załatałem więc nieszczelności poxipolem ;) Postanowiłem go uratować tak jak jest, wydobywając z niego co najlepsze. Dlatego poszła szpachla, podkłady itd oraz tak wydzieliłem linie "boczków", by ukrywały jak najwięcej niedoskonałości. Potem kolor w szpreju ;) RAL 3004 (reszta ubrania okazała się ciemniejsza, no ale nie razi w oczy). Do linii miałem taśmę BOLL 6mm. Farba złota one-shot. Myślę, że wyszło ok. Na zdjęciach wygląda super, na żywo trochę gorzej, no ale jak na bak za 200zł to super. Docelowo będę zbierał na nowy baczek...
Przy okazji wpadły szparunki na boczku jednym, testowo. Już widzę, że szparunki muszę robić w sumie jak najchudsze. Wiedza przyda się przy malowaniu jawki 555 :) W dalszym planie poprawa i uzupełnienie szparunków dalej, gdyż część jest za mało widoczna. Ale to na spokojnie.
Zrobiłem "Babci" małą sesję zdjęciową na pamiątkę i chyba zakończyłem nią sezon 2023 :) Teraz czas na inne projekty... :)
-
Zdj cd
-
Fajnie wygląda, gratulacje ! 8) :)
-
Świetnie Ci wyszła Wuja ta Weteranka 8)
Pracy w nią dużo włożyłeś i efekty widać, gratki. ;D
-
No szparunki najlepiej wwygladaja jak maja ponizej 2mm. Co do baku ja bym zostawil- jest bardziej autentyczny i ma charakter.
-
Jeśli o mnie chodzi kozak ;)
-
Kurka wodna w tamtych czasach to Jawy musiały byś sztos.