Tak właśnie jest na wsi, kupa roboty ale robota idzie na wesoło
Chłopaki jeżdżą czym się da jak na każdej wsi, wieczorami ogniska, skoki do rzeki, piwko i szaleństwo po polnych drogach motórami, maluchami, ciągnikami itd.
Cieszę się jak widzę takie filmiki, niestety powoli mi się to kończy bo póki chodziłem do szkoły to wakacje miałem a teraz już nie i takie szaleństwa będą mnie omijały
Zimy też nie są złe. Kulig się zorganizuje, samochodem gdzieś na spacji polata w bezpiecznym miejscu, ognicho zapali, na nartach czy na worku pozapier**la przez las z górki
. Ale jak to w życiu bywa ludziom niektórym się nie podoba to że młodzi się bawią i jak się np kulig zrobi w koło nich to zara pały są...