Pewnie nie jeden z was miał do czynienia z uszkodzonym kołem, wymagającym naciągnięcia szprych lub co gorsza zaplecenia nowych. A po pierwszych nieudanych próbach pojawiał się dylemat. Czy dać koło do zakładu czy samemu dalej walczyć z oporną materią.
Sam nauczyłem się tej sztuki, lecz długo mi schodziło z tym centrowaniem. Więc dawałem koła dla znajomego dziadka, a że zmarło mu się jakiś czas temu (Panie świeć nad jego duszą) Złoty człowiek to był znał się na rzeczy, cóż czas jest bezlitosny.
Więc sam centruje i chyba coraz lepiej mi to wychodzi. Nie ukrywam, że jest to czynność dosyć pracochłonna. Wymagająca wiele cierpliwości i umiejętności w posługiwaniu się kluczem do nypli (jak ktoś nie wie co to jest , to są to te nakrętki do szprych). Centrowanie polega na popuszczaniu, lub naciąganiu szprych i przeciąganiu tym samym felgi w odpowiednia stronę. Mała uwaga, występują dwa rozmiary nypli;- W felgach stalowych 5,5mm
- W felgach aluminiowych 6mm (to jeszcze dziś sprawdzę dokładniej, bo pamięć zawodna)
Będziemy potrzebowali;- Kawałka kredy (może być marker)
- Stojaka, w moim przypadku jest to stary wahacz z WSK-i dwu ramówki
- Klucza do nypli. Klucz ten powinien być dosyć szeroki, by ciasno obejmował nypel. Używając zwykłego klucza płaskiego można tylko uszkodzić nypel. Pozbawiając się w ten sposób możliwości regulacji tejże szprychy.
Klucz taki możemy zakupić. Bądź też wykonać we własnym zakresie. Ja takowy wykonałem ze starego klucza płaskiego. Zdał egzamin doskonale. Nie wiem przez ile już kół przeszedł nie uszkadzając żadnego nypla.
- przed przystąpieniem do centrowania, warto na gwint każdej szprychy dać po kropli oleju. Ułatwione zadanie mamy przed zapleceniem obręczy. Wtedy biorę te 36 szprych i zamaczam część gwintowaną w oleju. Ułatwi to nam znacznie regulacje. Chyba , że komuś nie przeszkadzają piszczące przy dokręcaniu i stawiające opór szprychy.
Przy centrowaniu mamy do czynienia z biciem;- Biciem góra/dół. Powstaje najczęściej w wyniku uderzenia w twardą przeszkodę ,np. krawężnik , obluzowanie się przeciwległych szprych bądź ostre hamowanie. Wycentrowanie takiego kola jest bardzo trudne, lecz wykonalne. Wymaga jedynie dużej cierpliwości. W tym przypadku naciągamy obluzowane szprychy po obu przeciwległych stronach koła, lecz po każdym takim zabiegu obręcz dostaje bicia bocznego, które trzeba bez przerwy korygować.
- Biciem bocznym. Gdy koło nie wygląda jeszcze jak ósemka, a bicie nie przekracza 5mm. Jest łatwe do wycentrowania. Powstaje gdy w danym miejscu felgi szprycha lewa ma inny naciąg niż prawa. Wtedy obręcz wygina się w stronę szprych naciągniętych Powstaje na przykład wtedy gdy w danym miejscu felgi szprycha lewa ma inny naciąg niż prawa. W takim przypadku obręcz wygina się w stronę szprych naciągniętych bardziej.
Więc zabieramy się za centrowanie.- Po wyjęciu koła z motocykla, zdejmujemy oponę i gumową taśmę oplatającą felgę.
- Umieszczamy felgę w stojaku, a na każdy nypel zakraplamy olej (wd40 lub jakiekolwiek smarowidło)
- Koło wprawiamy ruch jednocześnie przykładając marker do felgi z boku. W miejscu bicia zaznaczy nam wybrzuszenie, które rozciąga się przeważnie na kilka szprych. W tym miejscu luzujemy szprychy o pół obrotu każda, zaczynając od środkowej
- Teraz naciągamy szprychy po przeciwnej stronie koła , zaczynając od tej na środku kreski. Następnie dokręcamy te znajdujące się przed nią i za nią.
- Za każdym razem nypel przekręcamy nie więcej niż o pół obrotu.
- Następnie wycieramy marker, wprawiamy kolo w ruch przykładając marker zaznaczamy następną krzywiznę. Dalej postępujemy analogicznie, aż wycentrujemy koło.
- Po wszystkim należy rozprężyć szprychy. Robimy to w ten sposób. Szprychy krzyżujące się chwytamy mocno rękami i ściskamy.
Jeśli mamy wgniecenie na feldze od uderzenia w kamień. To naciąganie szprychami nic nie da. Młotkiem też nie polecam tego prostować. Można co prawda spróbować wyprostować to przy użyciu tzw. żaby. Ale efekt nie będzie zadowalający. Przy feldze aluminiowej może powstać falbanka, a przy stalowej chromowanej odskoczyć chrom. Czasem lepiej ,łatwiej i taniej kupić używana felgę w dobrym stanie. Bo efekt wizualny i tak nie będzie najlepszy. W domowych warunkach można jeszcze koło wyważyć. W tym celu;- Na felgę zakładamy oponę /dętkę i pompujemy.
- Umieszczamy koło w stojaku i wprawiamy w ruch.
- Jeśli koło zatrzymywać się będzie za każdym razem w tym samym miejscu, to wymaga wyważenia.
- Na dole koła będzie najcięższy punkt, więc po przeciwnej stronie na górze zakładamy ciężarki (na linii szprych nie z boku felgi)
- Dokładamy je tak długo, aż koło puszczone w ruch będzie się zatrzymywało za każdym razem w innym miejscu.
Mam nadzieje, że opisałem to zrozumiale i nic nie pokręciłem. Cóż łatwiej jest mi to pokazać na żywo niż opisać.Miłej zabawy i cierpliwości przede wszystkim. Artykuł pochodzi z nieistniejącej strony cezet.fora.pl, i jest mojego autorstwa.
Kopiowanie i umieszczanie na innych stronach www, bez zgody autora zabronione.
Autor
Wątek: Centrowanie kół motocyklowych. (Przeczytany 8312 razy)
Maja 24, 2006, 16:02:27 
