Wczoraj: nowy filtr powietrza, nowe manetki, wymieniony komplet pod deklem sprzęgła, czyli: kosz sprzęgłowy, łańcuszek i zębatka na wał, uszczelniony i zamknięty na głucho.
Dzisiaj: otworzony na nowo, po to, żeby dokręcić niedociągniętą dostatecznie mocno zębatkę na wale
Dobrze, że jej nie zalałem zaraz po uszczelnieniu. Dodatkowo prowizorycznie zamocowana
wypadnięta końcówka tłumika.
Zastanawia mnie troszkę fakt, że zębatka na wał, którą otrzymałem ze sklepu jawaczesci.pl była nieco odmienna konstrukcyjnie od tej zamontowanej w silniku - miała minimalnie dłuższy/głębszy stożek, ale mimo tego reszta wymiarów jak i spasowanie wysokości zębów z koszem są idealne. Spotkaliście się z czymś takim? A może dostałem lub miałem zębatkę od innego silnika?
Podjąłem się próby regulacji gaźnika, ponieważ wcześniej ledwo je trzymała, a dzisiaj już nie miała zamiaru, cóż - poległem i został wymontowany - teraz czeka na czyszczenie.