Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Maja 15, 2024, 20:58:29
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do dołu

Autor Wątek: barti 638.5  (Przeczytany 17007 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
barti 638.5
« dnia: Kwietnia 09, 2014, 21:11:03 »

 Witam
Spieszę poinformować Kolegów że od wczoraj jestem pełnoprawnym Jawerem. Do tej pory byłem tylko „czytaczem”.
Chciałem koniecznie model 638.5 więc założyłem ten temat: 
Szukałem dawcy czyli modelu 634 w dobrym stanie ogólnym, koniecznie z dokumentacją, stan silnika obojętny. Nic godnego uwagi nie wpadło mi w oko. Sprzęty wcale nie są jakoś specjalnie tanie a w dodatku spore braki do uzupełnienia (m.in.:  lagi, silnik, elektryka).
Tymczasem trafiłem na ogłoszenie niedaleko i w dodatku oryginalnie 638.5. Telefon do gościa i jazda.
Co zastałem na miejscu:
- sprzedający pierwszy właściciel i jedyny użytkownik z 1940 roku,  (b. sympatyczny pan)
- wg zapewnień sprzedawcy silnik nie rozbierany, przebieg 21 700km
- lakier oryginalny poza kawałkiem przedniego błotnika
- sprzęt nie picowany do sprzedaży
- nic nie poprawiane, żadnych modyfikacji poza mocowaniem aku i dodatkowym wyłącznikiem pod siedzeniem
- stan wizualny dobry, sporo kosmetyki i czyszczenia
- brak oryginalnego lewego lusterka – wymienił na takie bo szkło zmatowiało i nic nie było widać (dokładnie to samo zrobiło się na prawym)
- odpala bez problemu – sprawdzone na zimnym i ciepłym silniku, przejażdżka wypadła dobrze – silnik ciągnie bardzo ładnie, biegi wchodzą pięknie, nie wyskakują
-wolne obroty wysokie i trochę niestabilne ale nie gaśnie – miałem wrażenie falowania
- elektryka działa jak trzeba , ładowanie sprawne poza przednim stopem
- lewy tłumik podmalowany srebrzanką bo podobno wylał się elektrolit po postawieniu na bocznej stopce – rzeczywiście przechyla się bardzo mocno.
- otarcia lakieru – lewy boczek podobno od sprzętu wędkarskiego, tył baku od siedzenia
- koła proste,
- bez śladów wypadkowych,
- dokumentacja bez zastrzeżeń
 
BIORĘ !!!!
W domu na spokojnie jeszcze raz dokładny przegląd (prawie wszystkie wady wskazał właściciel)
- nie działa STOP hamulca przedniego,
- hamulec przedni prawie nie hamuje
- zgubiony tylny lewy uchwyt pasażera (jest jakiś dorobiony)
- sprężyny podstawy centralnej i stopki bocznej są za słabe
- do wymiany gumy łańcucha i przednich teleskopów
- obrotomierz do rozbiórki bo odkręciły się śrubki trzymające cyferblat
- przedni gmol do pomalowania bo dziadek twierdzi że wewalił się w graty w garażu – minimalnie przygięty i podmalowany jest przedni błotnik, na dodatek przykręcił odwrotnie blachę trzymającą do ramy
- podczas wbijania jedynki duży zgrzyt – tylko jak długo postoi, po przejażdżce było OK., dziadek twierdzi że kleją się tarcze sprzęgłowe, w tym roku jeszcze nie jeździł, chwilę zanim przyjechałem zamontował akumulator
- pod siedzeniem pompka, zestaw oryginalnych (tak mi się wydaje) narzędzi
- dwa komplet oryginalnych kluczyków z epoki
 
Podsumowując: sprzęt do jazdy ale wymaga prac kosmetycznych, jestem zadowolony z zakupu bo mam to co chciałem i nie muszę robić „składaka” pod siebie.
Jedynie dźwięk z tłumików dosyć głośny – wg mnie może się nie znam, zaznaczam że nigdy nie jeździłem JAWĄ 350 (ale miałem kiedyś CZ 175)
Jeżeli macie jakieś fachowe uwagi albo spostrzeżenia to bardzo chętnie je usłyszę – może ja nie zobaczyłem wszystkiego i sprowadzicie mnie na ziemię.
 
 
 
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

Jacek64

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 754
  • Jawa TS 350 CZ 175/487.0 Jawa 50 typ 23 Mustang
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 09, 2014, 21:15:19 »

No to do pracy dopieść to cacko a odpłaci tym samym gratulacje ;D .
Zapisane

Uziel

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 160
  • Cz472,5 Jożin,Jawa 638-5 Odkurzacz
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 09, 2014, 21:21:18 »

Gratuluje zakupu gdybym nie miał już takiego modelu pewnie sam bym się skusił  ;) Masz pocięty schowek akumulatora i nieoryginalny włącznik stopu.
Zapisane
Zawsze beztrosko i bezrozumnie aż moja dupa legnie w trumnie czyli w bani czeski film

azja25

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 28
  • Jawa 350 638-5 + velorex 562
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 09, 2014, 21:22:07 »

Fajny sprzęt moim zdaniem najlepsza opcja klasyczny wygląd no i 12V :D . Wyjmij wkłady wydechów może uszczelnienia są do wymiany ( po  3 szt na tłumik).
Zapisane
Mz 150 etz 1990 r
Mz 251 etz 1990 r.
Jawa 638-5 + Velorex 562 1986 r.
Motorynka M1 1978 r.

Blenders

  • Laureat "Krzywej Korby" 2012
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1081
  • Bibliotekarz
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 09, 2014, 21:35:30 »

Fajna maszyna Podkarpacie rośnie w siłę :) :)

Co do stopu to jak pisał Uziel masz nieoryginalny włącznik stop

W jawach 634/638 jest to rozwiązane za pomocą  linek z czujnikiem na środku wszystko masz tutaj:
http://www.jawacz.pl/mechanika/hamulec-reczny-a-swiatlo-stopu/msg191097/#msg191097

Co do przebiegu to niezły ale sprawdź czy prędkościomierz nabija kilometry czasem się to psuje stąd niskie przebiegi.
Mam nadzieje że twój działa.

Co do kluczy to ten spawany do świecy jest z zestawu wsk, reszta chyba org nie wiem jak śrubokręty.

I zobacz na filtr powietrza bo może być jeszcze fabryczny.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 09, 2014, 21:41:10 wysłana przez Blenders »
Zapisane
Jawa 350 634-7 (12V flansza na Altka i Zapłon Janka) 83r Docieranie
Čz 350 472.5 (12V flansza na Altka i Zapłon Janka) 85r
Čz 180 487.4 (Pełne Vape 12V) 93r
Jawa 638.5
Wsk 125 M06B3 Bąk (Cdi TurboZabytki 12V) 77r

stan63

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 14
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 10, 2014, 00:25:17 »

Witam!!
Sprzęt super, wszystko do odrobienia, czujnik stopu jak spełnia to go zostaw,(nie wiem,co gostek wykombinował z przednim) oryginał to się pepikom trochę nie udał, nie wiem co kolegów tak w oczy kłuje coś co jest praktyczne ??, a to ma być skuteczne bo o twoje bezpieczeństwo tu chodzi.
Moja rada, najpierw umyj porządnie, pojeździj sobie, naciesz się, dopiero później pasuje zrobić coś z tą rudą, co zaczyna się pokazywać.
Szerokości, niech ci służy.

PS. Oczywiście zaliczam się do grona tych, którzy troszeczkę zazdroszczą ci takiego sprzęta, ale nic to, ja uroków nie rzucam.
Zapisane

renegade88

  • MEMBER JAWA-ČEZET KLUB POLSKA
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1041
  • 472.5 i wszystko staje się łatwiejsze
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 10, 2014, 00:38:19 »

Witam, i gratuluję sprzecicha, bardzo ciekawy egzeplarz :D

Wyłącznik zapłonu pod siedzeniem to chyba częsty patent tamtych lat, (sam taki mam)  bo wystarczył gwóźdź i motocykl już odjechał bez właściciela :/
Zapisane
    Status GG
Prawo Jazdy A, B, C+E

Jawa song ---> http://w142.wrzuta.pl/audio/8TLNnSF77xH/jawa_song

marian

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 861
  • Jawa 638.0 Ogar 200
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 10, 2014, 01:00:04 »

Witaj.Z tym zgrzytem przy wbijaniu jedynki to norma jeśli jest tam oryginalne sprzęgło stosowane w silnikach 638.Należy wymienić gumowy oring znajdujący sie w koszu sprzęgła.Należałoby też wymienić olej w skrzyni.
Zapisane
Jeśli coś ma być zrobione dobrze,zrób to sam.

andree

  • MoTóRzysta z PRLu
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1599
  • Burek 650, Jawa 638.0
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 10, 2014, 06:31:32 »

Troche "kosmetyki" i maszyna bedzie śmigać, mnie też sie ten model Jawy najbardziej ze wszystkich podoba  8), życze bezawaryjności  :), pozdro z Łodzi.
Zapisane
Czasem trzeba długo iść, aby dojść do siebie..  ;)
Motocykl jest jak media markt - nie dla idiotów

Mathini

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1210
  • Jawa 350 634-7 x2; CZ 175/487 Cafe-Racer ;
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 10, 2014, 07:56:40 »

Przypuszczam, że to nie będzie kosmetyka, tylko kompletna renowacja, zgadłem? :D
Zapisane
    Status GG
Dużo gazu i sprzęgło od razu. o2o

von_Majzel

  • Gość
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 10, 2014, 08:18:47 »

Noooo , fajna Jawica Ci się trafiła ! Zrób ją ładnie =)
Zapisane

Lopez

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 625
    • Mechanika Pojazdowa
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 10, 2014, 17:27:33 »

Bardzo fajny model. Witam z podkarpacia.
Zapisane

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 10, 2014, 18:39:02 »

Dzięki Koledzy za sugestie i merytoryczne uwagi.

Co do planów to na razie jestem w trakcie innego projektu (właściwie projektów) i Jawa musi poczekać na swoją kolej.
Na tę chwilę chcę doprowadzić ją do pełnej sprawności i funkcjonalności, uzupełnić braki itp. Następnym krokiem będzie zabezpieczenie przed niszczeniem - ogniska korozji, przetarcia lakieru, purchle po elektrolicie itp.
Potem chcę trochę objeździć wkoło komina bo być może wyjdą jakieś wady.

Ostatnim etapem będzie eliminacja wykrytych niedomagań i JAZDA!!! 

Być może Mathini będzie zawiedziony ale nie zamierzam z niej robić "cukierka". Ma być sprawna i ładna ale nie chcę tracić oryginalnego lakieru.

Kolejna sprawa to kwestia oryginalności - jestem na TAK, ale nie za wszelką cenę. Jeżeli oryginalnie urządzenie jest źle pomyślane to lepiej coś modyfikować lub podmienić (według mnie)

Pomyślałem o zlocie w Łaskarzewie ale mam obawy co do sprzęta bo nie wiadomo jak się zachowa to raz a dwa że w temacie eksploatacji Jawy to jestem żółtodziób.

PS Dla ciekawskich to mieszkam w Przeworsku.

azja25 - jak te uszczelniacze w rurach wyglądają? gdzie je kupić? nie znalazłem schematu wydechów

Blenders - licznik nabija km, wiem że klucz spawany jest "obcy", filtr powietrza jest oryginalny bo dziadek wspominał że go nigdy nie zmieniał,

marian - jak ten oring wygląda? jakie ma wymiary i jak go wymienić? - szukałem na forum ale wszyscy piszą o wymianie a nie znalazłem opisu tej operacji. Piszą też że duże wolne obroty też skutkują zgrzytaniem podczas wbijania jedynki



« Ostatnia zmiana: Kwietnia 11, 2014, 23:08:45 wysłana przez barti »
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 17, 2014, 19:48:41 »

No i poświeciłem jedno popołudnie dla najnowszego sprzętu:

- hamulec przedni już działa, na razie słabo ale myślę że się szczęki "ułożą" to będzie lepiej
- ustaliłem dlaczego klamka hamulca tak ciężko chodzi - śruba od lusterka ją ściskała,
- jest niewielki luz w główce ramy
- rozebrałem obrotomierz i okazało się że tarcza razem ze śrubkami się trzęsie bo poluzowała się na takiej blaszce
- wyraźnie "zacina się" tylny amortyzator
-popatrzyłem na alternator z ciekawości - fajnie że nikt tam łapek nie pchał - wygląda jak nowe,

Dziś zrobiłem małe zakupy i kupiłem m.in. oryginalną linkę stop razem z automatem. W domu na spokojnie to obejrzałem i już mi się nie podoba - za mały jest "skok" tego automatu. Druga sprawa to wydaje mi się jakby końcówki były zamienione miejscami :o . Jeżeli tak to oddam im tego bubla.
Kupiłem taką bo najbardziej lubię rozwiązania fabryczne. Jak się nie sprawdzi to będę kombinował.
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

jawol RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2078
  • Jawa 350/638-5 CZ 175/450
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 18, 2014, 00:56:39 »


Dziś zrobiłem małe zakupy i kupiłem m.in. oryginalną linkę stop razem z automatem....wydaje mi się jakby końcówki były zamienione miejscami :o . Jeżeli tak to oddam im tego bubla.


Były dwa modele linek różniące się miejscem mocowania "automatu".
Jeden "automat" był mocowany do "skrzynki" akumulatora, a drugi chyba gdzieś pod bakiem.
Stąd różnice w długościach linek.
Kupiłeś zapewne ten inny model.
Zapisane

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 18, 2014, 07:57:54 »

jawol - no i wszystko jasne, właśnie to mi nie pasowało, że ten automat stopu musiałbym zamontować gdzieś pod bakiem,

Niestety teraz wychodzi brak mojej wiedzy merytorycznej.  :(
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

von_Majzel

  • Gość
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 18, 2014, 08:03:57 »

E , tam , z Jawami i CeZetami to często jest czeski film i nie wiadomo o co biega ;) Ciekawe dlaczego , hehehe
Zapisane

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 18, 2014, 08:07:28 »

Małe to dla mnie pocieszenie :D
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 21, 2014, 20:30:16 »

Zgodnie z radą kolegi zakupiłem uszczelki wydechów (takie krążki z materiału przypominającego azbest).
Rozebrałem wydechy i to była najbrudniejsza robota jaką ostatnio robiłem. Wkłady tłumików mam innego typu jak teraz sprzedają, wkłada się tam tylko po 2 takie krążki.

Odpaliłem maszynę i SZOK jak to cichutko chodzi. Jak jeszcze chwilkę pochodziła i ustawiłem obroty na ok 1000 to usłyszałem niepokojący hałas z silnika. Szybka decyzja - zobaczmy sprzęgło. Po zdjęciu pokrywy moim oczom ukazał się łańcuszek który dotyka karterów.
Wiadomo - czeka mnie wymiana, przy okazji poszukam innych niespodzianek.
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #19 dnia: Października 31, 2014, 21:57:41 »

Witam po bardzo długiej przerwie w "garażu"
 
Od ostatnich postów trochę się pozmieniało.
Jawa w ciągu dwóch pierwszych tygodni września została przeze mnie ogarnięta "jako tako". Odważyłem się nawet pojechać na jesienny zlot na opolszczyźnie - ok 420km w jedną stronę. Po drodze miałem kilka postojów z powodu usterek technicznych typu kranik, pukająca cewka po baku, wyciek paliwa z gaźnika.
W drodze powrotnej najpierw rozpiął się łańcuch a potem kranik przypchał na autostradzie przed Rzeszowem.
Ogólnie wyszły bolączki słabo objeżdżonego motocykla, poza tym w cylindrach już głośno dzwoni.

Po powrocie kupiłem nowy kranik i założyłem nowy łańcuch oraz gumy łańcucha. Zrobiłem też ok 60kilometrową przejażdżkę.

W planie na zimę mam zrobić malowanie JAWY na styl tęczówki i zrobić sobie drugi zapasowy silnik, który mam praktycznie kompletny tylko rozebrany.
Jestem na etapie gromadzenia materiałów. Wał i cylindry zawiozłem do zrobienia.
Poluję też na przedni hamulec tarczowy.
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 07, 2014, 10:51:36 »

Wczoraj po ponad 2-miesięcznej walce poskładałem zapasowy silnik aluminiowy do JAWY :grin:
Trwało to długo bo silnik kupiłem rozebrany w skrzynce. Jak się okazało brakowało kilku drobiazgów, których zdobycie przedłużało sprawę. Poza tym czas wykonania szlifu, łożysko, którego akurat nie ma na sklepie itp.
Sprzęgło założyłem od starszego modelu, zobaczymy jaka będzie różnica. Oryginalne też sprawowało się dobrze.
 
Oczywiście założyłem go do ramy żeby odpalić a tu nie ma iskry - wcale :evil: 
Ku...twa już rzucałem tym SOVEK-iem po garażu, aż mi przyszło do głowy żeby sprawdzić czy prądy dochodzą - nie było prądu na module.
Jako że w  tym motocyklu jest 1 (słownie jeden) bezpiecznik to podejrzenie padło na stacyjkę, a wtedy przypadkowo zobaczyłem ten czerwony wyłącznik zapłonu pod prawym kciukiem   :sciana: 

Odpaliła za 5 kopem, silniczek chodzi cichutko, nic nie dzwoni, sprzęgło, biegi wszystko działa. Zrobiłem małą rundkę parę km żeby zrobić testy drogowe.
Wszystko jak trzeba, dosyć mocno się nagrzewa ale przy takiej temp. to nie problem, tylko zmarzłem.
Jest jeden problem, dźwignia zmiany biegów po naciśnięciu "w dół" nie wraca samoczynnie w położenie środkowe. Sprężyna za słaba? albo nowe oringi stawiają opór?

Przywiozłem ze złomu materiał na podnośnik motocyklowy, mam już pomysła jak to ma wyglądać, jutro postaram się zacząć tę wizję materializować. Właściwie ma to być taka mini-platforma.
Następny moto będzie składany/robiony na podnośniku bo mnie dziś gnaty bolą po tym czołganiu pod Jawą.
       
« Ostatnia zmiana: Grudnia 07, 2014, 10:53:13 wysłana przez barti »
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 07, 2014, 17:04:56 »

Jak nie odbija wajcha to masz pękniętą sprężynę automatu lub jest zbita. Do wymiany musisz ściągnąć lewą pokrywę, całe sprzęgło łącznie z zębatką wału, wałek z pieskami. Na pieski trzeba uważać, żeby któryś ci się nie wstrzelił w skrzynię biegów.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 07, 2014, 17:11:44 »

Żeby pieski nie wystrzeliły warto jest wyciąć sobie prostokąt z blachy który wsunie się pomiędzy nie a tarczę automatu. Potem taka blaszka bardzo ułatwi założenie wałka wybieraka na miejsce, bo pieski będą się po niej wsuwać.
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

barti

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 134
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #23 dnia: Grudnia 07, 2014, 22:27:38 »

Chłopaki! Nie zrozumieliśmy się.
Sprężynki są dobre, na pewno nie pęknięte bo sprawdzałem je przy składaniu silnika. Co najwyżej utraciły swoją pierwotną sprężystość.
Efekt jest taki że przy redukcji biegu trzeba chwilkę poczekać aż pod wpływem drgań dźwignia się uniesie albo pomóc jej stopą.
Sprężynka pęknięta nie jest bo dźwignia sama nie opada w dół.

Jak trzeba to z wymianą sobie poradzę, a patent z blaszką przetestuję ;D
Zapisane
Kiedyś jeździłem motocyklem ...

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: barti 638.5
« Odpowiedź #24 dnia: Grudnia 07, 2014, 22:39:27 »

Sama dźwignia ci nie opadnie, bo wysprzęglik ją troszkę podnosi. A może to ta krzywka wysprzęglika się gdzieś blokuje?
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do góry