Wolna Strefa Jawa - CZ

Inne => Szybka interwencja => Wątek zaczęty przez: Dragon on the Blue Sky w Maja 25, 2016, 12:48:22

Tytuł: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Maja 25, 2016, 12:48:22
Witam
Możecie koledzy podsunąć co sprawdzić podczas ściągania garów w poszukiwaniu tak pięknego dzwonienia?
Sądzę,że pierścienie były znudzone i postanowiły wybrać się w wędrówkę po układzie korbowo-tłokowym.

https://youtu.be/_WVHzJnXkmU

Podczas jazdy się rozdzwonił. Moc silnik nadal ma. Pali na 2 gary bez problemu. Dojechał do domu o własnych siłach pomimo chrobotu. Jako że wyjeżdżam w delegację i wracam w poniedziałek chciałbym usłyszeć wasze opinie:)
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Giemza w Maja 25, 2016, 12:56:02
Zrzuć garnki to zobaczysz co się posypało.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: second w Maja 25, 2016, 13:15:02
Zbyt mocne pałowanie przy słabym chłodzeniu, "nanoluzy" w zamkach pierścieni - nabrzmiały problem sam się rozwiązał. Przychylam się do opinii o wędrujących częściach pierścieni ...
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: simsons50_1986_2 w Maja 25, 2016, 17:26:41
Ja tam słyszę luźną sprężyne docisku. sprzęgła.
Możliwe że się mylę bo nagranie kiepskie.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: STÓWA w Maja 25, 2016, 19:58:55
To chyba raczej nie pierścienie
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: azbescik2 w Maja 25, 2016, 20:24:40
koledzy maja racje za jednolity i miarowy dzwiek
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Maja 30, 2016, 20:01:23
Panowie - czary:P
Gładź cylków - ok. Ani ryski
Tłoki - ok. Brak przedmuchów,uszkodzeń, rys
Brak luzów na korbce.
Sprężanie ma spore,tak jak zawsze
Jedynie ino klocek wału luźno siedzi,ale drugi "zapasowy" tak samo luźno siedzi. Czy klocuszek może tak tarabanić?

Sprawdziłbym to wklejając klocek na silikon,ale nie mam zapasowej uszczeleczki pod cylki(obecna się porwała podczas ściągania garów) i póki co silnik nie jest gotowy do złożenia.

Macie pomysły co warto sprawdzić? Labirynt niby sztywno siedzi,nie mogę go ruszyć przy zdjętych garach. Ale wiadomo,jak się nagrzeje silnik to może labirynt mi tak tarabani?
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Uziel w Maja 30, 2016, 20:07:48
Klocek uwierz mi może tarabanić jak urwany korbowód.Na silikon nic nie da na klej do gwintów czerwony lub hermetyk a jak siedzi niżej w karterach to można dać podkładkę w kształcie klocka i wtedy uszczelka .
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: kichau w Maja 30, 2016, 22:32:54
Do klocka tylko Loctite 638!!! Silikon wytrzymuje 1000 km i znika!
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: renegade88 w Maja 30, 2016, 23:44:06
Do klocka tylko Loctite 638!!! Silikon wytrzymuje 1000 km i znika!

Potwierdzam, Loctite 638 robi robotę (uprzedzam nie stosować do gwintów bo nie odkręcisz śruby)
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Maja 30, 2016, 23:49:14
Loctitie kosztuje za 10 ml 40 zł 0.o
Nie widzę sensu zakupu za ponad 50 zł(z wysyłką,bo oczywiście nie da rady w moim zadupiu tego dostać) takiego kleju. Spróbuje to wkleić na hermetyk,jakim kleję połówki(i nigdy nie mam problemu z przeciekaniem). Zastanawiam się nad dwuskładnikowym klejem do metali jeszcze....

Gdybym miał więcej takich rzeczy do "sklejenia" to bym zakupił owy specyfik
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Strażak w Maja 31, 2016, 00:31:40
Labirynt niby sztywno siedzi,nie mogę go ruszyć przy zdjętych garach. Ale wiadomo,jak się nagrzeje silnik to może labirynt mi tak tarabani?

A jak Ty to niby robisz, że przy złożonym silniku labiryntu dotykasz hmm ?

Nie wiem czy na hermetyk pod klockiem nie będzie za ciepło. Lepiej zainwestuj w porządny klej, a nie zakładaj za miesiąc kolejny temat, że puka, że dzwoni, że nie pali, bo hermetyk się nie sprawdził.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Mariangtix w Maja 31, 2016, 06:16:03
Póki masz rozebrany motor spróbuj poruszać czołem wału bo ono dzwoni jeszcze głośniej
 Ja osobiście polecam Reinzostil.... wszystko uszczelni
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: STÓWA w Maja 31, 2016, 07:27:09

Jedynie ino klocek wału luźno siedzi,ale drugi "zapasowy" tak samo luźno siedzi. Czy klocuszek może tak tarabanić?

Sprawdziłbym to wklejając klocek na silikon,ale nie mam zapasowej uszczeleczki pod cylki(obecna się porwała podczas ściągania garów) i póki co silnik nie jest gotowy do złożenia.

Macie pomysły co warto sprawdzić? Labirynt niby sztywno siedzi,nie mogę go ruszyć przy zdjętych garach. Ale wiadomo,jak się nagrzeje silnik to może labirynt mi tak tarabani?
Jakie masz czoło wału,jeżeli pełne to ono raczej nie powinno drgnąć natomiast "niepełne"będzie razem z klockiem napier...... po rozgrzaniu.Jeżeli klocek ma niewielki luz tzn da się go z oporem obrócić to wklejenie może pomóc(ale nie musi) ale przy większym luzie wklejanie nic nie da.Zastanów się jeszcze co mogło spowodować jego wyluzowanie ? bo na pewno nie uczyniła tego temperatura ani "pałowanie".
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Maja 31, 2016, 10:41:49
Nie mam pojęcia co wpływa na takie "luzy" czoła. Macie jakieś pomysły?
Czoło jest czechosłowackie(niepełne). Druga sprawa - klocki wału wchodzą bez oporu. Wszystkie trzy:/ Jak składałem to wchodziły z oporem......
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: muczos w Maja 31, 2016, 10:51:14
Ja mam fabryczne puste czoło z innego kompletu niż kartery, klocek oryginalny i wszystko pasuje elegancko, nawet pomimo tego że silnik był kiedyś składany siekierą. Ale klocek zakładałem jeszcze zanim przyłożyłem prawy karter. Po takim złożeniu klocek nie ma chodzić z oporem czy bez, poprostu nie da się go w ogóle ruszyć gołymi rękami.

Do zamocowania klocka możesz użyć kleju anaerobowego. Używałem go w CZ gdzie gniazda na łożyska miały ok. 0,2mm luzu. Po wklejeniu łożysk na ten klej podczas kolejnej rozbiórki silnika ledwo udało mi się wycisnąć łożyska prasą tak skubany trzymał.
Klej miałem z firmy Technicqll.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Maja 31, 2016, 11:06:27
Muczos - owy klej ma kolorek niebieski?
Ma on ciekawe właściwości:
Temperatura wrzenia>100°C
Temperatura zapłonu>81°C
:P

Ale jeśli mówisz,że złapie klocek to poszukam go w mieście. No i nie kosztuje 40 zł.....
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: muczos w Maja 31, 2016, 11:11:10
Niebieski jest do zabezpieczania gwintów, tamten był chyba zielony i przeznaczony do łożysk.

To ten http://technicqll.pl/index.php/pl/produkty/anaeroby/54-klej-anaerobowy-6601

Tutaj pisze że do 150st wytrzyma. W każdym razie silnik zrobił kilka tysięcy i nic się nie poluzowało.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Maja 31, 2016, 11:18:48
Ok,dzięki za poprawkę:)
Jak kupię i skleję to zdam relację...

Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Czerwca 01, 2016, 14:10:22
Takie pytanko - czy na uszczelkę pod cylki coś dajecie? Czy na "suchej" uszczelce zakładacie?
U mnie na suchej troszkę się spocił pod garami po 2 000 km....
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Arturez w Czerwca 01, 2016, 14:16:29
Ja smaruję uszczelkę towotem. Nic się nie poci.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Czerwca 01, 2016, 18:18:03
O tawocie to ja wiem:-)
Tylko czy technologicznie jest to poprawne?:-P
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: pitterpan w Czerwca 01, 2016, 19:26:17
A co myślicie o uszczelce pod cylindry i silikon...??
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Arturez w Czerwca 01, 2016, 19:33:31
Silikon czerwony +5 do mocy -20 do wyglądu  :P
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: azbescik2 w Czerwca 01, 2016, 19:39:42
jak masz porządną uszczelkę z klingerytu to nic nie dawaj żadnych silikonów zapychających kanały płuczące
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: muczos w Czerwca 01, 2016, 19:40:00
A co myślicie o uszczelce pod cylindry i silikon...??


Kiedyś tak robiłem, ale nic to nie dawało. Dodatkowo wystające "kiełbasy" z silikonu mogą przysłaniać kanały płuczące.
Przez całe moje motocyklowe życie zrobiłem niezliczoną ilość uszczelek z rozmaitych materiałów, od bloku technicznego, gumolitu :D , przez różne tektury, klingieryt, kombinacje uszczelek z silikonami różnych firm, hermetyk i mniej więcej wiem co do czego się nadaje. Teraz jeśli coś ma być idealnie szczelne i się nie pocić to robię uszczelki z Gambitu. Jeśli ma być po taniości to klingieryt. Jako masy uszczelniającej używam Reinzosil. Chociaż silikon marki Boll też jest dobry. Nie daję silikonu na uszczelki, bo nic to nie zmienia, jeśli uszczelka dalej nie trzyma to trzeba obejrzeć dokładnie powierzchnie styku, wyrównać zadziory skrobaczkiem i ewentualnie zastosować grubszy/lepszy materiał na uszczelkę.


Kolejna sprawa- uszczelka pod cylindry i pod głowicę powinna byc możliwie jak najcieńsza (ale szczelna) ponieważ im grubsze uszczelki tym bardziej zmniejsza się stopień sprężania.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: pitterpan w Czerwca 01, 2016, 19:50:23
Silikon czerwony +5 do mocy -20 do wyglądu  :P

A co z czarnym?? :D :P

muczos,  i takiej fachowej opinii potrzeba ;)
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: azbescik2 w Czerwca 01, 2016, 20:11:20
moczus powiedz nam czym sie różni klingeryt od gambitu
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: muczos w Czerwca 01, 2016, 20:27:03
Przede wszystkim ceną :)
Nie powiem ci na czym dokładnie polegają różnice w budowie wewnętrznej, ale już biorąc w ręce oba materiały czuć że nie są takie same.
Klingieryt miałem taki http://allegro.pl/arkusz-na-uszczelki-silnika-klingieryt-30x50-0-5mm-i6197274556.html (http://allegro.pl/arkusz-na-uszczelki-silnika-klingieryt-30x50-0-5mm-i6197274556.html) jest śliski w dotyku, sprawia wrażenie mocno sprasowanej tektury z jakąś powłoką na wierzchu.

Gambit
 http://allegro.pl/plyta-uszczelkarska-af-oil-0-75-mm-gambit-material-i5345626348.html (http://allegro.pl/plyta-uszczelkarska-af-oil-0-75-mm-gambit-material-i5345626348.html)
Z zewnątrz sprawia wrażenie jakby był pokryty gumą, ogólnie przypomina gumolit który kiedyś się kładło na podłogi, tyle że dużo cieńszy. Jest bardziej elastyczny i miękki niż klingieryt. Po nasączeniu benzyną lub olejem delikatnie puchnie i to poprawia szczelność. Zrobiłem z tego uszczelkę pod komorę pływakową i trzyma idealnie pomimo zgiętego korpusu. A gaźnik był już kilka razy składany na tej samej uszczelce. Wcześniej robiłem z tego szarego klingierytu i przepuszczało.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Czerwca 01, 2016, 22:35:27
Silikon pod głowicę - chyba tylko po to,aby zassało i przemieliło.
Jak nałożysz tyle,co uszczelka aluminiowa to po 1000 km zostaje może z 1/5 tego.
W dodatku temperatura spalania przewyższa temperaturę wytrzymałości najlepszego sylikonu.

Gambit - przed chwilą zdrapywałem to z cylindrów. Masakra,zajęło mi to 1 godzinę na 2 cylki. W ruch poszły szpachelki,benzyna,ropa,płaskie śrubokręty. Jak się przyczepiło tak zejść nie chciało. Chwała bogu,że to na cylkach,a nie na korpusie silnika
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: muczos w Czerwca 01, 2016, 22:46:04
Uszczelka pod głowicę to osobny rozdział. Do Jawy da się kupić gotową aluminiową więc nie ma problemu. Ale czasami gdy nie dało się nigdzie dostać uszczelki to wycinałem z blachy miedzianej lub aluminiowej.
Blachę aluminiową pozyskiwałem z zamrażalników od starych ruskich lodówek :)

Niektóre silniki (np. Simson S51) fabrycznie nie posiadały uszczelki pod głowicą. Powierzchnie przylegania cylindra i głowicy były tak dopasowane do siebie że bez uszczelki było szczelne.
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Czerwca 02, 2016, 12:11:09
Nie posiadała również Jawka 50tka,chociaż po założeniu cylka chińskiego z chińską głowicą był potrzebna....

Problem rozwiązany. Klocek wklejony. Pojeździłem trochę i się nie rozdzwoniła.
Nadal pozostaje pytanie jakim cudem tak się "poluzował"....
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: STÓWA w Czerwca 02, 2016, 17:02:50
Temperatura,minimalny luz wyjściowy ,wibracje czoła i klocek zaczyna latać.Nie chcę być złym prorokiem ale to może nie być koniec twoich problemów
Tytuł: Odp: Takie tam dzwonienie
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Czerwca 02, 2016, 23:39:05
Pan Marek mi doradził w sprawie klocka - jak wytelepie go na kleju to wywiercić otwór w klocku i w krawędziach karterów,gwintowanie i klocek będzie przykręcany.

Mam jeszcze drugie czoło wału z drugiego wału w ostateczności.

Tak czy owak uszczelki pod cylki na zapas mam,jak i klej:)