Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: szymogra5 w Maja 25, 2014, 21:16:10
-
Witam mam problem z odłączającym się lewym cylindrze w motocyklu JAWA 350TS (1987r) 12V
otóż gdy jade do ok 2 tyś obr jest wszystko ok nic nie przerywa nic się niedzieje po prostu chodzi jak powinna ale problem pojawia się gdy przekrocze te 2tyś obr
Otóż przy 2500obr zaczyna przerywać lewy garnek a już przy ok 3tyś obr odłącza się całkowicie (w trakcie jazdy)
Dziwi mnie to że na postoju tylko przezerywa i się nieodłącza do maks obrotów próbowałem i tylko przerywał
Koledzy pomocy!! licze na Was gdyż ja ją niedawno kupiłem i się zbytnio nie znam na niej
-
Może przesmaruj sworzeń na przerywaczu bo tak jakby się zawieszał przy większych prędkościach
-
U mnie to kiedyś konektory były luźne - te przy przerywaczach i na wyższych obrotach drgały i nie stykały. Przerywała wtedy na jednym cylindrze. Zdjąłem, ścisnąłem, założyłem i było dobrze.
-
Dobrze koledzy jutro sprawdze co i jak i dam znać co się smieniło czy coś
Możecie podawać dalej co może być tego przyczyną a jak nie będzie to to ide jutro do Dziadka (elektryka) i posprawdza mi Kondenstatory i Cewki czy czasem już nie są na wykończeniu
-
Zdarza się, że na połączeniu: sprężyna młoteczka - styk na przewodzie kondensatora powstaje "zaolejenie" olejem smarującym krzywkę.
"Zaolejenie" to niejednokrotnie potrafi skutecznie "odizolować" to połączenie powodując "gubienie zapłonów".
Najłatwiej to zaobserwować odpalając silnik w ciemności ponieważ pojawia się na tym połączeniu iskrzenie.
Łapiesz o co chodzi?
-
Miałem napisać to samo co Jawol, ale mnie uprzedził :D Sam to dziś przerabiałem, prawy cyl nagle zaczął się odłączać, nie dało się jechać. Na postoju było prawie normalnie. Wymieniłem kondensatory (myślałem, że to one powodują iskrzenie), jednak nic to nie dało. Dopiero później zauważyłem mała kropelkę na końcu młoteczka. Chusteczka higieniczna rozwiązała problem.
-
działamy rutynowo - wymienić świece , przerywacz (tak jak tam wyżej piszą) a jeśli to nie to , proponuję przemienić cewki miejscami ( jeśli po przemianie będzie się to działo na prawym cyl - to masz cel na co wydać kilka pesos :) )
-
Dobra dzięki chłopaki problem rozwiązałem :) doszedłem co i jak : nie trzeba było zmieniać nic ani świecy ani kondków :P (choć sprawdził mi je dziadek) są dobre NW co było pogrzebałem troche przy zapłonie na lewym cylku bo prawy idealnie chodziłwięc nic nie ruszałem i na "oko" ustawiłem zapłon na lewym i teraz jest idealnie
ale zobaczymy na jak długo :/ :D
-
Oj z tym na oko to ja bym uważał, to zapłon a nie gaźnik, choć gaźnika też na oko się nie ustawia.
-
Fabryka podaje max rozbieżność zapłonu między cylindrami jest to 5 setek wiec po takim ustawianiu zapłonu wał raczej długiego żywota miał nie będzie ustaw zapłon czujnikiem zegarowym .