Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Modyfikacje / Usprawnienia => Wątek zaczęty przez: suchy w Kwietnia 21, 2014, 07:56:33
-
Ponieważ byłem niezadowolony z nowego zabieraka jaki zakupiłem na allegro,
postanowiłem zmienić samą koronkę. Zakupiłem w Gmoto
https://gmoto.pl/zebatka-tyl-wieniec-52z-jawa-350,73698.html
Na tym etapie jest to ta sama ilość zębów i ten sam rozmiar łańcucha,
będą jednak dalsze modyfikacje, Mariusz mnie nakręcił dorabiając od podstaw zabierak.
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=24615.0 (http://www.jawacz.pl/index.php?topic=24615.0)
-
Solidna robota,aż dziw bierze że fabrycznie nie było podobnego rozwiązania-gratulacje ;D ;D ;D
-
Mam tak samo zrobione u siebie :D nie trzeba kupować całości tylko sam wieniec w razie wymiany.
-
Ja myślę że też tak zrobię u siebie , pomysł i wykonanie bardzo ładne =)
-
Dobry pomysł ;)
-
Fakt, pomysł bardzo dobry !!! Patrząc w przyszłość na rynek to tylko czekać na reakcję sprzedawców kiedy to cena wieńca wzrośnie, a cena zabieraka będzie spadać bo nie będzie popytu :P.
-
No dobra, ale trzeba mieć możliwość usunięcia starego wieńca z zabieraka...
-
Zgadza się, bez tokarki trudna sprawa, ale następna wymiana to już tylko ścięcie nitów.
-
Ja też przymierzam sie do wymiany napędu, tylko u mnie obserwuje dziwne zachowanie sie łańcucha, zmienia sie jego naciąg, gdy krece kołem to widać wyraznie że zmienia sie jego naciąg. Zabierak ma bicie czy jak ??
I taraz czy jak wymienię samą zębatke na zabieraku to czy problem nie zostanie, albo sie nie nasili :-[
-
Ja też przymierzam sie do wymiany napędu, tylko u mnie obserwuje dziwne zachowanie sie łańcucha, zmienia sie jego naciąg, gdy krece kołem to widać wyraznie że zmienia sie jego naciąg. Zabierak ma bicie czy jak ??
I taraz czy jak wymienię samą zębatke na zabieraku to czy problem nie zostanie, albo sie nie nasili :-[
problem pozostanie bo źle jest wytoczony otwór na łożysko i raz łańcuch luźny a raz krótki.... wiem bo niedawno przy czoperku to miałem na NOWEJ! zębatce , założyłem starą i jest git. Ale tą nową wrzucamy z kumplem na tokarkę i niebawem napisze co i jak.
Tyle że jedna zębatka może mieć to co moja a druga źle osadzony wieniec.
Tak czy siusiak jak jest jakieś bicie trzeba na tokarkę wrzucić i zobaczyć gdzie.
bo niestety kończą sie na rynku dobrze dopasowane części i musimy sobie sami radzić.
-
Z zabierakiem coś zrobisz, ale dopasowywać automatu zmiany biegów do wodzików nie polecam.
Dokładnie jest jak piszesz, nic nie jest już spasowane. Kupiłem automat zmiany biegów nowy, ma większe luzy niż mój stary i w dodatku nawet wodzik w niego nie wejdzie, bo rowki na tarczy ma za wąskie. Jednak na kiepskie części nie tylko knedle cierpią...
-
A nitowałeś to na zimno czy na gorąco? :)
-
Tak jak pisze Piotrex z zębatką może być problem lub zabierakiem jakiś czas temu kupiłem zabierak który miał nie osiowo wytoczony otwór na łożysko (dzwoniłem do gościa i mówił ,że całą partię taką dostał z hurtowni :/ ). Ale może być też problem z łańcuchem może być wyciągnięty bardziej w jednym miejscu i przez to raz jest napięty bardziej a raz luźny.
Piotrex czekam na info z zabierakiem, zapewne powędruje tam inne łożysko?
Muczos Ja nitowałem na zimno (prasa hydrauliczna) nie wiem jak suchy.
-
Ja miałem problemy z nitami w CZ (tam jest zupełnie inny zabierak). Te co były pościnało i zanitowaliśmy z ojcem nowe na zimno, bo nie miałem wtedy jeszcze palnika. Nitowanie na gorąco ma tą zaletę, że nit po ostygnięciu dociska do siebie łączone części i połączenie jest wtedy bardziej wytrzymałe.
-
Nitowałem na zimno ręcznym młotkiem. Skręciłem najpierw śrubami, a później kolejno odkręcałem jedną śrubę i zaklepywałem nit, potem odkręcałem kolejną śrubę i następny nit i tak do końca. Osiem nitów, trzyma jak diabeł sołtysa za gromadzkie pieniądze.
-
Chciałem zrobić podobną modyfikację u Siebie, jednak tokarz do którego oddałem zabierak zwrócił mi uwagę, że nie gwarantuje mi, że wytrzymałość materiałów będzie wystarczająca po stoczeniu wieńca o około 50%.
I teraz zwątpiłem - niby ma rację bo jednak zamiast litego wieńca są dwa miejscami cieńsze o połowę, połączone 8-ma nitami.
Jaka jest opinia Wasza/Waszych fachowców, którzy to toczyli?
-
Pochwal tokarza za czujność i niech działa,
nakręciłem już 4 tysie i ani drgnie.