Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Nasz Garaż => Wątek zaczęty przez: Człowiek ZJAWA w Października 15, 2015, 19:28:35
-
Zdecydowałem sie założyć nowy watek żeby opisać proces reanimacji mojego zaprzęgu. Pisałem już wielokrotnie o moich poczynaniach ale zawsze lepiej czytać całość niż fragmenty wyrwane z kontekstu. Ponieważ przez 6 miesięcy walczyłem z biurokracją powielę wątek z "rejestracja motocykla z wózkiem bocznym". Mam nadzieje że administrator nie będzie miał nic przeciwko.
Na początku chciałem zarejestrować wózek razem z tym dowodem zdjęcie nr 1. Dyrektor wydziału odesłał mnie z kwitkiem ponieważ jeżeli jest w dowodzie wpisana DMC 355 Kg a masa własna motocykla wynosi 175 kg to dodając statystycznie załóżmy 80 kg wagi przypadającej na pasażera plus 65 kg wagi wózka i kolejnego (trzeciego) pasażera przekroczymy DMC 355 kg a wartość ta jest niezmienna i stała dla danego typu pojazdu. (Chyba że znajdziesz świadectwo homologacji od producenta!) Pojechałem wiec do Dębicy a potem Tarnowa i tam usłyszałem to samo. Dyrektor powiedział że muszę mieć DMC w dowodzie około 500 kg!
Zdjęcie nr 2.Pogrzebałem w swoich dowodach rejestracyjnych i znalazłem taki jak na zdjęciu poniżej gdzie nie ma wpisanych żadnych mas. Zrobiłem ubezpieczenie na ten dowód plus ciągłość umów potem na badanie techniczne do okręgowej stacji kontroli pojazdów i znów z kompletem dokumentów do Dyrektora. Ten mi odpowiedział ze musi być badanie techniczne poszerzone a oprócz tego opinia biegłego rzeczoznawcy wpisanego na listę ministerstwa! I znowu zong.
Zdjęcia pozostałe. Znalazłem rzeczoznawcę zrobił zdjęcia zaprzęgu i wszystko gra. Do czasu dzwoni po kilku dniach i mówi mi że według katalogów typów i marek pojazdów ITS pojazd marki JAWA 634-7-00 nie był fabrycznie produkowany z wózkiem bocznym! Znalazłem więc papiery na 638-5-01 te podobno występowały. Opinia jak na zdjęciach koszt 280 zł, badanie techniczne 62 plus ważenie na wadze legalizowanej 20 zł plus 121.50 tablica i dowód plus pół roku nerwów i stresu nie wspominając o straconym sezonie. Pozdrawiam wszystkich którzy myślą o rejestrowaniu pojazdu z wózkiem!!!
P.S. Dementuje pogłoski że nie można jeździć motocyklem zarejestrowanym na trzy osoby bez wózka. Sytuacja jest analogiczna jak z samochodem dostawczym zarejestrowanym na 6 osób a ma zamontowany tylko przedni rząd siedzeń na 3 osoby. Policja za to nie zabiera dowodów ani nie karze mandatami. Gorzej jest jak mamy w dowodzie zapisane np. trzyosobowy a jedzie w nim 6 osób pomimo iż siedzą w fotelach. Za to jest mandat.
-
Dzisiaj wyklepałem podstawę siedzenia. Niby nic a zeszło 8 godzin. Przesunełem "do środka" kotwy bazowe o 5 mm wywierciłem w nich otwory 7 mm tak aby można było zamontować w nich gumowe odboje. Gumy wytłumią hałas jaki powstaje przy wibracjach od silnika a ponadto zapobiegnę wycieraniu lakieru w miejscach styku z ramą. Ponadto przespawałem kotwę zamka siedziska ponieważ odstawała około centymetra od zamka. (Zamek działał poprawnie, siedzisko się zamykało, oczywiście kotwa pod kątem 90 stopni w stosunku do blachy bazowej lecz zamek łapał kotwę na samiutkim końcu). Przesunięcie o 3 mm załatwiło doskonale sprawę!.
Wczoraj wyklepałem panele boczne i mocowanie lampy a dzisiaj wyczyściłem zbiornik od środka wg własnego patentu. W poniedziałek idzie wszystko do piaskowania.
-
WITAM.
Dzisiaj zająłem się wyklepaniem błotników.
Na początek pokażę jak czyszczę zbiorniki od środka, sprawa jest prosta wsypujemy 2-3 kilogramy starych śrub lub innego żelaznego (w miarę drobnego) złomu do wnętrza zbiornika, zakręcamy kranik i korek wlewu i montujemy w betoniarce na sztywno. Potem 30 do 60 minut zostawiamy żeby się poobracało. Ciekawe prawda 8) . Po zakończonym mechanicznym procesie odrdzewiania przychodzi czas na chemię. Zbiornik zalewamy do pełna czystą wodą (oczywiście już nie wkładamy do betoniarki, wysypujemy zawartość), wsypujemy 2-3 torebki kwasu cytrynowego (roztwór 5 do 10 % wystarczy w zupełności). Kwas ten wchodzi w reakcje z utlenionym metalem czyli pospolitą rdzą. Tak przygotowany zbiornik zalany aż po sam korek zostawiamy na 12 do 24 godzin. Należy kontrolować wytrącanie się związku powstałego z reakcji chemicznej ponieważ po zbyt długim okresie powstaje osad na ściankach oczyszczonego metalu bardzo trudny do usunięcia. Ja raz zapomniałem i zostawiłem na 4 dni w słoiku nakrętki od kierunkowskazów. Potem cały dzień darłem ten nalot szczotką drucianą założona na wiertarkę! Ledwo to uratowałem. Po odrdzewieniu należy dokładnie kilkakrotnie wypłukać zbiornik ciepłą wodą i od razu po płukaniu przedmuchać sprężonym powietrzem a następnie osuszyć dokładnie opalarką lub palnikiem, w przeciwnym razie już po kilku godzinach zardzewieje jak stare wiadro przy studni!
Zdjęcie drugie przedstawia wnętrze zbiornika po czyszczeniu mechanicznym. Zbiornik był tak skorodowany że z wnętrza wysypałem pył rdzawy który wypełnił w 1/3 plastikowy kubek do picia wody o pojemności 200 mll! Ten nalot na powierzchni to nic innego jak wytrącone związki tlenków żelaza. Dziś skontrolowałem proces, pozostawiam roztwór na kolejne 12 h.
Poza tym wracając do błotników przeklepałem miejsce pasowania tylnego błotnika z jego krótszą częścią. Po skręceniu w oryginalnym pasowaniu jest tam szczelina na około 4 mm. Niezbyt mi si to podobało więc popracowałem nad nią.
-
Dzisiaj spr. stan zbiornika po czyszczeniu kwasem, wylałem roztwór ze zbiornika, od środka wygląda już przyzwoicie lecz ze względu na małe stężenie roztworu postanowiłem zalać go ponownie na 48 godzin. 8)
Zdjęcie numer 2.
Po przelaniu roztworu z powrotem do zbiornika przez sitko lakiernicze 190 mikronów sami widzicie co zostało (ten ciemny osad to nic innego jak rdza która się wytrąciła w wyniku reakcji chemicznej) A ta czerwona powłoka w środku to napylona farba a nie rdza.
-
Odebrałem cylindry z malowania proszkowego. Kolor czarny połysk, niestety na zdjęciach trochę zabrudzone od dotykania palcami.
-
Zdjęcia z innej beczki z mojego garażu :)
-
Dzisiaj odebrałem kilka elementów z piaskowania. Błotniki były zdrowe bez wżerów, natomiast podstawa siedzenia powędrowała do kąpieli z kwasem. Muszę przy niej odwiercić zgrzewy przy mocowaniu na pompkę i z przodu ten element do zapinania pokrowca zęby tam wyszlifować z rdzy.
-
Karoseria auta od czego ?Taunus czy rekord moze ascona ?
-
Karoseria auta od czego ?Taunus czy rekord moze ascona ?
Na bym stawiał na mercedesa w201
-
Karoseria auta od czego ?Taunus czy rekord moze ascona ?
Na bym stawiał na mercedesa w201
Raczej W 202 C 180 1,8 122 km
-
W 124 E 2.2 benzyna 1994 rok , całkowita renowacja jak to się mówi do ostatniej śrubki :)
-
Wczoraj odebrałem kilka elementów z paskowania, dekiel i 1 mocowanie lampy przedniej idą do reklamacji są niedoczyszczone a poza tym gość pomieszał zlecenia i dał mi kilka dodatkowych gratów które nie należą do mnie. Ktoś się nieźle wkurzy :) ale spoko już dzwoniłem do gościa że mam bonus.
-
Wczoraj ustawiłem zapłon w cezecie.
-
Witam, silniczek społowiony, łańcuszek OKINOI napięty niczym struna, niedawno odebrany stały dowód, czekam jeszcze na tłoki z Mrągowa bo oryginałów na 1 szlif w Czechach nie posiadają jak na razie.
-
Czemu nie włożyłeś od razu na miejsce półksiężyca i wałka kopnika?
-
Bo się zagalopowałem, ale temat ogarnięty.
-
Zdarza się, ja kiedyś złożyłem całe sprzęgło, a zapomniałem wsadzić popychacza z grzybkiem :)
-
Motocykl juz rozebrany do piaskowania. Zastanawiam sie czy mozna zdemontowac zamek blokady siedzenia i kierownicy bez rozwiercania gdy nie ma sie kluczy?
-
Oczywiście ze się da.
Ja sam otwierałem stary zamek w 638 bez kluczyka jak nowy kupilem. A zamek siedzenia powinien bez problemu wyjść. Przede wszystkim to chyba tam drucik zabezpieczający jest i trzeba go wyjąć? Przynajmniej w TS'ce tak było.
-
U mnie wszystko zardzewialo na potege i siedzi jeden i drugi. Drut zdjalem ale nie wypialem zamka.
-
Jak zadziały to ciężka sprawa. Może ktoś inny ma doświadczenie w takim przypadku. Może trzeba jakieś WD albo oliwę i dobry wytrych.
-
Witam, sprawdziłem wczoraj kod lakieru czerwonego 6020 jaKI udało mi się uzyskać z forum, okazało się że do 634 jest on o kilka tonów za ciemny, dużo bardziej zbliżony do oryginału jest kod z firmy autocolor LP2A/9205 ( wewnętrzny XF3I NEXA). Dorobiłem mocowani do linki hamulca wózka.
-
Widzę że podchodzisz profesionalnie do tematu . Właśnie sam jestem w trakcie renowacji takiego zaprzęgu i również szukam kodów lakieru . Ogólnie to nie ma co się bazować na oryginałach z przed kilkudziesięciu lat , przecież te lakiery były stawiane przed wieloma czynnikami środowiska zewnętrznego .. lakiery zwykle wypłowiałe , matowe , zmieniając dość Swój oryginalny odcień .
-
Witam, rama motocykla i wózka oraz wszystkie pozostałe części wypiaskowane koszt około 150 zł. Wszystko co jest malowane na czarno zostało pomalowane w lakierni proszkowej koszt 320 zł łącznie z podkładem cynkowym. Byłem mile zaskoczony ceną myślałem raczej że to wyjdzie jakieś 700-800 zł. Lakierując tradycyjnie niewiele mniej bym zapłacił za same materiały a ile jeszcze przy tym roboty! Jak uporam się z problemami z internetem to dodam zdjęcia. Trzymają mnie teraz chromowanie i cynkowanie i nigdzie nie mogę kupić oryginalnych tłoków na 1 szlif, u Ruszczyka czekam już 3 miesiąc w 4motor maja dopiero na 3 szlif. Jak nie dostanę w ciągu kilku tygodni pozostaje tylko ALMOT.
-
Z tłokami jest właśnie spory problem .
A za lakierowanie fakt niewiele zapłaciłeś ja za samą ramę Jawy 634 bez wózka zapłaciłem te 300 zł .
I co z tymi zamkami , udało się wymontować ? Bo sam właśnie będę się za to zabierał
-
http://olx.pl/oferta/tloki-jawa-350-634-x-cz-350-472-x-nowe-czechoslowackie-zapasy-1-szlif-CID5-IDdnRtF.html#9e3a677969
-
Pięc zlozony.
-
Zima więc czasu więcej, trzeba go wykorzystać. W piątek przyszła pierwsza paczka. Wszystko kupione na 4motor, obawiałem się jakości wykonania ale wszystko jest igłą, koszt 170 zł, u pana Ruszczyka na jawaczesci grubo ponad 100 zł drożej by wyszło.
-
Po rocznych poszukiwaniach w końcu kupiłem brakujący element układanki!
-
Witam, długo mnie tu nie było, teraz wracam do gry, mój nowy zakup :)
-
Witam, sprawa odzywa po kilku miesiącach, dobrze by było gdyby były tylko te sprawy ważne a nie było by tych ważnych. Prawie wszystkie części czekały na swój czas.
-
Witam, sprawa odzywa po kilku miesiącach, dobrze by było gdyby były tylko te sprawy ważne a nie było by tych ważnych. Prawie wszystkie części czekały na swój czas.
????? ??? ???
-
jak to w piosence było "jedziemy po zioło, jedziemy po zioło, jedziemy po zioło upalimy się" :D
-
Te ważniejsze to rodzina :)
-
Temat dalej rusza, czeskie rafki, bębny przetoczone, oponki mitasa, dekiel wyklepalem i spolerowalem, dzisiaj resztę drobnych elementów odebrałem z piaskowania i dałem do cynkowania
-
Foto
-
Bardzo dobrze się zapowiada
-
Zima więc czasu więcej, trzeba go wykorzystać. W piątek przyszła pierwsza paczka. Wszystko kupione na 4motor, obawiałem się jakości wykonania ale wszystko jest igłą, koszt 170 zł, u pana Ruszczyka na jawaczesci grubo ponad 100 zł drożej by wyszło.
Taka uwaga co do gum łańucha z 4motor, u mnie miały od środka nieusunięte nadlewki z formy w której były odlewane i nie było opcji przeciągnięcia łańcucha, musiałem długim nożem do sera je odrzynać.
-
Witam, długo mnie tu nie było, teraz wracam do gry, mój nowy zakup :)
Jak z Pavikiem? Nie chciałbyś sprzedać? :)
-
Nie do Pavki zastanawiam się poważnie nad zrobieniem "kopyta" i robienia ich z aluminium, więc chyba pójdzie pod nuż żeby zrobić negatyw.
-
Chcesz robić ich repliki? Dobrze rozumiem?
-
Tak.
-
Kilka gratów z malarni proszkowej, reszta w pudle
-
I poleruje części pod chrom
-
Dzis zrobiłem prubę detalu na zbiornik, przeleciałem go drobnym korundem i spolerowalem przetłoczenia na wzór oryginalny, efekt mnie zadowala, robię tak wszystkie pozostałe i do chromowania wiozę, dół lag też już jest wypolerowany na lustro, w zasadzie to już kończę polerki co mnie cieszy.
-
ładnie to wygląda :D
-
Muszę się pochwalić, nowy projekt Irbit
-
Z rusem to już grubszy grosz potrzebny :)
-
mam urala tanio nie będzie ale wrażenia z jazdy niezapomniane zwłaszcza w terenie , gratuluję
-
Na razie wrażenia z jazdy kiepskie bo opona z tył łysa ale danlopy już sa.
-
Co ty za opony zakladasz :)
Tylna ci nie wejdzie bo o walek bedzie zachaczala a na drodze sie zabijesz, tylko teren. Kup sobie duro1234
-
Spokojnie, nie pierwszy rusek unie na garażu stoi wiem co robię, pozdrawiam
-
mam urala tanio nie będzie ale wrażenia z jazdy niezapomniane zwłaszcza w terenie , gratuluję
Sporo jeździłem napędowcem mw-750 i w terenie szału nie ma. Ciężki i wąskie opony (fabryczne kartoflaki)
-
Bizone podobny temat, jak robisz motor na zero bez druciarstwa to 10 tys zł masz z głowy niestety,ale potem wiesz co masz!
-
Fajna wersja na półbebnach. Tylko silnik nie taki jak powinien byc. Uralowski znacznie lepiej się prezentuje
-
Zjawa gdzie wyrwałeś ten motocykl bo ja chcę kupić drugiego ruska z koszem i przeglądam ogłoszenia i tego twojego nie pamiętam , widzę że masz nim skrzynię od urala czy jest ze wstecznym bo mam pytanie co do tej skrzyni
-
nie o to mi chodziło ale ok
-
Wszystko wszystkim ale to dopiero to jest wyzwanie! Praca zaczęta, finał za kilka miesięcy.
-
:)
-
To jakiś Jaguar ? Auta mnie nie interesują, ale to wygląda ciekawie.
-
Chandlaz chyba cie oszukuje jakie przejscie z m72 na k 750 to jest ural I ma miec silnik od urala imz poczytaj sobie historie na stron ie kolyaska.pl pozdro.
-
Nom e-type
-
Witam, dziś odebrałem trochę detali z cynkowania, oczywiście musieli coś zgubić bo by nie było.
-
Ja detale 3 motorków cynkowałem metodą zawieszkową. Dzięki temu nie ma jak tego pogubić, ale nawijanie druta na wszystkie elementy potrafiło wkurzyć.. No i trzeba jeszcze to jakoś zawieźć do galwanizacji:P Spojrzenia ludzi na siedzenia obwieszone śrubkami bezcenne:P
-
Witam, docelowo do swojej ZJAWY miałem założyć zapłon 12V elektronik, ale jak tak chodziłem po garażu i patrzyłem na półkę to jednak ta prądnica a raczej perełka mnie przekonała, wszystko w oryginale, zero śladów użytkowania, wychodzi na to że ktoś ją kiedyś kupił nową bo silnik z którego ją zdemontowałem był szrotem. Łożyska w główce ramy postanowiłem przerobić na stożki ponieważ moto będzie w zaprzęgu, dużo szukałem po forum i znajomi dotoczyli mi dystanse wg schematu jaki znalazłem gdzieś w wątkach, powiem szczerze że mi to jakoś dziwnie wyglądało (pierwsze foto kryzy), po założeniu nie zasłaniało od dołu łożyska, wywaliłem to i sam sobie zaprojektowałem kryzy, efekt widoczny na zdjęciach.
-
Jeżeli zgodnie z nazwą tematu ta jawa będzie jeździć z velorexem no to życzę dobrego akumulatora!
Mi się moc prądnicy skończyła przy dodaniu samej przedniej żarówki "krótkich" + kierunkowskazów... O postojówkach, zapłonie czy światłu STOP nie wspomnę... No ale jak kto woli...
-
Taka prądnicę założyłem swojego czasu do 353 z dwoma światłami sobie radziła.....na trasie bo w mieście szału nie było. Warto przemyśleć ewentualny niedobór prądu, choć nie ukrywam ze prądnica wygląda świetnie i kusi....
-
Wiem o czym piszesz, zdaję sobie z tego doskonale sprawę, na razie staram się poskładać sprzęta co marnie mi idzie ze względu na to że tak samo jak lubię jeździć tak samo a może nawet bardziej lubię przywracać do życia zapomniane sprzęty, z czasem może coś wymyślę z tym prądem ;) pozdro!
-
Zamień zwykłe żarówki na ledy, będzie oszczędność na prądzie. Teraz do wszystkich typów można zamienniki dobrać.
-
Zamień zwykłe żarówki na ledy, będzie oszczędność na prądzie. Teraz do wszystkich typów można zamienniki dobrać.
Ale to już nie będzie oryginał ;)
-
A teraz coś z innej beczki, przeboje z chromownią, wszystko co oddałem do chromowania sam przygotowałem, wyszlifowane, wyprowadzone rysy filcem na polerce, bajka, gdyby nie to że stal rdzewieje mogło by tak zostać ;), znalazłem na OLX chromownię pod Jasłem, z gadki fachowcy teoria OK. Wysłałem części, pierwsze halo, trzymali je 2,5 miesiąca, no ale, przyszła paczka, otwieram to co wypolerowałem jest w miarę ale bez szału, no ale emblematy na zbiornik to masakra, próbowali je całe wypolerować na lustro o co nie prosiłem i nawet specjalnie okleiłem taśmą maskującą co ma być wypolerowane, spiepszone na maxa, reklamacja, przyjęli, po 2 tygodniach paczka, są napisy według mnie wypiaskowali je, położyli znów miedz i chrom, ważą tyle co puszka z PEŁNYM! piwem, tylko czekać aż zacznie chrom odchodzić, druciarstwo i nic więcej, nauczka dla mnie, dobra rada dla innych szukaj chromowni tylko z polecenia znajomych.
-
Z chromowaniem jest taki problem że narobiło się "zakładów" które zwietrzyły złoty interes i próbują coś działać nie mając o tym pojęcia. Teorię można poznać z książek ale kluczowa wydaje mi się w tej branży praktyka. Sam miałem przeboje z "chromowniami" co nie zmienia faktu że są zakłady z doświadczeniem tylko że te zakłady się cenią i czas oczekiwania na wykonanie usługi jest dłuuuuuuugi.
A ile zapłaciłeś za tą usługę ?
-
grubo ponad tysiąc, do tego jeszcze chromowali mocowania kierunków, dźwignię kopnika, hamulca, i kilkanaście pierduł, dźwigienki bębnów i takie tam, potem mi zwrócili 2 stówy jak im powiedziałem że jadę z tym wszystkim do nich, ale i tak jestem w plecy i mam fuszerkę, a uwierz mi, naprawdę się napracowałem żeby to przygotować pod chrom.
-
Witam, dziś ogarnąłem kierunki tylnie zamontowałem, niestety odblaski mam jakie mam ale jak to niektórzy mówią nie sztuką jest wymienić na nowe.
-
Nie tylko ty miałeś przeboje z galwanizerniami....długo szukałem, żeby wypośrodkowac jakość, cene i czas realizacji. O ile w miarę nie skorodowane elementy każdy potrafi ogarnąć o tyle detale mające wżery stanowią problem, o w gniotkach nie wspomnę.....jedna galwanizernia nawet przekonywała mnie ze nie powinno się miedziować.....
-
Dokładnie, jest cała masa teraz galwanizerni z dupy, w większości przypadków tam gdzie ja dzwoniłem i pytałem czy przed przygotowaniem elementy są rozchromowane w sposub elektrochemiczne to byli zdziwieni i pierdoły opowiadali a to podstawa do regeneracji części które były już kiedyś raz pochromowane, a o mierdziowaniu już nawet nie wspomnę! P.S. efekt mojej dzisiejszej chwilowej pracy. Nie miałem też do tej pory okazji żeby pochwalić się prezentem urodzinowym na zbiornik który już dawno temu dostałem od Brata i Siostry na urodziny
-
Dziś posiedziałem też przy wózku, zdjęcie poniżej przedstawia go jak go kupiłem, ramę do niego pomalowałem proszkowo, podkład cynkowy, czarny kolor i na to bezbarwny, gondolę chyba zostawię w oryginale bo jest w bardzo dobrym stanie, a najbardziej mnie chyba cieszy to że siedzenie jest idealne. Jutro postaram się zrobić fotki. Niestety brakuje mi szyby ale za to smaczkiem jest oryginalna płachta :)
-
Czy to W124 w tle? ;D
-
Nom, rozebrane do ostatniej śrubki wypiaskowane 2 razy, pomalowane poskładane jężdzi okazyjnie bo szkoda :) kilka długich lat pracy ale czego się nie robi dla pasji.
-
Co to za silnik? Coś więcej napisz.
-
Co tu dużo pisać pracy od groma kasy jeszcze więcej, efekt zadowala, cieszy, 124, 94 rok, złożyłem ją z 3 samochodów ponieważ była goła, włożyłem eletryczne szyby, pakiet komfortu, klimę, oryginalny centralny na podczerwień i takie tam :)
-
Patrząc na Mietka blachy znajome, też mam R z przodu.
-
To nic tylko na browara się umówić! ;) i o starych gratach porozmawiać
-
Miałem S124 M103 3.0
Aktualnie został mi 124 95 automat, klima OM 606.
Fajne niezniszczalne sprzęty.
Trzymam jeszcze W123 3.0D 79
-
Ten 124 sedan czy kombi? Wnioskuję że kombi bo w tych latach były tańsze i jest ich więcej teraz na rynku.
-
Ten 124 sedan czy kombi? Wnioskuję że kombi bo w tych latach były tańsze i jest ich więcej teraz na rynku.
Tak w kombi, taki potrzebowałem, bo jest jak mała ciężarówka
-
Ładne klosze, po polerce?
Odbłyśniki można samemu regenerować, zwłaszcza że ich nie widać pod ryflowanymi kloszami:)
-
Witam, dziś mając chwilę poskładałem amortyzator do wózka, cholernie żałuję że nie robiłem dokładnych zdjęć przy demontażu części, teraz z wszystkim muszę się strasznie nagłowić i czasami po kilka razy metodą prób i błędów podchodzić do każdego elementu co zajmuje strasznie dużo czasu i czasami doprowadza do frustracji. Brakuje mi do mocowań trzech tulejek, na zdjęciu zaznaczenie z literą "b" pokazuje gdzie jedna z nich powinna się znajdować, zaznaczenie z literą "a" pokazuje jak one powinny wyglądać z tą tylko różnicą że na tym trzpieniu mocującym jest to przejście wytoczone na stałe. Może ktoś ma na zbyciu lub będzie dla siebie dorabiał?
-
Dziś prawie poskładana rama wózka, oczywiście jak to bywa będę musiał odwiedzić cynkownie bo kilkunastu drobnych pierduł nie mam zrobionych, poskładałem też komplet serwisowy który miałem z Jawą.
-
Mam prośbę zrób mi zdjęcie jak zabezpieczona jest miska sprężyny amortyzatora u dołu , bo mi brakuje tam elementu i opierała mi się ona o wahacz , wydaje mi się że tak być nie powinno.
-
Nie ma sprawy, pójdę do garażu zaraz i spróbuję zrobić ale nie wiem czy wyjdzie zdjęcie przy tym swietle, od dołu miska u mnie a jest to 100% oryginał jest zabezpieczona dwoma półksiężycami, pierścieniami jak zwał to zwał o przekroju okrągłym, od mocowania dolnego sprężyna jest na oko na wysokości około 8 cm i u mnie ciężko mi było założyć cały zestaw czyli kompletny amortyzator ze sprężyną w ramię wózka, ale nie przejmuj się chuderlak ze mnie. :) Cieszę się że piszesz bo mam też pytanie czy u Ciebie sprężyna w wózku w okolicach górnego mocowania się przesuwa orbitalnie na lewo i prawo w granicach 3 mm? jest to normalne?
-
Cześć, nie mam jak dziś zrobić Ci lepszego zdjęcia, jak coś to przedzwoń do mnie dzisiaj to Ci powiem jak u mnie to jest zamocowane, 694053112
-
No to muszę szukać takich pierścieni bo u mnie ich nie ma. A co do sprężyny sprawdzę w poniedziałek , ale raczej chyba się u góry nie przesuwa.
-
Możesz je sam wykonać jak masz chęć i trochę cierpliwości, poszukaj lub kup drut 4 mm, kawałek plus minus 20 cm, zawiń go dookoła amortyzatora z 2, 3 razy tak żeby pasował idealnie pod tą dolną miskę, potem go rozgrzej do czerwoności palnikiem lub innym sposobem i zahartuj w oleju, potem dotnij ocynkuj i tyle problem z głowy.
-
Właśnie o tym samym pomyślałem :) drut gdzieś napewno znajdę .
-
Witam, mam pytanie dla tych którzy przerabiali już ten temat, czy obudowa akumulatora ta plastikowa z jawy 350 - 638 jest taka sama jak w Jawie 634 de luxe? zdjęcia ze sklepu jawaczsci.pl (foty przedstawiają obudowę do 638)
-
Obudowy są delikatnie inne :D
Z zewnątrz gabaryty są identyczne, spokojnie można zamieniać.
Różnice są w części środkowej a dokładniej w tych przegrodach, w 634 "gniazdo" aku ma inny kształt, bardziej zbliżony do kwadratu, zewnętrzna przegroda od prawego schowka ma inne mocowania bo tam jest osprzęt do instalacji 6V
-
ja w swojej 634 miałem tylko pozostałości po tej obudowie bo chyba ktoś siekierą wyjmował akumulator, jak by miał ktoś ładny oryginał to chętnie bym kupił.
-
:D
-
Witam, pracę trochę u mnie stanęły w miejscu przy Jawie, pogoda nie zachęca a i innych zajęć się nazbierało. No ale ustawiłem zapłon na sucho i dopieszczam podkład na elementach które będę malował akrylem. popracowałem też nad linkami które co prawda są używane ale w ładnym stanie, napuściłem je olejem ATF, wykorzystałem w tym celu gumową osłonę przewodu cewki, zamontowałem ja na każdej z linek za pomocą taśmy izolacyjnej, linki ustawiłem pionowo, wlewałem strzykawką olej do momentu aż zacznie wypływać z drugiego końca, teraz cięgna nie wykazują prawie żadnego oporu, ślizgają się w osłonach idealnie. :D
-
Czyżby Mielec ? Bo widze znajome blachy na mesiu ;)
-
Wspomnienia wracają, ukłony dla Romualda Lipko! Z nimi kojarzę i zawsze będę kojarzył moją drogę motocyklową z nim też odchodzi bardzo ważny etap w polskiej muzyce. Kawał historii mi się w ostatnich dniach przed oczami przewinął. "Żebrząc wciąż o benzynę..." kto to jeszcze pamięta jak chciało się wypaść kilka km poza szarą rzeczywistość, odbiornik radiowy typu jamnik i nagrywanie muzyki na kasetach żeby posłuchać przy ognisku. https://www.youtube.com/watch?v=NpZHBMjyzN0
-
Witam, dziś pomalowalem blotniki. W zasadzie po powrocie z wyjazdu miałem ochotę malować w sobotę po położeniu podkładu metodą "mokro na mokro" ponieważ podkład osiadł idealnie ale odpuscilem ponieważ nie chciałem już się tłuc ludziom za uszami po 22. Farba 1K Glasurit dałem 2 warstwy, cieszy mnie fakt że nie mam na lakierze wtrąceń więc odpada mi szlifowanie P2000, po utwardzenia tylko czarna gąbka na polerkę i pasta 3M midium :P
-
m/m to metody dla samochodziarzy na szybko......dobrze zrobileś ze odczekałeś......ja staram się zeby każda warstwa sezonowała....dłużej to trwa, ale nie ma rozczarowania "po latach". Generalnie efekt wow :) - brak wtrąceń i firanek to 90 % sukcesu......
-
Dziś c.d . prac, zalozylem stare kominy puszki airbox i aku. aby dopasować dekle i szczelin niby nic a czasu zjedzonego multum, błotników nie montowalem bo chce aby lak. stwardnial, zresztą przód trzyma mnie mocowanie lampy, trrrzza polakierowac ;D Iwan się za to obraził i zdechł!
-
Cóż to za piękny kaśkoural?? :P jaki by niebył, fajna ruska papafka
PS. A może ema?
-
rama oryg. silnik nie ale "taki sobie wymarzyliśmy!" :P
-
Dla ścisłości ural M62 z silnikiem od k750
-
Dokładnie
-
Troszkę nie w temacie ale bardzo potrzebuje tej informacji , czy mógłbyś mi zmierzyć długość tłumików? Pozdr
-
95 cm.
-
Dziękuje Ci bardzo , czyli moje były cięte :(
-
Cześć wszystkim! Coś tam u mnie znów ruszyło. W wolnej chwili przygotowałem zbiornik i mocowania lampy, kusiło mnie już od dłuższego czasu aby zobaczyć jak wyjdzie kolor, dodam że zrezygnowałem z oryginalnego ponieważ mi osobiście do szarych błotników bardziej pasuje przełamany pigment a poza tym lak. z nowych palet są tak zrobione że inaczej niż konwencjonalne załamują światło co daje fajny efekt no ale jak to mówią: co kto komu w duszy gra! W cieniu czerwień do słońca prawie pomarańcz. Do kontrastu oryginalny kolor z velorexa.
-
U mnie pierwsze przymiarki :)
EDIT:
O jak miło ze świeżaka awansowałem na młodszego jawera :)
Miło by było nie pisać posta pod postem i stosować się jako "młodszy jawer" do ogólnie panujących zasad. Posty scaliłem - Rozz
Ok, zapomniałem się ;D
-
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, przynajmniej można w wolnej chwili stare tematy poodkurzać, piwa się napić w spokoju posłuchać dobrej muzyki ;-) i na wszystko w końcu mieć ...
https://www.youtube.com/watch?v=ObLeRPLyguc&list=FLslnzm7MCA6-pcXuv4UW1Mw&index=79
-
COVID 19 mi już nie straszny, zadekowałem się na święta! :D
-
Jeszcze nie jawą ale przedsmak jest!
-
Witam, powrót z pracy za granicą na urlop w zwiazku z COVIDEM wiec dupsko trzeba ruszyć i oderwać się od złomu (zd nr 1) i zająć się poważniejszymi tematami, błotnik velorexa wyklepany, niestety w miejscach zgrzewów musiałem dać szpachlę, gondola idzie na stół do matowania i uzupełniania ubytków.
-
Owoc moich dzisiejszych starań.
-
Owoc moich dzisiejszych starań.
Znaczy się, lakier na knedla, tak dojrzewa w tym bukłaczku ?
-
Owoc moich dzisiejszych starań.
Znaczy się, lakier na knedla, tak dojrzewa w tym bukłaczku ?
sezonuje się podkład ;)
-
Troszkę prac na wsi przy gondoli ruszyło, praca idzie opornie, ciepłe noce i grile odbijają się czkawką.
-
Czym czysciles stara farbe z gondoli? Pozniej szpachla czy cos innego? Tez sie zbieram do 652 ale jakos ciezko :)
-
Gondole czyli stary lakier zmatowałem papierem ściernym o gradacji 400, tam gdzie trzeba było dałem szpachle do tworzyw sztucznych całość po wyszlifowaniu przykryłem podkładem akrylowym oczywiście przed każdą operacją trzeba odtłuścić, można użyć do tego benzyny ekstrakcyjnej ale zawodowo używa się zmywacza silikonu.
-
Dzieki za rade. Chyba zrobie miejsce w garazu i tez sie biore.
-
Te sprzęty są bezcenne jeden remont i 30 lat pyrkania , u mnie jest c330 która chyba głównej naprawy nie miała od 35lat.
-
Już za niedługo będzie czym do GS-u po śrubki do Jawy i "mleko" przez pola pojechać! :D
-
Nowy projekt, nowe zajęcie ;D
-
BMW? (Poduszka silnika jakaś taka podobna jak w e9)
Edit:. Po namyśle lampy i zawieszenie oraz konstrukcja przedniej osi nie pasują do BMW.
-
Już za niedługo będzie czym do GS-u po śrubki do Jawy i "mleko" przez pola pojechać! :D
t25 władek ?
-
Władek Władek ;) Serducho Władka ;D
-
Władek i fiat spider z 1970 roku.
-
Dobrze się mi wydawało że to włoskie zawieszenie... Tylko italiani mogą coś takiego odwalać w samochodach...
-
Jedne z najładniejszych aut wychodzą z pod ich deski kreślniczej tak szczerze mówiąc.
-
Ciężko było by zaprzeczyć, pod kątem wyglądu karoserii Włosi królują, jednak wiele ich rozwiązań technicznych to typowe "weź to zrób byle jak, byle się kupy trzymało"
-
Para buch tłoki w ruch
-
Ciężko było by zaprzeczyć, pod kątem wyglądu karoserii Włosi królują, jednak wiele ich rozwiązań technicznych to typowe "weź to zrób byle jak, byle się kupy trzymało"
we włoskich produktach jest jeszcze ten problem, że często stosują nadmierną ilość różnych śrub - raz torx, raz imbus, raz, zwykła nasadka, raz coś na śrubokręt - mówię na podstawie silnika samochodowego. Ale faktycznie, co do sylwetek to często nadwozia włoskie są bardzo ładne ;)
-
Ja robię zabytki wiec ten problem mnie omija.
-
W karoserii i tapicerkach jest to samo, zawsze przy demontażu się zastanawiam czy ktoś już tyle razy to robieral że śruby pozmieniał czy po prostu don Pedro dal co miał aktualnie w pudełku obok. Szczególnie przy zabytkach ten problem jest, do tego mieszanina gwintów calowych i metrycznych
Człowiek Zjawa, stosujesz podkład spawalniczy na połączenia blach ?
-
Z gwintami masz jak najbardziej rację, reszta no to sami wiecie trzeba mieć czym robić jak to się nie robi od święta, na zetki nie dajemy podkładu robiliśmy tak ale było więcej kłopotu ze spawaniem niż to wszystko warte piaskujemy przed robotą i potem po robocie, na to epoksyd i dalej kolejne warstwy zgodnie ze sztuką. Dużo też zakuwamy paneli na nitach oczywiście nie zrywanych lecz zaklepywanych pneumatycznie nawet w tych miejscach gdzie to nie było stosowane nie ma wtedy problemu z przegrzewaniem materiału ściąganiem szlifowaniem itd a estetyka jest naprawdę rewelacyjna zresztą takie połączenia są nierzadko mocniejsze od spawanych a ze zgrzewarką sami wiecie jak jest z podejściem do detali.
P.S. Dziś na szybko gientarka. Czemu samoróbka? Dla tych co sie interesują tematem w samoróbce zeszlifujemy według uznania górną krawędz dociskową żeby uzyskać odpowiednie zaoblenie kąta zagięcia a w oryginalnej było by bardzo szkoda i po kieszeni. (oryginalna robi nam zagięcie prawie na granicy karbu przy docisku na maxa coś kosztem czegoś jak zawsze)
-
Też mamy robioną gietarke, prawdopodobnie z tego samego powodu, a dwa że powstała w latach 80 chyba, wtedy raczej o kupno było bieda.
Ogólnie fajna konstrukcja Ci wyszła, prosta a jednak przemyślana
-
Wiem wiem, teraz nie ma problemu, szczerze mówiąc to wiekszoś ludzi sprzedaje nawet sama nie wie co po cenie złomu, ładne oryginalne z czasów PRL można kupić za 3 - 4 tyś a chińskie nowe chodzą po 6 w górę za kupe złomu!
-
A gdy sie człowiekowi zaczyna nudzić... kobyłki
-
No a jak tam jawa i velorex?
-
No a jak tam jawa i velorex?
Tym bardziej jak przeczytać Nazwę wątku ::)
Fajnie jest że pokazujesz co potrafisz . Tylko czy aby w dobrym miejscu ?
-
Pyk i poszło młoda Jawerka
-
Szyba by się przydała Młodej
-
Zysiu a co by się nie przydało, ceny szyb powalają w planie jest wykonanie takiej szybki we własnym zakresie z poliweglanu litego, to co zazwyczaj jest teraz sprzedawane jest z plexi a wada tego materiału jest taka że z czasem robi sie krucha żółknie i pojawiają sie na niej pęknićia tak jakby od środka trudno to wytłumaczyć bez zdjęcia.
-
hm, czyli co
https://szybymotocyklowe.pl/wozek-boczny-562/508-szyba-motocyklowa-velorex-562-wozek-boczny.html#/1-color_plexi-be_3 i https://www.4jawa.com/produkt/2232/szyba-przednia-plexi-nizsza-18-cm-velorex-562 lipa bo plexi? A są dostępne inne gotowe nie-plexi?
Bo sam muszę kupić
-
Jeżdżę z wysoką szybą firmy Loster od 2018 r. i to jeżdżę a nie szpanuję w internetach i absolutnie nic się z szybą nie dzieje złego. Pasować też pasowała dobrze, cena wtedy była ok. 300 zł.
-
Ja dorabiałem szyby z poliwęglanu. Zarówno wysoką jak i niską. Koszt nieporównywalnie niższy, ale muszę kształt termicznie utwardzić i tu się trochę pojawił problem. Ale myślę że damy radę i z tym. Kto był na jesiennym widział szybę wysoką u mnie.
-
Szybe wysoką dorobić to nie taka prosta sptawa, poliweglan czy plexi nie wygina sie tak od czapki nie jest też tak że opalarką podgrzejemy i już, jesli Rozztocz zrobi ja bym brał w ciemno.
-
Szybe wysoką dorobić to nie taka prosta sptawa, poliweglan czy plexi nie wygina sie tak od czapki nie jest też tak że opalarką podgrzejemy i już, jesli Rozztocz zrobi ja bym brał w ciemno.
Kształt wyciąłem i ja jestem zadowolony. Co do wyginania, też nie ma problemu, gorzej z utwardzeniem kształtu (termicznie). Masowej produkcji nie planuję...
-
Ja robiłem szybę z poliwęglanu litego dymionego 3mm. Wyginalem na gorąco podgrzewając palnikiem. Łatwo tak zniszczyć materiał ale jakoś się udało. Jako kopyto do wyginania miałem duże metalowe wiadro. Półkola to chyba od dużej szpachli robiłem tej 2kg. Jako że nigdy czegos takiego nie robiłem to jestem zadowolony
-
Sie dzieje w temacie
-
Witam wszystkich, przestrzegam za kupowaniem niby oryginalnych rafek czeskich na mototechnik.cz motocykl u mnie stoi cały czas w garazu używany sporadycznie kilka razy do roku, deszczu nie widział, teraz po powrocie na urlop do kraju i dokładnym czyszczeniu wszedzie widać ogniska rdzy, chrom spada żadnego podkładu miedzi i niklu, szprychy też od nich i to samo na pieniądzach nie żałowałem i zapłaciłem naprawde dużo liczyłem na to że jakościowo bedą przyzwoite. Nie polecam.
-
Niestety czasem lepiej kupić produkcję tajwańską.