moja jawa też miała straszny bałagan w papierach.gość od którego ja kupiłem nie miał z nikim nic spisane. miał tylko dowód i jakaś stara umowe bodajże pomiedzy 4 i 5 właścicielem. reszta była porozwalana po całej polsce. cała ta sprawa była dosyc ciemna. ale odnalazłem kontakt do gostka który był w dowodzie,potem kontakt do gostka,który był nastepny,potem nastepny,kolejny. nie ruszając się z domu spisaliśmy chyba 5 umów- byli to co do jednego kolesie starsi ale spoko,po prostu podali mi swe dane ja je wpisałem w druki,co do podpisu to każdy z nich powiedział coś w stylu- "umiesz pisać? to napisz moje nazwisko chłopie".potem tylko wysłałem poleconym każdemu po odpowiednim egzemplażu i gra. ale nie zawsze ma sie takiego farta. co do stanu- nie oszukujmy się, jak chcesz je¼dzić to musisz zrobić- wg mnie moto może stać maksymalnie 2 lata. chodzi tu głównie o styki i łożyska,także gumowe uszczelniacze, korozja w ga¼niku... masz teraz zimę- skontrolujesz wszystko. NIE ODPALAć JAWY NA PROSTOWNIKU ¯ADNYM! tzn śmiało,jak masz w zapasie regulator i prostownik jawowski. jest szansa,że padnie. lepiej odpalić na jakimś aku od auta przez kable,np od 126p. koszta rejestracji? przegląd około 65,tablica dowód itp-około 110- oc to różnie. w pzu polecam. mają najtañszy start- moja ciocia pracuje w multiagencji ubezpieczeniowej od 7 lat i zawsze ludzi tam odsyła,bo są po prostu najtañsi.