Wolna Strefa Jawa - CZ

Inne => Na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Jacek64 w Stycznia 11, 2018, 16:17:40

Tytuł: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 11, 2018, 16:17:40
Temat , taki trochę prowokacyjny ależ jak bardzo na czasie  ;D .    Moim zamiarem jest uzyskanie jak największej liczby wypowiedzi za i przeciw  ;D . Motywacje są z tego co zaobserwowałem w czasie swojej bytności na tym forum bardzo różne  ;D .                          Jeszcze prosił bym o wypowiedzenie się, co oznaczają dla każdego wypowiadającego się słowa, Jawer z krwi i kości  ;D , czy tylko przynależność do grupy, czy jakieś , normy moralne , zachowanie które wskazuje bez błędnie na Jawera, mam na myśli pozytywne - wzorcowe .    Ja osobiście mam bardzo dobre zdanie o tym forum , co prawda , miałem też wzloty i upadki oraz oczywiście wpadki  ;) ale zawsze znalazł się ktoś, czytaj Jawer który podał pomocną dłoń  ;D i za to cenię i oceniam bardzo pozytywnie to Forum  ,oraz  przynależność do tego Forum . Czekam na wpisy  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: suchy w Stycznia 11, 2018, 17:26:28
Żartujesz, Jawerem, a widziałeś mnie kiedyś na Jawie, to już wolałbym MZ.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 11, 2018, 17:33:46
Suchy ,miałem nadzieję na poważną odpowiedź  ;D , widziałem i owszem osobiście , ale na MZ nigdy , tylko na CZ oraz Jawie  ;D , emblematu MZ na CZ nie zauważyłem  , los byłby tego emblematu przesądzony  ;D .  https://photos.google.com/share/AF1QipNW7mWUdyauFEtkHDvWPSb5RnDI9JKEwZtSBaVfoJY1Gj6Gy0cp_ptL9u4gDk974g/photo/AF1QipNlH7gL6vwbMON95ba52l3xSJ29QtOmeQmlQbkX?key=dUhCNy1hNFdEcW5VWk9LWUNLZ0kyYkhGZ0hMQnh3  Jawa TS bez silnika ale Jawer da radę a kto proszę zgadywać  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: muczacz w Stycznia 11, 2018, 18:41:10
wszystkich których znam osobiście ze zlotów cenię i lubię, z forum to różnie bywa ci co dużo krzyczą mało mleka dają i na zlotach ich nie widać , dla mnie jest jak na razie Ok.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 11, 2018, 18:54:12
Muczacz i o taką odpowiedź mi chodziło  ;D . Mnie akurat na Zlotach mało widać z przyczyn nie zależnych  ode mnie  czyli zdrowotnych >:( , wtajemniczeni wiedzą dla czego .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: czeron w Stycznia 11, 2018, 18:56:30
Cechy charakterystyczne Jawerów (prawdziwych) :
-z zamiłowania turusta
-nastawienie altruistyczne
-wysoki poziom wiedzy mechanicznej
-wysoka kultura osobista
-łatwość w nawiązaniu znajomości
-dystans do siebie
-wielkie poczucie humoru
-zespół wrodzonej odporności na spaliny
-odporność na warunki atmosferyczne

To tak w skrócie, bo można by było mnożyć cechy. Co jeszcze zauważyłem u Jawerów, to to,  że są jak to się mówi "do tańca i do różańca. Czyli mają zajebistą cząstkę, i to Ich właśnie wyróżnia.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 11, 2018, 19:03:01
Tomek  ;D pięknie , ja dodał bym jeszcze zamiłowanie do jazdy na motocyklu Jawa lub CZ  ;) .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: elkinio w Stycznia 11, 2018, 19:07:29
Żartujesz, Jawerem, a widziałeś mnie kiedyś na Jawie, to już wolałbym MZ.
Widziałem.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: DziadekJacek w Stycznia 11, 2018, 19:14:41
Mnie jawa przez przypadek wpadła w ręce i z tej racji znalazłem się tutaj. Ale coś w tym jest, że jakaś chemia między ludźmi się pojawiła.
Po zawarciu znajomości, knedel jest już tylko pretekstem, żeby się spotkać.
Przykładem jest Pióro, który jeździ ze mną śmierdzacą etezetką na złoty i ciągle mi truje, kiedy kolejny zlot.
Ja też chyba zacznę jeździć muzetą na zloty, i mnie się nie pozbędziecie  :P :P :P
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: renegade88 w Stycznia 11, 2018, 20:06:02
Mnie jawa przez przypadek wpadła w ręce i z tej racji znalazłem się tutaj. Ale coś w tym jest, że jakaś chemia między ludźmi się pojawiła.
Po zawarciu znajomości, knedel jest już tylko pretekstem, żeby się spotkać.
Przykładem jest Pióro, który jeździ ze mną śmierdzacą etezetką na złoty i ciągle mi truje, kiedy kolejny zlot.
Ja też chyba zacznę jeździć muzetą na zloty, i mnie się nie pozbędziecie  :P :P :P


A przyjedź na wiosenny będziemy mieć rozpałkę na ognisko.


Po za tym w gronie Jawerów jak w rodzinie, a nawet i lepiej.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jawkomaniak w Stycznia 11, 2018, 20:44:56
Słaby ze mnie Jawer, pewnie niektórzy zabroniliby mi się nazywać kimś takim, ale dorzucę swoje 3 grosze. Powiem tylko tyle, że moim pierwszym jednośladem z silnikiem spalinowym nie był ani Komar, ani Ogar, ani też Motorynka, tylko Jawa, a właściwie Jawka. Także czeska marka jest dla mnie wirusem, od którego zachorowałem na motochorobę.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: JawaKCH w Stycznia 11, 2018, 22:17:26
W tej chwili zobrazuję to memami. Pierwszy jest z moim udziałem, a drugi z udziałem Kolegi z tego Forum, a jutro coś więcej napiszę, bo tego w kilku słowach nie da się opisać.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Maliniasty w Stycznia 11, 2018, 22:26:51

Po zawarciu znajomości, knedel jest już tylko pretekstem, żeby się spotkać.
Przykładem jest Pióro, który jeździ ze mną śmierdzacą etezetką na złoty i ciągle mi truje, kiedy kolejny zlot.
Bo knedle mają jedną wielką zaletę :D Użytkowników :D
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Turbo w Stycznia 11, 2018, 22:40:54
W tej chwili zobrazuję to memami. Pierwszy jest z moim udziałem, a drugi z udziałem Kolegi z tego Forum,
Nie wszystko jest na całe życie, czasami hobby i pasje się zmieniają.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 11, 2018, 23:06:54
Szanowne grono Jwerów, albo ja nie umiem liczyć :o , wszystko pięknie ładnie i dziękuje za zainteresowanie tematem , tylko że w tym liczeniu jak na razie doliczyłem się , dziesięciu odpowiedzi , coś z tą pasją i zainteresowaniem jest na bakier  ;D , zdaję sobie sprawę że okres świąteczny już miną i limit życzeń już się wyczerpał  ;D ale z uporem maniaka proszę o więcej wypowiedzi , spostrzeżeń , przemyśleń i wniosków  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: muczos w Stycznia 11, 2018, 23:10:34
Ja lubię swój motor. Chociaż równie dobrze mógłby być Wueską czy MZ-ką. Pozwala mi zwiedzać świat, poznawać nowych ludzi, rozwijać wiedzę techniczną. Takie oderwanie od codzienności :)
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 11, 2018, 23:18:11
Muczos , jednym słowem , wolność ,nie zależność , przygoda, wiedza połączona ze zdobywaniem, nowych umiejętności oraz miejsc i znajomości  ;D . Nie zależnie od marki ale dwa koła jeśli dobrze zrozumiałem  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Pietras w Stycznia 11, 2018, 23:29:16
A ja jako dzieciak nasłuchałem się że jawy i cz to dużo palą ze wodziki się sypią ze to są bardzo awaryjne motocylke że  zapłonu się ustawić nie da że to podwójny problem i że ładowania ciągle nie ma i nierówno chodzi na oba gary. Heh wystarczy popatrzeć na tablicę bieżących wątków. ALE ja w to nie wierzyłem. I odpowiem na pytanie że warto to sprawdzić. 8)

Jawer z krwii i kości o ile jeszcze nie zna i nie rozumie na wskroś swej maszyny to jest w ciągłym staraniu aby rzetelnie, cierpliwie i w prawdzie wiedzy technicznej  maszynę swą poznawał przez to szanował i fałszywe herezje na jej temat odrzucał.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Stycznia 12, 2018, 02:13:33
Jak być Jawerem?  Różnie i rózniascie.... Na ogół ludzie z mojego otoczenia(świat prawdziwy) nie traktują takich jak ja prawdziwie. Wszak co może wiedzieć koleś mający ledwo 30 koni pod dupa o przeciwskrecie i prędkości,skoro kupić może przecinaka w cenie tej smiesznej jawy? Każdy może mieć swoje zdanie,ale głupi usmieszek i udawanie kultury w czasie smiesznej awarii w drodze i proszenia mnie o pomoc mówi wystarczająco dużo(wszak po co bezpiecznik czy izolacja w Japoncu,o srubokrecie nie wspomnę). Znam kupę ludzi mających Japonce,a ich wiedza techniczna kończy się na rowerze.  Oni tylko jeżdżą. Niczego nie "poprawia" a sprawdza dopiero jak gołym okiem będzie widać niedomagania.
Jak to jest Jawerem podczas trasy? Ogromną zaletą jest to,że nikt nie chce szpanowac mocą czy umiejętnościami. Jak chcą wyprzedzić to niech gonia. Jak się chcą dołączyć to nie mam nic przeciwko. Piękny przykład - na zlot jechał z nami kolega na 50tce. Wyprawa samych demoludów. Wszyscy narzekali na owego ogara. Koniec końców tylko ja z nim jechałem na zlot,wszystkie wski i mztki wypruly,jakby to było najważniejsze....
Mając Jawe nikt mi nie zajechal drogi świadomie. Może kamera na kasku mi w tym "pomaga"?
Jawer w tłumie - tutaj dopiero można polemizować. Niektórzy z nas się odznaczają - kurtka,skórzane buty,niektórzy cwieki - widać z.daleka,że motórzysta. Inni wtapiaja się w tłum - jeansy,buty motocyklowe,kurtka skórzana(to mój rysopis). Zachowanie jest już kwestia indywidualna i podlega pod charakter,jednak jeszcze posiadacz jawy nigdy mi nie podpadl. Jak widać Jawerow łączy dystans do siebie. Zaobserwowałem też jedną,ogromna zaletę - jeszcze Jawer nie oszukał innego motocyklisty. Czego o mzciarzach powiedzieć nie mogę...

Jawer w internecie? Z moich obserwacji są to ludzie natury "technicznej". Grzebia przy sprzetach,mają warsztaty czy przeprowadzają ekperymenty i udoskonalenia. Jest tutaj wśród nas polonista?:-) ja nie spotkałemB-)
Na tym forum większość z nas potrafi zagiac nie jednego mechanika. Są ludzie z wiedzą chętnie się dzielacy swoimi spostrzeżeniami,są też krytycy. Nie napotkalem chamstwa, chociaż ostatnio sarkazm mogłem wylewac wiadrami(też nie jestem bez winy,to rozmowa na inny wątek:-P). 

Z obserwacji przeciętny Jawer ma okolice 30tki, bagaż doświadczen i przeżyć że swoim sprzętem, jest chętny do pomocy i udzielania rady. Daleko mu do popisowej jazdy, nie przejmuje się zbytnio co ludzie powiedzą,bo jeździ dla siebie, a nie dla nich. Nie "obnosi" się sprzętem jak niektórzy harleyarze czy "szproty"("jeleń" na "szporcie"). Tak jakoś nie widzalem akcji charytatywnej na forum r1,a tu była. To też dużo mówi....
Często też Jawer jeździł nie tylko Jawa/czta ale i posiada inny motocykl,jednak to Jawa jest tym najważniejszym sprzętem.
Bycie Jawerem jak dla mnie to same zalety. Bycie Jawerem to szukanie odpowiedzi, dlaczego jeden gar bardziej kopci. Bycie Jawerem to sprwdzanie śrub przy wkladach. Nie żeby kichnal w wydech. Tak,dla pewności... Bycie Jawerem to odpalanie motocykla po śnie zimowym i przeklinanie kontrolki rozpaczy(ładowania). Bycie Jawerem to cieszenie się jazda tuż przed usterka. Bycie Jawerem to pchanie do domu motocykla,bo nie wzięliśmy świecy na zapas. No i najważniejsze - bycie Jawerem dla każdego oznacza inne,małe rzeczy ale te najważniejsze rzeczy...
Z perspektywy czasu Jawer potrafi uczyć innycch więcej, jak mzciarze czy inna grupa motocyklistów. Do bycia Jawerem trzeba dorosnąć. Do bycia wskowiczem,mzciarzem/"er jedynkowcem" trzeba mieć tylko motocykl....
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Kutron RIP w Stycznia 12, 2018, 03:12:37
Prawdziwy jawer ma w dupie złą pogode i jedzie na zlot nawet jak pada. Musi też mieć szacunek do innych i potrafić się solidnie napić. Stara się sam naprawiać motórka i pomóc towarzyszowi w trasie. Czy warto być Jawerem? Oczywista oczywistość. Ja mam osobiście dosyć szarego ludu na plastykowych sportach, którzy z obsługą bajka mają stycznosc jedynie przy wymianie akumulatora.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Maliniasty w Stycznia 12, 2018, 08:05:38
Prawdziwy jawer ma w dupie złą pogode i jedzie na zlot nawet jak pada. Musi też mieć szacunek do innych i potrafić się solidnie napić. Stara się sam naprawiać motórka i pomóc towarzyszowi w trasie. Czy warto być Jawerem? Oczywista oczywistość. Ja mam osobiście dosyć szarego ludu na plastykowych sportach, którzy z obsługą bajka mają stycznosc jedynie przy wymianie akumulatora.
Masz cos do mojej Fifarafy?!
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Krystian w Stycznia 12, 2018, 08:29:52
A mi Jawer kojarzy się z easy riderem,
z nieśpiesznym łykaniem kilometrów, kawce na orlenie i gadaniem z ludźmi ("kurła za kawalerki takom miałem, zobacz Baśka się jeździło do lasu")
CZ zrobiłem 1800 km, japonią w zeszłym sezonie 5x więcej, ale bardziej czuje się Jawerem niż Banditowcem :) , to raczej zasługa tego forum bo jest hmmmm specyficzne, są tu prawdziwi ludzie-motocykliści, często z brudnymi rękoma bo coś trzeba było ogarnąć po drodze, ale zawsze z uśmiechem  i jakąś opowieścią. przyznam że na zlocie nie byłem, ale spotkałem ekipę kilka razy podczas imprez w "okolicy", Jawerzy to LUDZIE których połączyło wspólne zakażenie jawa-cz.


Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 12, 2018, 08:37:40
Panowie , pięknie temat się rozwija  ;D , jestem bardzo ale to bardzo zobowiązany i wdzięczny za te wszystkie już napisane wypowiedzi oraz te które dopiero kiełkują i będę pisane w tym , temacie , tak trzymajcie  ;D czekam na więcej  ;D . Jak zwykle bez wpadki się nie obeszło  >:( mamy tu też Panie które też mogłyby zabrać głos a nawet ,powinny  ;D . Ze swojej strony , przepraszam Panie za to niedopatrzenie , starość nie radość , ja jestem jeszcze z tego pokolenia kiedy to Amazonki nie dosiadały koni mechanicznych była to wtedy wyłączna domena Panów  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: czeron w Stycznia 12, 2018, 09:10:23
Jaki jest Jawer i czym się charakteryzuje już pisałem, ale czy warto być prawdziwym Jawerem? To już nie takie proste do stwierdzenia.
Jeżeli patrzeć na sprawę egoistycznie, to sprawa jest prosta.
Jeżeli jednak wziąć pod uwagę rodzinę, finanse, pracę i przyjaciół, to już nie jest kolorowo.
Bo czy dobry Jawer to dobry mąż, ojciec, finansista?
Często jest tak, że knedle nas pochłaniają i rujnują nasze portfele.
Oczywiście wielką nagrodą dla rodziny są późniejsze podróże i możliwość przebywania z innymi jawerami, jednak Nasze hobby często koliduje z realizacją podstawowych obowiązków domowo-rodzinnych.
Cdn.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Arturez w Stycznia 12, 2018, 09:32:11
Czeron spójrz na to w szerszej perspektywie. Mimo że to hobby, jak każde zresztą, sporo kosztuje, i czasu i pieniędzy, to człowiek z pasją, szczęśliwy, spełniony i oczyszczony z frustracji, to tak naprawdę lepszy mąż, ojciec i pracownik, z większymi szansami na awans lepsze zarobki itd.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Czmielu w Stycznia 12, 2018, 09:35:12
No cóż, Czeron chyba napisał dokładnie to co miałem.  :D
Całym sercem jestem związany z knedlami, lecz rodzina jest dla mnie równie ważna i często muszę
to rozsądnie rozgraniczać ,żeby znaleźć równowagę.
Wielu z Was poznałem na ostatnich zlotach i naprawdę czuję się między Wami jak w rodzinie.
Chęć pomocy, szczerość i otwartość to cecha prawdziwego Jawera i większość z Was to właśnie ma.
Nie każdy Jawer z krwi i kości musi się znać  na mechanice, ale każdy powinien moim znaniem chociaż chcieć się dowiedzieć i nauczyć niezbędnych do obsługi motoru rzeczy. 8)
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: andree w Stycznia 12, 2018, 09:37:08
Ja zamiłowanie do starych dwusówów, zapachu spalonego mixolu, to chyba z mlekiem matki wyssałem :), jak mnie na baku wueski woziła, ojciec miał w tedy Jawę 250.., to w tedy się zaczeło, miałem 7-8 lat, najpierw komarek, jeden, drugi, polo, rozwalona wueska mamy, nastepnie już swoja wsk kos, kobuz, no i już na legalu, z lejcami, pierwszy wypas (w tamtych czasach, 82r) CZ 472,5 pierwszy wypust, służyła w doli i niedoli ładnych parę lat, później przyszedł czas na przeprowadzkę do miasta, rodzinę, dziecko, cześka została sprzedana.., ale sentyment stale był i po dwudziestu latach bez 2 kółek, znów coś naszło.., przydał by się jakiś motocykl.., tak, do „lansu w niedziele  ;), trza kupić coś, na a co ?, wiadomo :D i znów się zaczął wiek knedla i dłubania przy nim, jedna cześka, druga cześka, trzecia, czwarta(mała czesia), czy ta ostatnia jeszcze będzie długo ze mną, czas pokaże, w międzyczasie doszedł większy moto, co by masą podpasować do motórzysty ;), Czesia jest oszczędzana tylko na wyjazdy niedalekie, regionalne, na dalsze jest japan. Są nieraz zamysły zakupić jeszcze wsk, może muzete, ale miejsca mało i na razie zostaje tak jak jest. Jedno jest pewne, sentyment do knedli, połączony z miłymi wspomnieniami pozostanie do końca, nie zależnie czym się będzie jeździć. Jawy nigdy nie miałem, ale na pytanie czy warto być Jawerem odpowiem: NA JASNE ŻE WARTO, Jawerzy, do zobaczenia na trasie i oczywiście na zlotach ;),
a forum czy potrzebne.., ja jak odpalam kompa, to pierwsze co włączam to jest JAWACZ, i szukam np. takiego Jacka, gdzie sie zapodział.., co się nie melduje na Chat Boxie  ;D, fajni ludzie, fajna atmosfera.., co tu słodzić.., widzimy się koledzy w kwietniu  ;) LwG !
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: czeron w Stycznia 12, 2018, 10:58:14
Przykład jawera w pracy  :D
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: mostasz w Stycznia 12, 2018, 11:02:43
Jacku chyba Ci się nudzi  :P
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: muczacz w Stycznia 12, 2018, 11:12:25
prawdziwy jawer ruska się nie boi  :P

Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 12, 2018, 11:59:36
Mostasz teraz to już mi się nie nudzi ale jeszcze mniej by mi się nudziło , jak  miałbym do przeczytania Twoje , przemyślenia , refleksje związane z tym tematem  ;D , np. Wyjazd na Zlot , pociągiem i jazda na użyczonym motocyklu , innego Jawra  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Blenders w Stycznia 12, 2018, 12:00:10
Warto !!!

Nie umiem tego opisać słów mało.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: andree w Stycznia 12, 2018, 12:02:27
prawdziwy jawer ruska się nie boi  :P

A ten prawdziwy jawer na tej białoruśce, to co on tam trzymie w dłoniach ?, czyżby to było to co myśle  ;D
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 12, 2018, 12:03:02
Janusz Ty zawsze taki wygadany a tu taka zdawkowa odpowiedź  :o . Andree jak się pracuje to i pić się chce , oczywiście wodę sodową a że w takiej miarce to po prostu przypadek a raczej wypadek przy pracy  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: mostasz w Stycznia 12, 2018, 13:58:42
Jacek - kredens Piotrexa ładnie śmigał w kamieńsku :D  8)
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: xepher w Stycznia 12, 2018, 14:01:23
Jacku, co do dawnych lat to moja Matula na swojej Wfm jest zaprzeczeniem twych słów.
Co do głównego tematu, dla mnie jest to pasja, możliwość podróżowania w swoim stylu, nieśpiesznie zwiedzając to co czasami innym umyka. Cezeciaż to człowiek który ma cierpliwość i na pewno cię nie zostawi jak ci cewka padnie i kulejesz na jednym garku 60 km, czy jazda za Jawka do drugiego województwa. Ogólnie miłośnicy Knedli to ludzi pozytywnie kopnieci a wiadomo że ciągnie swój do swego.
 A i to mile podłechtana próżność gdy stając na stacji benzynowej mówisz zdziwionym ludziom na szlifierce że jedziesz z Łodzi, tylko trochę naokoło, i wyszło ci już 300km a masz jeszcze 200do domu. 
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 12, 2018, 14:18:25
Leszek to bardziej Jawer niż Cezeciaż jak go znam  ;D . Nie ujmując nic posiadaczom CZ które też są Piękne .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: xepher w Stycznia 12, 2018, 14:30:42
Leszek to bardziej Jawer niż Cezeciaż jak go znam  ;D . Nie ujmując nic posiadaczom CZ które też są Piękne .

Cezeciarz jak najbardziej, choć nie powiem, knedla mam bo moim marzeniem była Czarna 639 która była używana gdzieś na początku lat '90 przez mojego kuzyna. Ale kupiłem CZ i nie narzekam, a wręcz chwale, nie zamieniłbym na Jawe.
Dlatego kupiłem Jawe :D
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: muczacz w Stycznia 12, 2018, 16:12:35
prawdziwy jawer ruska się nie boi  :P

A ten prawdziwy jawer na tej białoruśce, to co on tam trzymie w dłoniach ?, czyżby to było to co myśle  ;D


dokładnie to co myślisz i jest to dokładnie to samo co trzymał prawdziwy rosyjski kierowca takiego traktora :D
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Tomi 350 w Stycznia 12, 2018, 16:44:10
Ruski walił nafte z blaszanego garnuszka
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 12, 2018, 16:49:46
Panowie wypowiedzi odjeżdżają na inny tor  ;D szeroki  ;) można by rzec  ;).
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Paweł Świecie w Stycznia 12, 2018, 20:01:16
Przykład jawera w pracy  :D
Widzę że kulasz szweda :) Który rok, 2012? :) A to moje stanowisko pracy-M.A.N. A-20 niskopodłogowy,typowo miejski :)
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: kolba RIP w Stycznia 12, 2018, 20:45:43
Czy ja jestem Jawerem a cholera wie,  to jest moje drugie podejście do Jawy przy pierwszym niewiele brakowało abym Jawą zajechał na niebiańskie  drogi . I tak minęło 23 lata  I znowu ją  mam i powiem szczerze coś w tym knedlu  siedzi że lubię tę  kupę blachy.
Co do forum trafiłem tu przez przypadek znalazłem jakiś filmik z wyprawy na zlot i tak po sznurku do kłembka.
Generalnie to forum żyje i to  nie tylko wirtualnie i to jest piękne pierwszy raz w Świebodzinie  z niektórymi osobami sie spotkałem i było zajebiście tylko głowa za mocno bolała ;D ;) na nastepny dzien ale cóż trzeba się poświęcać mam nadzieję że zatocze się w końcu na jakiś zlot.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Zysiu w Stycznia 12, 2018, 21:53:12
Sprzęty mam różne ale na forum jestem tylko na jednym . Tu się czuję jak w rodzinie .
Może i trudnej ale własnej ;) . Nie ważne gdzie ale jak pada komenda zlot robię wszystko żeby się z Wami spotkać .
Może i ktoś mi zarzuci że nie zawsze na Jawie . Tak . Dla mnie ważne że z wami . Wiek i kondycja już nie zawsze pozwala Jawą dojechać . Zwłaszcza we Dwoje
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: czeron w Stycznia 12, 2018, 23:18:25
Przykład jawera w pracy  :D
Widzę że kulasz szweda :) Który rok, 2012? :) A to moje stanowisko pracy-M.A.N. A-20 niskopodłogowy,typowo miejski :)
Rocznik 17'
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 12, 2018, 23:29:33
Darek i bardzo dobrze że nie zawsze Jawą ;D jak to było w 2016 roku na Jesiennym  ;D , ja już opadłem całkiem z sił , czyli padłem >:( było komu wsadzić Jacka do bryki i zabrać z całą ekipą na wycieczkę do Zamościa  ;D z bazy Krasnobród , więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło  ;D . O pomocy kolegów w wymianie zerwanego łańcucha już nie wspomnę i ekspresowej dostawie , nowego łańcucha zorganizowanej przez organizatora imprezy czyli Marcina /Roztocza/ i to jest właśnie to czego po Jawerach można się spodziewać - czytać liczyć , zawsze i wszędzie  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Adamu2T w Stycznia 12, 2018, 23:36:03
To i ja coś dorzucę. Jawa to był mój pierwszy prawdziwy, legalny motocykl. Potem nadeszła era japanów. Jawa wylądowała w komórce... Cierpliwie czekała 10 lat. Jak pojawił się syn to padł pomysł jeżdżenia z młodym (velorex przy jawie). I teraz Jawa jest pierwszym motocyklem. Przy niej znów mam tę dwadzieścia lat. Warto być jawerem
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Blenders w Stycznia 12, 2018, 23:41:39
Janusz Ty zawsze taki wygadany a tu taka zdawkowa odpowiedź  :o . Andree jak się pracuje to i pić się chce , oczywiście wodę sodową a że w takiej miarce to po prostu przypadek a raczej wypadek przy pracy  ;D .
Odpisałem tak krótko ponieważ:

Chodzi o to że za każdym razem jak chciałem coś napisać to wychodziła mi epopeja  na kilka stron w głowie.

Jawerzy z krwi kości i mixolu już tutaj napisali co i jak i nie chciałem ich powielać, bo się w większości z nimi zgadzam.

Wystarczy przypomnieć nasze wspólne wyjazdy na zloty Jawerów i wszystkie przygody z tym związane, spotkania na zlotach i powroty z nich.

Najważniejsze jest to że, nieważne co ludzie myślą, bo my ( Jawerzy/Cezeciarze) i tak zrobimy swoje.

Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

Pojedziemy na naszych Jawach/Cezetach tam gdzie chcemy i wrócimy na nich do domu z nadzieją na następną przygodę.

The Koniec.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 12, 2018, 23:55:16
Janusz  8) i to jest wpis  :o, Jawer/Cezeciarz  w moim przypadku ,wychowanym na oleju LUX i mieszalniku w stacji paliw  , kiedy zacząłem swoją przygodę z  pierwszą CZ 175 , Mixolu jeszcze nie było  ;D ale pasja została  ;D albo nie uleczalna choroba  ;) której lekarze do tej pory nie potrafią skutecznie leczyć a tym bardziej wyleczyć  ;D . Jak to trafie ujął Darek /Zysiu/ że muszę zmienić lekarza bo ten który mnie leczy ,na pewno mnie oszukuje  ;D. Ale tak na dobrą sprawę wcale nie chcę być wyleczony  ;D mam na myśli wyleczenie z byciem Jawerem  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: łysy79 w Stycznia 13, 2018, 07:57:28
Czy jestem Jawerem...... Jawa od zawsze mnie przyciągała, ma w sobie "to coś", może to z czasów młodości, kiedy Jawa/Cz była marzeniem każdego chłopaka.... Kilka razy spotkałem sie z wami, spotkania przebiegały w przyjaznej i życzliwej atmosferze czego często brakuje na "dużych" zlotach... Tak trzymać dalej.

Jawerzy to ludzie pozytywnie zakręceni.

LwG
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Rozztocz w Stycznia 13, 2018, 12:49:39
Pamiętam jak przez mgłę, ale pamiętam jak w garażu (w tym samym miejscu gdzie obecnie stacjonuje smoczyca) stała ojcowa Cezeta 472.5
Znajomy "elektryk złota rączka" jeździł czarną TSką.

Zaczęło się od w/w Cezety, która w częściach ale JEST! I czeka na lepszy czas...
Szukając silnika do Ceśki, znalazłem 638.0 którą trochę nakręciłem km, trochę się nauczyłem co i jak, z problemami której trafiłem na forum Breina a po chwili tu...
W tym roku we wrześniu minie 12 lat odkąd tu jestem i powiem szczerze że coś co nas łączy to jakaś więź, którą tworzą te Czechosłowackie sprzęty...
To co na naszych zlotach się dzieje, ta atmosfera, klimat tego się opisać słowami nie da. No, może jednym zdaniem: Kto raz przyjechał na zlot i poczuł tą atmosferę, będzie przyjeżdżał kiedy tylko będzie taka możliwość...

Jedni z nas przesiadają się na inne sprzęty, drudzy zostają "ortodoksyjni"
Trzeci mają "i to i to"

Moim marzeniem jest Triumph Bonneville, ale wiecie dlaczego? Bo linią jest podobny do Jawy ;) (tak, on jest podobny do Jawy, nie Jawa do niego)
Ale nie mam na to ciśnienia.
Mam 4 knedle i czasem znajomi pytają mnie kiedy sobie kupię japonie odpowiadam, że póki co nie potrzebuję lepszego motocykla. Tym wszędzie gdzie chcę dojadę, a że wolniej to tylko plus, bo można dużo więcej zobaczyć :)
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: JawaKCH w Stycznia 13, 2018, 14:28:27

Superlatywy Jawereów i Cezeciarzy znamy, a o ciemnej stronie jeszcze nikt nie napisał.
Jawer/Cezeciarz to pewny siebie i swojego motocykla dziwny typ, który na każde pytanie znajdzie odpowiedź. Powiedz takiemu, że jego motocykl, to bez przerwy psująca się stara drynda, to ci odpowie, że jak dbasz tak masz. Pytając Jawera/Cezeciarza po co tyle części wozi ze sobą to powie, że dla kolegi wiezie. Jawer/Cezeciarz jeździ wolno, bo mu wolno i się nie spieszy gdyż piwo jeszcze się nie schłodziło. Motocykl Jawera/Cezeciarza nie kopci,  tylko puszcza smugę kondensacyjną. Dla Jawera/Cezeciarza nie ma rzeczy niemożliwych, jak chcesz sprawdzić, to potrzymaj mu piwo, a tam gdzie diabeł nie może, tam Jawer/Cezeciarz swoim motocyklem pojedzie. Swoją czechosłowacką perełką zawstydzi niejednego lansera na nowoczesnym motocyklu. Jeżeli Jawer/ Cezeciarz w trasie rozkręcił swój motocykl to znaczy, że według przejechanych kilometrów serwis trzeba było zrobić i nie zostawia tego na potem.
Jak Wam jeszcze coś do głowy przyjedzie to dopiszcie.

Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: DziadekJacek w Stycznia 13, 2018, 14:52:54
Jawer/Cezeciarz nie szuka dziewczyny. To dziewczyny szukają Jawerów /Cezeciarz.
Jawer /Cezeciarz zawsze wróci ze zlotu do domu, nawet z zatartym jednym garnkiem.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 13, 2018, 15:46:53
Jak wcześniej  koledzy zauważyli Jawer/Cezeciarz to taki typ że jak mu ktoś powie idź do Diabła, to odpowiedź będzie jedna , właśnie od niego wróciłem  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: JawaKCH w Stycznia 13, 2018, 16:14:49
Jak wcześniej  koledzy zauważyli Jawer/Cezeciarz to taki typ że jak mu ktoś powie idź do Diabła, to odpowiedź będzie jedna , właśnie od niego wróciłem  ;D .


To znaczy od żony?
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 13, 2018, 16:33:49
JawaKCH, Żona to pewnie dosadniej się wypowiada do Jawera/Cezeciarza jak wraca z garażu  ;D Czyli wraca Jawer/Cezeciarz z garażu żona wściekła jak osa , bo jest brudny i śmierdzi , a niech cię piekło pochłonie a Jawer/Cezeciarz na to byłem w piekle  ;D tam mnie nie chcieli bo mają już dość zapachu spalin  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: KML w Stycznia 13, 2018, 17:43:46
Odkąd zacząłem jeździć jakieś 22lata temu nie opuściłem żadnego sezonu , przez ten okres przewinęło się u mnie wiele sprzętów różnorakiej maści i przez to bywałem na wielu forach jak i spotkaniach czy zlotach.
Panowie fakt jest taki, tak przemiłych, pomocnych i sympatycznych ludzi jakich spotkałem na tym forum jak i w realu, ciężko jest znaleźć gdzie indziej.
Na wielu forach wypływa buractwo , lanserstwo i niezrozumiały bełkot małolatów w którym jest mi bardzo ciężko się odnaleźć , u Was czuję się niemalże jak w domu  :D


Podobny klimat spotkałem chyba w 2014 r , gdzie postanowiłem spróbować sezonu na maxiskuterze (Honda FJS600 Silverwing).
Wybrałem się wtedy na zlot Burgmanii  do Toporni pod Radomiem, pomimo że wielu motocyklistów nie uważa skuterowców za równych sobie to muszę przyznać że klimat spotkania i kultura ludzi na bardzo wysokim poziomie.


Nie wiem do końca co znaczy być Jawerem ale nie zmieniajcie się  ;)






Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Adamu2T w Stycznia 13, 2018, 17:45:04
Ostatnie wpisy przypominają mi kanały o Chucku Norrisie. Tle,że zamiast ww osoby jest jawer/ czciaż ;)
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 13, 2018, 17:58:05
Adamu2T i bardzo dobrze bo , każdy Jawer/Cezeciarz jest inny a zarazem taki sam pod wpływem tego Forum oraz pod wpływem motocykli  z pod znaku Jawa lub CZ  ;D . KML , właśnie dokładnie o to mi chodziło zakładając ten temat , żeby Goście odwiedzający to Forum mieli jakiś pogląd , opinię , oczywiście pozytywną , inne Fora mogą tylko po zazdrościć  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: JawaKCH w Stycznia 13, 2018, 18:06:09
Ostatnie wpisy przypominają mi kanały o Chucku Norrisie. Tle,że zamiast ww osoby jest jawer/ czciaż ;)

Jawer/Cezeciarz w 1/10 jest Emzeciarzem. Nie świadczy to o zamiłowaniu do tej marki ani, że ma taki motocykl w swojej kolekcji. Po prostu kiedyś naprawił Emzeciarzowi jego motocykl.  ;D

Jak donosi NASA zlot Jawerów i Cezeciarzy jest jedynym zlotem widzianym z kosmosu. :P
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Radzziu w Stycznia 13, 2018, 18:29:10
Pamiętam jak przez mgłę, ale pamiętam jak w garażu (w tym samym miejscu gdzie obecnie stacjonuje smoczyca) stała ojcowa Cezeta 472.5
Znajomy "elektryk złota rączka" jeździł czarną TSką.

Zaczęło się od w/w Cezety, która w częściach ale JEST! I czeka na lepszy czas...
Szukając silnika do Ceśki, znalazłem 638.0 którą trochę nakręciłem km, trochę się nauczyłem co i jak, z problemami której trafiłem na forum Breina a po chwili tu...
W tym roku we wrześniu minie 12 lat odkąd tu jestem i powiem szczerze że coś co nas łączy to jakaś więź, którą tworzą te Czechosłowackie sprzęty...
To co na naszych zlotach się dzieje, ta atmosfera, klimat tego się opisać słowami nie da. No, może jednym zdaniem: Kto raz przyjechał na zlot i poczuł tą atmosferę, będzie przyjeżdżał kiedy tylko będzie taka możliwość...

Jedni z nas przesiadają się na inne sprzęty, drudzy zostają "ortodoksyjni"
Trzeci mają "i to i to"

Moim marzeniem jest Triumph Bonneville, ale wiecie dlaczego? Bo linią jest podobny do Jawy ;) (tak, on jest podobny do Jawy, nie Jawa do niego)
Ale nie mam na to ciśnienia.
Mam 4 knedle i czasem znajomi pytają mnie kiedy sobie kupię japonie odpowiadam, że póki co nie potrzebuję lepszego motocykla. Tym wszędzie gdzie chcę dojadę, a że wolniej to tylko plus, bo można dużo więcej zobaczyć :)


Też mi sie podoba z filmu uciec ale dokąd triumph t120 bonneville mieszkam w uk i patrze czasem ale cena zabija
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Piotrex w Stycznia 14, 2018, 14:19:15
Ale temat, aż wylewa się ta wzajemna słodkość i lukrowanie. ......
Zadawanie pytania na forum jawerów czy warto być jawerem to raczej .........pytanie retoryczne. Próbowałeś zapytać o to samo na innym forum?



Oczywiście Jacku że warto, czasem nie warto się za mocno angażować ale samo bycie jawerem to pozytywna sprawa.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 14, 2018, 15:37:02
Piotrek , pisałem na samym wstępie że pytanie jest takie trochę prowokacyjne  ;) , jeszcze parę , wypowiedzi i zrobię podsumowanie  ;D , tych słodkości  ;D i nie tylko . Na innym forum nie zdawałem takiego pytania , zresztą żadnego innego forum nie odwiedzam , nawet remontując IŻ-a nie wchodziłem na forum tych motocykli  ;D jak to koś wcześniej napisał w tym temacie , Jawer wie wszystko , więc i parę podpowiedzi oraz części do w/w motocykla otrzymałem jak by to można rzec na miejscu  ;D , nawet bez zadawania pytania , więc jak dla mnie, jest jak najbardziej OK, z tym mocnym angażowaniem , mam też już pewne doświadczenia nabyte w czasie mojej bytności na tym forum  ;D .
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: holger RIP w Stycznia 14, 2018, 17:03:05
Obserwuję z zaciekawieniem temat od samego początku,i tak naprawdę nie wiem czy jestem prawdziwym jawerem, nawet nie wiem czy jestem prawdziwym motocyklistą . Tak jak już powiedziałem dawno temu,sentyment z młodości powrócił przez całkowity przypadek. Przez te wszystkie lata były wzloty były też upadki,zaczęliśmy się wszyscy częściej spotykać,wymieniać poglądy wrażenia,poznałem wiele osób,poznałem wiele ciekawych Waszych historii, powstał  Jawa -Cezet Klub Polska,- jak by nie patrzeć i co by nie powiedzieć warto było.
Tytuł: Odp: Czy warto być Jawerm z krwi i kości
Wiadomość wysłana przez: Jacek64 w Stycznia 14, 2018, 17:20:32
Holger  ;D Te ostanie dwa wyrazy w Twojej odpowiedzi najbardziej mi się podobają  ;D warto było , nie ujmując całej wypowiedzi i wywodu w niej zawartej  ;D .