Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Szybka interwencja => Wątek zaczęty przez: flobert w Września 15, 2016, 22:09:46
-
Witam
Od paru Jawa robi mi psikusa:)
Gdy przejadę kilka kilometrów i zatrzymam się załóżmy na światłach zaczyna żarzyć się kontrolka ładowania i po chwili Jawa gaśnie. Problem mija, gdy na czas postoju wyłączę światła. Podczas jazdy mogę mieć włączone światła i nic się nie dzieje.
Gdzie szukać przyczyny? Szukałem na forum, ale nic nie znalazłem...
dzięki
pozdr
-
Akumulator do podładowania albo raczej już do wymiany.
Po prostu brakuje Ci prądu na wolnych obrotach. Na wyższych ładowanie jest, to i światła będą działać. Alternator zaczyna ładować przy 1100obr./min więc na wolnych musi być zdrowy akumulator...
-
Witaj.
Na początek sprawdź klemy akumulatora. Wszelkie połączenia w regulatorze , połączenia masy - rama i altek . Ładowanie bez i ze światłami - miernikiem. Szczotki warto sprawdzić - u mnie przy włączeniu kierunków migała kontrolka ładowania - poprawiłem - odkręciłem i przykręciłem szczoty - były jak nowe i śmiga do dziś.
Dalej :
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=31613.msg290172#msg290172
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=29028.msg259967#msg259967
A może gdzieś jest zwara http://www.jawacz.pl/index.php?topic=16050.msg137660#msg137660
Jak porobisz testy - daj znać co zrobione - pewnie miejscowi doktorzy coś poradzą
-
Aku zmieniałem kilka miesięcy temu, czyli można powiedzieć, że jest nowy (aczkolwiek ....złośliwość rzeczy martwych...)
Dodam, że jak rano lub po dłuższym odpoczynku ją odpalę i włączę światła to nie ma takiego problemu. Dopiero po rozgrzaniu silnika występuje taki objaw.
ale zrobię tak jak napisał kolega adamsky.... przejrzę instalacje, może faktycznie coś jest nie tak....
-
Sprawdź napięcie ładowania, może któraś dioda ci się rozlutowala w prostowniku a dokładnie tam któryś z tych drucikow bo takie objawy ja miałem w jednej z jaw i kolega ostatnio i był właśnie winny ten prostownik
-
U mnie dokładnie taki sam objaw dawał brak ładowania a dokładnie zbyt słabe, na postoju ok (mierniki itp pokazywały ok) ale podczas jazdy zbyt luźny styk z masą powodował że aku się nie doładowało. Po znalezieniu luźnej śrubki prądu mi przestało brakować a mam 6v. (oczywiście na 6v)
-
Witam ponownie
Sprawdziłem instalację pod siedzeniem i prawym boczkiem. Poczyściłem styki, sprawdziłem diody prostownika - wszystko ok. Nie sprawdzałem tylko stacyjki i kabli pod zegarami.
Aku po 12 godz jak i po 2 dniach nie odpalania trzyma 12,4V
Do tej pory obroty na jałowym miałem w granicy 900-1000obr więc zwiekszyłem na 1100 zeby miałą ładowanie na postoju bo wcześniej miernik pokazywał około 12,2V teraz 13,6V
Dziwi mnie tylko to,że wcześniej przy tych 900-1000 nie miałem tego problemu ze światłami.....
Przy 2000obr ładowanie pokazuje 14.4V.
gdy na postoju włączę teraz światła moto nie gaśnie, ale mruga kontrolka ładowania a miernik pokazuje około 9.6V
Myślę że temat można uznać za zamknięty ponieważ po zwiększeniu obrotów biegu jałowego problem ustał, no chyba że te 1100 to za dużo...? wolałem jak pyrkała na niższych obrotach...:)
pozdr
-
1100 obr/min to spoko. Poniżej będzie pracować, ale wał dostaje trochę po d*pie...
-
Miałem podobnie,gdy mi jedna z faz uciekła. Winę poniósł altek. Ładowanie bez 1 fazy na poziomie 14 V,na luzie miał 11,9. Przy 2000 miał już 13,8. Niby napięcia ok,ale na luzie silnik zaczynał spadać z obrotów,odpadał jeden gar i po chwili silnik gasł. Po 2 minutach palił na dotyk,10 min jazdy i znowu to samo.