Przesiadłem się na platynki . Zapłon po jakiś 50'000 km zaczął mieć problemy gdy temperatura mu wzrosła , po ok 1-1,5h ciągłej jazdy . Po zdjęciu dekla po 5 min zaczął działać . Potem po 5 min jazdy znów brakło iskry ... a bez dekla działał normalnie . I tak wróciłem , z prawym deklem w plecaku .
Może to dlatego że rzuciłem palenie papierochów i nie robiłem przerw jak jechałem ... ? 0.o
No , chwilę będę bez zapłonu elektronicznego , czekam aż SoFCHJanek zbuduje swój =)