Wolna Strefa Jawa - CZ
Baza wiedzy i modyfikacji => Baza wiedzy => Wątek zaczęty przez: sibert w Marca 13, 2014, 00:07:21
-
Jak wiecie(a może nie wiecie ;) ) nie dawno kupiłem Jawę 640. Motocykl kupiłem w Czechach więc jako że przeszedłem całą procedurę opiszę jaki ma ona przebieg krok po kroku. Może się komuś przyda.
A więc po kolei. Pierwsza rzecz którą musimy zrobić to rzecz jasna znalezienie interesującego nas motocykla. Możliwości jest sporo, Aukro, Motorkari, Sbazar lub poczta pantoflowa. Ważne żeby znaleźć. Jak już znajdziemy to czego szukamy musimy się skontaktować ze sprzedającym. W całej operacji to może być najtrudniejsza sprawa z uwagi na barierę językową. Jeżeli to nam się powiedzie to dalej już jest tylko z górki :) Po obejrzeniu motocykla i podjęciu decyzji o zakupie musimy podpisać umowę. Druki prostej umowy kupna-sprzedaży(polsko-czeskie) bez problemu znajdziemy w internecie. Ważną rzeczą jest to aby motocykl był zarejestrowany w Czechach oraz posiadał ważne badanie techniczne i ubezpieczenie. Jeśli te warunki są spełnione to z podpisaną umową, dowodem rejestracyjnym, kartą pojazdu, tablicą rejestracyjną i w końcu dotychczasowym właścicielem udajemy do czeskiego wydziału komunikacji. Może to oczywiste ale należy pamiętać o tym żeby mieć przy sobie ważny paszport. W urzędzie wypełniamy prosty formularz i wpłacamy 500 CZK. Po ok. 20 minutach otrzymujemy tablice wywozową, dowód rejestracyjny wystawiony na nasze nazwisko i kartę pojazdu z wpisem że jesteśmy aktualnym właścicielem pojazdu.
Teraz możemy już wsiąść na moto i gnać do Polski ;D ;D ;D (chyba że aura nie sprzyja to przyczepa).
W Polsce procedura rejestracji motocykla sprowadzonego z krajów UE jest dość prosta. Po pierwsze musimy pojechać na okręgową stację diagnostyczną i zrobić tzw. pierwszy przegląd. Koszt to 62 zł. Dostaniemy tam dwa dokumenty: zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym i dokument identyfikacyjny pojazdu. Następnie trzeba przetłumaczyć czeskie dokumenty. Musi to zrobić tłumacz przysięgły. Koszt tłumaczeń zależny jest od tłumacza(bywa to nawet 300zł). Tutaj mała uwaga. Jeśli chodzi o dowód rejestracyjny i kartę pojazdu to te dwa dokumenty muszą być obowiązkowo przetłumaczone. Natomiast w przypadku umowy kupna-sprzedaży dwujęzycznej należy ustalić w swoim wydziale komunikacji czy będzie ją honorował albo czy będzie wymagał potwierdzenia jej przez tłumacza. Piszę o tym dlatego, że jest to dodatkowy koszt a różne urzędy mają różne interpretacje w tej sprawie.
Po przetłumaczeniu dokumentów należy zrobić kopie wszystkich dotychczas zebranych i idziemy do urzędu skarbowego. Składamy tam wniosek Vat-24 załączając do niego kserokopie wszystkich dokumentów i dowód wpłaty opłaty skarbowej w wysokości 160zł(w wypełnieniu wniosku Vat-24 pomocny jest portal e-wnioski). Po kilku dniach otrzymujemy zaświadczenie Vat-25 stwierdzające brak obowiązku uiszczania podatku od towarów i usług(no chyba że ktoś jest płatnikiem vat i moto kupuje na firmę).
Teraz mamy już wszystko co potrzebne do rejestracji. Z czeską tablicą wywozową i wszystkimi dokumentami idziemy do wydziału komunikacji. Wypełniamy wniosek o rejestrację pojazdu w którym wymieniamy wszystkie dokumenty, tłumaczenia i tablicę jako załączniki. Składamy wniosek i wpłacamy 192zł. Dostajemy wreszcie polską tablicę rejestracyjną i pozwolenie czasowe(dowód rejestracyjny dostaniemy w terminie do 30dni).
Pozostał nam jeszcze jeden wysiłek a mianowicie ubezpieczenie. Tutaj stawka zależna jest od ubezpieczyciela i posiadanych zniżek(zwyżek). Ważne jest aby ubezpieczenie wykupić najpóźniej w dniu rejestracji ponieważ wydział komunikacji sprawdza je przy odbieraniu dowodu rejestracyjnego i w przypadku wykupienia go później może skierować wniosek o ukaranie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Na tym koniec. Mamy zarejestrowany i ubezpieczony motocykl którym śmiało możemy ruszać na zloty, spoty i inne pojeżdżawki. Może komuś się przydadzą moje doświadczenia. Dodam, że jeśli chodzi o procedurę na terytorium Polski to jest ona taka sama dla rejestracji motocykli sprowadzonych ze wszystkich państw Unii Europejskiej.
-
czyli zakup motocykla ogółem wychodzi:
75 zł w Czechach
794 zł w Polsce
Wiadomo do tego trzeba doliczyć koszta transportu ??
-
Szczerze mówiąc nie robiłem podsumowania ale jeśli zliczyłeś to co napisałem to tak wychodzi. Różnica może być w tłumaczeniach. W J.G. jest tylko jeden tłumacz przysięgły j. czeskiego więc ceny może sobie windować...
-
Sibert dzięki - bardzo fajnie opisałeś procedurę. Kto wie, może kiedyś się przyda ;)