Znalazłem ostatnio w pokoju nowy filtr powietrza do Jawy. Obok niego leżał też nowy filtr powietrza marki HifloFiltro do mojego boxerka BMW.
Z ciekawości przyłożyłem filtr do ust, zatkałem drugą stronę filtra i próbowałem przez niego oddychać.
Filtr Hiflo nie stawiał absolutnie żadnego oporu, natomiast filtr do Jawy nieznanego producenta trochę utrudniał oddychanie.
Chyba jest wykonany z jakiegoś gównianego, zbyt gęstego papieru.
Wydaje mi się że to jest klucz do niskiego spalania i dużej mocy.
No bo jak ja sobie zwyczajnie oddycham to mało co tego powietrza przepływa przez filtr.
Natomiast moja biała bestia wciąga powietrze jak odkurzacz z teletubisiów. 0,35 litra pojemności skokowej x 6000 obrotów na minutę (głównie przy wyprzedzaniu
).
To daje aż 35 litrów na sekundę
Więc kijowy filtr może trochę zdławić silnik.
Myślałem o kupnie jakiegoś filtra od innego pojazdu, albo od jakiejś maszyny przemysłowej.
Ale rozwiązanie okazało się prostsze. Gdy pogmerałem w internecie, znalazłem katalog filtrów firmy Mann. Kupowałem je kiedyś do innych motocykli i były spoko. Firma ta produkuje filtry do Jawy o symbolu Mann C1024. Podawane przez nich wymiary zgadzają się z filtrem od TS.
Zamówię taki i założę na wiosnę żeby przetestować.