Cześć,
jest jak jest, więc zamiast all inclusive na Karaibach będzie wymarzony objazd Polski. Urlop zaczynam 11 czerwca i do 20-tego mam czas na jeżdżenie. Cel Kaszuby, Mazury może Bieszczady,a może morze.
Planuje jechać bez planu i z namiotem, ale jakby coś poszło nie tak - pogoda, awaria...jeżeli ktoś jest w stanie dopomóc ogródkiem czy prysznicem raz na jakiś czas dajcie znać, gdzie na mapie i jakiś nr telefonu.Z względu na wirusowe sprawy nie muszę nawet wchodzić na salony, miejsce na namiot na ogrodzonej działce wystarczy
Czy garażu kawałek, żeby plecak zostawić i bez bagażu zwiedzić okolicę.
Zresztą znacie mnie trochę, przycupnę sobie z boku i nie będę przeszkadzać. Jadę BMW.