Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Nasz Garaż => Wątek zaczęty przez: Jacek64 w Grudnia 19, 2020, 17:24:28
-
Ja jak to ja ;D zawsze sobie jakąś pracę znajdę nawet jak jej nie ma ;D zabrałem się za silnik który to nabyłem za symboliczną kwotę od kolegi z Forum ;D jak będzie chciał to się do niego przyzna ;D a teraz do rzeczy na pierwszy rzut zaspawałem otwór w prawym karterze , niestety ktoś wkręcił dolną śrubę prawej kapy za długą i przebił zaślepienie otworu od środka >:( . Wał wciągnąłem razem z tłokiem i cylindrem na nim ;D inaczej się nie dało tak to wszystko było razem zaspawane :( ale co tam, jak by nie było zepsute to nie miał bym co naprawiać ;D Kartery zgrubnie wyczyściłem , tulejki wytoczyłem z fosforobrązu następnie wprasowałem i rozwierciłem , jak zwykle zrobiłem parę zdjęć z opisami ;D .
-
CD ;D
-
O kurczę fachowa robota . Do silnika jest jakaś rama czy będzie zdobił półkę ?
-
Bartek_tabaka pewnie będzie zdobił półkę ;D jak na razie w moim Mustangu nic się w silniku nie zepsuło ;D Daję jeszcze parę zdjęć z moimi zmaganiami z wałem , oczywiście z opisami ;D i na dzisiaj to by było na tyle ;D .
-
Jacek dla Ciebie chyba lepszą rozrywką jest doprowadzanie starych sprzętów do używalności niż jeżdżenie nimi. ;)
Tylko szkoda, że jest coraz mniej takich fachowców od kompleksowej i dokładnej reanimacji jak Ty.
-
Piękna robota, widać, że robione z pasją.
-
Ez57 jazda motocyklem też jest moją rozrywką i pasją , tylko zdrowie już trochę szwankuje ale jak to ja , jak sobie coś postanowię to nie ma silnych ;D na co daję dowód w postaci zdjęcia , była to moja najdalsza trasa Jawą ponad 1600 km ;D swoją Jednostkę Wojskową z czasów swojej świetności odwiedziłem ;D w asyście Pawła za co jestem mu bardzo wdzięczny ;D że mnie na miejsce pilotował bo po ponad trzydziestu latach Szczecin się bardzo zmienił . Tomaszek lubię takie wyzwania ;D .
-
Jacek dla Ciebie chyba lepszą rozrywką jest doprowadzanie starych sprzętów do używalności niż jeżdżenie nimi. ;)
Tylko szkoda, że jest coraz mniej takich fachowców od kompleksowej i dokładnej reanimacji jak Ty.
Zachęcam do wyprawy motocyklowej z Jackiem w Bieszczady.
Powodzenia na zakrętach.
A silnik kupił ode mnie, stał około 5 lat w kurniku.
Odkupiłem go w stanie kurnikowym, razem z całym ogarem 200, a co się stało z resztą ogara to już inna historia.
-
Jacek dla Ciebie chyba lepszą rozrywką jest doprowadzanie starych sprzętów do używalności niż jeżdżenie nimi. ;)
Tylko szkoda, że jest coraz mniej takich fachowców od kompleksowej i dokładnej reanimacji jak Ty.
Zachęcam do wyprawy motocyklowej z Jackiem w Bieszczady.
Powodzenia na zakrętach.
A silnik kupił ode mnie, stał około 5 lat w kurniku.
Odkupiłem go w stanie kurnikowym, razem z całym ogarem 200, a co się stało z resztą ogara to już inna historia.
Dzięki Jackowi na dniach ożyje Jawa Pancerka, no może trochę dłużej ale dzięki niemu silniczek ożył. Co do okazów kurnikowych, też mam taki, dokładnie to Ogar 205,stoi już parę lat i nawet go nie dotykałem, śmiem twierdzić, że lakier ma nawet oryginalny, w miarę kompletny też jest i chyba kiedyś też trzeba będzie do Jacka się uśmiechnąć żeby otrzymał drugie życie.
-
To i ja się pochwale. Zdobyłem 2 lata temu ogara 200 z 1989r który nigdy nie był zarejestrowany i ma przejechane 1000km. Niestety ostatnie 20-25 lat właściciel trzymał go w jakieś komórce i trochę ruda go zaatakowała. Ale udało mi się go uruchomić a teraz czeka sobie w suchym miejscu aż będę miał za dużo wolnego czasu i się wezmę za niego ;)
-
Jacek dla Ciebie chyba lepszą rozrywką jest doprowadzanie starych sprzętów do używalności niż jeżdżenie nimi. ;)
Tylko szkoda, że jest coraz mniej takich fachowców od kompleksowej i dokładnej reanimacji jak Ty.
Zachęcam do wyprawy motocyklowej z Jackiem w Bieszczady.
Powodzenia na zakrętach.
A silnik kupił ode mnie, stał około 5 lat w kurniku.
Odkupiłem go w stanie kurnikowym, razem z całym ogarem 200, a co się stało z resztą ogara to już inna historia.
Czy mogę przypuszczać że znam jego historię?
-
Jacek dla Ciebie chyba lepszą rozrywką jest doprowadzanie starych sprzętów do używalności niż jeżdżenie nimi. ;)
Tylko szkoda, że jest coraz mniej takich fachowców od kompleksowej i dokładnej reanimacji jak Ty.
Zachęcam do wyprawy motocyklowej z Jackiem w Bieszczady.
Powodzenia na zakrętach.
A silnik kupił ode mnie, stał około 5 lat w kurniku.
Odkupiłem go w stanie kurnikowym, razem z całym ogarem 200, a co się stało z resztą ogara to już inna historia.
Czy mogę przypuszczać że znam jego historię?
Oczywiście że tak.
-
Janusz , zakręty zakrętami a Bieszczady to moja młodość , zdzieranie opon Jawą i CZ nie wspomnę o Ogarku ;D więc jak to powiadają trening czyni mistrza ;) wracając do tematu że czasu mało a święta na ramieniu nie wielkie ale poczyniłem postępy co nie omieszkam zaprezentować na zdjęciach z opisami jak zwykle ;D .
-
Dopiero znalazłem chwilę żeby poczytać... Przyda się fotorelacja, przyda ;)
Fajna robota jak zwykle Jacku!
-
Bardzo fajnie że będzie kolejny piękny i sprawny silnik mam nadzieję że będzie jakiś filmik z odpału :))
-
Kidziej myślę że będzie filmik z odpalenia tego silnika ;D wracając do meritum sprawy czyli postępów w remoncie silnika to wyczyściłem kapy silnika ;D zrobiłem sobie też przyrząd do wyprasowania dekla prawej kapy z stali nierdzewnej ;D stwierdziłem że czyścić stary i cynkować tyle samo czasu zajmie co wykonanie nowego z stali nierdzewnej ;D w starym roku było by na tyle z pracami nad tym silnikiem ;D wycinanie , czyszczenie i polerowanie tego dekielka już w Nowym Roku ;D .
-
To ja czekam az Ty zaczniesz kartery klepac... :o
-
Jacku trafiłeś z tematem :D na dniach będę robił drugi silnik do mojej jawki bo obecny powoli chce remontu. Pytanie czy masz na sprzedaż takie tulejki? Jest tego w ciul w internecie ale tulejki od Ciebie dały by jakieś 0.5 konia więcej haha :D na serio wolałbym od Ciebie kupić właśnie z dobrego materiału.
-
Grzesiek nie ma problemu tylko jest jedno ale ;D żeby to miało ręce i nogi tulejki powinny być pasowane wymiarem do otworu karteru , wprasowane na gorąco i dopiero rozwiercane pod wymiar wałka ;D tak to powinno wyglądać , nieraz wałek jest wyrobiony o 0,05 mm i wtedy pasuje zrobić otwór tulejki ciaśniej własnie do wałka ;D najlepiej podeślij kartery z wałkami i wtedy będzie to zrobione tak jak powinno , nie ty pierwszy z takim kukułczym jajem do mnie piszesz ;D . Dzisiaj skończyłem dekielek kapy i wytoczyłem sobie też śruby do tego dekla z stali nierdzewnej ;D jak bedę miał natchnienie to jeszcze dopieszczę ten dekielek ;D .
-
Witam cię mam pytanie czy miałbyś jakoś czas na dorobienie takich tulejek do cezety 175 487 wysłał bym ci silnik z skrzynią bo widziałem oferty gotowców ale nie wiadomo jak z pasowaniem i oczywiście to skraca życie wałka który i tak już ledwo żyje ponieważ na pośrednim luz na boki wynosi 2-3mm
-
Kidziej pisz na pw ;D silnika nie potrzebuję tylko same kartery z wałkiem, co do luzu na boki to zawsze będzie ;D jeśli wałek nie będzie podparty z drugiej strony w tulejce ;D zwłaszcza kiedy czop walka jest osadzony w tulejce na długości 6 mm , gdyby to było 6 cm to inna sprawa ;D .
-
Jacku, a jak zrobiłeś wypuklenie na dekielku?
-
Grzesiek na prasie ;D co do przyrządu to wytoczyłem na tokarce ;D .
-
Jacek jestes mistrz.
-
Marian dzięki za uznanie , do mistrza to mi jeszcze dużo brakuje ;D jeszcze się uczę ;) jak to powiadają do końca życia człowiek się uczy ;D dekielek dopieściłem w świetle dziennym nie powiem całkiem, całkiem ten dekielek wygląda ;) .
-
Postaw na segmencie w pokuju, jako dekoracja, wcale tego nie zakładaj do motóra, szkoda ! ;D
-
Andree to co mam teraz Jawce odkręcić ten dekielek :( bo się porysuje ;) .
-
Andree to co mam teraz Jawce odkręcić ten dekielek :( jeszcze się porysuje ;) .
ech.., no to chociaż teraz taśmą pozaklejaj, co by butem nie upaprać, przy hamowaniu ;D
a tak już poważniej, robota prima sort ! 8),
młodzież się kurła napatrzy, nie będą motórami jeździć, tylko elementy polerować, co by Jackowi dorównać :D
-
Super sprawa
-
Jacku, skołuj jeszcze drugi silnik i takie ustrojstwo poskładaj ;D https://www.youtube.com/watch?v=ZbNcmW6K1Ew&ab_channel=Z%C3%A1hor%C3%A1ckapomsta
-
Ja mam apel aby Jacka z forum usunąć,posty skasować, od kompa odciąć. I nie pozwolić wrócić. Człowiek kompleksów nabiera jak widzi jaka fuszere robi w porównaniu z mistrzem. No nic tylko kupić chinola i jeździć na serwis autoryzowany
-
Trzeba bananem poczęstować i będzie trochę spokoju.
-
Ale dobry pomysł. Jak nie będzie lusterka pod ręką to zawsze można się przejrzeć w dekielku od zapłonu.
-
Dawno, dawno temu mnie tu nie było ;D coś się zaczyna dziać bo wiosna podobno idzie ;D zabrałem się za uzbrojenie prawej kapy co pokazałem na zdjęciach z opisami jak zwykle ;D .
-
CD. Złożyłem też w całość automat zmiany biegów ;D i to by było na dzisiaj tyle ;D .
-
Jacek jesteś chyba jedyną osobą w Polsce, która wymieniła łożysko w tym deklu i w dodatku zrobiła to profesjonalnie. Popieram.
P.S. jak sie kręci skrzynia w tulejkach po złożeniu ?
-
Też wymieniam te łożyska za każdym razem jak robię te silniki. Mam na ich wymianę swój sposób.
-
Jacek weź w końcu zrób coś brzydko bo to się już nudne zrobiło ;D ;D ;D
-
Jacek635 dziękuję za uznanie ;D co do skrzyni w nowych tulejkach to myślę że dopasowałem je dobrze do czopów walków i będzie ok ;D . Muczacz postaram się ;D może przy okazji robienia szlifu cylindra się uda coś brzydko zrobić ;D bo ostatni szlif cylindra jaki robiłem to było jeszcze na praktyce w szkole ;D a wracając do tematu coś tam zdziałałem dzisiaj czym nie omieszkam się pochwalić w dołączonych zdjęciach ;D sprężynę kopniaka założyłem nową Epokową , jeszcze mi się takie uchowały ;D te sprężyny lubią pękać z czasem >:( i potem trzeba połowić silnik a jak nie to jeździć z wiszącym kopniakiem ;D .
-
Cd. I to by było na dzisiaj tyle ;D .
-
Oring w blaszanej osłonce. Znów profeska.
Co do tulejek to pytałem, bo na czop wejdą ale wątpliwe żeby obydwie trzymały oś wspólną po złożeniu karterów.
P.S. troszeczke razi to zapunktowanie
miseczka musi być na wcisk w obudowie bo inaczej będzie ciekło
-
Jacek635 zapewniam że nie będzie nic ciekło ;D miseczka została wciśnięta i to na kleju do łożysk co do tego punktowania , fabrycznie zabezpieczano tą miseczkę też na prasie przed wypadnięciem ;D ja już musiałem zrobić to punktakiem bo niestety w miejscu gdzie było to zrobione fabrycznie nie było już materiału pod takie zabezpieczenie >:( po założeniu kopniaka myślę że to punktowanie nie będzie raziło w oczy ;D na pierwszym zdjęciu pokazałem jak była zabezpieczana ta miseczka fabrycznie ;D na drugim zdjęciu umieściłem na jakim kleju obsadziłem tą miseczkę ;D co do trzymania wspólnej osi tulejek w karterach można by było zastosować długi rozwiertak i rozwiercić tulejki po skręceniu karterów ale do tak dużych luzów międzyzębnych jakie są w tej skrzyni biegów czy jest sens ;D fabryka nie bez przyczyny przewidziała określony przebieg silnika na dotarciu żeby wszystkie tulejki , wałki , zęby i tak dalej się ułożyły i dotarły ;D nie dotyczy to tylko cylindra , tłoka i pierścieni na koniec daję parę zdjęć z opisami jak zwykle ;D
-
CD. ;D
-
Na dzisiaj koniec ;D . Biegi wszystkie są i poprawnie się włączają ;D więc myślę że poprawnie poskładałem tą skrzynię ;)
-
ciekaw jestem czy pokrywa prawa to fabryczny komplet z karterami. Wszak jest w niej łożysko które powinno być w jednej osi z łożyskiem wałka zdawczego
-
Myślę że ta pokrywa to komplet z karterami bo silnik nabyłem u Blendersa kompletny łącznie z pokrywą boczną iskrownika ;D ale głowy ani ręki nie dam sobie za to uciąć ;) myślę ze Janusz się wypowie czy aby coś tam nie podmienił ;D .
-
Z tego co mi wiadomo to silnik jest z jednego kawałka.
-
I Gitara Janusz ;D w dniu dzisiejszym coś tam zrobiłem jeszcze i silnik wylądował na półce w szafie zabezpieczony ;D jak na razie nie będę miał czasu na skończenie tego silnika >:( ale myślę że końcem Maja zabiorę za ten silnik i skończę ;D daję fotki co udało mi się jeszcze podrobić ;D .
-
CD. ;D
-
cześć,
widzę że dałeś w ocynk elementy automatu zmiany biegów. Czy nie miałeś potem problemu z osadzeniem wieloklina elementu, do którego przychodzi pręt łączący automat z dźwignią zmiany biegów, w tym krążku z zapadkami ? U minie, bez dodatkowego ocynku, wchodzi to z dużym oporem.
Pytam bo mam zagwozdkę ponieważ w moim automacie otwór, w którym porusza się pręt łączący z dźwignią zmiany biegów, jest rozbity na ok 1,5mm. Zastanawiam się czy ryzykować akcje zlecenia nadspawania tego otworu i po obrobieniu dać w ocynk, czy zacisnąć zostawić jak jest. Nie widzi mi się zostawiać taką niedoróbkę remontu, ale też nie chcę potem, jak nie będzie dało się tego wszystkiego złożyć po cynkowaniu, szukać nowego automatu.
-
KameLeon wieloklin wszedł ciasno ale wszedł ;D w razie problemu zawsze można cynk czymś zeskrobać jeśli jest za ciasno np. wkrętakiem zaostrzonym na szpic , cynk jest miękki i bez problemu można sobie z nim poradzić , co do otworu ucha wybieraka automatu dobrze by było otwór pospawać i obrobić bo tam na pewno jest owal i będzie to wpływało na większą ruchomość , góra dół stopki zamiany biegów , poza tym nie będzie to miało istotnego wpływu na zmianę biegów ;D sam owal w otworze to nie wszystko na pewno pręt w miejscu styku z tym otworem też jest wytarty i nie trzyma wymiaru ;D więc trzeba by było nie tylko zregenerować ten otwór ale też pomyśleć o nowym pręcie .
-
Dzięki za odpowiedź. Uspokoiłeś minie i jednak spróbuję ten otwór naprawić, w sumie nie po to się robi renowację żeby zostawiać coś co można poprawić. Co do pręta zgadza się, też jest wytarty, ale jeszcze się nim nie zajmowałem bo nie blokuje mnie w składaniu silnika.
Widzę też, że roznitowałeś sprężynę i ocynkowałeś całą podstawę automatu. Muszę się zastanowić czy tu też nie iść w Twoje ślady :)
pozdrawiam,
-
Dawno, dawno temu silnik z kurnika wylądował na półce >:( w tym roku nie bardzo mi się jakoś układa to i silnik swoje odleżał >:( no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;) ostatnio kolega z Szanownego Forum pozazdrościł mi IZ-a więc też sobie kupił i takim oto sposobem przyspieszył moje działania w remoncie silnika z kurnika ;) serce IŻ-a trafiło na mój stół operacyjny że szlif cylindra jest niezbędny więc przy okazji można by rzec spakowałem też cylinder i oryginalny epokowy tłok i zawiozę jutro do znajomego niech szlifuje, honuje , toczy byle zrobił dobrze i rzecz jasna o wysoki rabat będę się upominał bo dwa cylindry to już hurt ;) CD nastąpi a kiedy to się zobaczy ;D .
-
Szlif zrobiony ;D dzisiaj poskładałem sprzęgło na zmodernizowanym zabieraku ;D https://www.jawacz.pl/index.php?topic=40953.msg402753#msg402753 dorobiłem podkładkę zabezpieczającą nakrętkę zabieraka bo niestety gdzieś się zapodziała >:( dorobiłem też uszczelkę pod prawą kapę , dorobiłem na szybko przyrząd do zablokowania zabieraka w trakcie dokręcania nakrętki , reszta jest na zdjęciach jak zwykle ;D .
-
CD. ;D
-
Na dzisiaj było by na tyle ;D .
-
Pomalutku ale do przodu ;D coś tam dzisiaj działałem czyli dorobiłem miedzianą uszczelkę pod głowicę jak w wszystkich silnikach które przez moje łapki przeszły ;D dorobiłem też nakrętki szpilek z stali nierdzewnej są dość wysokie więc bez problemu wytrzymają a estetyka się podniesie ;D reszta jest na zdjęciach oraz opisach na niech jak zawsze ;D . CDN.
-
Dalej działam , cylinder , głowica założona i przykręcone, prawa kapa też ;D
-
Dzisiaj coś tam podgoniłem , czyli dorobiłem śrubę spustową oleju z magnesem ;D uszczelkę z skóry i wyrównałem wirnik ;D reszta jest na zdjęciach oraz opisach na nich jak zwykle ;D .
-
Działam sobie dalej ;D dorobiłem popychacze z wkrętaka chrome vanadium przykręciłem elektrownię itd , reszta jest na zdjęciach oraz opisach na nich jak zawsze ;D .
-
I to by było na dzisiaj tyle ;D .
-
Szkoda wkrętaków. Mogę Ci podesłać wypychacze odlewnicze. Świetnie się do tego nadają, jak i na wybijaki itp :)
-
Bartek aż taki rozrzutny nie jestem ;D wkrętak na zdjęciu jest nowy a te które znajdują swoje drugie zastosowanie jako popychacz są już zużyte , czyli końcówki mają już wyrobione więc tak czy tak poszły by do kosza ;D .
-
Serce się cieszy.
Fajnie jest zobaczyć ten silnik uratowany, do dziś pamiętam jak tego biednego ogara wyciągałem z kurnika.
-
Janusz też mnie ten silnik pomału zaczyna cieszyć , zostało jeszcze króciec gaźnika doprowadzić do stanu używalności bo mam trzy sztuki jedna jest dławiona a dwie ktoś tak od dławił że niestety muszę to poprawić >:( gaźnik mam już gotowy więc jeszcze uszczelkę dorobię i osprzęt muszę dokupić czyli kopniak i dźwignię zmiany biegów no i na wiosnę przykręcę do koziołka i zrobimy odpalenie ;D nawet oglądnąć się można w deklu prawej kapy ;D żeby tak wesoło nie było to tylko co przed chwilą przywiozłem wał do następnego serca Jawy ale to już inna bajka czyli Jawa 350 TS ;D labirynt , łożyska i czop główny wał dostał nowe , bicie na sworzniu środkowym wyszło na zero ;D na czopach bocznych po dwie setki , czyli jest dobrze ;D ludzie to jednak mają fantazję i wiedzę ;) ktoś na środkowym czopie jakieś gluty położył spawarką bo był wyrobiony i łożyska na takim kwadratowym czopie rozleciały się raz dwa ;D wał przeleżał u mnie pewnie z sześć lat reszta jest więc następny projekt pewnie zacznę po Nowym Roku ;D czyli następną telenowele zacznę , jak by to ująć , tasiemiec następny się zacznie ;D .
-
Jacku KONIECZNIE nowy temat dla tej TSki się należy :)
Każdy na to czeka jak na wieczorynkę, czy inne J jak Jacenty
-
Jacku64 tak z ciekawości to kto Ci robił ten wał? Poznań?
-
ASO Lublin już mamy a widzę że ASO Gorlice też nabiera rozpędu :P
-
Ez57 wały mi robi kuzyn kolegi z którym się znam jeszcze z 70-tych lat ;D Pasjonat można by rzec bo ten wał ostatni myślałem że już będzie nie do uratowania szkoda mi go było bo na korbach nie maił luzu i korby jeszcze epokowe cechowane , ten Czarodziej zrobił środek na zero a miał przed wymianą czopa ponad cztery dziesiątki bicia >:( cztery razy podchodził do tego wału żeby ochłonąć ;) ale dał radę , sprawdziłem sam osobiście na czujniku i wtedy zrobiłem zdjęcia ;D do takich rzeczy jest potrzebna wiedza praktyczna i dużo cierpliwości , cierpliwości ,cierpliwości ;D . Wujo proszę mnie nie podpuszczać za stary już jestem a tak na poważnie jak sił i zdrowia wystarczy to się postaram ;) .
-
Pomału tasiemiec dobiega do końca ;D pozostało jeszcze doprowadzenie przewodów na zewnątrz silnika od cewki zapłonowej i świetlnej , zalać olej oraz przykręcić kopniak i dźwignię zmiany biegów te zamówię dopiero po Nowym Roku , jak zawsze dołączam zdjęcia z opisami ;D .