Tak raczej jako ciekawostka, bo wątpię żeby ktoś się z czymś takim spotkał.
Odpalamy sprzęt, pozycyjne - są, mijania - są, kierunki, wszystko działa. Dodajemy gazu, obroty rosną, wszystko działa.
Ruszamy z miejsca... Od 5 km/h, światła przygasają i wszystkie kierunki zaczynają świecić światłem ciągłym. Zwalniamy, zatrzymujemy się... Wszystko wraca do normy.
Ta sama akcja na światłach pozycyjnych :kierunki działają, ale odwrotnie prawy to lewy itd.
Pewnie ogarnie się problem, ale na razie nie mam czasu.
(wystarczy postawić moto na stopce, zakręcić tylnym kołem i już jest choinka.)