Jawsim wiesz że Fis cię za tą opinie powiesi
Raczej nie-mam prawo do swego zdania. Je¼dziłem kilkoma HD- seria elektra to już w ogóle nieporozumienie- ogólnie są za ciężkie, przystosowane do jazdy na wprost- poza serią sportster i dyna prowadzą się jak tirówki, jeden softail na springerze, którego miałem wątpliwą przyjemność prowadzić straszył na kazdym winklu. Tendencje do walenia się w zakręty- niestabilne prowadzenie się na nierównościach i tylko takie sobie- tu na szczęście Jawa mnie nauczyła respektu- hamulce.
A z tego co opowiadali właściciele wpieprzają sporo. Piękny d¼więk silnika- tego nie da się im odebrać. Poza tym typowo amerykañska przewaga formy nad treścią. Jak już oswoimy sie z blaskiem chromu i ogólnym przepychem dostrzeżemy taką sobie jakość materiałów i średnie spasowanie. Tworzywa sztuczne podobnie ja w autach made in USA są lipne.
Inaczej- za takie pieniądze za mało motocykla a za dużo marketingu i komerchy. No i ta moc... co z tego,że ma około 90Km i moment jak w małym busie skoro ma taki silnik-jestem ciekaw ile KM i Nm miały by te sprzęty gdyby były to 250 cm3 <lol> stary harleyowiec- pan Witek z Wrocławia kiedyś mi powiedział,że w HD trzeba się zakochać- inaczej to tylko kupa złomu za kosmiczne pieniądze. Widać u mnie ciągle rozsądek góruje .Tyle w kwestii tego OT.
Dla mnie te maszyny są trochę jak Doda- czasem można posłuchać i pooglądać, ale w domu bym tego nie chciał widzieć ! Tym niemniej jeśli komuś odpowiadają to fajnie-przynajmniej na drogach i zlotach jest zróżnicowanie.... jeśli już miałbym mieć coś z tym sercem V2 45' to Buella- podobno nigdy nie będzie to HD bo za dobrze się prowadzi, hamuje i skręca
Pozdrawiam.