A nie możesz pomyśleć, żeby dorobić jakieś małe zadaszenie przy aktualnym garażu, wrzucić CZ-tke w Oxford-owski pokrowiec i nic jej się nie stanie.
to jest ciąg garaży na osiedlu w mieście, na dodatek garaż wynajmuję (dziś mam jutro mogę nie mieć)..,
co tam dorobisz..
,
ja już rozważałem różne opcje, nawet wynajęcie drugiego, jakiegoś tańszego garażu, blaszaka.., ale niema
edit. ten "dziadek" (prawdopodobnie) zajmie miejsce Cześki,
kufry od niego są do sprzedania (pasowały mu jak świni siodło), już ma sakwy.