Mam nowego sprzęta
Jawa chwilowo nie jest na chodzie, bo zaliczyła szlifa (tzn jeżdzi, ale trzeba co nieco poprostować
, ale to inna historia).
W każdym razie miesiąc temu stałem się posiadaczem motocykla moich marzeñ:
GSX 750 Inazuma. Zdjęć nie robiłem, ale to jest dokładnie taki:
http://www.bikez.com/bike/index.php?bike=75Różnica jest taka, że ma akcesoryjne, pseudokarbonowe kierunki i lusterka, oraz głośny, ale nie uciążliwy wydech BOS.
Cóż, zapierdalacz
. Respekt przed nim jeszcze czuję, choć coraz lepiej masznę czuję. W mieście jest idealny - to jak można nim lawirować między samochodami to bajka - prawdę mówiąc o niebo lżej i łatwiej niż jawą.
To tyle.